studenc1k Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Zgadza się, kulturą nie grzeszą, ale to zależy na kogo się trafi. Nie byłem zaskoczony tym, że mnie spisali w metrze. Było wtedy głośno o zagrożeniu terrorystycznym, a ja paradowałem sobie z plecakiem po peronie dobre 15 min. rozglądając się na boki :) Inna sytuacja - środek dnia, mój brat + 6 jego kolegów siedzą sobie pod blokiem. Podchodzi patrol: - dokumenty prosze, a panowie to nie powinni byc w szkole? - my już na studiach, zajęcia nam się skonczyły. - tylko prosze grzecznie się zachowywac i nie pić alkoholu. ;) Ja na razie nie narzekam na pracę Policji oraz na ich zachowanie. Zobaczymy jak długo ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
najdmen Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Jak mi buchnęli rower to mi powiedzieli: "chyba Pan nie liczy na to że go znajdziemy ?:D:D:D:D" (wyśmiali mnie) Normalnie zagotowało się we mnie, rower za 3 tysiaki... A jak mi ze sklepu buchnęli kilka telefonów, to przyjechali i stwierdzili że zawracam dupę i obniżam im wykrywalność... strat na kilkanaście tysięcy a oni mi o wykrywalnosci kurcze.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cavarr Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 (edytowane) :D :D hmmm lol policja jest poje**** w polsce :D osoatnio przejezdzalem rowerem na czerowym swietle dla pieszych patrze k***a paly :blink: i nic mi nie zrobili :D to raczej ty jesteś "poje****" a co do pozimu polskich policjantów to tak samo jak ze zwykłymi ludźmi: są pały i ludzie na poziomie, choć władza ładnie daje w palnik Edytowane 3 Maja 2006 przez cavarr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sialala Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 :D :D hmmm lol policja jest poje**** w polsce :D osoatnio przejezdzalem rowerem na czerowym swietle dla pieszych patrze k***a paly :blink: i nic mi nie zrobili :D No to faktycznie sa poje**** - powinni Cie dorwac i spuscic taki wpier*al na dolku, zebys do konca zycia na rower nie wsiadl. Jakies inne argumenty jestes w stanie podac na obrone swej fascynujacej tezy o tym jacy to panowie w niebieskim sa tepi? I jeszcze jedno: Mój kumpel (w sumie niechluj, ale moge go zaliczyć do kumpli bo mam go w klasie) idzie parkiem i pluje. Policja zauważyła. Kazali mu zapłacić 1zł za to. Miał tylko 2 zł, a oni nie mieli wydać. Powiedzieli żeby napluł jeszcze raz i dał to 2 zł. - to sie nazywa MITOMANIA. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzychul Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Ostatnio taka sytuacja: gramy sobie z kumplami na boisku w nogę a zaraz obok boiska po sąsiedzku mamy takiego oszołoma (dla nieprzyjaciół dziador :D ) . Pykamy sobie od południa (był sprawdzian 3- klasisty więc nas zwolnili) wszystko ok. pod wieczór, już mieliśmy kończyć, piłka nam poleciała nam do Dziadora i wylądowała tuż przy płocie. Ponieważ przebił nam już pełno piłek, to próbowaliśmy sobie sami jakoś ją wyciągnąć bez przechodzenia przez płot. Nagle franca z domu wychodzi, bierze piłkę i pruje do nas mordę że mu płot niszczymy i że jak jesteśmy tacy cwani to żebyśmy poszli jutro po piłkę na policję. poszliśmy po piłę z samego rana (drugi dzień sprawdzianu :) ) z moim tatą i co słyszymy? uwaga: Dostaniecie dzisiaj piłkę, ale to jest ostatni raz, ponieważ ten pan powiedział że my mu celowo piłkę wrzucamy żeby mu kwiatki zniszczyć, że mu płot demolujemy, że mu puszki po piwie i inne śmieci wrzucamy na posesję, i że go wyzywamy. (wyzywamy, owszem, ale nigdy przy nim :D ) my na to że nic o żadnych puszkach ani "innych śmieciach" nic nie wiemy, płotu mu nie domolujemy, piłki nam szkoda na te jego badyle i że nigdy go przy nim nie wyzywaliśmy a tak w ogóle to on nam zawsze piłki przebija, a nawet jak nie przebije, to chce za nią 5 złotych (szczera aczkolwiek przykra prawda). Na to kochany pan dyżurny: wy mi tu nie pyskójcie, bo jak by nie to że ojciec z wami jest to bym wywalił za drzwi jednego z drugim. A tak w ogóle to tamten pan wie lepiej, bo to on zgłosł doniesienie. No comment. