Skocz do zawartości
Trolu609

Wszystko O - Seagate Barracuda 7200.10

Rekomendowane odpowiedzi

Co do gwarancji Seagate macie tu kilka informacji:

 

 

Punkt serwisowy Seagate w Warszawie

pozwala na znaczne przyspieszenie

procedury reklamacyjnej dysków twardych

 

UPS SCS (Polska) Sp. z o.o.

ul. Szyszkowa 35/37 02-285 Warszawa

Tel. (022) 573-10-00; Fax (022) 573-10-30

 

 

Wysyłając dysk Seagate do nowego centrum serwisowego w Warszawie:

- masz możliwość wykorzystania 5 letniej gwarancji Seagate;

- nie musisz szukać dokumentów gwarancyjnych - korzystając z formularza RMA producenta od razu otrzymasz informację, czy produkt jest na gwarancji, wystarczy tylko podać numer seryjny i model dysku;

- załatwiasz reklamację w najkrótszym możliwym terminie (bez pośrednictwa dystrybutora) - maksimum 7 dni;

- masz pełen podgląd reklamacji;

- możesz wskazać adres, na jaki Seagate powinien wysłać zrealizowaną reklamację (np. do klienta końcowego) ;

- koszt spedycji jest taki sam jak przy wysyłce do dystrybutora;

 

W przypadku awarii dysku należy zapoznać się dokładnie z informacjami na stronie producenta:

http://www.seagate.com/support/service/index.html

 

INSTRUKCJA REKLAMACJI BEZPOŚREDNIEJ W SEAGATE

 

1. KOLEJNE KROKI

1.1. Wejdź na stronę http://www.seagate.com/

1.2 . W grupie SUPPORT & DOWNLOADS kliknij na Warranty Support

1.3. Jeśli nie wiesz, jak odszukać na dysku jego numer seryjny i model przejdź do kroku 2 (Step 2) i kliknij na

model number and serial number

a po otworzeniu się strony

http://www.seagate.com/support/service/model_serial.html kliknij na top cover of the drive – w efekcie w sposób poglądowy zobaczysz, gdzie na dysku są powyższe dane

 

 

1.4. Jeśli nie wiesz, czy dysk posiada gwarancje producenta, powróć do strony poprzedniej

(http://www.seagate.com/support/service/index.html) i przejdź do kroku 3 (Step 3) i kliknij na Verify Your Warranty and Process a Return. Będziesz miał możliwość sprawdzenia gwarancji producenta na pojedynczy dysk.

Wypełnij pola według kolejności:

- w pole „Serial number” wpisz numer seryjny dysku (np. 5FB7F2QN)

- w pole „Model number OR part number” wpisz model dysku (np. ST340810a)

- w polu „Country” wybierz Poland

- kliknij na "SUBMIT"

- przejdziesz do strony zawierającej informację, czy dysk jest na gwarancji producenta i do jakiej daty (w kolumnie Warranty Status)

- jeśli do sprawdzenia masz więcej niż jeden dysk, cofnij się do strony poprzedniej i kliknij na multiple drive form - w tej opcji można sprawdzić naraz do 100 numerów seryjnych. Zasady wypełniania pól są podobne jak dla pojedynczego dysku z tym, że w dużym oknie w poszczególnych liniach należy wpisywać sekwencję Numer Seryjny – Spacja – Model dysku (w każdego dysku oddzielnie).

1.5. Jeśli dysk (dyski) jest na gwarancji producenta możemy wprost z okna o tym informującego przejść do operacji uzyskania numeru RMA.

W tym celu należy kliknąć na "CREATE RMA" i wypełnić pola User ID (login) i Passwword (hasło). W tym miejscu może system SEAGATE przypomnieć nam zarówno login jak i hasło ( Forgot your user ID? i Forgot your password?)

1.6. Jeśli to robimy pierwszy raz, należy na "REGISTER" tej samej stronie kliknąć na w celu zarejestrowania się i otrzymania loginu i hasła, którymi będziemy się później stale posługiwać. Należy wypełnić szablon rejestrowy (inne opcje zaznacza użytkownik końcowy a inne resseler czy też dystrybutor). Użytkownik końcowy wybiera jedynie kraj (Country) – Poland i zaznacza opcję End User.

