majcinek Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 :? Witam. Mam trochę grosza i nie wiem na co się zdecydować. Bardzo pociąga mnie fotografia macro,ale lubię także "mormalne" zdjęcia. Do tej pory miałem kilka aparatów min. KM Z6, robiłem fotki macro i w górach-nic nie musiałem dokupywać. Teraz nie wiem,czy nie będę musiał zakupić kilku obiektywów. Sprzedawcy mi nie pomagają,bo tylko reklamują swoje produkty "ten jest super"... Myślałem o KM Dynax5D, albo A200, ale może ktoś przekona mnie do zmiany poglądów. Proszę o pomoc,bo jeśli dokonam niewłaściwego wyboru i kupię "co kolwiek",a potem sprzedam,bo mi się zakup nie udał,to moja Pani mnie za.....e :lol: :unsure: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Canon 350D i Minolta 5D to jednak spore wydatki (w 2500zł się nie zmieścisz z dobrym obiektywem). Natomiast dziwnie tanio zobaczyłem Nikona D50 - sprzedawca ma dużo komentarzy i jest SS ... więc to się opłaca. Standardowe obiektywy (KIT) to sobie już daruj całkowicie bo są marne i w ogóle fe ;] . Pozatym muszę Cię uprzedzić, że większość "szkieł" łapie ostrość od 35-40cm. Jednak są wyjątki, które oscylują w granicach 15cm (Sigma 24-70/2.8 EX łapie od 16cm). Ostatnio użytkownik genghiskhan powiedział o swojej Sigmie DC 17-70/2.8-4.5, że łapie ostrość od 0cm (chociaż w to akurat mocno wątpię ;) na stronie producenta jest napisane 3cm, więc łapać może z 2cm :> ,ale nie 0 ;] ). Także jeśli lubisz makro to polecam Ci ten obiektyw. Niestety jest to wydatek 1300-1500zł. Oszczędzać na DSLR nie ma sensu - Im bardziej oszczędzamy tym bardziej to się staje bezsensowne. Bo po co mi Canon 300D i KIT skoro np. Fuji S9500 i ma lepsze makro , i zoom i jakość optyki też jest lepsza. Co prawda zyskujemy dużą matrycę, jednak 70% aparatu to obiektyw. Co nam po większym zdjęciu jeśli będzie to tzw. "mydło" ? Zastanów się czy możesz przeznaczyć sumę 2000zł+1500zł = 3500zł na aparat. :> Chyba, że kupisz teraz body z KITem , pomęczysz się na tym a potem jak uzbierasz pieniędze to dokupisz taką Sigmę. :] A więc - myśl i przedstaw nam swoje zdanie. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyganos king Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Dslr + dobry obiektyw za 2,5k pln - nierealne Dslr + kit za 2,5k realne life is brutal o dobrym obiektywie i puszce w tej cenie możesz pomarzyć, zgadzam się z Maćkiem kup puszkę + kitowy obiektyw i zbieraj na porządny obiektyw Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 (edytowane) Ostatnio użytkownik genghiskhan powiedział o swojej Sigmie DC 17-70/2.8-4.5, że łapie ostrość od 0cm (chociaż w to akurat mocno wątpię ;) na stronie producenta jest napisane 3cm, więc łapać może z 2cm :> ,ale nie 0 ;] ). Także jeśli lubisz makro to polecam Ci ten obiektyw. Niestety jest to wydatek 1300-1500zł.jakie masz zamiar robic makro z 2cm? Oszczędzać na DSLR nie ma sensu - Im bardziej oszczędzamy tym bardziej to się staje bezsensowne. Bo po co mi Canon 300D i KIT skoro np. Fuji S9500 i ma lepsze makro , i zoom i jakość optyki też jest lepsza. Co prawda zyskujemy dużą matrycę, jednak 70% aparatu to obiektyw. Co nam po większym zdjęciu jeśli będzie to tzw. "mydło" ?ale taki fuji nie ma juz duzej mozliwosci rozbudowy. btw. co do tego nikona d50 - za 200zl wiecej masz go juz z kitowym obiektywem, imho warto dolozyc - lepiej miec taki obiektyw niz go nie miec, zwlaszcza za takie pieniadze. Edytowane 11 Kwietnia 2006 przez tomos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieo Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 najpierw zajrzyj tu: http://www.cyberfoto.pl. Poczytaj sobie opinie nt. różnych aparatów które Cię interesują. I wybierz to co uważasz za odpowiednie. Jeśli nie miałeś nigdy lustrzanki, to może pożycz od kogoś i przetestuj, sprawdź czy wogóle podchodzi Ci coś takiego. Wielu ludzi poprostu się rozczarowuje po przesiadce z kompaktu na lustro. To, że będziesz miał lustro nie znaczy, że twoje zdjęcia będą