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Stary, nie tylko ty masz takie przezycia. Mi dali 50zł za to że (obrazek) nie przeszedłem na pasach tak jak prowadzi zielona linia (czyli przepisowo) tylko tak jak prowadzi biała linia (niby nieprzepisowo). Kłucilem się z nimi 20 minut ale nie dało sie przekonac starych capów po 50-tce <_< 2114825[/snapback] :D :D hmmm lol policja jest poje**** w polsce :D osoatnio przejezdzalem rowerem na czerowym swietle dla pieszych patrze k***a paly :blink: i nic mi nie zrobili :D "Poziom inteligencji w internecie jest stały, tylko osób w nim przybywa". Poziom na tym forum przed chwilą lekko się podniósł. pan powiedział że my mu celowo piłkę wrzucamy żeby mu kwiatki zniszczyć, że mu płot demolujemy, że mu puszki po piwie i inne śmieci wrzucamy na posesję, i że go wyzywamy. (wyzywamy, owszem, ale nigdy przy nim :D ) my na to że nic o żadnych puszkach ani "innych śmieciach" nic nie wiemy, płotu mu nie domolujemy, piłki nam szkoda na te jego badyle i że nigdy go przy nim nie wyzywaliśmy a tak w ogóle to on nam zawsze piłki przebija, a nawet jak nie przebije, to chce za nią 5 złotych (szczera aczkolwiek przykra prawda). Na to kochany pan dyżurny: wy mi tu nie pyskójcie, bo jak by nie to że ojciec z wami jest to bym wywalił za drzwi jednego z drugim.I w tym przypadku też policja jest zła? :blink: Wyzywacie tego pana - bardzo nieładnie. Gracie w piłkę, która często przelatuje przez płot i niszczy mu kwiaty. Dla was są to badyle, dla nie go może to być hobby - powinniście to uszanować. To tak, jakby ktoś wam kompy demolował. :? Radzę się zastanowić nad własnym postępowaniem i pomyśleć też o innych, a nie tylko o sobie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bober9035 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 chyba kaczory dorwały sie do tweaka najpier utrata domeny teraz to.. aż sie przykro robi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FoX 13 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 sialala - nie znalazłem w słowniku Mitomani, mam nadzieje że przybliżysz mi to :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Heh temat rzeka. Wyobrazcie sobie ze jakies 2 miesiace temu zatrzymali mnie i kolege bo uwaga... trzymalismy piwo w kieszeni. Po prostu przechodzili obok i zauwazyli ze mamy w kieszeni cos co wygladalo na puszke piwa. Specjalnie schowalismy juz parenascie metrow przed nimi zeby sie nie przyczepili ,ze pijemy w miejscu publicznym. Ale i tak sie przyczepili. Tlumaczylem im ze ide z kumplem wypic to piwo w domu bo faktycznie taki mielismy zamiar i po prostu otworzylismy jakeis 20 metrow przed domem, ale odrazu schowalismy. Zaczeli nas straszyc mandatem za stowke. Wkoncu dali spokoj i tylko nas pouczyli, ze otwartego piwa nie wolno nosic w autobusach na ulicach, parkach.. etc nawet jesli jest schowane do kieszeni. Rece opadaja. Przy... sie do byle czego by utrudnic juz i tak trudne zycie w tym jakze wspanialym kraju... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Devil nie do byle czego picie w miejscu publicznym jest karane, rozumiem jak by było zamkniete ale sam napisałeś że otwarliście 20 metrów przed domem :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sialala Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 sialala - nie znalazłem w słowniku Mitomani, mam nadzieje że przybliżysz mi to :) Opowiadanie bzdur w celu dodania sobie poswiaty, pewnego mitu bohaterstwa itp. Paru dzialaczy solidarnosciowych, ktorzy nie zrobili nic poza donoszeniem na kolegow wlasnie w ten sposob wyplynelo po '89. Bodajze Kisiel jako jeden z pierwszych nazwal ich mitomanami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FoX 13 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 (edytowane) mhm, a komu zarzucasz mitomanie ? policjantom, temu mojemu znajomemu czy mi ? :> Edytowane 3 Maja 2006 przez FoX 13 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
