Outlander Opublikowano 7 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2006 hydro :arrow: napiszę więcej. Seria delta force to chyba jedyne gry o nieograniczonej przestrzeni, żadnych widzialnych czy niewidzialnych ścian, można iść przed siebie godzinami. No i świetne udźwiękowienie, przeciwnika można namierzyć po odgłosie strzału. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość HDR_o Opublikowano 9 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2006 Oblivion tez nie ma niewidzialnych scian podobnie jak niezaakceptowany przeze mnie Boilinf Point a Far Cry ma ich bardzo malo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Outlander Opublikowano 9 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2006 Far Cry ma za to wszystko-wiedzący niezniszczalny helikopter - efekt ten sam, nie oddalisz się za dalego. W Boiling Point nie grałem. Oblivion ma góry nie do przebycia, ale może się mylę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 9 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2006 Topik nawet niezły. Bezcelowy, ale niezły. Szkoda, że z informacjami u niektórych kiepsko - np tutaj: Colin 2 jako pierwsza gra ze split screenem? :mur: Lotus 3 i Alcatraz miały w pełni funkcjonalny split screen, gdy programiści CodeMasters pili mleko z butelek ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość HDR_o Opublikowano 9 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2006 (edytowane) Topik nawet niezły. Bezcelowy, ale niezły. Szkoda, że z informacjami u niektórych kiepsko - np tutaj: Colin 2 jako pierwsza gra ze split screenem? :mur: Lotus 3 i Alcatraz miały w pełni funkcjonalny split screen, gdy programiści CodeMasters pili mleko z butelek ;) Kto napisal taka bzdure ze Colin 2 jako 1 gra ze split screenem.Przed nim wymienie ok 50 gier.Przesadzilem? Tak - podalem za mala liczbe :P To teraz sie nie robi split screena tylko bezsensowny multi po necie.Juz Pit Stop 2 na C64 mial split screena :P Edytowane 9 Czerwca 2006 przez HDR_o Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 9 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2006 Seria delta force to chyba jedyne gry o nieograniczonej przestrzeni, żadnych widzialnych czy niewidzialnych ścian, można iść przed siebie godzinami.To samo ma The Elder Scrolls 3: Morrowind. Fakt że to nie FPP, ale niewidzialnych ścian nie uświadczysz. Oblivion tez nie ma niewidzialnych scianGrałeś w Obliviona? Przecież TES 4 ma niewidzialne ściany. Spróbuj przekroczyć granicę Cyrodiil, albo nawet nie próbuj, gdyż to się i tak nie uda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Outlander Opublikowano 9 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2006 Może wyjaśnię... W serii Delta Force był użyty autorski silnik Novalogic (niepamiętam jak się nazywa) który gdy wyszło się poza mapę generował teren na bierząco: górki, wydmy, kaktusy, drzewa itp. Czasami prowadziło to do zabawnych sytuacji gdy wracjąc po swoich śladach przekonywało się że teren wygląda innaczej :D Nie przypominam sobie gry która by oferowała taki stopień swobody w wędrówkach, nawet jeśli niema jakiegoś ogranicznika (nieszczęsne niewidzialne ściany, gwałtowna śmierć czy tereny nie do przebycia) to serwują nam nieskończone puste "morze" czy "pustynię". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 9 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2006 (edytowane) Może wyjaśnię... W serii Delta Force był użyty autorski silnik Novalogic (niepamiętam jak się nazywa) który gdy wyszło się poza mapę generował teren na bierząco: górki, wydmy, kaktusy, drzewa itp. Czasami prowadziło to do zabawnych sytuacji gdy wracjąc po swoich śladach przekonywało się że teren wygląda innaczej :D Nie przypominam sobie gry która by oferowała taki stopień swobody w wędrówkach, nawet jeśli niema jakiegoś ogranicznika (nieszczęsne niewidzialne ściany, gwałtowna śmierć czy tereny nie do przebycia) to serwują nam nieskończone puste "morze" czy "pustynię".Nie wiem, jak stara jest Delta Force, ale grałem w zupełnie inną grę, która zapewniała takie możliwości - niestety było to na tyle dawno, że nie pamiętam co to była za gra. Możliwe, że nie konieczne FPP. Jeśli zaś możemy uwzglęnić inne gatunki, to pierwszy lepszy symulator lotu ma opcję nieograniczonej przestrzeni :] [ot]Nie mam kierownicy, ale jakoś nie była mi specjalnie potrzebna, aby stwierdzić, iż w RBR jest genialny i realistyczny model jazdy. Już po kilkuset metrach przejechanych w wersji demo doszedłem do oczywistego wniosku: "bez kierownicy nie ma sensu instalować".[/ot] A co do siania zniszczenia, to świetny był Crusader: No Regret (No Remorse nie widziałem). Wprawdzie ściany były niezniszczalne, ale tylko one... :] NFS 1 - chyba pierwsza gra, w której nieumiejętność opanowania wozu na 1 biegu sprawiała radość ;) GTA 1 - wolność, kilka sposobów na zakończenie gry GTA 3 - wolność w 3d Carmageddon - pierwsze wyścigi, w których ściganie się nie było właściwie sprawą pierwszorzędną ;) To właściwie tu była pierwszy raz wolność w 3D, tyle że tylko w samochodzie. Edytowane 9 Czerwca 2006 przez ULLISSES Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...