Skocz do zawartości
kuruś

Abit Nf7 (s) = Problemy, Złote Rady, Itp. Cz. 3

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam dość głupie pytanie czy kości pamięci na tej płycie ja są dwie muszą pracować w << dual channel >>, jeśli nie to co trzeba zrobić, żeby tak nie było?

nie, nie muszą

po to są 3 sloty

dual - 1 kość w slocie z brzegu (tym oddalonym), a druga w którymś z dwóch pozostałych

single - obie kości w slotach umieszczonych blisko siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem poisiadaczem tej mobo

 

moje pytanko jest takie:

 

Czy to normalne, że na chipsecie wiatraczek nie chodzi?

Nie zaobserwowałem żadnych zwiech komputera itp, pomyślałem, że może on się włącza TYLKO gdy temperatura robi się zbyt wysoka.

Dzisiaj zajrzałem do środka i przypadkowo dopiero zauważyłem, że on stoi.

 

Bardzo proszę o opinie i ewentualne porady

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glupie pytanie^^

Moze jakies inne pomysly.

 

EDIT:

Wlasnie sprawdzilem czy dziala mikrofon.

W czasie rozmow na skype, ts i ventrillo, slychac co sie mowi do microfonu.

Ale dzwieku dalej nie ma.

prosze o pomoc.

Masz dwie zworki przy wyjściach pin audio?

 

Witam jestem poisiadaczem tej mobo

 

moje pytanko jest takie:

 

Czy to normalne, że na chipsecie wiatraczek nie chodzi?

Nie zaobserwowałem żadnych zwiech komputera itp, pomyślałem, że może on się włącza TYLKO gdy temperatura robi się zbyt wysoka.

Dzisiaj zajrzałem do środka i przypadkowo dopiero zauważyłem, że on stoi.

 

Bardzo proszę o opinie i ewentualne porady

 

Pozdrawiam

Nie to nie jest normalne.

 

Masz tam dwie śrubki - odkręć je i wyjmij wentylator. Spróbuj nim poruszyć. Jeżeli będzie bardzo ciężko szedł to wentylator jest do wymiany - zużyte łożyska. Tak czy siak spróbuj go jeszcze wyczyścić i nasmarować. Powinien podziałać jeszcze trochę, ale zapewne nie długo (ja miałem taki przypadek). Jeżeli będziesz miał parę groszy to wymień go na chłodzenie pasywne - zalman nb47j.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Trolu609

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie to nie jest normalne.

 

Masz tam dwie śrubki - odkręć je i wyjmij wentylator. Spróbuj nim poruszyć. Jeżeli będzie bardzo ciężko szedł to wentylator jest do wymiany - zużyte łożyska. Tak czy siak spróbuj go jeszcze wyczyścić i nasmarować. Powinien podziałać jeszcze trochę, ale zapewne nie długo (ja miałem taki przypadek). Jeżeli będziesz miał parę groszy to wymień go na chłodzenie pasywne - zalman nb47j.

Ale to już trwa dłuższy czas (miesiące) i się nie kręci - może jest za mała temperatura?

 

Dodam, że nie miałem żadnych zwiech systemowych, a w biosie fan jest "przyciemniony" (tak jak by disabled) :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma termoregulacji na Abicie NF7! Wiatrak jest uszkodzony - rozbierz go i zrób to co Trolu609 napisał. Jak nie pomoże to niebieski Zalman i po kłopocie.

 

NF7 nie ma monitoringu obrotów standardowego wentylatora na chipsecie (wtyczka 2-pin). AN7 podajże ma taką możliwość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Moses2: jak sie nie kreci to chyba dobrze, ja miałem kiedys cos podobnego ale "obeszłem to", przerwałem ten zulty kabelek i wiatrak chodzil nie zaleznie od temperatury itd, ktos wspomniał o zalman nb47j, to wg mnie najlepsze rozwiazanie, "raz na dlugi czas"

 

teraz ja ... dawno wogle nie siedziałem na forum, nie miałem jakos czasu ani kasy wlozyc do PC'ta w kazydm razie teraz bede kupował pamiec, tzn narazie sie przynierzam, mam kupe do poczytania i nadrobienia ale wszelkie uwagi wskazowki co do DDR'ow mile widziane

 

-Dave

Edytowane przez David_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z moich zauwazen tak wynika, czyjunik zczytuje temp i ma jakies tam zakresy, ten zulty drucik sluzy do tego, dlawi napiecie i wiatrak dostaje mniej pradu przez co wolniej sie kreci, skoro u ciebie sie nie kreci to zaden problem, chyba ze jest POPSUTY ?!