studenc1k Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Zaczeli nas straszyc mandatem za stowke. Wkoncu dali spokoj i tylko nas pouczyli, ze otwartego piwa nie wolno nosic w autobusach na ulicach, parkach.. etc nawet jesli jest schowane do kieszeni. Rece opadaja. Przy... sie do byle czego by utrudnic juz i tak trudne zycie w tym jakze wspanialym kraju...Nie miej pretensji do Policji, tylko jeżeli już to do prawa, jakie obowiązuje "w tym jakze wspanialym kraju". Pouczenie było jak najbardziej na miejscu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 mhm, a komu zarzucasz mitomanie ? policjantom, temu mojemu znajomemu czy mi ? :>Czlowieku, ty naprawde sadzisz, ze kazali mu zaplacic ZLOTOWKE za plucie na chodnik? :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
najdmen Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 (edytowane) buhahahahaha a wystawili mu na to rachunek????:D bajkopisarzy nie brakuje:) hmmm lol policja jest poje**** w polsce osoatnio przejezdzalem rowerem na czerowym swietle dla pieszych patrze k***a paly i nic mi nie zrobili??? stary powinni ci władować taki dołek że masakra... albo blondyną porządny wycisk dać bo chyba ci to potrzebne. Schowaj takie wypowiedzi do kieszeni i zachowaj dla kolegów z przedszkola... Edytowane 3 Maja 2006 przez najdmen Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FoX 13 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Jin* tak byli nawet świadkowie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Devil nie do byle czego picie w miejscu publicznym jest karane, rozumiem jak by było zamkniete ale sam napisałeś że otwarliście 20 metrów przed domem :P Noszenie otwartego piwa tez ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sialala Opublikowano 4 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2006 Jin* tak byli nawet świadkowie A to z kolei to zaklinanie rzeczywistosci. Po wyjasnienia odslylam do literatury - mozesz zaczac od "Zlego" Tyrmanda - tam chyba po raz pierwszy pojawil sie ten termin. ZLOTOWKE to moze zawolac babcia klozetowa w kiblu. Za cos takiego, jak ty opisales, ci gliniarze mogliby stracic robote, gdyz: 1) zadali mandatu na kwote ponizej najnizszej wdg ustawy kwoty za wystawienie mandatu 2) naklaniali do popelnienia przestepstwa Brnij w zaparte. Wiesz, ze ja dzis widzialem pingwina na rondo w Cardiff? Chodzil w kolko. Mam na to swiadkow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FoX 13 Opublikowano 4 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2006 sialala ale powiedz mi, co takiemu policjantowi szkodzi zawołać o tą złotówke. Dzieciakowi i tak nikt na komendzie nie uwierzy, więc sie nie bał, poprosił o 1zł, a chociażby dla jaj. Z kolegą potem mieli niezły ubaw i tyle. Nie wierzysz ? ja nie karze, kto chciał uwierzył. To tylko taka ciekawostka o policji, od każdej reguły są wyjątki... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sialala Opublikowano 4 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2006 sialala ale powiedz mi, co takiemu policjantowi szkodzi zawołać o tą złotówke. Dzieciakowi i tak nikt na komendzie nie uwierzy, więc sie nie bał, poprosił o 1zł, a chociażby dla jaj. Z kolegą potem mieli niezły ubaw i tyle. Nie wierzysz ? ja nie karze, kto chciał uwierzył. To tylko taka ciekawostka o policji, od każdej reguły są wyjątki... No a ja widzialem tego pingwina. Co mu szkodzi? Dzieciakowi nikt nie uwierzy. Ale mogl przechodzic obok jakis dziadek, ktos mogl to akurat filmowac, mogla to byc akcja typu "Ukryta kamera", moglo byc tysiace powodow, dla ktorych takiemu gliniarzowi nie oplaciloby sie ryzykowac. Utrata