luk1401 Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 (edytowane) Przechodząc dzisiaj obok jednego ze sklepów komuterowych w moim mieście wszedłem do środka. Wziąłem cennik i wybuchłem śmiechem. Nie wiem czy oni naprawde są takimi niedouczonymi amatorami, czy próbują wprowadzić klienta w błąd. Od kiedy istnieje socket 949 czy 954?? Gdzie można kupić CELERONA IV?? Według mnie to jest przykre że w tym kraju nawet w sklepach z kompami nikt się na nich nie zna. A ceny zostawie bez komentarza, Dam wam dobrą rade nie kupujcie u nich. Poniżej skan cennika: http://img152.imageshack.us/my.php?image=cennik1av.jpg Edytowane 22 Marca 2006 przez luk1401 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 lol a ceny tez maja boskie. u mnie w malym miescie w jednym sklepie(optimus) radek 9550 kosztuje 320zl!!!! a w drugim ktory wspolpracuje z komputronikiem 240zl obled. Albo wchodze do sklepu(Optimusa) pytam sie po ile sa pentagramy a koles na to cot to jest hahahaha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk1401 Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Dziwne że takie sklepy się wogóle utrzymują. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pci Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Ale ludzie sie nieznaja i sie nabieraja:/ ile razy slyszalem ze sprzedawca wciskal cos klijetowi:/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk1401 Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Ostatnio usłyszałem że radeon x600 pro jest równy geforce 6600gt. I wcisneli mu radeona bo to akurat mieli a koleś potrzebował na szybko karte. Albo składają ci kompa i wciskają jakieś stare płyty i karty pod AGP do tego na bank DDR1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikelos Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 numeracja socketow wyglada mi na literowki (moze ktos w pospiechu albo na kacu cennik pisal <lol> ) a z celeronem to sie za bardzo nie pomylili bo d jest czwarte w alfabecie ale trzeba przyznac ze ceny maja z kosmosu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk1401 Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Na początku też mi się myliły sockety ale jak się w tym siedzi to takie błędy są niedouszczalne. A z celeronami to istne naciąganie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Po co to jest w dziale nowości ??? Przenosze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caehl Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 ehh..z tymi cenami to kpina a ludzie dają sie nabrac. Niestety w Polsce jest taka mentalnosc(lub po prostu zaufanie)u ludzi niezbyt znających sie na sprzecie ze Pan w sklepie komputerowym to guru hardwaru i spoko gosc. Jak znajomemu mówiłem zeby w zadnym wypadku nie kupował codegena, tracera czy tam colorshita a zamiast tego huntkeya czy chocby fortrona.Niestety kupił codeguano bo mu pan tak w sklepie doradził i na 100% wystarczy na 6800gs:/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kas Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Dziwne że takie sklepy się wogóle utrzymują.Na zestawach kupowanych dla dzieciakow zarabiaja krocie. Osob takich jak my jest niewiele w porownaniu z szarymi klientami takich sklepow. W relatywnie duzym Olsztynie jest wrecz przesycenie sklepow a warte zagladania sa tylko dwa...hmm moze az dwa :) BTW i tak 95% czesci komputerowych kupuje w necie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxim Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 (edytowane) Faktycznie osób którzy są na bieżąco z nowinkami sprzętowymi jest niewiele, jak ktoś orientuje się że jest dwóch głównych producentów procesorów to już jest dobrze. Wymyślcie lepiej sposób jak to wykorzystać ( w sposób zgodny z prawem i sumieniem) i zarobić kase. Edytowane 23 Marca 2006 przez Maxim Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 a jak było za dawnych czasów.. choć wcale nie tak dawnych... w ofercie komputer PENTIUM AMD K6 :) i wszystko jasne :) Ale pomyślcie jakbyście byli sprzedawcami... i wasz boss mówi wam że macie pozbyć się tego chłamu.. albo pozbedą sie was... No to często pozostaje tylko robić klienta w konia... :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cloperflake Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 Klienci sa nie lepsi - ile to razy proponowalem markowy zasilacz 350 W a on nie bo on chce tracera bo ma 420 W i tłumaczenia nie pomagaja. Nie chce LCD samsunga 770P tylko bierze cos innego bo ładniejsze. Upiera sie przy AMD 3800 a do tego kupuje nv 6200 (gdy ja proponuje 3000 i nv 6600gt a komp do gier). Chca sluchac na kompie muzyki i niechca porzadnej kart dzwiekowej - dzialaja na zintegrowanej. itp... