Kondensator W Movo Tx

[Ponury]

Witam serdecznie, tym razem pod innym szyldem.

Mój problem polega na tym, że jeden z (najprawdopodobnie) kondesatorów będących tuż przed złączem minijack na płytce od mp3 playera (creative movo tx fm), a odpowiadający za bodaj lewy kanał stereo uległ skruszeniu :(. Sęk w tym, że po drugiej stronie płytki mam taki sam kondesator od drugiego kanału, ale nie wiem jaka jest jego pojemność ani jak ją zmierzyć :(. Czy ktoś może w jakiś sposób pomóc ?

Załączam zdjęcie drugiego, sprawnego kondensatorka.

Z góry wielkie dzięki :!:

[PelzaK]

+ za ostre zdjęcie .. ale następnym razem ustaw trochę większą głębię ostrości jeśli masz możliwość - większa część płytki będzie ostrzejsza... :)

 

Co do kondka.. można go zmierzyć miernikiem (trzeba by wcześniej wylutować). Lub najprościej.. wstawić zamiast tego skruszonego kondek np 10n, 100n i porównać dźwięk w obu słuchawkach... Jeśli będzie sie różnił znacznie (np brak niskich częstotliwości) to zapewne dałeś za mały kondek... Popróbuj w ten sposób...

[Ponury]

Robiem po poudniu no i nie mialem za dobrego swiatla wiec przyslone mialem na najmniejsza mozliwa :/

I dzieki za odpowiedz, bedziemy probowac :-)

Edytowane 25 Kwietnia 2006 przez Ponury

[IGI]

dokladnie ja jak trafialem na takie uszkodzenia to dobieralem doswiadczalnie.

Np mialem gfa 2 ti z wylamanym kondkiem i po przelutowaniu ktoregos z kolei grafa wstala i smiga do dzis w kompie dziewczyny

[Gość]

Z tego co widzę jest to kondensator wyjściowy na Gnniazdo jack a więc pewnie będzie to albo 100uF albo 220uF.

[Ghazi]

Możliwe, ze panowie z serwisie będą na tyle mili, że udzielą ci tej informacji :) Nie wiem, czy miernikiem nie bedziesz miał przy tak małej pojemności zbyt duzego błedu?

[PelzaK]

mój mierzy z dokładnością do ułamków nanofarada a 100nF to wcale nie jest taka mała pojemność w elektronice :) Ja bym obstawiał najsamprzód 100 a potem 220 jak mówi Excray

[Ponury]

Sprawdziłem na szybcika czy to wogóle ten element był przyczyną nie działania jednego kanału i okazało się, że tak :-) Werfyfikowałem to zwykłym śrubokrętem, który przyłożyłem do styków mocowania tego kondesatorka, i nie dosłyszałem się jakieś zauważalnej różnicy w dzięku pomiędzy kanałami. Tak więc skończy się chyba na pierwszym lepszym kondziołku wylutowanym ze starej płyty głównej...

Dzięki raz jeszcze za pomoc,

Pozdrawiam !

[PelzaK]

no to nieźle... veryfikować kondensator przewodnikiem :lol:... w ten sposób zapewne spalisz słuchawki... i przyczyniasz się do większego zużycia bakterii :) bo te kondziołki pewnie są ze stopnia wyjściowego gdzie blokowały napięcie stałe przed dostaniem się na słuchawkę...

 

trzeba już było zwykłym kondziołkiem (lizaczkiem) to spróbować dotykając nóżkami miejsc lutowniczych na PCB...

 

Nawet jeśli to działa ze śrubokrętem to nie znaczy że możesz wlutować dowolny kondensator... Kondensatory się bardzo różnią od śrubokręta w swoim działaniu i jeśli dasz za mały kondziołek to nie będziesz miał np basów...

 

ostatecznie wlutuj tam kondziołka o podobnym rozmiarze i wyglądzie... jest duża szansa ze będzie miał podobną pojemność

[Ponury]

Nikt nie mówi, że już na stałę tę śrubokręt tam wlutuje ;-). I wielkie dzięki za radę, na przyszłość będe bardziej uważał.

 

PS: Jeśli jest zdecydawnie za cicho w słuchawce po wlutowaniu kondesatorka tzn., że ma on za małą pojemność ?

Edytowane 26 Kwietnia 2006 przez Ponury

[PelzaK]

jeśli jest on wlutowany szeregowo to tak...

[Ponury]

No i dalej nie wiem co i jak, bo niby kupiłem kondesatorki 220nF, wlutowałem i pupa-dalej za cicho. Próbowałem nawet dolutować drugiego równolegle i dalej za cicho :?

Co ciekawe element, który odpowiada za drugi kanał a widoczny na zdjęciu wykazuje przejście na mierniku, czego kondesatory które wlutowuje już nie :? O co chodzi :?:

[Gość]

Zrób zdjęcie drugiej strony płytki, a poza tym zaznacz miejsce gdzie był ten uszkodzony element.

[Ponury]

Proszę bardzo, mam nadzieję że pomoże :-)