Skocz do zawartości
wiwaldi1990

Czy Spalony Procesor Wydziela Ciepło ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Mam takie (może dla niektórych oczywiste) pytanie !

 

Czy Spalony bądź w jakiś sposób uszkodzony procesor (uszkodzony do tego stopnia że nie działa) może wydzielać ciepło ? Chodzi mi w szczególnosci o procka AMD !

Bardzo chętnie dowiem się również w jakich przypadkach proc się grzeje a w jakich jest poprostu zimny ! Kiedy jest wyłączony to jest zimny tyle wiem ! :)

 

Dzięki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no więc jak jest spalony to ciepła nie wydzieli bo płyta nawet nie wystartuje. Procki grzeja się jak mają zabite kurzem radiatory, zle przesmarowany rdzen pasta termo, zawyzone napięcie... nie maja wogole radiatorów :lol: A zimny moze byc wtedy gdy postepujesz odwrotnie do wyzej podanych przykładów, lub:

 

-chłodzisz wodą

-suchym lodem

-ciekłym azotem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak ze grzeja sie nawet kompletnie uszkodzone procesory ponieważ przetwornica zasilajca procesor"widzi" informacje o napieciu.Jeszcze nie widziałem plyty która by wylączala Vcore dla cpu przy uszkodzonym procesorze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedzi !

Nawiazując do wypowiedzi Kwazor'a: czyli jeśli procesor wydziela ciepło: czyli radiator jest ciepły, to wcale nie znaczy że procek jest sprawny ! Tak jak myślałem! Dzięki za potwierdzenie mojej tezy !

 

Pozdro !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Jeszcze nie widziałem plyty która by wylączala Vcore dla cpu przy uszkodzonym procesorze...

Jesli to nawiazuje do mojej wypowiedzi ;) to SPALONY procesor wogole nie odpala przy sprawnej reszcie, wiec nie ma ciepła. Miałem uszkodzonego A2000+ (ukruszony rdzen) działał do momentu obciazenia, pozniej tylko restarty i niebieskie ekrany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki Pluskwa !

 

HeHe.. to ja już nie wiem ! Wasze wypowiedzi są sprzeczne :) To może ja przedstawie jak konkretnie sprawa wyglada u mnie :

 

-procek AMD Athlon Xp 1600+

-delikatnie przebarwienie pod spodem

-poprzerywane mostki w celu podkręcenia(chyba, bo ja tego nie zrobiłem)

-rdzeń idealny

-kiedy go wkładam do socketu i oczywiście smaruje pastą, i zakładam radiator :) to ten robi się ciepły żeby nie powiedzieć gorący, ale ekran pozostaje czarny, sygnalizator biosu nie pika

-cała reszta kompa jest OK

 

?? i co to znaczy ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiwaldi1990 mówisz ze masz przebarwienie pod spodem czyli procesor został mocno przegrzany i nic juz mu nie pomoże....

 

Z tymi poprzerywanymi mostkami to normaly objaw bo sa one robione jeszcze w czasie produkcji chyba ze widać ingerencje po produkcyjna ...

 

Jedynym dobrym sposobem wykożystania tego procesora to breloczek..... lub na sciane....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kwazor !

Tak mi się też wydawało, że jeśli jest przebarwienie to już nic z tego nie będzie! A te poprzerywane mostki to ingerencja po produkcujna ;) !! Ale nurtowało mnie poprostu czy spalony procek mozę sie grzać ?! ?!