z miejsca lepsze. Może warto się zastanowić i rozejrzeć za kompaktem z wyższej półki+konwerter macro. Jeśli już naprawdę uparłeś się na lustro. To myślę, że ciekawą propozycją jest np: Olympus e-500 z dwoma szkłami EZ 14-45 + EZ 40-150 cena <3000pln. Użytkownicy barzdzo chwalą sobie jakość ww. szkieł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 jakie masz zamiar robic makro z 2cm? :blink: WTF ? Jakto jakie ? normalne :? Z odwróconym Heliosem też schodze do takich odległości. ale taki fuji nie ma juz duzej mozliwosci rozbudowy. To było tylko porównanie ... Nie każdy rozumie co to znaczy ... btw. co do tego nikona d50 - za 200zl wiecej masz go juz z kitowym obiektywem, imho warto dolozyc - lepiej miec taki obiektyw niz go nie miec, zwlaszcza za takie pieniadze. Tu masz rację , lepiej mieć niż nie (jeśli standardowy obiektyw siądzie to mamy awaryjnie KIT). Zauważ, że to +200zł więc obcina mu budżet na ten "właściwy" obiektyw. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Jakto jakie ? normalne :? Z odwróconym Heliosem też schodze do takich odległości.np zdjecia monet i banknotow? :P sorry ale czegos takiego za dobre makro nie uwazam. porzadne zdjecia zrobisz przeznaczonym do tego obiektywem, ktory z wiekszych odleglosci zapewni Ci odpowiednia skale odwzorowania. To było tylko porównanie ... Nie każdy rozumie co to znaczy ... Tu masz rację , lepiej mieć niż nie (jeśli standardowy obiektyw siądzie to mamy awaryjnie KIT). Zauważ, że to +200zł więc obcina mu budżet na ten "właściwy" obiektyw. wiem, ze bylo to porownanie ale chyba jednak lepsza inwestycja jest kupno lustrzanki i w przyszlosci kupno kolejnych obiektywow. bynajmniej takie jest moje zdanie. kupno kita jest dobre chocby pod takim wzgledem, zeby miec obiektyw 'na codzien' oszczedzajac tym samym inny obiektyw(y). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 np zdjecia monet i banknotow? :P sorry ale czegos takiego za dobre makro nie uwazam. porzadne zdjecia zrobisz przeznaczonym do tego obiektywem, ktory z wiekszych odleglosci zapewni Ci odpowiednia skale odwzorowania.No ... powiedzmy ... A widziałeś zdjęcia owadów z odwróconego Heliosa ? Nie powiesz mi, że to specjalnie do tego przeznaczony obiektyw a jednak foty świetne. :] BTW makro monet i banknotów też może być swietne :> zależy od kompozycji. wiem, ze bylo to porownanie ale chyba jednak lepsza inwestycja jest kupno lustrzanki i w przyszlosci kupno kolejnych obiektywow. bynajmniej takie jest moje zdanie. kupno kita jest dobre chocby pod takim wzgledem, zeby miec obiektyw 'na codzien' oszczedzajac tym samym inny obiektyw(y). Zależy dla kogo. Niektórzy nie maja zamiaru wydawać kasy na kolejne obiektywy. Jest dużo ludzi - zwolenników "jednego uniwersalnego szkła" a w DSLRach takich poprostu nie ma. "oszczedzajac tym samym inny obiektyw(y)" - Nie rozumiem Cię zupełnie. Niby jak obiektyw się zużywa ? Pozatym sory, ale jakość z KITa w porównaniu do jakości z tego "właściwego" będzie beznadziejna. Nie rozumiem co znaczy "na codzień" i w jaki sposób jest ta "oszczędność" innych szkieł :? Raczej nie ma sensu używać KITa (i mieć przy tym gorsze foty) jeśli mamy lepszy obiektyw ... Wytłumacz mi proszę to "oszczędzanie innych obiektywów". ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majcinek Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Witajcie. Może na początek powiem,że nie jestem specem od fotografi i większy ze mnie aparat niż fotograf :D ,Z6-ką robiłem zdjęcia macro z 1cm,nawet niezłe. Naoglądałem się na różnych forach fotek macro i jestem zachwycony nimi-moim nigdy nie udało mi się czegoś takiego osiągnąć. Myślałem raczej o lustrze z jakimś dobrym obiektywem w plener i dokupić specjalnie obiektyw macro. Chciałbym za szybko nie zmieniać aparatu,ewentualnie obiektyw. Liczy się dla mnie zarówno jakość zdjęć jak i funkcjonalność korpusu. Może znajdę jakiś używany obiektyw. Jeśli macie obiektyw macro i fotki z niego to proszę pokazać na