Skocz do zawartości
randeon

Playstation 2

Rekomendowane odpowiedzi

Yasiu22 wiesz troszku to nie tak jest bo ja jak (chyba) zauwazyłes mam PC i nie wiem czy czytałes wczesniej ale napisałem że FPP i RTS sa domna PC więc nie pisz jeżeli nie wiesz o co chodzi,a jeżeli piszesz "Tak dla konsolowca to wyglada sztucznie bo jakos za bardzo realistyczna grafika" to chciałem cie poinformowac że wiekszośc osub uważa na forum że Far Cry wygląda plastikowo i to zasługa PolyBump ale tak czy tak grałem w Far Cry i ogulnie grafika nie powala!!!I jak byś chciał wiedziec to grałem i w Mytha i w Dungeon Siege (bardzo dobry hack & slash wiec nie wiem o co ci biega) i to sa fajne gry ale ILE ONE MAJĄ LAT CZŁOWIEKU!!

 

Kaeres widac że jesteś zakochany w swoim PC i nikt tego nie zmieni ale widać że jesteś również bardzo wybredny jeżeli Burnout 2 i DMC dla ciebie to kasztany to wybacz,ale nie porównuj SC do MGS2 bo to wbrew pozorom całkowicie inne gry!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze porownania tych dwoch gier nie wyszly ode mnie ale prosto z poczytnych serwisow traktujacych o grach.

Zakochany ?

A kto nie jest z Was (nas) zakochany w swoim PC.

Ja szczerze powiedziawszy nie widzialbym zabardzo dzisiejszego zycia bez chociaz minutki slyszenia szumu wiatraczka :)

Jezeli z Toba tak nie jest to nie trafiles w forum.

Dla Ciebie miejsce jest na OGM albo jakims serwisie konsolowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehehe a co żeby udzielac sie na forum to musze być zakochanym w swoim PC (albo jakimś innym??) nie no stary przestań!!Wystraczy chyba że sie tym interesuje.Pokaż mi który serwis pokrównuje te 2 gry??

 

PS.Acha i dla twojej wiadomośći w PS2 tez nie jestem zakochany!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy przypadkiem nie odpowiedzialem juz w tym temacie, ale jak patrze na tych wszystkich co bronia komputery i nie mieli stycznosci z konsola to mi sie plakac chce, szczegolnie jak ktos porownuje grafike i sprzet a przeciez nie o to chodzi w grach ;). ps2 zostalo wyprodukowane w 1999 jezeli sie nie myle to porownajcie sobie gry z pc z 1999 i gry z ps2

tak pozatym na konsole wyjda kolejne niesmiertelne tytuly takie jak mgs3, resident evil 4, gta san andreas, legend of zelda.. i chocby ze wzgledu dla tych gier warto nabyc konsole..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście miałem kiedyś Plejke jedynke, troche grałem na dwójce u kumpla. Ech to były czasy. Cały czas bardzo żałuję że na pieca nigdy nie wyszły (i nie wyjdą) takie gry jak np. seria Gran Turismo czy Tekken. PS to przedewszystkim świetne gry i brak problemu typu czy ta gra będzie dobrze chodzić na moim sprzęcie, a programiści wyciskają zawsze maks możliwości z konsoli. Gdybym miał więcej sianka to na pewno kupiłbym Plejke mimo iż na codzień używam PC. Pozdro dla konsolowców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko...jak przerobić w domowych warunkach playstation2 żeby czytał "swoje płyty z grami" ?? Chodzi mi o potrzebne oprogramowanie i sprzęt...wydaje mi sie że to sprawa softu i flashera...prosze o szybką odpowiedź

http://www.konsola.pl/forum/index.php , forum PS2 , podforum modchip-przeróbka .Jest tam schemat montazu modchipow .Eventualnie mozesz uzyc swap magica , opisany tez na tym forum.