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2006 (edytowane) niestety tak to jest, że nieświadomym klientom wciska się takie rzeczy. i wcale nie jest tak, że sprzedawca jest niekompetentny, tylko jak widzi klienta który wczoraj dowiedział się co to komputer, to wciska mu to co ma na stanie, byle kase zarobić. sam byłem tego świadkiem - przychodzi koleś do komputerowego i mówi że chce nowe chłodzenie bo mu się proc przegrzewa, sprzedający proponuje mu pentagrama 80 CU, myślę sobie "kitu mu nie wciska" , ale jak sie koleś zapytał jakie temperatury na tym są, to sprzedający mówi: "mam athlona 2500 i po włączeniu kompa mam 20, a po kilku godzinach grania max 30". to ciekawe ile on musi mieć w pokoju, 10* ? takich przypadków są dziesiątki. w moim mieście nie znam osoby która by była tak obeznana ze sprzętem jak ja. poprostu większośc klientów wyznaje zasade więcej=lepiej. albo kupuje to co mu kumpel "który się zna" polecił. Edytowane 23 Marca 2006 przez janio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 26 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2006 Dobrze, że w Krakowie nie mamy takich lotów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 26 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2006 ostatnio w gazetce reklamowej widziałem Pentium D 5,6GHz chłopaki sobie dodali dwa jajka i wyszło :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ur6aN Opublikowano 26 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2006 umnie w mieście też są tacy agenci ja się pytam o jedno a on mi o drugim gada. W cennikach jest pełno błędów to bardzo często(jak gościowi gadam w sklepie to on na to że wie i nawet poprawnej ceny nie podał a błąd w cenniku przez jakieś trzy miesiące był) ale co tu zrobić jak się w małym miasteczku mieszka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość on23warszawa Opublikowano 27 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2006 Z reguly sa to sklepiki bez jakiejkolwiek renomy Bazujace na glupocie userow ktorzy mysla ze skoro jest tanio i duzo MEGACHERCUF to zrobia super interes :) Jak dla mnie to wymordowac takich sprzedawcow :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter6576 Opublikowano 27 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2006 Nie dość, że część sprzedawców powinna się doedukować, bo kiedyś chciałem kupić zwykły gril na wentylator a koleś mi dał radiator, to poprostu lekceważą klienta np. podczas składania reklamacji. Byłem świadkiem jak jeden gość beształ się wraz z klientem bo nie chciał przyjąć wypalary na gwarancję. I takim sposobem o jednego klienta mniej. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 27 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2006 Nie dość, że część sprzedawców powinna się doedukować, bo kiedyś chciałem kupić zwykły gril na wentylator a koleś mi dał radiator, to poprostu lekceważą klienta np. podczas składania reklamacji. Byłem świadkiem jak jeden gość beształ się wraz z klientem bo nie chciał przyjąć wypalary na gwarancję. I takim sposobem o jednego klienta mniej. :) nie wszyscy sprzedawcy są niedoedukowani. poprostu gdy widzi klienta kóry ma znikome pojęcie o sprzęcie to wciska mu co popadnie byle zarobić. wiem, bo nieraz byłem świadkiem jak np. wciskano klientowi durona 1800 jako super wydajny procesor do gier/filmów/netu/iczeguduszazapragnie itepe itede ... albo była sytuacja ze wpada wkurzona matka z dzieciakiem do sklepu i z kompem pod pachą z workiem pretensji. a poszło o to że synalek wziął sobie bodajże athlona 3000+ i z wielkim krzykiem do sprzedawcy że nie ma 3 ghz tylko 2.2 i że sprzedali im wybrakowany procesor. takich przypadków mógłbym wymieniać dużo bo często chodze po komputerowych. ale byłem w jednym sklepie, gdzie wogólnie nie wiedzieli co to pasta przewodząca ... generalnie jest tak, że sprzedawca może rżnąć głupa przed jakimś noobem, byle mu towar wcisnąć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 27 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2006 gorzej jak ten noob jest mgr inf i se jaja robi z pana inf sprzed. :lol: Ja zazwyczaj nic nie robię.. tylko wychodzą z takeigo sklepu z uśmiechem o takim :lol: zresztą ja tam w sklepie sie o nic nie pytam, chyba ze o cenę.