AceSkubi Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Witam. W maju zdaje maturke z histori :) Mam do przerobienia 5 ksiażek z kazdego okresu :P :D Tylko sie zastanawiam jak do tego zabrać. Czy najpierw przeczytac jedną a potem uczyć sie poszczególnych rozdziałów, po ich opanowaniu przejsc do nastepnej ksiazeczki :P Czy moze zna ktos sprawdzona metode na własnym przypadku :D ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 zaczac sie uczyc jakies pol roku temu =] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Haha. Czy Ty tak na poważnie?:> Historii nie nauczysz się w 2 miesiące. Spytaj fipy jak on się uczy ;] No, ale nie będe Cie dołował ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Witam. W maju zdaje maturke z histori :) Mam do przerobienia 5 ksiażek z kazdego okresu :P :D Tylko sie zastanawiam jak do tego zabrać. Czy najpierw przeczytac jedną a potem uczyć sie poszczególnych rozdziałów, po ich opanowaniu przejsc do nastepnej ksiazeczki :P Czy moze zna ktos sprawdzona metode na własnym przypadku :D ? Stary, ja zdawałem maturę z historii (temat "stosunki polsko-rosyjskie w XXw). Przygotowywałem się równo rok. Na historię potrzeba naprawdę dużo czasu. Współczuję Ci że dopiero teraz się zabierasz za robotę. Najlepsza metoda jest taka. Najpierw bież książkę która opisuje okres skrótowo a potem "encyklopedie" ważące parę kilo. :wink: W międzyczasie rób notatki, dany dział na około 3 strony A4 (generalnie bez przegięć, meritum jest istotne). Powodzenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkNd! Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 ciezka sprawa ;) ja prawie bez nauki zdalem, ale przyznaje - mialem farta z pytaniami ^^ najlepiej by bylo sie tym interesowac :), ale ludzie przesadzaja :P jak teraz przysiadziesz i zaczniesz kuc zanim zrobi sie cieplo to na luzie dasz rade :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AceSkubi Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 moze ze stara matura tak bylo no ale ja zdaje nową i powiem wam ze bez nauki (opiepszalem sie rowne 3 lata) z probnej podstawy mialem 28% a z drugiej podstawy w innym terminie 57%. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Nawet licząc to 57% z podstawowej, to kiepsko biorąc pod uwagę stres jaki Cie będzie zrzerał w maju. Ale jak się odpowiednio zmotywujesz i zaweźmiesz, to będzie dobrze ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 narcyz nie ma zeczy niemozliwych [; jak bys mnie znal bys o tym wiedzial:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZwieRZakwawa Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 szczerze...... ja jako student dzienny histy na uniwerku powiem tak(mam mature z histy na 4 i jeszcze zdawałem egzamy na uni. bo to stara matura była): MATURA TO BZDURA!!!!! poucz się troszkę książki z liceum(troche pod pryzmat sesji znaczy znaj ją na pamieć) i jak ci starczy czasu dodatkowych informacji które lubisz z histy się poucz i spoko spoko matura w porównaniu z sesją to mały picuś :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 5 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2006 Niech wkuwa, przyda mu się na studia! :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 A ja tak sie psytam na jaki kierunek sie wybierasz ?? :) Przyda Ci sie chociaz ta historia ? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AceSkubi Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 No i własnie tu jest najwiekszy problem :/ Bo ten profil historycznio prawny to zupełny przypadek :) Obecnie wolałbym studiować cos związane z matmą (handel zagraniczny, transport i logistyke albo telekomunikacje ) no ale z moim poziomem matmy- 2h tygodniowo to nawet sie nie podejmuje jej zdawania :) Myslalem zeby złozyc na prawo dziennie i zaoczne, na dzienne mnie nie przyjmą ale zaocznie kto wie ?! A jak nie to zostaje cos ze studiów zaocznych -handel zagraniczny, transport i logistyke albo telekomunikacje , albo płatne dzienne w co wątpie :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 Tak czulem ze nie bedzie Ci potrzebna - tak jest niestety w wiekszosci