A co do całej tej dyskusji i na PC i na Konsole wychodza wspaniałe gry.Niektóre tytuły to exclusive dla danej platformy .Na PC wychodza legendarne RTS i FPS , konsole za to maja perełki w stylu wspaniałych gier akcji i niezłych scigałek.Aktualnie ciesze sie grajac na moim PieCu w takie rzeczy jak FEAR czy stary dobry SC .Natomiast na mojej PSP pocinam w Ridge Racers czy Wipeout.Obie platformy sa dobre , obie maja swoje wspaniałe tytuły.Osobiscie coraz bardziej zastanawiam sie nad kupnem next gena niz dopalaniem mojego PieCa.

Pozatym konsole next-gen stawiaja dosyc wysoko poprzeczke dla PC , dzis miałem okazje pograc w Ridge Racers na X360 i grafika jest przepiekna.Pewnie podobne rezultaty da sie uzyskac na dual core i sli/quad sli tylko ze koszta zbudowania takiego systemu beda zabójcze.

Jeżeli chodzi o koszta to taniej wychodzi kupic konsole , nawet Next-gena niz ładowac kase w PC.Tylko ze dopieszczanie swojego sprzetu to tez fajna zabawa a i wiele można sie nauczyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

Nie wiedzialem gdzie sie podczepic, wiec podczepiam sie tutaj. Czy ktos z was gral juz w nowa gierke na PS2 pod nazwa We Love Katamari.

O co chodzi? O toczenie kuleczki. Kuleczki, do ktorej przyczepiaja sie rozne przedmioty. Zaczynajac od skali mikro - przyczepiaja sie do nas rozne smieci typu olowki, spinki - az po skale makro, w ktorej mozemy utoczyc kulke o srednicy nawet kilkunastu metrow.

Czytalem recenzje tej gry i pomysl wydal mi sie tak glupi i abstrakcyjny, ze az ciekawy. Planuje zakup tego "cosia" mojej zonie, ale zastanawiam sie, czy nie lepsza inwestycja byloby Monkey Ball Deluxe. Czy ktos moze mi doradzic? :)

Jesli pisze w zlym temacie to poprosze o jakies przekierowanie/nakierowanie. Dziekuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

Sorki ze post pod postem bez edycji, ale z tego co sie orientuje to na tym forum po edycji temat nie idzie w gore.

Kupilem "We love Katamari".

Wczoraj. Zona jak zobaczyla okladke to stwierdzila: ja w to grac nie bede. Wiec odpalilem ze slowami "to ja sobie chwilke pogram".

Coz moge powiedziec. Gra jest GLUPIA. Az do bolu. I w tej calej swojej glupocie (krol, ksiazeta, krolestwo, ratowanie kosmosu i bronienie tronu) jest tak zabawna, ze... nie mozna w to nie zagrac.

Ale po kolei. Gierke odpalilem okolo 20 (dzidzi juz zasnelo grzecznie), przywitalo mnie jedno z najbzdurniejszych powitan w grze jakie kiedykolwiek widzialem, do tego dziwna muzyka - zdecydowanie tworcy tej gry maja cos z glowami. Ale spoko. Zaczynam grac.

Startujemy z mikroskopijna kulka, ktora toczymy po okolicy. Toczenie odbywa sie na zasadzie "ala czolg" - czyli dwiema galkami. Obie do przodu - kulka toczy sie w przod. Jedna do przodu - kulka skreca. Itp. Proste. Celem jest utoczenie kulki o okreslonym rozmiarze. Caly wic polega na tym, ze do naszej kulki przyczepia sie wszystko, pod warunkiem, ze to wszystko jest mniejsze od naszej kulki.

Na razie logiczne, prawda? Prawdziwa zabawa zaczyna sie, gdy zdajemy sobie sprawe, ze na nasza kulke nawinac mozna WSZYSTKO. Jedyne ograniczenie - to znalezc odpowiednia ilosc przedmiotow/ludzi/zwierzat zeby je na nasza kulke natoczyc i sprawic, zeby byla wieksza i wieksza.

Po 10 minutach gry (dzwieki i muzyka zwalaja z nog!) zona zabrala mi pada i kazala nie przeszkadzac sobie przez najblizsze dwie godziny.

