Świateczna Atmosfera

[qbass]

A ja jestem sobie na prawie drugim koncu Europy, rodzine widzialem dzis tylko na Skype, za to mialem najfajniejsze sniadanie wielkanocne ze wszystkich dotychczasowych.

 

Zebralismy sie ze znajomymi Polakami, Rumunami i Czechami w akademiku, kazdy przyniosl cos do jedzenia, mniej lub bardziej tradycyjnego (rozne salatki, jajka w majonezie, pisanki gotowane w obierkach cebuli i wydrapywane czubkiem noza) i usiedlismy sobie przy wspolnym stole. Bez zadnych sztucznych usmiechow, bez bagazu rodzinnych klotni i tak przez wszystkich nielubianych babcinych komentarzy o wyrastaniu ;) Za to z kupa smiechu i dobrego humoru.

A cale popoludnie zeszlo nam na graniu w pilkarzyki :)

no u nas bylo tez cos takiego :):)

 

a tak teraz lecze zgage....a jutro kaca :D

[Gość Kaaban]

jak to ktos keidys powiedzial "święta, święta o po świętach" ja tam niczym szczególnym nie zapamiętałem ich i dobrze najgorsze, że jutro do szkoły :( ale zaraz długi weekend :D

[Ecuadoo]

jak to ktos keidys powiedzial "święta, święta o po świętach" ja tam niczym szczególnym nie zapamiętałem ich i dobrze najgorsze, że jutro do szkoły :( ale zaraz długi weekend :D

Jako podsumowanie napisze jedno: Polacy kochaja swietowac :lol: Niezwykle wylewnie (%) - a czy utrzymujemy tradycje czy nie - to juz inna sprawa... - tak jak napisal Kaaban - przed nami kolejna okazja do dluzszej przerwy. ;)

[grzegrz]

buuu objadłem sie tymi swietami, w sumie trzeba by takie swieta jeszcze w ktorys weekend powtorzyc.

[lamero]

powiem tylko, ze kiedys swieta to bylo dla mnie cos innego niz teraz. zarowno Wielkanocne jak i Bozonarodzeniowe. kiedys czekalem na nie, juz tydzien-dwa tygodnie wczesniej sie emocjonowalem. jeszcze ze 3 lata temu malowalem pisanki, ukladalem jedzenie w koszyku, ogladalem filmy o zyciu Jezusa i innych swietych. teraz tak nie ma, swieta to dla mnie tylko obowiazek sprzatniecia i spotkanie sie z rodzina. i na pewno nie chodzi o to, ze wyroslem (ktos tak moze pomyslec), bo zdarzyloby sie to pewnie z 10 lat temu. moze to przez internet? nie wiem.

w kazdym razie na pewno nie bede tych swiat w przyszlosci wspominal.

 

Swieta, swieta i po swietach.