Skocz do zawartości
Kaeres

Czy Ja Musze Zwymyslac ?

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce mi sie przytaczac kolejnych dennych gierek czy sekretow, ktorych nie potrafi rozwiklac polowa (TAK, 50%) graczy !

Nie wiem czy sa to slowa oldshoolowca, czy gracza, czy (nie umniejszajac innym) normalnie dzialajacego czlowieka.

Juz mnie nie raz taka mysl naszla, nawet nie wiem czy gdzies tego problemu nie poruszylem.

Martwi mnie inteligencja badz ignoracja (mam nadzieje, ze to drugie) dzisiejszych graczy.

Przeciez ja rowniez mialem 16 lat i gralem w gry z dzisiejszego punktu widzenia bardziej wymagajace i dawalem sobie rady. Aby pominac swoja osobe to powiem - dawalismy sobie rady.

Do tej refleksji nie zmusila mnie oczywiscie jedna produkcja i temat z nia zwiazany ale akurat gram w gre TR:L, poniekad dla tzw. "koni" i dziwi mnie skad ludzie maja problemy z zagadkami, pulapkami w niej zawartymi.

Zlewajac ta gre nie wybiegam myslami za daleko i patrze na Q4 - no gra w ktorej naciskamy spust i idziemy do przodu. Kurde, ludzie maja z jej przejsciem problemy. Doom3 - okrzyktniety gra zbyt banalna - skad wziac kod ?

Tak sie we mnie zbiera....ale ilez mozna wytrzymac.

Mam nadzieje, ze wiele sposrod problemow zawartych w dyskusjach o grach moglo zostac pominietych gdyby nie taki prosty dostep do informacji.

 

"Jak nasisnac ten przycisk ?

Podejdz i nasisnij E

Aaa, dzieki"

 

Czlowiek nie jest na tyle debilna istota aby nie sprostal takim zadaniom.

Posta tego dedykuje leniwcom, ktorych nie uwazam za totalnych bezmozgow, a jedynie za totalnie leniwych graczy dla ktorych sa tworzone dzisiejsze gry. Znow odzywa sie we mnie oldshoolowa dusza. Tak to prawda.

Gry tworzono dla ludzi ktorzy inteligencja nie wiele odbiegali od jej tworcow.

 

Sa niechlubne wyjatki, ktore potrafia zaistniec na arenie dzisiejszego g**** jezeli chodzi o poziom IQ.

 

PS. Ja na tym cierpie. I tym slowem koncze swoje cierpienia jako gracza. Ten kto sie nie poczuwa do wymienionych wyzej polmozgowcow, post ten nie urazi. Tych komu on zawadzi wkrotce uwidzimy.

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

To ktos mial problem z przejsciem Quake'a 4? :shock:

Cala gre przelecialem w sumie dosc szybko inie zacielem sie nigdzie bo w ogole nie bylo zagadek zadnych :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nie chce mi sie przytaczac kolejnych dennych gierek czy sekretow, ktorych nie potrafi rozwiklac polowa (TAK, 50%) graczy !"

Troszeczkę przesadziłeś.

 

"Martwi mnie inteligencja badz ignoracja (mam nadzieje, ze to drugie) dzisiejszych graczy."

Mnie martwi to pierwsze.

 

"Doom3 - okrzyktniety gra zbyt banalna - skad wziac kod ?"

Ja sam miałem z tym levelem problemy, ale dla chcącego nic trudnego :)

 

Ktoś kiedyś powiedział: "Są ludze i parapety" i jest to niestety prawdą. Niektórzy gracze są tak "leniwi", że trzeba robić coś za nich, bo oni poprostu nie chcą (albo nie potrafią) ruszyć muzgiem. Są i tacy co myślą(?), że sztuką jest przejść gre. Nie! Sztuką jest przejść ją samemu (no i bez kodów, ale to rzecz jasna). Niekiedy trzeba się natrudzić, ale jaką ma się satysfakcję! Ogólnie podoba mi się twoja wypowiedź i jestem ciekaw jak rozwinie się (jeżeli w ogóle się rozwinie) temat.