Nastepna rzecza jaka slyszalem z pokoju byla szalona muzyka - poczawszy od house-techno na jakichs dziwnych new-jazzowych zagrywkach skonczywszy i dzwieki przedmiotow (np. trabki) i zwierzatek (muuuuuuuu!) ktore na swoja kulke nawijala moja zona.

Gra jest podzielona na rozne etapy - do kolejnego przechodzimy po utoczeniu kulki o zadanej wielkosci mieszczac sie w zadanym czasie.

Proste, banalne, a tak smieszne, ze az do tej pory smiac mi sie chce jak o tym pomysle :)

Gra ma oficjalna premiere dzisiaj - ale udalo mi sie wydebic ja od chlopakow w sklepie juz wczoraj z czego ciesze sie jak dziecko. Zaplacilem 41.99 Funta. Cos czuje, ze obiadu dzis nie mam co sie spodziewac - mam tylko nadzieje, ze dziecko nie bedzie zaplakane ;) )

Czysta zabawa! Polecam nawet powaznym ludziom. To po prostu TRZEBA zobaczyc, zeby uwierzyc. R E W E L A C J A. Zarowno w sferze pomyslu jak i realizacji. Az sie boje co bedzie jak wroce do domu - wczoraj kulka mojej malzonki miala juz ponad 20 metrow srednicy i buczala, huczala, cwierkala i radosnie kwilila :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W grze We love Katamari jedna z misji odbywa sie w...Polsce :)

 

Shadow of the Colossus, moim zdaniem jedna z lepszych gier na PS2, kazdy posiadacz PS2 MUSI zagrac w ten tytuł.

Ta gra jest cudowna, jak dla mnie tytuł zasługuje na pełno 10 (w nowym N+ dostałą 10/10!!!)

Gra twórców ICO (kto nie grał w ICO niech jak najszybciej odrobi zaległosci)

Przez wiekszosc graczy, zachodnich servisów te dwie gry ICO i Shadow of the Colossus są uznawane niemal za dzieła sztuki.

 

Napisze to jeszcze raz,piekne gry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W grze We love Katamari jedna z misji odbywa sie w...Polsce :)

A propos gier w Polsce, we Front Mission 4 rowniez jest polski epizod (jedna z misji). Oczywiscie polski oficer odpowiedzialny za kontakty z nasza grupa od razu zaczyna czarowac glowna bohaterke :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W grze We love Katamari jedna z misji odbywa sie w...Polsce :)

 

Shadow of the Colossus, moim zdaniem jedna z lepszych gier na PS2, kazdy posiadacz PS2 MUSI zagrac w ten tytuł.

Ta gra jest cudowna, jak dla mnie tytuł zasługuje na pełno 10 (w nowym N+ dostałą 10/10!!!)

Gra twórców ICO (kto nie grał w ICO niech jak najszybciej odrobi zaległosci)

Przez wiekszosc graczy, zachodnich servisów te dwie gry ICO i Shadow of the Colossus są uznawane niemal za dzieła sztuki.

 

Napisze to jeszcze raz,piekne gry

 

tak shadow of colossus to bardzo dobra gra, i zarazem bardzo dziwna. Niestety framerate ma kiepski, i przy niektórych bosach kamera się tak ustawia, ze kilka razy głośno zbeszcześciłem tego co był odpowiedzialny za to...

 

Nigdy bym jej nie ocenił na 10, może mocna ósemka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propo grania na TV (wide konsolki)

 

Ostatnio podpiolem swojego lapa z podpisu do TV Panasonica 29" 100hz. I zadowolony odpalam Dooma3 w 1024x768 (tyle pociagnie ten TV - pewnie skaluje obraz, nie wiem) any way, - grafika byla OBLESNA, OB-LE-SNA. Niewyrazna, ziarnisa, Jak sie patrzylo co sie dzieje w tym samym czasie na LCD to czlowiek odruchowo patrzyl na LCD, na TV sie grac nie dalo. Inna psrawa ogladanie filmow. Obraz na TV gubi niedoskonalosci skompresowanego obrazu. Wyglada to bardzo dobrze i film z daleka idzie ogladnac. Ale granie jest niemozliwe wrecz, gubi sie ponad z 30-40% ostosci i detali obrazu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zaś przy konsolowych produkcjach brak ostrości nieprzeszkadza (zazwyczaj).

