Coś Padło, Tylko Co?

[Lemik]

Mam problem ze sprzętem siorki.

Gdy włączam kompa przez chwilkę rusza (wentyle z 2 sekundy się zakręcą, diody się zapalą) i po chwilce po prostu gaśnie, tak jakby prądu zabrakło :/

 

Zmeiniałem zasilacz, nawet na większą moc, pamięci i bez zmian.

pozostała mi wątpliwość między prockiem a płytą główną, czemu tak jest i co jest winne, a może oba?

Wie ktoś może albo miał już takowy przypadek?

 

 

P.S. Szukałem problemu przez SZUKAJ, ale akurat podobnego nie znalazłem, także nie złoścćie się jak taki zdubluję.

[pluszek]

Pewnie mobo padla...

Kondensatory sa wybrzuszone...??

[Gość HDR_o]

Pewnie mobo padla...

Kondensatory sa wybrzuszone...??

Od tego nie pada mobo.To jest tylko slad po sprzecie uzywanym do overclockingu

[ULLISSES]

Co ty gadasz? Wybrzuszone kondensatory oznaczają uszkodzenie płyty (bo w końcu są jej częścią).

 

Sprawdź procka na innym sprzęcie. Ja obstawiam jednak płytę. W przypadku uszkodzenia procka komp nie włącza się w ogóle lub włącza się (i raczej się nie wyłącza).

[grzesiu]

Od tego nie pada mobo.To jest tylko slad po sprzecie uzywanym do overclockingu

lol. To jak wytłumaczysz to ze stare Abity te na i440bx padały po roku/dwóch nawet bez o/c a miały wybrzuszone kondensatory? :lol2: jezeli nie masz 100% pewnosci to nie pisz, bo tylko w błąd wprowadzasz.

Edytowane 26 Kwietnia 2006 przez grzesiu

[noman]

Proponuje najpierw wyczyścić cmos :)

[KvaN]

Ja też obstawiam raczej MOBO bo jakby procek padł to raczej płyta poprostu by piszczała, i obejżyj ją dokładnie a najlepiej to weź proca gdzieś indziej przetestuj. Jak to był komp siostry to raczej OC nie było więc najbardziej prawdopobna jest MOBO.