Edytowane przez Gr3jli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...niestety, racja... Dawniej przechodziło się gry nie mając do dyspozycji żadnej pomocy. Pamiętam, jak tysiąc lat temu, na 286 dostałem F-19 - pseudosymulator, do którego sam musiałem sobie poodkrywać bardzo rozbudowaną klawiszologię i jakoś nie było problemu, wszystkie gierki praktycznie przechodziło się bez problemu, trzeba było tylko pogłówkować chwilę czasami. Ba, klawiszologia to był pryszcz, przechodziło się wszystkie przygodówki na żywca, bez zaglądania do poradników, itp. bo takowych po prostu nie było. Dlatego może tak bardzo się zdziwiłem, jak kiedyś CD-Action (kiedy jeszcze kupowałem namiętnie) zaczął zamieszczać klawiszologie do dem z płytki :blink: Teraz jest jeszcze gorzej, dostępnesą google, cała sieć, tysiące poradników, ale i tak znajdzie się kolo, który na forum zapyta "pod jakim klawiszem mam gaz w NFS". Świat schodzi na psy niestety, inteligencja niektórych ludzi powala na kolana... Nie trzeba zresztą zawężać tematu tylko do gier, wielu ludziom (z własnych obserwacji) sprawia problem wyszukanie czegokolwiek w guglarce. Nawet jeżeli podetkniemy takiemu delikwentowi google pod nos, pokażemy w które okienko wpisać pytanie (całkiem serio :mur: ), to już dobór słów kluczowych jest barierą nie do przejścia - wpisze taki: "czy gdy chcę ### z ### i ###" i się dziwi, że "nic nie znalazło".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że problem tkwi w tym, że kiedyś gry były strasznie liniowe i sterowało się wszystkim 2 przyciskami a teraz gierki są już bardzo rozbudowane i można przechodzić je na wiele sposobów. Nie wiem czy tylko ja tak mam, że czasami gry mnie zaskakują swoimi możliwościami. Na przykład gram w takiego Ojca Chrzestnego i wchodzę do sklepu aby sciągnąć kasę o typka i po prostu go za fraki i kasa leci. Dopiero się później zorientowałem, że można sklep zdemolować, zastraszyć go gunem albo czymś innym (wcześniej nic o grze nie czytałem). No i to chyba normalne no bo skąd niby miałem wiedzieć jakie bajery programiści zafundowali. Osobiście myślę, że przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się do tak liniowych nagłówków, że teraz można normalnie zgłupieć grając w takie gierki i dlatego takie pytania ludzi się pojawiają.

Edytowane przez LCC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że problem tkwi w tym, że kiedyś gry były strasznie liniowe i sterowało się wszystkim 2 przyciskami a teraz gierki są już bardzo rozbudowane i można przechodzić je na wiele sposobów.

Co ty gadasz?! Kiedys przygodowki byly tak popularne jak teraz FPP'y wiec jest ZUPELNIE odwrotnie niz ty mowisz. To tylko jeden przyklad, kiedys wcale nie bylo uproszczonych gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LCC, po 1sze masz max. 15-16lat i po prostu nie pamiętasz starszych tytułów. Taki np Tomb Raider 1 (gra mająca już z 10lat?) był zdecydowanie b. złożony jeśli mowa o "zagadkach" niż TR:L.

 

A po 2gie Kaeres pisał, że ludziska mają problemy nawet z takimi banałami jak Q4 czy wspominany TR:L.

 

Po 3cie, także i w tej chwili powstają całkowicie liniowe i proste gry (np Condemned), także absolutnie każde zdanie w twojej wypowiedzi jest chybione.

 

Sądzę, że dawniej mniej osób miało dostęp do sieci, sam usenet był bardziej "elitarny", stąd mniej debilnych pytań, jakie dziś serwują nam głównie przedstawiciele pokolenia neostrady (naturalnie, to skrót myślowy, a nie wrzucanie wszystkich abonentów TPSA do jednego wora ;))...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ty gadasz?! Kiedys przygodowki byly tak popularne jak teraz FPP'y wiec jest ZUPELNIE odwrotnie niz ty mowisz. To tylko jeden przyklad, kiedys wcale nie bylo uproszczonych gier.