no właśnie. Obraz z konsoli jest jak żyleta w porównaniu do tego, co idzie przez tvout karty graficznej. Ciekawe jak to się dzieje. Zresztą doskonale różnicę widać na zrzutach ekranu. W internecie zrzuty z konsol są koszmarnie rozmyte, natomiast na TV gry są ostre i wyraziste.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale niestety musze powiedzieć, że przy graniu w demko MGS3 na jakimś, wcale nie najtańszym tv-lcd (choć do drogich też mu było daleko), czasami mnie wkurzał wygląd otoczenia (ostrość jednak jest zauważalnie niższa niż przy pc + monitor, choć ciężko wtedy o 30 cali, a w dodatku tam było wszystko tak pięknie zielone, cholera dali by sobie spokuj z kamuflażami). Chociaż przy demku Tekkena 4 wogóle nie odczuwałem braku ostrości, to po innych NIELICZNYCH przykładach co widziałem, to mam wrażenie, że należy on do mniejszości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

No ja mam ta przyjemnosc, ze posiadam TV 29" LCD z max rozdzialka 1280x768 i wejsciem DVI wiec obraz z kompa jest idealnie ostry i wyrazny (tak gram w PES5 ;) ) - i akurat u mnie gry z kompa wygladaja lepiej na TV niz z konsolki. Ale: tak czy siak nie gram z odleglosci mniejszej niz te 2.5 - 3m, a przy takim dystansie te roznice nie sa juz tak kolosalne. Zeby jeszcze na PS2 byl antyaliasing ;) - bo w grach na Xa wykorzystujacych go to nie mam najmniejszych zastrzezen co do jakosci obrazu.

 

Co do Katamari - w weekend bylismy nad morzem ;) wiec nawet nie pogralem, ale skoro jest Polska... :)

 

Shadow of the Collosus mam demko - i musze powiedziec, ze grafika powala na glebe. Chociaz framerate faktycznie ma tendencje do lekkiego swirowania - ale czy mi sie zdaje, czy tam jest cos na wzor HDR? Do tego obraz jest chyba generowany w podobny sposob jak w ICO - co daje pewna namiastke antyaliasingu (tak jakby 2-3 obrazy byly nakladane na siebie z lekkim przesunieciem - Konami wykorzystuje to do wstawek filmowych w SH 3 i 4 zeby pokazac glebie obrazu)

 

Skad wy macie SOC tak swoja droga? Bo w sklepach jeszcze nie widzialem (gorzka ironia posiadacza nieprzerobionej konsoli)

 

edit:

Na tej samej plytce co demko Shadowa jest tez demko Blacka (niestety w przeciwienstwie do Shadow z ogranicznikiem czasowym) i musze przyznac, ze prezentuje sie swietnie. Moze przeciwnicy umieraja nieco zbyt "teatralnie", rozpierducha momentami jest az za duza, ale plynnosci nie mozna juz nic zarzucic - jest wprost wzorcowa. Szkoda, ze w pelnej wersji nie bedzie multiplaya, bo bym sobie kupil zaraz po premierze - a tak poczekam na second-handa ;)

Steruje sie bardzo wygodnie (chociaz mam nadzieje na jakies autocelowanie - jestem wygodnicki i leniwy ;)) a bronie... pistolet RZADZI! Chociaz kalach tez daje rade - ale robi az za duzy zamet ;) Nie wspominam o shotgunie, ktory tutaj po prostu zmiata z drogi wszystko - samochody, budki telefoniczne, okna, drzwi. Ogolnie rozpierducha taka, jakiej jeszcze nie widzialem w zadnym FPP - nawet na piecu. Ale AI zeskryptowane wrecz do przesady. I glupie jak but. Co nie zmienia faktu, ze strzela sie do nich bardzo przyjemnie :)

