C!@zzz Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2006 Hej, Posiadam płyte głowną k7s5a i ostatnio podczas pracy na komputerze, ten zaciął się a po resecie komputer nie wykrywa dysku. Dioda wskazująca na pracę dysku nie świeci się. W celu sprawdzenia czy dysk się spalił podpiołem go nowego komputera, jeszcze bez windowsa i wykrył go w biosie jako jakiś numerek. Zaraz podepne do kompa z windowsem w celu sprawdzenia czy działa a teraz pytam się: Czy jest możliwość naprawy takiego dysku, chociażby odzyskanie danych na czym bardzo mi zależy? Gdzie na terenie krakowa można znaleźć serwis tym specjalizujący się i jaka jest około cena takiej naprawy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łysyjacek Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2006 Spróbuj na początek zresetować CMOS. Miałem podobną sytuację - pomogło. Odzyskiwanie danych w specjalistycznych firmach jest bardzo drogie, cena zależy równiez od tego co się zepsuło... istnieją pozatym dobre programy do odzyskiwania danych... jednak podałeś za mało szczegółów Twojego problemu, aby Ci jakoś pomóc... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
C!@zzz Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2006 poprostu siostra robiła coś na komputerze, nagle zacinka, robi reset, czeka kilka sekund a na komputerze pojawia się error cos z hdd (bodajrze non find) w biosie próba znaleźenia dysku kończy się fiaskiem. Sprawdzałem na 2 komputerach: na asusie a7v880 wykrył dysk jako jakieś numerki ale nic się nie włoczyło, żadnych błedów windowsa. Natomiast na dfi infinity nf4 w ogóle nie znalazł dysku. Jakie jeszcze szczegóły potrzebne? Jak się robi reset cmosa? Dane są bardzo ważne dla mojego ojca, dlatego bardzo zależy mi na ich odzyskaniu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SimooN Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2006 Dane są bardzo ważne dla mojego ojca, dlatego bardzo zależy mi na ich odzyskaniuJeśli dane są naprawdę ważne to nic nie rób. Dysk jest uszkodzony (prawdopodobnie elektronika) i każda próba zrobienia "czegoś" może pogorszyć sytuację. Nie go zbada ktoś kto potrafi zdiagnozować uszkodzenie, taka jest moja rada. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
C!@zzz Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2006 no okey jutro leci do serwisu, dane ważne bo maile służbowe, faORT: ORT: ORT: ktury, dokumenty i zdjecia z pracy wiec racja lepiej zostawić to specjalistą ale dalej zadaje pytanie gdzie, w jakiej cenie i w jakim czasie można to naprawić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lechu1777 Opublikowano 30 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2006 Ale lipna sytuacja :| Taka technologia niby a takie sytuacje...Ja miałem coś takiego że mój Sygate 120GB przestał działać, dane odzyskałem programem FreeUndelete, o ile pamiętam potem zrobiłem format i odziwo chodzi jeszcze do teraz i nie mam problemów, tylko jest jakiś folder pusty którego się nie da usunąć :/ Powodzonka i żeby to dużo kasy z portfela nie zabrało... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
C!@zzz Opublikowano 31 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2006 LoL zabrali do serwisu i powiedzieli że naprawa(odzyskanie danych) kosztuje 5000zł (5tyś zł) Czy to możliwe? Bo mi się raczej nie wydaje.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lechu1777 Opublikowano 31 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2006 LOL ! Ale cena...nie no ja bym nie dał, chyba że to jest tak ważne że cena się nie liczy :| Idz gdzies indziej może... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domik Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2006 To zależy co padło elektronika:>? Jak duży dysk..... Takie są ceny. Bo jak mają zamiar odczytywać specjalnymi głowicami dysk to nic dziwnego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
C!@zzz Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2006 40giga co padło nie wiedzieli- teraz pojechało do zaprzyjaźnionego informatyak ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lechu1777 Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Nio i dobrze kombinujesz :) no ale bez przesady nie 5000zł :( LOL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
C!@zzz Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2006 Dysk siem okazał że da się naprawić i to bardzo małym kosztem zepsuła się jakaś cześć której koszt jest mały jednak nie wiem jaka bo siostra nie rozróżnia stacji cd od płyty głównej wiec jak ktoś jej coś tłumaczy to ja tu coś o niej wymagać :D ps. można zamknąć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...