Liniowy != prosty, przynajmniej w mojej opinii

 

Gra liniowa = do kazdego problemu jest tylko jedno sluszne rozwiazanie, a fabula ma tylko jedna sciezke (bardziej z naciskiem na to drugie). Przy czym zagadki moga byc dowolnie skomplikowane. Dobrym IMHO przykladem jest Planescape:Torment czy Baldury - gry zasadniczo liniowe, ale umieszczone w nich zagadki wymagaly czesto sporo kombinowania (szczegolnie w Tormencie). Nieliniowosc w tych grach ograniczala sie w zasadzie do wyboru (i umiejetnosci wyszukania) sidequestow oraz konfiguracji druzyny i postaci.

 

Niestety we wspolczesnych graczach zanika umiejetnosc kombinowania (skoro zrobienie A daje efekt B, to zrobienie C powinno dac D), samodzielnego szukania rozwiazan (ciekawe, co sie stanie jak zrobie TAK) oraz kojarzenia faktow w grze (on cos wspomnial o TYM, a w dzienniku mam napisane ZE).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że problem tkwi w tym, że kiedyś gry były strasznie liniowe i sterowało się wszystkim 2 przyciskami a teraz gierki są już bardzo rozbudowane i można przechodzić je na wiele sposobów.

Gdybyśmy odpalili dziś jakąś "starą strasznie liniową i prostą gre" typu: Maniac Manison,cos z cyklu Monkey Island, Space/police/king quest i posadzili przed kompem kilku dzisiejszych graczy prawdopodobnie zacieliby sie w pierwszych dwóch minutach gry :lol2: Prawda jest bolesna , społeczenstwo graczy idiocieje przez co gry wychodzą coraz prostsze, dzieki czemu gracze jeszcze bardziej glupieją...Nie zdziwią mnie z pewnoscią pytania w stylu "czym sie strzela" bo niektorym to nawet w opcje nie chce sie zajrzec... Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość JestemNoobem

Gry mają sprawiać frajde. Patrzcie na konsole, większość gier prosta jak kij. Wszyscy świetnie się bawią ...ale nie mnie ;/ Lecisz nawalasz padem po gałkach i zabijasz 1,2,3,40,60,300 potworów :wink: Szybko mi sie to znudziło ;/ Nie wiem jak to może kogoś przyciągnąć na dłużej niż 30minut. Dlateog wole PC dużo gier taktycznych, turowych, przygodówek ( tych akurat nie lubie). Mi większą zabawe daje pomyślenie 2 minuty jak zaplanować wszystkio by pokonać wroga niż latać i nawalać po wszystkich gałkach i buttonach jakie są na padzie z jak największą częstotliwością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym to nazwał lenistwem... Gdyby nie internet to by sobie większość ludzi sama radziła ;)

Nie - mam do czynienia z niektórymi okazami "live" i widzę że nie są w stanie rozwiązywać tak złożonych problemów. Lenistwo swoją drogą, ale wielu po prostu nie potrafi myśleć ... w to że "nie chcą" nie wierzę, chodzi nieraz o sprawy naprawdę dla nich ważne. Nie myślą i już. Właśnie dla takich są instrukcje obrazkowe (z czytaniem też mają problemy).

 

Kaeres - ja rozumiem Twoje zdenerwowanie (chociaż nie do końca), ale błędy to lepiej popraw ... ort. też :P

Juz mnie nie raz taka mysl naszla, nawet nie wiem czy gdzies tego problemu nie naruszylem.

Sa niehlubne wyjatki, ktore potrafia zaistniec na arenie dzisiejszego g**** jezeli chodzi o poziom IQ.

Tych komu on zawadzi wkrotce uwidzimy.

... a to przetłumacz na polski ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To moze ja przedstawie swoja beznadziejna teze. :-P

W dzisiejszych czasach przecietny gracz jest nastawiony na to by podziwiac grafike i nie ma czasu na to by zmusic swoje 3 szare komorki do wysilku. Ogarniety mania podziwiania coraz to nowych lokacji w tempie szybszym niz to "ustawa" przewiduje zacina sie na najprostrzych zagadkach. Wtedy szybko biegnie na forum, zadaje pytanie w stylu "kto mi rozwiaze kokardke w lewym buciku?" i gdy dostanie juz odpowiedz na swoja zagwostke, ktora byla by nietrudna nawet dla "madrych inaczej" z powrotem wraca do gry urzadzajac sobie pokaz slajdow :) Tworcy gier chcac sprostac wymaganiom przecietnego gracza musza sie niestety do niego dostosowac i produkcje gier traktuja jako kolejnego 3dMarka, a gracze nadal ich zaskakuja bo okazuje sie on i tak za trudny . :)