przypadkow - ja tez ja zdawalem na maturze - taki juz jest polski system edukacji - niby dobry, jednak czasem, mozna odniesc inne wrazenie ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bober9035 Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 ja też zdaje historie niestety moja nauczycielka nie umie uczyć jej ulubioną czynnością na lekcjach jest puszczanie filmów na wideo czyli zostało mi uczenie sie w domu generalnie katuje zbiory arkuszy maturalnych + książki wydane przed reformą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 Dobra metoda jest rowniez masowe rozwiazywanie testow - mimo iz jest to historia - sprawdza sie ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caehl Opublikowano 6 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2006 Dobra metoda jest rowniez masowe rozwiazywanie testow - mimo iz jest to historia - sprawdza sie ;] potwierdzam, w nowej maturce sama wiedza nie wystarczy trzeba ją umiec wykorzystac jescei pomyslec przy okazji ^^, jak patrze na te arkusze z zeszłych lat to niektóre pytania są bezsensowne i za trudne w stosunku np do pytan z geografii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkNd! Opublikowano 7 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2006 matura przy egzaminach na studia to kupa smiechu ;) jak zdasz na 4 i myslisz, ze umiesz to po jakims egzaminie watpliwosci sie rozwiewaja :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novus Opublikowano 7 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2006 Haha. Czy Ty tak na poważnie?:> Historii nie nauczysz się w 2 miesiące. Pozwol ze jako student historii nie zgodze sie z twoja wypowiedzia. Najlepsza metoda to czytac podreczniki dotyczace tego samego okresu, zaczynajac na tych mniej dokladnych a konczac na podrecznikach akademickich. Pozniej poukladaj sobie wiedze przy pomocy pigulek, ladny krawat i do przodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AceSkubi Opublikowano 7 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2006 Dzieki :) Mam w sumie 5 podręczników z LO, kazdy po 30tematów to jest jakies 250stron jeden :) Wiec mysle ze jak opanuje to to powinno byc dobrze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 7 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2006 Pozwol ze jako student historii nie zgodze sie z twoja wypowiedzia. Najlepsza metoda to czytac podreczniki dotyczace tego samego okresu, zaczynajac na tych mniej dokladnych a konczac na podrecznikach akademickich. Pozniej poukladaj sobie wiedze przy pomocy pigulek, ladny krawat i do przodu. Czyli dokładnie tak jak ja powiedziałem. :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 7 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2006 Pozwol ze jako student historii nie zgodze sie z twoja wypowiedzia. Najlepsza metoda to czytac podreczniki dotyczace tego samego okresu, zaczynajac na tych mniej dokladnych a konczac na podrecznikach akademickich. Pozniej poukladaj sobie wiedze przy pomocy pigulek, ladny krawat i do przodu. Może zaznacze od razu, że nie zdaję historii na maturze (ale również jestem w maturalnej klasie). Ja osobiście nie wyobrażam sobię, aby przerobić całość w 2 mies. bez żadnych "dopalaczy". Wnioskuje na podstawie tego, że on oprócz tej historii ma jeszcze inne przedmioty, które są ważne i mniej ważne, ale i tak przecież chyba nikt nie chce mieć marnego świadectwa maturalnego, więc oprócz historii trzeba znaleźć trochę czasu na inne przedmioty. A gdzie w tym wszystkim czas na przyjemności? :) No, ale każdy ma prawo sądzić po swojemu ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AceSkubi Opublikowano 8 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 8 Marca 2006 Nie no na dopalaczach sie nie bede uczył do matury :D Bo potem sie okaże na maturze ze mam mega dziury w głowie :/ Zdaje jeszcze maturke z polskiego i angielskiego i jak na moje oko przejrze tylko cos z polaka i tyle :) Swiadectwo maturalne nie bedzie wysmienite ale bez dopów prawdopodobnie :) A teraz jestem sobie chory no i nawet nie mam sił na nauke :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...