 

Pozdro dla wszystkich !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kain a co powiesz na wskrzeszenie procesora z martwych ??? Metoda była powiem barbarzynska ale Duron 1000 (jadro morgan) który był głuchy jak pień ożył.......... co do tego przysmarzenia procesora to sie zgodze z toba niektóre sztuki chodza....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc dołączę się do tematu. Mam proca Athlona, nie ma żadnych przebarwień pod spodem, sprawdzałem go już na dwóch płytach i komp sie zaczyna uruchamiać i zaraz 'staje zasiłka'. Dziś zrobilem taki manewr, wsadziłem go do płyty(bez radiatora) i uruchomilem kompa. Wszystko zaczęło ładnie chodzić jak podczas zwykłego włączania, ale po ok 3sekundach się wyłącza, zauważyłem że zasiłka działa aż do momentu gdy...z proca pójdzie delikatny dymek, wtedy wszystko staje!!! Procka uznałem za 'martwego' i tak już sobie leży ponad pół roku. Da się z nim coś jeszcze zrobić???(bo ja wątpie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może zacznijmy ożywiać proce jak Frankenstein :D ...zaraz biore mego umarlaka pod sieć wysokiego napięcia :lol: :lol: :lol:

a tak wogóle to też czekam na wypowiedź Kwazora...moze nam zdradzi tajemnicę ożywiania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc dołączę się do tematu. Mam proca Athlona, nie ma żadnych przebarwień pod spodem, sprawdzałem go już na dwóch płytach i komp sie zaczyna uruchamiać i zaraz 'staje zasiłka'. Dziś zrobilem taki manewr, wsadziłem go do płyty(bez radiatora) i uruchomilem kompa. Wszystko zaczęło ładnie chodzić jak podczas zwykłego włączania, ale po ok 3sekundach się wyłącza, zauważyłem że zasiłka działa aż do momentu gdy...z proca pójdzie delikatny dymek, wtedy wszystko staje!!! Procka uznałem za 'martwego' i tak już sobie leży ponad pół roku. Da się z nim coś jeszcze zrobić???(bo ja wątpie)

OMG :blink: proc moze był żywy, ale tym uruchomieniem bez radiatora to go zabiłes na pewno...buehehhe nie no mocne....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OMG :blink: proc moze był żywy, ale tym uruchomieniem bez radiatora to go zabiłes na pewno...buehehhe nie no mocne....

żywy to on był....w epoce kamienia, pozatym gdzieś ty wyczytał, że jak uruchamiasz kompa bez radiatora na procu to pada on już po 3sekundach....żeby go zabić potrzeba z pół minety :D

 

...buehehhe nie no mocne.... :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żywy to on był....w epoce kamienia, pozatym gdzieś ty wyczytał, że jak uruchamiasz kompa bez radiatora na procu to pada on już po 3sekundach....żeby go zabić potrzeba z pół minety :D

 

...buehehhe nie no mocne.... :mur:

taaa....goły rdzen i pół minuty? nie no sory, ale tyle to nawet procki z IHSem bez coolera nie wytrzymają, no chyba ze jakis P 166MMX...w przypadku Athlonow XP z odkrytym rdzeniem zgon następował po 3-5s. Zresztą kiedys na tomshardware był test, ze zdejmowali z rdzenia p3/athlona thunderbirda/palomino cooler i w przypadku athlonow natychmiast po zdjeciu coolera proc umierał.

Edytowane przez grzesiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapodaj jakiegoś linka na potwierdzenie, bo ja kiedyś na necie(nie pamietam juz gdzie) czytałem, że potrzeba ok 30sec, chce byc pewien że nie mam racji :)

 

w takim razie bedę miał literature w postaci tomshardware.pl :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapodaj jakiegoś linka na potwierdzenie, bo ja kiedyś na necie(nie pamietam juz gdzie) czytałem, że potrzeba ok 30sec, chce byc pewien że nie mam racji :)

 

w takim razie bedę miał literature w postaci tomshardware.pl :)

artykuł

Bardzo stary art, z 2001 roku, ale pokazuje co sie dzieje z cpu na socket A po zdjeciu radiatora...(moze nie na wszystkich płytach, niektore ABITy z tego co pamietam dobrze sobie radziły i pozwalały uratowac procka)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam. procek z gołym rdzeniem wytrzyma max 5 sekund. dłużej tylko blaszaki, czyli od tualatina w górę. co do 'stawania zasiłki', to prawdopodobnie nie był podłączony wiatrak cpufan i płyta się wyłączyła. procek mógł być sprawny lub nie. jeśli nie pokazał sie ekran posta, to pewnie był dead...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie to i tak proc był walnięty, bo wcześniej wsadzałem go do płyty razem z radiatorem(komp nie startował) ale jak poczytałem ten topic, to pomyslałem, że jak nie ma przebarwień pod spodem to może da sie go jakoś uratować :)

ale dzięki chłopaki za wyjaśnienia, z dobrym procem tak nie będę postępował never!!! :)