Edytowane przez Santi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@SimooN - "uwidziec" = zobaczyc, taki archaizm ;)

 

@JestemNoobem - strasznie upraszczasz. Na konsole tez sa gry wymagajace pokombinowania i pomyslenia, niekoniecznie nad sposobem wykonania nastepnego kombo. Jak przyklad w takich przypadkach zazwyczaj wyciagam Romance Of The Three Kingdoms na PS2, ktore jest bardzo zlozona strategia. Ale mozna podac tez serie Front Mission - gier taktycznych z mechami w roli glownej, z pozoru prostych, ale majacych mnostwo smaczkow w zasadach, do ktorych trzeba dojsc samemu. Tak samo wiekszosc jRPG ma dosc zlozony system walki wymagajacy rozgryzienia, bez ktorego gra sie bardzo trudno. Nie wspominajac o Shadow Of The Colossus, w ktorym kazdy kolos w zasadzie jest odrebna zagadka.

Podsumowujac, nie mozna twierdzic, ze konsole to tylko glupawe napieprzanki. To tak samo jakby powiedziec, ze pecety maja tylko FPP sprowadzajace sie do szybkiego naciskania spustu, do obslugi ktorych wystarczy pol pada do PS2 (galki analogowe i spust). I jedno i drugie jest razacym i nieprawdziwym uproszczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@SimooN - "uwidziec" = zobaczyc, taki archaizm ;)

Raczej rusycyzm, ale co mi tam ... zacytowałem to co się nie trzymało kupy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lenistwo - no OK, skoro jest Internet, są fora, można iść na łatwiznę, ale jak wytłumaczyć zjawisko, że taka rzesza internautów nie potrafi korzystać z Google'a ? Wszystkich nas krew zalewa jak czytamy po raz setny "szukałem w Google'u i nie ma" - myślimy sobie, że zgrywa głupa, bo jest leniwy. Tymczasem ostatnio doszedłem do wniosku, że wyszukiwanie informacji dla wielu ludzi (większości ?) jest niczym mission impossible. oczywiście im więcej ludzi ma dostęp do netu, tym więcej widać głupoty, ale czy to naprawdę wymaga wiedzy i inteligencji by umieć wpisać, to co chcemy znaleźć, w wyszukwiarce ? Ja nie rozumieć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może rozwój gier online sprawił, że single odchodzą do lamusa - czytaj ich poziom także. Nie wierze, że znajdzie się chociaż jedna osoba, która powie, że powstał póki co AI przewyższający gracza po drugiej stronie skrętki? Co więcej ... wydaje mi się, że taki leń i imbecyl kończąc z pomocą kodów jakąś gre na single playera siada do takiego FPP na multiplayera i potrafi niejednego zadziwić swoimi zagraniami? Poruszono tu sprawe IQ - bzdura .. wg mnie nie ma żadnego powiązania /przykład wyżej/. Po prostu gry stają się coraz bardziej banalne, dlatego gracz automatycznie zmniejsza wymagania podchodząc do takiego tytułu. Wykluczam tu oczywiście jednostki, które nawet nie chcą zajrzeć do controllersów, bo tu już po prostu szczyt. Pozatym musicie wziąć pod uwagę, że czasem pytanie pada od 12latka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest plaga której nie zwalczycie, jedyny sposob to pourywanie kabli od internetu takim tępym delikwentom, moze wtedy pomysla, bo mamy ani taty nie zapytaja o rozwiazanie.

Mnie za to najbardziej wkurza, gdy taki osobnik po przejsciu gry wyzywa innych od idiotów ze nie potrafia sobie poradzic z prostymi zagadkami/problemami w grze. Co najwyzej pozostało nam ignorowanie takich ludzi.