 

Do tego dochodzi demko 24: The Game. Fanem serialu nigdy nie bylem, wiec bez podniety. Graficznie wstawki filmowe (na silniku gry) prezentuja sie jak na PS2 rewelacyjnie, ale reszta (rozgrywka) juz jest mniej kolorowa. Do tego detale w samej grze sa zubozone i z tego co widze po demku - bedzie to bardziej strzelanka niz przygodowka. Czyli moge sobie darowac ;)

Edytowane przez sialala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale niestety musze powiedzieć, że przy graniu w demko MGS3 na jakimś, wcale nie najtańszym tv-lcd (choć do drogich też mu było daleko), czasami mnie wkurzał wygląd otoczenia (ostrość jednak jest zauważalnie niższa niż przy pc + monitor, choć ciężko wtedy o 30 cali, a w dodatku tam było wszystko tak pięknie zielone, cholera dali by sobie spokuj z kamuflażami).

a to wynika z tego, że wyświetlacze LCD tak naprawdę obsługują tylko jedną rozdzielczość. PS2 na pewno podawało niższą rozdzielczość niż natywna rozdzielczość matrycy LCD i stąd kiepska ostrość. Jeśli chodzi o ostrość, to telewizory kineskopowe nie mają szans w porównaniu z LCD działającym w natywnej rozdzielczości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorwalem We Love Katamari...

 

Luzdei, ktorzy to wymyslili maja rowno zryty kasztan (przede wszystkim mam na mysli cut-scenki, choc sama koncepcja jest nieziemska), ale gra wciaga jak dobre bagno :)

 

Posiedzielismy tez ze znajomymi nad FlatOutem - gierka peirwszorzedna na posiadowke przy piwku i konsoli. Oprocz zwyklych wyscigow sa tez gry "zrecznosciowe", np. skok wzwyz, w dal albo kregle. Tyle tylko, ze glownym bohaterem w tych gierkach jest kierowca wystrzeliwany z samochodu przez pzrednia szybe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i stało się, padła mi pstwo. To już 4 moja ps2 . O awaryjności konsoli playstation 2 można by było encyklopedie napisac. :angry:

 

kupiłem xboxa, przynajmniej ten jest mało awaryjny i mam nadzieję ze pociagnie do chwili jak next geny stanieją

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja PS2 ma juz 5 lat i wszytsko dobrze chodzi (przerobiona!)

trzeba dbac, od czasu do czasu zaniesc do servisu, niech przeczyszcza laser lub podkręca.

Czasami jest tak ze ktos nie obeznany idzie do sklepu, a gosc mówi ze laser padł, a tak naprawde wystarczy podkrecic laser.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety tak. chociaż pierwsza moja ps2 to oryginal i padła dość szybko.

no to miałeś gwarancję, nie widzę problemu.

 

Jak przerabiałeś to masz za swoje. Gwarancji brak. :P

 

Swoją drogą po tych wszystkich historiach z padającymi PS2 zrobiłem mały wywiad środowiskowy, zanim kupiłem własną. Zauważyłem pewną prawidłowość w całym tym padaniu konsol: wszystkie były przerobione jakimś modchipem, albo katowane swap-magic :P

 

Co jest całkiem logiczne, bo jak komuś konsola padnie, to nie lamentuje na forum tylko oddaje ją na serwis, bo ma gwarancję :P

 

Dlatego stwierdziłem, że nie zamierzam przerabiać konsoli. Póki co moja teoria sprawdza się w praktyce, albo miałem po prsotu szczęście. Ale IMHO raczej to pierwsze ;)

 

Moja działa już prawie rok i nie mam problemu z odczytem nawet najbardziej porysowanych płyt. Oczywiści nigdy nie używałem swap-magic ani tym bardziej nie modowałem swojej konsoli chipem.

 

Wszystkie gry mam oryginalne.