 

w sumie to i tak proc był walnięty, bo wcześniej wsadzałem go do płyty razem z radiatorem(komp nie startował) ale jak poczytałem ten topic, to pomyslałem, że jak nie ma przebarwień pod spodem to może da sie go jakoś uratować :)

ale dzięki chłopaki za wyjaśnienia, z dobrym procem tak nie będę postępował never!!! :)

 

PS. W sumie to nie wiedziałem, że radiator np. aluminiowy tak szybko i skutecznie odbiera ciepło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam. procek z gołym rdzeniem wytrzyma max 5 sekund. dłużej tylko blaszaki, czyli od tualatina w górę. co do 'stawania zasiłki', to prawdopodobnie nie był podłączony wiatrak cpufan i płyta się wyłączyła. procek mógł być sprawny lub nie. jeśli nie pokazał sie ekran posta, to pewnie był dead...

Niekoniecznie bo ten morgan co go wskrzesiłem pozniej został zabity własnie przez zdjecie radiatora i odpalenie ( zostal mi dany na sprawdznie czy na pewno jest martwy no i był ale udało mi sie go odpalic zrobic 12 godzinny test prime i zabić )

 

Ugotowałem go w 5 sekund pozniej juz płyta nawet nie chiała z nim wstac tak jak gdybym mial zwarcie w molexie ale wiem ze to proc robil...

 

Wiwaldi1990 nie pan Kwazor tylko kwazor tu wszyscy do siebie mówia na TY.

A metody ożywania procow nie powiem jak bo byl to bardzo barbarzynski i delikatny zarazem proces... niestety np na Axp2000+ Thorton ten system juz nie zadziałał.

 

Moze jak bede miał wiecej procków do testów to moze wyjdzie jednak odpowiedni post.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale przecież rdzeń to struktura krzemowa, tranzystory, tranzostory i jeszcze raz tranzystory. Przecież jak nastąpi przebicie to już nic i nikt tego nie uratuje, kaplica. Gdy tranzystor padnie to już nie da się go naprawić.

 

PS. A może jednak zdradzisz nam tajemnice Frankensteina? :razz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

artykuł

Bardzo stary art, z 2001 roku, ale pokazuje co sie dzieje z cpu na socket A po zdjeciu radiatora...(moze nie na wszystkich płytach, niektore ABITy z tego co pamietam dobrze sobie radziły i pozwalały uratowac procka)

Hehe super filmik mają na końcu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie bo ten morgan co go wskrzesiłem pozniej został zabity własnie przez zdjecie radiatora i odpalenie ( zostal mi dany na sprawdznie czy na pewno jest martwy no i był ale udało mi sie go odpalic zrobic 12 godzinny test prime i zabić )

 

Ugotowałem go w 5 sekund pozniej juz płyta nawet nie chiała z nim wstac tak jak gdybym mial zwarcie w molexie ale wiem ze to proc robil...

 

Wiwaldi1990 nie pan Kwazor tylko kwazor tu wszyscy do siebie mówia na TY.

A metody ożywania procow nie powiem jak bo byl to bardzo barbarzynski i delikatny zarazem proces... niestety np na Axp2000+ Thorton ten system juz nie zadziałał.

 

Moze jak bede miał wiecej procków do testów to moze wyjdzie jednak odpowiedni post.

Kwazor: gadaj mi tu zaraz jak ;) chyba nie chcesz zeby Cie Alpak dopadl ? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...