1.7. Po zaznaczeniu właściwych opcji klikamy na "CONTINUE"

Pojawi się kolejne okno w którym musimy wpisać swoje dane osobiste lub dane firmy (pola oznaczone gwiazdką * muszą być wypełnione).

W dalszej kolejności wpisujemy własny login i hasło (z powtórzeniem go).

Wpisujemy także charakterystyczne dla nas pytanie i odpowiedź na nie (używane będzie, gdy zapomnieliśmy loginu, hasła). Po potwierdzeniu zapoznania się z warunkami producenta (na końcu strony) zaznaczmy ten fakt i klikamy na "CONTINUE"

1.8. Pojawi się następne okno, w którym można wpisać adresy wysyłki towaru i dokumentów, gdy są inne od adresów podanych podczas rejestracji. Gdy nie zmieniamy adresu w obu opcjach należy zaznaczyć Same as my registration address oraz Same as my shipping address (above) i klikamy na "SUBMIT"

1.9. Pojawi się okno z informacja o dokonanej rejestracji – klikamy na "LOGIN"

1.10. W kolejnym oknie wpisujemy swój login i hasło i klikamy na

1.11. Następnie przechodzimy do strony Returns

Jest to nasza strona z informacjami o uzyskanym numerze RMA.

Wybieramy Request RMA i przechodzimy do strony Request RMA: Confirm Address. Tam czymamy instrukcje pakowania (Seagate's Return Policy.), zaznaczmy fakt zapoznania się z nią i klikamy na Save & Continue.

W kolejnych krokach wypełniamy pola z modelem, numerem seryjnym i wskazujemy, gdzie będziemy wysyłać dysk (dyski) – wybieramy UPS SCS Warszawa. Wybieramy opcję z oświadczeniem, co zrobić z dyskiem w razie nie uznania reklamacji przez Seagate. Przyciskiem Submit potwierdzamy zakończenie procesu RMA

1.12. Z kolejnej strony drukujemy Packing list oraz return label

 

2. Wysyłka do centrum SEAGATE w Polsce

2.1. Dysk (dyski) pakujemy zgodnie z instrukcją SEAGATE i do środka wkładamy wydrukowany dokument „ i do środka wkładamy wydrukowany dokument „Packing list”.

2.2. „Return Label” przyklejamy na paczkę

2.3. Paczkę wysyłamy dowolnym spedytorem na koszt nadawcy do UPS SCS

 

3. Z chwilą dotarcia paczki i zarejestrowania w UPS SCS rozpoczyna się proces wysyłki sprawnego towaru z Holandii do klienta. Cały proces wymiany poprzez UPS SCS zamyka się w ciągu maksimum 7 dni, gdy na podany w rejestracji adres otrzymujemy wymieniony przez SEAGATE towar

Edytowane przez Nyny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szybko zlozylem RAID 0 w calosc na kontrolerze z mostka poludniowego (ICH5R). Strip size ustawiony na 128. Ponizej wykresy z HD Tach'a i HD Tune'a

 

Wlasnie zbieram sie powoli do kupna dysku i biore pod uwage kupienie dwoch i zlozenie RAID 0 ale patrzac na te wykresy zastanawiam sie czy warto. Na papierze jako tako to jeszcze wyglada ale po przeczytaniu jeszcze http://www.anandtech.com/storage/showdoc.a...i=2760&p=10 nabieram coraz wiekszych watpliwosci czy warto.

 

Biorac jeszcze pod uwage ze by w pelni wykorzystac RAID 0 trzeba by kupic porzadny kontroler SCSI i wtedy nawet osiagnie sie maks 160 MB/s .... hmmm ...

 

czy warto wydawac dodatkowo ~400zl za przestrzen dyskowa ktore i tak nie wykorzystam (~640 GB zapelnic graniczy z cudem, a biorac pod uwage ze sa nagrywarki DVD to juz nie wiem jak nawet mozna zapelnic 320 GB :), no chyba ze na sile by udowodnic ze mozna :) ), zysk z predkosci wyglada na to ze jest raczej znikomy (no chyba ze ktos ma malo RAM i czesto system korzysta z pliku wymiany) i chyba nie wart wydawania 2x wiekszych pieniedzy.