 

PS: konsola(a przynajmniej slim), wbrew obiegowej opinii, nie grzeje się. Tak jest w przypadku przerobienia konsoli chipem, on też sie grzeje.

Edytowane przez Jędrzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jędrzej>>

 

co nie zmienia faktu, że ps2 jest bardzo awaryjna, chcecie dowodu? proszę bardzo wystarczy wejsć na niemiecką strone ebay i jest tam multum uszkodzonych ps2, dodam że nie przerobionych z oryginalnymi plombami.

 

Ja jestem pedantem i niesamowitym estetą, nie moge mieć naprawianego sprzetu, wszystko musze mieć nowe i ideanle( wiem ze wydaje się to głupie ale to jest choroba) Jak mi coś padnie to nawet nie naprawiam :)

powiedziałem sobie, że ps2 już nigdy nie kupie, cztery razy wystarczy :)

 

w moim przypadku napewno ps2 nie była zabrudzona, dbam bardzo o płyty i każda jest bez najmniejszej ryski.

 

 

Najczęsciej w dużych ps2 pada laser, palą się cewki, itd. w nowych pstwo potrafi się spalić płyta głowna.

Myśle że poprostu sony specjalnie daje takie marne lasery, żeby potem trzepać na nich kase.

 

Zawsze mażyla mi sie konsola o wygodzie obsługi xboxa, bezawaryjności gamecuba, i grach jak ps2, ale pomażyć sobie można :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia faktu, że ps2 jest bardzo awaryjna, chcecie dowodu? proszę bardzo wystarczy wejsć na niemiecką strone ebay i jest tam multum uszkodzonych ps2, dodam że nie przerobionych z oryginalnymi plombami.

znalazłem w sumie ze 3. Nie było informacjina temat chipów więc założmy, że nigdy ich w tych konsolach nie było.

 

Ja jestem pedantem i niesamowitym estetą, nie moge mieć naprawianego sprzetu, wszystko musze mieć nowe i ideanle( wiem ze wydaje się to głupie ale to jest choroba) Jak mi coś padnie to nawet nie naprawiam

No to jest wyłącznie Twój problem wtedy ;)

 

w moim przypadku napewno ps2 nie była zabrudzona, dbam bardzo o płyty i każda jest bez najmniejszej ryski.

a w środku? Czy konsola była regularnie czyszczona? Czy miała odpowiednią wentylację?

 

Najczęsciej w dużych ps2 pada laser, palą się cewki, itd. w nowych pstwo potrafi się spalić płyta głowna.

Myśle że poprostu sony specjalnie daje takie marne lasery, żeby potem trzepać na nich kase.

Jasne :) Niecny plan sony, eby trzepać kasę na biednych użytkownikach z Polski, którzy modują swoje konsole :) Przesadzasz IMHO. Normalny człowiek zepsuty sprzęt w ramach gwarancji oddaje go na serwis. Gdyby Sony faktycznie robiło taki beznadziejny sprzęt jak sugerujesz, to zabiliby sami siebie naprawami gwarancyjnymi, które rzecz jasna kosztują niemało. Pomyśl: co się Sony bardziej opłaca? Ciągle naprawiać użytkownikom konsole, czy mieć takich przypadków jak najmniej. Powtarzam: modowałeś konsolę, Twój problem. Jeśli konsola zepsuła Ci się na gwarancji, oddajesz do serwisu i nie jęczysz, bo w najgorszym wypadku wymienią Ci spaloną część na nową. Tak jęczą ludzie, którzy zmodowali swoją konsolę i mieli pecha... No bo to akurat im się popsuła konsola, a przecież gwarancji nie ma, bo zmodowana.

 

"PS2 się ciągle psuje" to jest jakiś chory mit ludzi, którzy są źli na Sony, że nie gwarantuje im chipów.

 

Nie ma czegoś takiego jak "bezawaryjny sprzęt". Jak masz pecha, to trafisz na walnięty egzemplarz. Ale od tego właśnie jest "gwarancja". To samo tyczy się GC, Xbx.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...