maila,może mnie właśnie foty przekonają majcinek@wp.pl. :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 No ... powiedzmy ... A widziałeś zdjęcia owadów z odwróconego Heliosa ? Nie powiesz mi, że to specjalnie do tego przeznaczony obiektyw a jednak foty świetne. :]a te owady byly zywe czy martwe? :] sproboj zrobic zdjecie owada w locie z odwroconym heliosem z odleglosci 2cm... albo zdjecie jakiegos bardziej niebezpiecznego zwierzaka z 2cm... hm? :) "oszczedzajac tym samym inny obiektyw(y)" - Nie rozumiem Cię zupełnie. Niby jak obiektyw się zużywa ? [...] Nie rozumiem co znaczy "na codzień" i w jaki sposób jest ta "oszczędność" innych szkieł :? Raczej nie ma sensu używać KITa (i mieć przy tym gorsze foty) jeśli mamy lepszy obiektyw ... Wytłumacz mi proszę to "oszczędzanie innych obiektywów". ;]zalozmy ze masz obiektyw kitowy i jakas L-ke (w przypadku canona). wiem, ze rozbieznosc spora ale lepiej bedzie widoczny sens. czy do zdjec na przyslowiowych urodzinach u cioci bedziesz focil L-ka, np ryzykujac nabycie jakiejs rysy? nie chodzi mi o zuzycie mechaniczne czy jakosciowe, ale ryzyko przypadkowego zniszczenia obiektywu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomeq Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 nie chodzi mi o zuzycie mechaniczne czy jakosciowe, ale ryzyko przypadkowego zniszczenia obiektywu. na tej zasadzie to można w ogóle nigdzie zdjęć nie robić bo zawsze może się coś stać :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 na tej zasadzie to można w ogóle nigdzie zdjęć nie robić bo zawsze może się coś stać :?nie przesadzaj, mowie o sytuacjach gdzie ryzyko jest znacznie wyzsze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majcinek Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Za bardzo się rozwodzicie na temat uszkodzeń. Myślę,że aparat to nie zabawka i nie wala się byle gdzie-można zastosować filtry ochronne na obiektyw i po sprawie. W najgorszym przypadku wymiana filtra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 (edytowane) a te owady byly zywe czy martwe? :] sproboj zrobic zdjecie owada w locie z odwroconym heliosem z odleglosci 2cm... albo zdjecie jakiegos bardziej niebezpiecznego zwierzaka z 2cm... hm? :) Są żywe, lecz w minimalnym ruchu (tzn. chodzą). Zresztą co Ty próbujesz udowodnić ? Bo ja się gubię. zalozmy ze masz obiektyw kitowy i jakas L-ke (w przypadku canona). wiem, ze rozbieznosc spora ale lepiej bedzie widoczny sens. czy do zdjec na przyslowiowych urodzinach u cioci bedziesz focil L-ka, np ryzykujac nabycie jakiejs rysy? nie chodzi mi o zuzycie mechaniczne czy jakosciowe, ale ryzyko przypadkowego zniszczenia obiektywu. Na urodziny ciotki biorę kompakt ew. telefon komórkowy. Pozatym są filtry i tak jak Tomeq powiedział : na tej zasadzie można w ogóle nie robić zdjęć. :? P.S. A na serio do ciotki i tak wziąłbym Lkę ;] - miejsce zamknięte, może być przyciemno a pod wieczór światło żarowe - potrzeba albo jasnego szkła albo stabilizacji (a takie są właśnie Lki :) ). Obowiązkowo do tego filtr ochronny żeby mi się szkiełko nie porysowało bo przecież będę po nim jeździł widelcem albo co. ;) Edytowane 12 Kwietnia 2006 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 (edytowane) Są żywe, lecz w minimalnym ruchu (tzn. chodzą). Zresztą co Ty próbujesz udowodnić ? Bo ja się gubię.eh.. probuje udowodnic, ze nie bez powodu specjalistyczne obiektywy makro potrafia ostrzyc od na przyklad kilkudziesieciu cm, bo akurat minimalna odleglosc ostrzenia nie jest najwazniejszym kryterium w makro... Na urodziny ciotki biorę kompakt ew. telefon komórkowy. Pozatym są filtry i tak jak Tomeq powiedział : na tej zasadzie można w ogóle nie robić zdjęć. :?jak kogos stac na wiecej niz 1 aparat to nie widze problemu. z kolei filtr, ktory nie pogorszylby jakosci obiektywu klasy L tez malo nie kosztuje (chociaz i tak kazde dodatkowe szklo pogarsza sprawe). P.S. A na serio do ciotki i tak wziąłbym Lkę ;] - miejsce zamknięte, może