Skocz do zawartości
arx

Karta Do Wyrzucenia Czy Do Odratowania?

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję, że to odpowiedni dział do tegi typu problemów :unsure:

 

No więc do rzeczy. Od kiedy mam gigabyte radeona 9600xt, jego seryjne chłodzenie nie dawało mi spać, a w dzień robić czegokolwiek bez słuchawek na uszach. Dzisiaj postanowiłem je zmienić. Kupiłem radiator bez wiatraka i zabrałem się do wymiany. Zdjąłem stary radiator z wiatakiem, oczyściłem ze starej pasty i zamontowałem nowy. Podłączyłem, komp wystartował, cisza. Kilka minut oglądania www, żadnych problemów, więc zacząłem szukać 3dmarka, żeby zobaczyć jak będzie przy obciążeniu. Zacząłem ściągać, zobaczyłem temperaturę - 39 stopni. I w tym momencie zobaczyłem artefakty. Pierwsza myśl - pewnie źle zamontowałem radiator, w końcu to pierwszy raz. Wyłączyłem kompa, wyjąłem karte, i wszystko od nowa. Dałem tym razem trochę więcej pasty. Podpinam kartę, włączam kompa i słyszę pisk. Restart - udało się. Niby wszystko ok. 3 sekundy, wykrywanie dysków i znowu artefakty. Restart. To samo. Podpiąłem jakąś starą kartę 2mb. Działa. No i teraz pytanie. Co z tą kartą? Czy to możliwe, że i tym razem źle założyłem radiator i stąd te arty już przy samym starcie? Możliwe, żeby przez złe założenie radiatora za pierwszym razem uległa uszkodzeniu? Da się coś z tym zrobić? Karta nigdy nie była kręcona.

Edytowane przez arx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze podczas zakladania/sciagania rdzen uszkodziles ? pozatym sam radiator na 9600xt moze byc niewystarczajacy, zrob jakis nawiew na to

Rdzeń jest ok. Gdyby był, to chyba by nie działał przez kilka minut i dopiero wtedy pojawiały się arty. Taki sam radiator ma kumpel na radeonie 1300 pro i daje radę bez nawiewu.

 

Podłączyłem kartę jeszcze raz i teraz zza tych krzaków co są na ekranie prawie biosu nie widać.

 

Da się coś jeszcze z tą kartą zrobić czy już zacząć zbierać na nową?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rdzeń jest ok. Gdyby był, to chyba by nie działał przez kilka minut i dopiero wtedy pojawiały się arty. Taki sam radiator ma kumpel na radeonie 1300 pro i daje radę bez nawiewu.

...

Może i daje rady ale komputer komputerowi nie równy. On może ma inne wewnetrzne części ,które sie mniej grzeją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę cię zmartwić ale jak na moje oko to karta nie do odratowania. Miałem identyczny przypadek z R9800. Zmieniałem oryginalny wentyl na inny (wiekszy i wogóle). Wydawało mi sie że wszystko zrobiłem ok i tak też to wygladało. Artefakty wystapily zaraz po odpaleniu a z czasem było ich coraz więcej...kart pojechała na serwis (była na gwarancji) i w zamian dostałem nowiutką 9800Pro która tez miała zmieniane chłodzenie (na kanapke Zalmana) i działa do tej pory w komputerze kolegi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rdzeń jest ok. Gdyby był, to chyba by nie działał przez kilka minut i dopiero wtedy pojawiały się arty. Taki sam radiator ma kumpel na radeonie 1300 pro i daje radę bez nawiewu.

 

Podłączyłem kartę jeszcze raz i teraz zza tych krzaków co są na ekranie prawie biosu nie widać.

 

Da się coś jeszcze z tą kartą zrobić czy już zacząć zbierać na nową?

X1300 się prawie nie grzeje, w przeciwieństwie do 9600XT, ta karta ma taktowanie rdzenia 500 i wysokie napięcie, co w połączeniu z technologią 11nm jest grzejnikiem.

X1300 ma wyższe taktowanie, ale ma nizsze napięcie i technologie wykonania 09nm i temu nie idzie. Moim zdaniem karta sie przegrzała i już masz po :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega miał tak samo na 9800pro, duzo artefaktów i niby to od kostki pamieci któa była gorętsza niż pozostałe. Juz chciał odsyłać karte na gware ale jeszcze dokręcił mocniej chłodzenie (na max bo mial jakies niestandartowe) i zadziałało karta śmiga do dziś bez zadnych problemów!!

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...