Edytowane przez David_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak zależy to od temperatury procka ? - wcześniej pisali co innego - confused..

Jaki związek ma temperatura procka z obrotami wentylatora na chipsecie :?: :lol: Jeśli chodzi Ci o temperaturę chipsetu to nie zauważyłem związku między nią, a obrotami któregoś z wiatraków na NF7...

 

@David_69 o jaki żółty kabelek Ci chodzi? Bo przy wiatraczkach żółty kabelek kojarzy mi się z monitoringiem obrotów... :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Chlebu: jo, na moim starym zabytku no name tak to wlasnie dzialalo

 

swoja droga jak sam napisałes "kojarzy" :P take sam do konca nie wiesz :P peace

 

teraz ja mam pytanie, slyszał/widział ktos gdzies jak abit z tego tematu działa z pamieciami Corsair XMS PC3200 (bh5) ?! mam fajna oferte, jeszcze pogrzebie moze cos znajde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi co to może być -

Przesmarowałem procka, mostki, temp cpu 38 w idle spadła z 42

 

Napięcia 11,83 5,12 stabilne na delcie 300

 

Najpierw bios nie chciał zbootować, wyskakiwał alert "CPU unworkable or has been changed" no więc pomyślałem bateryjka do wymiany (swoją drogą muszę ją wymienić), no więc na nowo ustawienia procka i dawaj. No i poszło pięknie, pojawia się pulpit win98se i komp się wyłącza, raz na jakiś czas się nie wyłączy, tylko blue screen

0E w 0028:C003633B w VXD IFSMGR(01) + 00002977

, i co bym nie wcisnął to się wyłącza.

 

A XP w ogóle nie startuje, tylko podczas ekranu startowego go wywala.

 

A i komp to 2500+, płyta taka jak moja, grafa też.

 

Teraz mam dwa typy:

a) zasiłka, ale to raczej nie bo włączyłem ją z min obciążeniem : płyta, dysk, grafa i wentyl na procku i nic pozatym i efekt ten sam.

b) Coś z procem, ale dociśnięty radiator jest OK według mnie, bo teoretycznie takie objawy mogą nastąpić, no albo to gorsze ukruszony rdzeń, ale chyba by wtedy komp nie wstał nie?

c) A najśmieszniejszy jest ten blue screen, wyczytałem że jest związany z kartą 10/100 Linksysa, a na abicie takiej nie ma.

 

Pomóżcie jakoś szybko, prosze

Edytowane przez Tony Soprano

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem, bez Karty i bez SS, i dalej to samo, włącza się winda i od razu komp sie wyłącza. I sprawdziem też rdzeń są dwa ukruszenia, nei za duże no ale moga to one być odpowiedzialne. Hmm chyba trzeba sąsiada przygotować na zmianę kompa, albo dam mu mojego bartka i sam coś zmienie.

 

Ewentualnie jak ktos ma jeszcze jakiś pomysł niech napisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby zobaczyć czy to nie przez to ukruszenie (chociaż widziałem procka z ukruszoną krawędzią - wcale nie słabo - niemalże do o koła i jakimś cudem działa :wink:) to pozostaje włożenie tego proca do innej płyty i/lub włożenie innego proca do tej mobo :)

Edytowane przez Chlebu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mobo na 100% działa bo mojego bartka wsadziłem, natomiast już czasu nie było żebym u siebie sprawdzał jego. No ale gdziesz czytałem że zdaża się tak że na jednej płycie wstanie a na innej nie. Więc może się z nim zamienię.