 

A że gra uruchomi się przy dobrych wiatrach 1s szybciej ... sie zastanawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.4. Jeśli nie wiesz, czy dysk posiada gwarancje producenta, powróć do strony poprzedniej

(http://www.seagate.com/support/service/index.html) i przejdź do kroku 3 (Step 3) i kliknij na Verify Your Warranty and Process a Return. Będziesz miał możliwość sprawdzenia gwarancji producenta na pojedynczy dysk.

In Warranty

Expiration 26-JUN-2011

Weryfikacja działa :-) ....

Czyli nawet nie trzeba paragonu ???

Dobre ...

Edytowane przez Conti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy warto wydawac dodatkowo ~400zl za przestrzen dyskowa ktore i tak nie wykorzystam (~640 GB zapelnic graniczy z cudem, a biorac pod uwage ze sa nagrywarki DVD to juz nie wiem jak nawet mozna zapelnic 320 GB :), no chyba ze na sile by udowodnic ze mozna :) )

320 kupiłem w czerwcu bo już się nie mieściłem. Musiałbym kupić nową nagrywarkę i nagrywać na dobrych płytkach jak do tej pory i z wyliczeń mi wyszło, że nie warto a i "szafeczka" na DVD trochę już mi miejsca zajmuje i kupno nowej to też wydatek.

W tej chwili po sformatowaniu mam w sumie 595,94GB przestrzeni z czego 348,63GB w tej chwili wolne... zapełnię pewnie do następnego lata albo i wcześniej, jak przegram wszystko z płytek i je wyrzucę.

Co do RAID0... czy ja wiem... teraz do downloadu/uploadu mam osobny dysk i nie spowalnia mi już systemu więc... czy PM8 normalnie obsługuje RAID0 czy są z tym problemy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili po sformatowaniu mam w sumie 595,94GB przestrzeni z czego 348,63GB w tej chwili wolne... zapełnię pewnie do następnego lata albo i wcześniej, jak przegram wszystko z płytek i je wyrzucę.

Nigdy w życiu nie zamierzam trzymac swoich rzeczy tylko i wyłącznie na HDD. Jest to chyba najczęściej padająca część w komputerza . O ile padnięcie procesora, płyty można jakoś przeboleć, to strata danych z dysku jest bolesna.

 

Powiedzmy że mam około 70 płyt DVD + ~300 CD. Przerzucić to na dysk i wyrzucic plyty mozna owszem ale w wypadku padnięcia dysku trace kolekcję którą zbierałem ładnych pare lat. A to że dysk padnie jest dość prawdopodobne, dużo bardziej niż to że nagle uszkodzą mi się wszystkie płyty :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to że dysk padnie jest dość prawdopodobne, dużo bardziej niż to że nagle uszkodzą mi się wszystkie płyty :).

Żebyś się nie zdziwił. Teraz producenci płyt zrezygnowali z jakości narzecz taniości.

A mi np. jeszcze nigdy nie padł dysk twardy, a różne komputery mam od... ok. 10lat i nie zawsze miałem te dyski nowe.

Teraz mój najstarszy dysk to Seagate ST380021A który ma już ponad 3 lata i przepracował 25982 godziny, przez pierwsze 2 lata pracował nonstop, 24/7 bez chłodzenia.

A parę 3 letnich płytek DVD już mi padło i to dobrych marek jak Verbatim czy TDK (jeszcze jak były dobre o indeksie x4).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a i "szafeczka" na DVD trochę już mi miejsca zajmuje i kupno nowej to też wydatek.

Szafeczka ? JA mam taki jakby klaser i wchodzi 72 plyty DVD ( jakies 320 GB jesli jednowarstwowe ) i zajmuje to tyle miejsca co ksiazka - koszt to kilka PLN i co wazne plyty sie nie kurza ani nie niszcza. Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żebyś się nie zdziwił. Teraz producenci płyt zrezygnowali z jakości narzecz taniości.