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AragornPL Opublikowano 28 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2006 (edytowane) A co myślicie o ludziach kupujących kompy w supermarkecie Czasami aż żal mi du[ciach!]e ściska, że w naszym kraju jest tyle "palantów" I te super konfigi, np.: Pentium D 805 Obudowa ładna 350W (rzecz jasna zasialcz krazak) Karta graficzna Intel zresztą ja tam w sklepie sie o nic nie pytam, chyba ze o cenę..Też tak robie Czy mają dany towar i ewentualnie jaka cena Ostatnio gdy byłem na jakiejś prowincji w sklepie, na półce leżały Radeony 7000 Pytam sie po ile one, gostek szukał ceny, szukał, aż nagle odpowiada mi, że po 4xx zł :lol: Edytowane 28 Marca 2006 przez AragornPL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobslej Opublikowano 28 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2006 Dobrze takie manewry znam... Kiedyś jak nie chciało mi się jechać po Fandera 120mm (kapitalny waitraczek-OT) na giełdę gdzie kupiłbym za 39-, to poszedłem do "osiedlowca" komputerowego, pytam sie czy mają Fandera, a cena:70zł Chyba komuś zawory się zablokowały... Normalnie do komory gazowej i wąglikiem, wścieklizną czy czym jeszcze ich zagazować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 28 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2006 (edytowane) tzn ja parodiuję zawsze kupno komputerów w mediamarkcie na podstawie dialogu jaki kiedyś tam słyszałem (dotyczył aparatu caonon, ale odnoszę go do komputerów) K - klient, S - sprzedawca K: dzień dobry, poproszę komputer S: dzień dobry, a jaki kolor? K: Hmm.. a jaki się panu podoba? Jaki by pan polecił? S: No nie wiem, ja nie mogę za pana decydować, mi się osobiście podoba niebieski... Edytowane 28 Marca 2006 przez PelzaK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 28 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2006 (edytowane) tzn ja parodiuję zawsze kupno komputerów w mediamarkcie na podstawie dialogu jaki kiedyś tam słyszałem (dotyczył aparatu caonon, ale odnoszę go do komputerów) K - klient, S - sprzedawca K: dzień dobry, poproszę komputer S: dzień dobry, a jaki kolor? K: Hmm.. a jaki się panu podoba? Jaki by pan polecił? S: No nie wiem, ja nie mogę za pana decydować, mi się osobiście podoba niebieski... buhahahaha :lol2: No ale co taki sprzedawca ma zrobić :lol: jeśli klient chce wziąźc jakikolwiek komputer byle był niebieski to niech bierze, przynajmniej kase zarobią. A co w środku siedzi to nikogo nie obchodzi, bo przecież komputer z media markt, a to jest "porządny" sklep i tam badziewa nie sprzedają. Większość kupujących zachowuje sie jak typowi konsumenci. Mój kolega miał 2k zł. na złożenie sobie kompa bez monitora. No i przychodzi do mnie, to mu złożyłem zestawik - bartek mobile 3000+ , gf6800xt 128/256, abit nf7-s, 1gb corsair dual. Powiedziałem mu że ten procesor ma tak naprawdę niższe taktowanie niż 3000. No a potem przychodzi do mnie i mówi że kupuje kompa w jakimś tam supermarkecie, patrze na oferte, a tam celina 3ghz, radek 9250 256/128, 512 ddr pewnie no-name, mobo jakieś asrocka, buda colorshit 300W. To mu mówie ze ten zestaw co mu złożyłem bije na łeb ten z marketu, a ten że nie bo tu ma prawdziwe 3ghz i karte 256mb/128bit (radek9250 :lol: ), a zestawik taki uwaga: 1.5k zł (bez monitora!!!). Niech bierze, tylko niech potem nie przychodzi z pretensjami ze mu gierki przycinają. (a kompa składał, nastawiając się na morrowinda:oblivion) Niestety tak to jest z ludźmi, że im ładna reklama oczy zmydli i działają jak marionetki. A sprzedawcy tylko zacierają ręce na takich łosi ... Edytowane 28 Marca 2006 przez janio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 28 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2006 Mi chcieli wcisnąć czytnik kart pamięci za 59zł. Na co ja powiedziałem aha, ok, dziękuję. Po czym wyszedłem do sklepu i przez 5 minut myślałem jak głupim trzeba być żeby taką cene wciskać... W tym samym sklepie chcialem kupić kiedyś pentka na grafe... za al wyskoczył mi 70zł, zachowanie takie same(aha,ok dziękuję) ale na płycie głównej mnie sie wkopało(potrzebywałem fire wire i miałem mało kasy...) i mam co mam... żebym zaczekał z miesiąc z modernizacją bym miał pewnie coś na NF(albo Gigabyte albo jak szaleć to szaleć DFI ) Śmierć kłamcom i kito-wciskaczom... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 28 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2006 (...) chcialem kupić kiedyś pentka na grafe... za al wyskoczył mi 70zł, zachowanie takie same(aha,ok dziękuję) (...) Sobie wyobraź, że u mnie w jednym ze sklepów, za takiego pentka wołają 49 zł :lol2: Ale lubie ten sklep, bo ceny podzespołów (procki/grafy/pamięci etc.) mają dobre, no i sprzedawcy też są kompetetni (czyt. - znają się na rzeczy). A to że noobom chłam wciskają - no cóż, chyba prawie każdy sklep tak robi, poprostu chęć zysku i nic więcej :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaxxL Opublikowano 28 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2006 Ej to jest w Radomsku czyli w moim miescie musze tam isc !!!:D posmieje sie ^^ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...