 

Choć i tak już wymodziłem zestaw na prędce jakby trza było sprzęt zmieniać:

Foxconn P35A/AB9 Quad/MSI ale nazwy nie pamietam

C2D E4300/4400

2gb ramu 667/800

8600GT/GTS

plus zasiłka i mieszcze się w 450$ czyli za ok 1200 zeta super zestawik. a płyta rozwojowa na quada za rok tak jak chciałem kompa zmieniać

Edytowane przez Tony Soprano

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Który bios ma możliwość bootwania z USB? Ponieważ chciałbym zbootwać kompa z pen driva.

Słyszałem że któryś z nieoficjalnym BIOS'ów to potrafi. Tak więc który?? :huh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem... z NF7 tzn obawiam sie ze plytka jest uszkodzona...

Moze zaczne od konfiguracji

NF7 + Athlon 2600+ Xp

2*512 ddr 400Mhz

zasilacz megabajt 350

hdd 80 segate 7200

karta gr. 6600GT i radeon 9000 pro

 

a problem ma sie nastepujaco.... ok tydzien temu zaczelem miec problemy z kompem... zaczelo mnie wywalac z gier tylko i wylacznie z nich i to tylko z niektorych (ogladanie filmow, net wszystko smiagalo ok) komp mi sie restartowala a ja sobie kombinowalem z sterownikami itp bo myslalem ze cos sie z nimi pomieszalo... po ktoryms restarcie BUM karta graficzna padla.. wiadomo na monitorze same krzaczki jak w matrixie i rozne takie artefakty ( czy jak to tam sie nazywa ) no ale jeszcze sie nie zalamalem bo byla na gwaranci wiec mysle sobie oddam bedzie ok. pojechalem na studia i przy okazji oddalem karte do serwisu.. wracam w ten weekend do domu (z grafika i zasilaczem z kompa z akademika) podlaczam grafe... ( radka 9000 ) i nic..

komp nie startuje... jest rozruch wentylatora i nic... wszystko gasnie ewentualnie czasami swieci sie jeszcze dioda z przodu kompa..

mysle sobie ze padl jeszcze zasilacz (chociaz z stara spalona grafa tydzien wczesniej wszystko sie wlaczalo normalnie poza brakiem obrazu) podlaczam mode coma 300 i zonk... niby cos sie uruchamia ale nie dziala...

wiec odlaczam wszystko i probuje szczescia... komp z prockiem + ram startuje (ale zauwazam ze wentylaor na plytce nie dziala :/ )

podlaczam grafike i odpalam - dziala, wykrywanie dyskow itp, bios tez. Kolejny krok podlaczenie hdd no i tu pojawiaja sie problemy. Albo staje na wykrywaniu dysku i nic albo monitor w ogole sie nie wlacza. Ciezkie westchnieie i siegam po drugi hdd o dziwo wykrywa go nawet zaczyna botowac system ale w pewnym momencie jest blue screen i reset (nawet nie wiem co tam jest napisane bo to tylko migniecie). no to zaczynam desperowac... podlaczam nagrywarke i start.. niby dziala ale nadal blue screen. Mysle zeby moze od nowa xpka zainstalowac. wkladam plytke i kolejny zonk. o ile z pusta nagrywarka komp dziala (tzn startuje) to z wlozona plyta zawiesza sie przy probie odczytania jej zawrtosci.

pozniej jeszcze troche kombinowalem i ostatecznie udalo mi sie dwa razy uruchomic system z tego pierwszego hdd... ale nawet nie konczy sie odpalac programy a zaczyna piszczec alarmik i komp sie wylacza.

i teraz nie wiem co robic... chyba padla plyta glowna... no ale jesli tak to dlaczego udalo mi sie uruchomic jednak na chwile system?

a moze to tylko za slaby zasilacz i brak chlodzenia na plycie?

 

btw przepraszam za moj styl pisania (wielokropki).

 

co myslicie o moim problemie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...