 

edit: nie zle,3 posty w 1 minucie :)

Edytowane przez Pluskwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaeres - jest wiele super fajnych i starych produkcji, w ktore do tej pory gram czesto olewajac nowe tytuly. Nie ma co sie tak odrazu zniechecac. Jest zapewne tyle starych i wspanialych gier, w ktore moglbys zagrac, a ktore wymagaja od gracza o wiele wiecej niz tylko tluczenie w klawisze i podziwianie grafiki - wystarczy poczytac i poszukac w necie. Poza tym nie przejmowalbym sie tym, ze ludzie coraz gorzej sobie radza z prostymi zagadkami. Jezeli sa malo zaradni - to ich problem a nie nasz. Nie dziwie sie tez, ze draznia Cie posty z banalnymi pytaniami odnosnie gier. Mnie tez one denerwuja, bo nic wartosciowego w takim temacie na forum praktycznie nie mozna znalezc. ALe to nie znaczy, ze odrazu musze wycofac sie ze sceny gracza - po prostu mniej czytam i udzielam sie na foum. Dlatego tez, gdy wychodzi nowa gra, to sledze zazwyczaj 10 pierwszych stron znajdujacych sie w temacie jej poswieconym - w tym skrawku jeszcze moge znalezc dla siebie cos wartosciowego. Niestety pozniej rzeczywiscie zaczyna sie lawina problemow i setki pytan.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest plaga której nie zwalczycie, jedyny sposob to pourywanie kabli od internetu takim tępym delikwentom, moze wtedy pomysla, bo mamy ani taty nie zapytaja o rozwiazanie.

Mnie za to najbardziej wkurza, gdy taki osobnik po przejsciu gry wyzywa innych od idiotów ze nie potrafia sobie poradzic z prostymi zagadkami/problemami w grze. Co najwyzej pozostało nam ignorowanie takich ludzi.

 

edit: nie zle,3 posty w 1 minucie :)

No ładnie, skoro cos takiego Cie wkurza no pogratulować. Ja na coś takiego po prostu siknąłbym sikiem prostym. Ponadto, jakie masz podejście do gier? To jest wg Ciebie wyścig? Każdy czerpie z gry przyjemność jaką potrzebuje, nieważne czy siedział nad nia tydzień czy dwa rozwiązując zagadke, która została wyczytana przez innego delikwenta i rozwiązana w 5min ... nie rozumiem ;x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może rozwój gier online sprawił, że single odchodzą do lamusa - czytaj ich poziom także. Nie wierze, że znajdzie się chociaż jedna osoba, która powie, że powstał póki co AI przewyższający gracza po drugiej stronie skrętki? Co więcej ... wydaje mi się, że taki leń i imbecyl kończąc z pomocą kodów jakąś gre na single playera siada do takiego FPP na multiplayera i potrafi niejednego zadziwić swoimi zagraniami? Poruszono tu sprawe IQ - bzdura .. wg mnie nie ma żadnego powiązania /przykład wyżej/. Po prostu gry stają się coraz bardziej banalne, dlatego gracz automatycznie zmniejsza wymagania podchodząc do takiego tytułu. Wykluczam tu oczywiście jednostki, które nawet nie chcą zajrzeć do controllersów, bo tu już po prostu szczyt. Pozatym musicie wziąć pod uwagę, że czasem pytanie pada od 12latka.

Ze swoich doswiadczen z MMO stwierdzam, ze wole granie z AI niz z zywymi ludzmi. AI mnie przynajmniej nie zwyzywa, nie okradnie po chamsku, nie zabije ot tak dla jaj itp.

Poza tym niestety jak dla mnie tryb multiplayer zabija myslenie - granie online sprowadza sie do konkursu szybkiego klikania na czas i dzialania wedlug scisle ustalonych schematow wybranych jako "najwydajniejsze" i "optymalne". Moze i stad wynika nieumiejetnosc niestandardowego rozwiazywania problemow wsrod graczy? Paradoksalnie, ludzie przyzwycajeni do schematyzmu multiplayera nie potrafia wyjsc poza ten schemat.