mieszkania sluzbowego to dosc dotkliwa kara za "robienie sobie jaj", nie sadzisz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FoX 13 Opublikowano 4 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2006 Owszem i ja to rozumiem doskonale, ja bym się czegoś takiego nie dopuścił faktycznie jest to nieopłacalne. Ale policja w moim mieście (nie tylko policja i nie tylko w moim mieśćie w sumie ;) ) czuje się jak na swoim, wie co i jak, gdzie o której porze co kwitnie - i nie boi sie. Tylko tak to sobie tłumacze w sumie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzychul Opublikowano 4 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2006 (edytowane) I w tym przypadku też policja jest zła? :blink: Wyzywacie tego pana - bardzo nieładnie. Gracie w piłkę, która często przelatuje przez płot i niszczy mu kwiaty. Dla was są to badyle, dla nie go może to być hobby - powinniście to uszanować. To tak, jakby ktoś wam kompy demolował. :? Radzę się zastanowić nad własnym postępowaniem i pomyśleć też o innych, a nie tylko o sobie. Tak, policje jest zła, ponieważ wierzą we wszystko co Dziador im nagadał, a kiedy my chcemy po prostu kulturalnie, zaznaczam: KULTURALNIE sprzeciwić się temu co powiedział, on nas od razu osądza o pyskowanie. Co do demolowania kompów, my mu może trochę (zazwyczaj piłka trafia w trawnik) niszczymy kwiaty niechcący, on nam przebija piłkę specjalnie więc chyba jesteśmy kwita :wink: . Doskonale wiem że mówienie o kimś złych słów jest, jak to się pięknie wyraziłeś nieładne, tale wykrzykiwanie mi w twarz (jak to on ma w zwyczaju) tekstów typu: "Chyba cię matka nie kocha, a ojciec rzuca cegłami, i kiedyś trafił w głowę, bo to nie możliwe żebyś się z taką głupotą urodził!!!" też nie jest w porządku. Szanuję jego hobby (podobne zainteresowania mają zresztą moja mama i babcia), ale niech on także uszanuje moje, takie jak piłka nożna, bo jak on przycina żywopłot i mu gałązki wpadną na boisko to nie lecę do piwnicy po sekator, i nie niszczę mu tego żywopłotu. Chcę też, żebyś wiedział że nie szukamy z nim wojny i już wiele razy szukaliśmy z nim porozumienia i przepraszaliśmy go, on nadal drze na na nas twarz, przebija piłki a ostatnio zmienił taktykę i zaczął zanosić je na policję. Więc sam teraz widzisz, jaka jest sytuacja, i mam nadzieję że to zrozumiesz :) pozdrawiam, Krzysiek Edytowane 4 Maja 2006 przez Krzychul Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sialala Opublikowano 4 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2006 (...) pozdrawiam, Krzysiek Z Twoich slow wnioskuje, ze te sytuacje zdarzaja sie czesto. Wyobraz wiec sobie nastepujaca sytuacje: masz sasiada, zapalonego elektronika, uwielbiajacego majsterkowanie i grzebanie w kabelkach. No i przez jego eksperymenty co drugi dzien (powiedzmy) siada prad w Twoim mieszkaniu na 5-10 minut, bo potem chlopina to naprawia. Ale akurat zawsze jest to w okolicy 21 powiedzmy, gdy Ty akurat siedzisz na czacie, forum, grasz, sciagasz cos z netu czy robisz cokolwiek innego na kompie. Czasami sie to zdarza, czasami nie. I tak na przyklad przez pol roku. Czy bylbys nadal wyrozumialy dla jego hobby? Przeciez on to robi nie specjalnie - po prostu ma pecha, ze korki siadaja, caly blok odcina od pradu. Ale zaraz to naprawia, wiec nie ma problemu. Taka drobnostka, cos jak pryszcz na [gluteus maximus]. Niby nic, ale jak siedzisz, to przeszkadza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzychul Opublikowano 4 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2006 (edytowane) Przeszkadzałoby mi, owszem, ale nie biegałbym do niego za każdym razem gdy wyskoczyłyby mi korki, żeby poprzecinać mu kabelki :). Raczej poszukałbym z nim jakiegoś porozumienia. Acha, te sytuacje zdarzają się co 3-4 tygodnie a nie co dwa dni. Edytowane 4 Maja 2006 przez Krzychul Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...