Spaliłem grafe???

[mnichuu]

wczoraj odpaliłem kompa i nagle poszedł dym, obraz zniknął.... omało co zawału nie dostałem.. okazało się, że nastąpiło jakieś zwarcie pomiędzy obudową kompa a regulatorem obrotów (spałił się kompletnie) .. wyciągnąłem grafe sprawdziłem czy z coolerem się nic nie stało okazało się, że chodzi nadal...

 

teraz jak wkładam garfe i odpalam kompa mam normalny obraz przez około 5 min a później albo się zawiesza komp albo na ekranie pojawiają się przebarwienia, jakieś kolorowe kwadraty i skacze obraz...

 

można ją jeszcze jakoś naprawić czy juz do kosza wyrzucić :?:

 

grafe można zobaczyc w galerii GFX, teraz musze na rivie 128zx 8MB leciec :-(

 

pozdrawiam

mnichuu

[irnlng]

grzeje sie?

zdejmij cooler, moze pasta Ci sie wytopila. oby...

a cooler kreci sie w porzadku, tzn. z dobra predkoscia?

pozdrawiam

[mnichuu]

grzeje sie?

zdejmij cooler, moze pasta Ci sie wytopila. oby... 

a cooler kreci sie w porzadku, tzn. z dobra predkoscia?

pozdrawiam

no właśnie, że sie nie grzeje (zmniejszyłem do fabrycznych ustawień zegary) paste dałem nową, a cooler dalej zapinkala jak kiedyś

 

kompletnie nie mam pojęcia co jest grane..

[Hendel]

z tego wynika ze zjarala sie , a moze agp sie uszkodzil, no nie wiem, moze zobacz na innym kompiue ta karte jak bedzie to samo, to raczej jest ona uszkodzona

[mnichuu]

z tego wynika ze zjarala sie , a moze agp sie uszkodzil, no nie wiem, moze zobacz na innym kompiue ta karte jak bedzie to samo, to raczej jest ona uszkodzona

tak sprawdzałem na innym kompie te same objawy na 99% poszły pamięci..... hmm ale przecież miałem lajtowo podkręcone :wink:

 

trudno trzeba zbierać kase na coś innego

 

pozdrawiam

mnichuu