 

@BigSpider - w moim odczuciu jest nawet gorzej - zadna z nowych gier nie przyciagnela mnie na dluzej niz godzine-dwie (nie licze Obliviona, w ktorego jeszcze nie gralem), za to ciagle wracam do klasykow sprzed kilku lat: Morrowinda, Medieval Total War, deus Ex,Heroes 3, Icewind Dale, Fallout 2, przy ktorych moge siedziec calymi dniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tylko 1 :) Ciesze się że należe do tej 2 połowy :] Sam mam 16 lat, ale nie zachowuje się tak jak te inne 50% ;) Gre najpierw staram się sam przejść, bez korzystania z żadnych poradników itp itd. I nigdy by mi nie przyszło do głowy żeby pytać o klawiszologie w grze Oo (przecież do tego są opcje sterowania :| a jak już tam nic nie ma to jest instrukcja jak tam niczego nie znadje to sobie trzeba posprawdzać co dorbi dany klawisz i tyle ;]) Tak samo zagadki w gierkach się staram rozwiązywać samemu, ostatecznie szukam na 4um/pytam jak rozwiązać (jak nie znajde odp :) ) A i jeszcze jedno @Kaeres zgadzam się z Tobą w 100% :] Mnie też czasami dobijają pytania niektórych osób z gg typu, jak latać samolotem w GTA:SA, jak sie dodaje nitro w NFS:MW itp :mur: Kończe tą wypowiedź, zamąciłem ale mam nadzieje że ktoś zczai o co mi chodziło :mrgreen:

Pozdrawiam te lepsze 50% graczy ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość JestemNoobem

@costi nie chce kolejnej kłotni PC vs Konsole

Miałem Xa na PS2 grałem kilka razy. Są napewno ale na PC jest ich więcej :razz: Są też gry logiczne typu właśnie Armadillo run która mnie wciągneła na 3h ( temat nawet w tym dziale). Pozatym uwielbiam Turowe gry na konsole takich nie znam ;/ A na PC jest tego dużo UFO, SS2,SS3,Xcom,Jaggedy dla mnie słodkie gry.

 

 

A no i dla mnie bardzo ważne to gry multi. Zwłaszcza jeśli chodzi o gre w klanach, ligach. Dużo trzeba myśleć żeby dobrze grać. Team play, taktyka i umiejętność strzelania, sytuacji przewidywania. Przy akcjach jeden na 5ciu jak byś niestrzelał musisz umieć poradzić sobie z przeciwnikiem myśleniem. Po prostu kto grał zrozumie a kto niegrał niech żałuje

 

No i Cost konsole dają dużo zabawy może i nawet więcej niż PC gry są tam świetne i można się świętnie bawić. Ale ja wole pomyśleć, potrudzić się to daje mi satysfakcje dlatego Fanatykiem PC jestem :wink:

 

...ale konsole szanuje żeby nie było :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ładnie, skoro cos takiego Cie wkurza no pogratulować. Ja na coś takiego po prostu siknąłbym sikiem prostym. Ponadto, jakie masz podejście do gier? To jest wg Ciebie wyścig? Każdy czerpie z gry przyjemność jaką potrzebuje, nieważne czy siedział nad nia tydzień czy dwa rozwiązując zagadke, która została wyczytana przez innego delikwenta i rozwiązana w 5min ... nie rozumiem ;x

No wybacz, ale jak bym sie Ciebie zapytał czym sie daje gazu w NFS to bys chyba nie powiedział, ze to normalny problem inteligentnego gracza. Jak bys zobaczył, ze ktoś rownie inteligentny jak ja pyta o to samo i moja osoba wyzywa takiego gracza od idiotów, to jak bys mnie traktował w tym momencie. No chyba bys mnie nie pochwalił i pogłaskał za uchem mowiac "jakis ty mądry". Fakt, mozna z tego zlac, ale jesli podejmujesz sie pomocy takiej nie zbyt bystrej osobie to chyba logiczne jest, ze ta osoba rowniez zacznie pomagac w tym problemie (choc nie musi), a nie zacznie ujadac jaka to ona "mondra" a inni durni.

Edytowane przez Pluskwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze swoich doswiadczen z MMO stwierdzam, ze wole granie z AI niz z zywymi ludzmi. AI mnie przynajmniej nie zwyzywa, nie okradnie po chamsku, nie zabije ot tak dla jaj itp.