być przyciemno a pod wieczór światło żarowe - potrzeba albo jasnego szkła albo stabilizacji (a takie są właśnie Lki :) ). Obowiązkowo do tego filtr ochronny żeby mi się szkiełko nie porysowało bo przecież będę po nim jeździł widelcem albo co. ;)tez ciekawe, ja wzialbym kita. co z tego ze przyciemno? od tego masz lampe blyskowa i/lub wysokie iso, przeciez nawet tani kompakt sie nadaje do robienia zdjec u cioci, wiec po co Ci jasna L-ka ze stabilizacja? :/ ale moze lepiej nic nie bede mowil.. w koncu mozna wogole nie robic zdjec. Edytowane 12 Kwietnia 2006 przez tomos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 eh.. probuje udowodnic, ze nie bez powodu specjalistyczne obiektywy makro potrafia ostrzyc od na przyklad kilkudziesieciu cm, bo akurat minimalna odleglosc ostrzenia nie jest najwazniejszym kryterium w makro... Eh , to wystarczyło powiedzieć. ;] Bo masz rację, jednak na początek nie będzie go stać odrazu na szkło standardowe i makro, więc niech na początek kupi coś co ostrzy z kilku cm (przecież przyzwyczaił się na Z6). jak kogos stac na wiecej niz 1 aparat to nie widze problemu. z kolei filtr, ktory nie pogorszylby jakosci obiektywu klasy L tez malo nie kosztuje (chociaz i tak kazde dodatkowe szklo pogarsza sprawe). Filtr kosztuje ciut więcej niż KIT a jednak wyjdzie lepiej. :) tez ciekawe, ja wzialbym kita. co z tego ze przyciemno? od tego masz lampe blyskowa i/lub wysokie iso, przeciez nawet tani kompakt sie nadaje do robienia zdjec u cioci, wiec po co Ci jasna L-ka ze stabilizacja? :/ Ciotka ma problemy z oczami. :sad: Nie mogę używać flasha. :? Wysokie ISO ? Dziękuję, ale nie - wolę mieć czystsze fotki niż później bawić się 30minut nad jedną fotką, aby dobrze odszumić fotkę. Co prawda mało zauważalna jest zmiana ISO w DSLRach, lecz zawsze lepiej mieć niższe ISO :> - potem można bardziej rozjaśnić albo wyostrzyć. Jasna L-ka ze stabilizacją jest mi potrzebna do zrobienia fotografi cioci bez flasha i na małym ISO. ;) ale moze lepiej nic nie bede mowil.. w koncu mozna wogole nie robic zdjec. Ano można nie robić zdjęć. Można też kupić Lkę i schować pod poduszkę i nigdy jej nie wyjąć bo się zniszczy, więc lepiej używać taniego KITa. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomos Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Filtr kosztuje ciut więcej niż KIT a jednak wyjdzie lepiej. :) Ciotka ma problemy z oczami. :sad: Nie mogę używać flasha. :? Wysokie ISO ? Dziękuję, ale nie - wolę mieć czystsze fotki niż później bawić się 30minut nad jedną fotką, aby dobrze odszumić fotkę. no tak, filtr moze ciut drozszy, ale wtedy trzeba miec jeszcze ta L-ke, bo sam filtr zdjec nie robi :P fleszem nie strzela sie prosto w oczy tylko np odbija od sufitu. wysokie iso - na iso 1600 bedziesz mial pewnie nizsze szumy niz we wspomnianym fuji na 400. na 800 mozna spokojnie robic zdjecia i cieszyc sie czystymi od szumow zdjeciami a jesli ktos bedzie az tak pedantyczny, ze nawet minimalny szum mu przeszkadza to niech skorzysta z neat image - 30s roboty :P skonczmy moze ta dyskusje bo do niczego chyba nie prowadzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 fleszem nie strzela sie prosto w oczy tylko np odbija od sufitu. Mówisz tu o flashu dodatkowym - nie wbudowanym ;) a to kolejny wydatek. :P OK , koniec dyskusji bo nie ma sensu :] niech autor poczyta nasze wypociny i jeśli zechce o czymś się nasłuchać więcej to niech pisze , za jakiś czas usunę tą dyskusje. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majcinek Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2006 No tak... Byłem chętny szybko coś zakupić,teraz się wstrzymam-nie wybieram się na urodziny do cioci :wink: więc nie muszę się śpieszyć. Odwiedzę jakiś sklep i pobawię się tymi modelami o których pisaliście, sam jużnie wiem na co się zdecydować. :mur: Dzięki i Pozdrawiam. :huh: :? a... Zdjęcia macro robiłem martwym owadom... :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...