A mi np. jeszcze nigdy nie padł dysk twardy, a różne komputery mam od... ok. 10lat i nie zawsze miałem te dyski nowe.

Teraz mój najstarszy dysk to Seagate ST380021A który ma już ponad 3 lata i przepracował 25982 godziny, przez pierwsze 2 lata pracował nonstop, 24/7 bez chłodzenia.

A parę 3 letnich płytek DVD już mi padło i to dobrych marek jak Verbatim czy TDK (jeszcze jak były dobre o indeksie x4).

Zależy w jakich warunkach trzymasz płyty i jak o nie dbasz. ja mam płyty cd które mają 8-9 lat i do dzisiaj działają. Wszystkie moje płyty DVD są w dobrej jakości i mają niektóre około 3 lat. Twierdzenie że dane na HDD są równie bezpieczne jak na płytach jest bez sensu. Dysk to w dużej mierze urządzenie mechaniczne i wystarczy jeden upadek z wysokości metra, kopnięcie w komputer podczas jego pracy, przepięcie z zasilacza by wszystkie dane poszły w piach. Po to się archiwizuje dane na płytach by były bezpieczniejsze.

 

Inna sprawa ze jak padnie ci kilka płytek DVD to stracisz kilkanaście góra kilkadziesiąt GB, a jak padnie ci duży dysk z całą kolekcją to kilkaset GB idzie w zapomnienie ... jasne dostaniesz nowy dysk z gwarancji ale lata zbierania kolekcji idzie w zapomnienie

W zyciu bym nie wrzucił swoich 0.5 TB danych na jeden dysk ... Przez niemal 12 lat (nie wliczając epoki Amigi :D) korzystania z komputerów przez moje łapy przewineła się masa dysków. żaden nie padł, może kilka razy traciłem partycje, dane. ale nigdy ale to nigdy nie powierze swojej kolekcji urządzeniu któremu do zepsucia wystarczy jeden upadek nawet z niewielkiej wysokości.

 

I nie mam pojęcia skąd wytrzasnełeś twierdzenie że producenci płyt zrezygnowali z jakości na rzecz 'taniości'. Masz jakieś dane, raporty z badań że obecnie więcej płyt zostaje błędnie nagranych ?? Od zawsze nagrywam na różnych płytach i powiem nawet że to raczej kiedyś płyty mi padały podczas nagrywania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogole, to wszystko co ponizej to jeden wielki OT, ale co tam... ;)

 

 

Wlasnie zbieram sie powoli do kupna dysku i biore pod uwage kupienie dwoch i zlozenie RAID 0 ale patrzac na te wykresy zastanawiam sie czy warto. Na papierze jako tako to jeszcze wyglada ale po przeczytaniu jeszcze 2259079[/snapback]

Biorac jeszcze pod uwage ze by w pelni wykorzystac RAID 0 trzeba by kupic porzadny kontroler SCSI i wtedy nawet osiagnie sie maks 160 MB/s .... hmmm ...
Dyski i kontrolery SCSI to nie IDE/SATA... Wiadomo, ze na "domowym" nie osiagniesz tego, co na sprzecie z polki "pro"...

czy warto wydawac dodatkowo ~400zl za przestrzen dyskowa ktore i tak nie wykorzystam (~640 GB zapelnic graniczy z cudem, a biorac pod uwage ze sa nagrywarki DVD to juz nie wiem jak nawet mozna zapelnic 320 GB :), no chyba ze na sile by udowodnic ze mozna :) ), zysk z predkosci wyglada na to ze jest raczej znikomy (no chyba ze ktos ma malo RAM i czesto system korzysta z pliku wymiany) i chyba nie wart wydawania 2x wiekszych pieniedzy.