Poza tym niestety jak dla mnie tryb multiplayer zabija myslenie - granie online sprowadza sie do konkursu szybkiego klikania na czas i dzialania wedlug scisle ustalonych schematow wybranych jako "najwydajniejsze" i "optymalne". Moze i stad wynika nieumiejetnosc niestandardowego rozwiazywania problemow wsrod graczy? Paradoksalnie, ludzie przyzwycajeni do schematyzmu multiplayera nie potrafia wyjsc poza ten schemat.

Ale ... dlaczego łączysz granie w FPP_MP tylko z klikaniem? Zgodze się, że tzw. 'skill' liczy sie w tego typu rozrywce, ale chyab zapomniałeś, że granie na multi nie sprowadza sie tylko do gry na publikach raz na tydzien. Głębsza dziłalność na jakiejś scenie owocuje klanem i meczami, w których już jednak trzeba pomyśleć, pokombinować, zasiąść ze znajomymi i poprawić zgładząną przez przeciwnika ostatnią taktykę. Nie jest tak? Albo ja po prostu źle podchodzę do tych tytułów ...

 

Pozatym sam chyba zszedłem troche z tematu. Rozmawiamy tylko o poziomie gier zafundowanym przez twórców i problemem jak radzą sobie z tym gracze, czy wejdziemy też w temat gier mp ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@costi nie chce kolejnej kłotni PC vs Konsole

Miałem Xa na PS2 grałem kilka razy. Są napewno ale na PC jest ich więcej :razz: Są też gry logiczne typu właśnie Armadillo run która mnie wciągneła na 3h ( temat nawet w tym dziale). Pozatym uwielbiam Turowe gry na konsole takich nie znam ;/ A na PC jest tego dużo UFO, SS2,SS3,Xcom,Jaggedy dla mnie słodkie gry.

A no i dla mnie bardzo ważne to gry multi. Zwłaszcza jeśli chodzi o gre w klanach, ligach. Dużo trzeba myśleć żeby dobrze grać. Team play, taktyka i umiejętność strzelania, sytuacji przewidywania. Przy akcjach jeden na 5ciu jak byś niestrzelał musisz umieć poradzić sobie z przeciwnikiem myśleniem. Po prostu kto grał zrozumie a kto niegrał niech żałuje

 

No i Cost konsole dają dużo zabawy może i nawet więcej niż PC gry są tam świetne i można się świętnie bawić. Ale ja wole pomyśleć, potrudzić się to daje mi satysfakcje dlatego Fanatykiem PC jestem :wink:

 

...ale konsole szanuje żeby nie było :wink:

 

Co do multi to w 100% sie zgadzam, ze wspolpraca i zastosowanie odpowiednich "chwytow" przy kazdym innym zywym przeciwniku w postaci pojedynczej osoby czy tez calej druzyny nie tylko wymaga myslenia, ale takze tego, aby gracz byl na tyle bysty, zeby umial danego przeciwnika przechytrzyc.

 

PS. Widze, ze na forum powstaje nowa forma rasizmu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@costi nie chce kolejnej kłotni PC vs Konsole

Miałem Xa na PS2 grałem kilka razy. Są napewno ale na PC jest ich więcej :razz: Są też gry logiczne typu właśnie Armadillo run która mnie wciągneła na 3h ( temat nawet w tym dziale). Pozatym uwielbiam Turowe gry na konsole takich nie znam ;/ A na PC jest tego dużo UFO, SS2,SS3,Xcom,Jaggedy dla mnie słodkie gry.

Wiem, o co Ci chodzi, bo sam bardzo lubie turowki. Jak chcesz cos na PS2 to wlasnie seria Romance Of The Three Kingdoms i seria Front Mission powinny Ci sie spodobac. Ostatnia odslona RotTK: http://www.gamespot.com/ps2/strategy/rottkx/review.html jest tez na PC pod tym samym tytulem - polecam.

 

Tez nie chce zaczynac wojny, ale musialem zareagowac na stwierdzenie "konsole to tylko glupie lupanie w przyciski" ;)

 

EDIT: @alcen - mylnie zalozyles, ze pisze o FPP, choc te tez mialem na mysli. Bardziej pisalem to po doswiadczeniach z MMO i RTSami. Ale moze ja po prostu nie czuje bluesa... ;]

 

@JestemNoobem - probowales serii Combat Mission (na PC)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...