A że gra uruchomi się przy dobrych wiatrach 1s szybciej ... sie zastanawiam

Wiesz - ja widze to inaczej... Zbliza sie HDTV - przestrzen dyskowa bedzie potrzebna jak nigdy wczesniej... Zbliza sie cos w stylu jak pojawily sie DivXy - bedzie potrzebne duzo miejsca i najlepiej szybkie duzo miejsca :) Nagrywarke DVD mam ale uzywam jej do archiwizacji tylko najwazniejszych danych - nie archiwizuje wszystkiego co mam z co najmniej kilku powodow:

- majac ich kilka(nascie) zaden dysk mi jeszcze nie padl - nie podejrzewam, ze te nowe (z 5 letnia gwarancja) beda pierwszymi, ktore cos namieszaja :)

- nie lubie siegac po plytki, szukac i czekac na to, co moge miec pod reka (na HDD)

I nie mam pojęcia skąd wytrzasnełeś twierdzenie że producenci płyt zrezygnowali z jakości na rzecz 'taniości'. Masz jakieś dane, raporty z badań że obecnie więcej płyt zostaje błędnie nagranych ?? Od zawsze nagrywam na różnych płytach i powiem nawet że to raczej kiedyś płyty mi padały podczas nagrywania.

Moze nie byly to naukowe badania ale raczej "branzowe" materialy w jakims serwisie www, gdzie pisano o tym, ze wczesniejsze (te sprzed kilkunastu lat - z poczatku ery CD) zapowiedzi o trwalosci liczonej w dziesiatkach a nawet w setkach lat okazaly sie duzo na wyrost i w rzeczywistosci z zakladanego okresu trwalosci plyt nalezy wyciagnac pierwiastek - wtedy mamy rzeczywista trwalosc nosnika. Do aspektu trwalosci dochodzi jeszcze aspekt solidnosci produkcji plyt - ktory tez jest dyskusyjny...

Dysk to w dużej mierze urządzenie mechaniczne i wystarczy jeden upadek z wysokości metra, kopnięcie w komputer podczas jego pracy, przepięcie z zasilacza by wszystkie dane poszły w piach.

Qrcze, to co Ty ze swoim komputerem robisz :?: Moj caly czas siedzi twardo na ziemi, nie skacze, nie upada z metrowej wysokosci, nikt w niego nie kopie i zasilacz tez nie kopie... Moze jak bym mial TAKIE doswiadczenia z kompem, to tez wszystko bym archwiizowal ;) Musialem to napisac, bo mam muchy w nosie po wczorajszej imprezie B-) Edytowane przez Dimek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nie mam pojęcia skąd wytrzasnełeś twierdzenie że producenci płyt zrezygnowali z jakości na rzecz 'taniości'. Masz jakieś dane, raporty z badań że obecnie więcej płyt zostaje błędnie nagranych ??

Badań nie mam, tylko doświadczenia własne.

Firma TDK. Od kupna nagrywarki LiteOn kupowałem płytki +R BOX tej firmy gdyż moja nagrywarka najlepiej na nich nagrywała. Płytki były po 12PLN gdy różni inni tani producenci sprzedawali swoje po 6-8PLN. Ale nic to, za RICOHJPN byłem gotów zapłacić. Później ceny zaczęły spadać aż doszły do 4pln za TDK RICOHJPN i 1,8-2,40PLN za jakiś szajs. I nagle, płytki +R BOX TDK ni z tego ni z owego zaczęły kosztować 2,40PLN a zamiast RICOHJPN nośnik był oznaczany jako TDK. Testy tych płytek były ogólnie gorsze niż tych na RICOHJPN i nawet jeden sklep obsmarowałem gdyż nie mogąc dostać płytek TDK BOX sprzedali mi te z cake przepakowane w boxy (a mi nie chodzi o boxy bo te i tak wyrzucałem tylko o płytki które w nich były lepsze).

Powiedz mi, jak to się stało, że pomimo, że na rynku nie było obniżki ceny płyt reszty producentów to TDK nagle obniżył ich cenę o ok. 40%?

Również Verbatim Pastel, po przejściu z indeksu x4 na x8 i wyższe wyraźnie się pogorszył pomimo, że nadal są to najlepsze płytki z dostępnych.

Czytasz CDRInfo forum? Ludzie przestali zamieszczać testy płyt i wymieniać się informacjami które lepsze bo wszystkie to prawie jeden szajs.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kompem niewiele trzeba robić.

W zeszłym roku na moich oczach komp został przypadkiem kopnięty przez człowieka siedzącego na krześle. Na obudowie nie zostało nawet zadraśnięcie (pisze, żeby nie było, że przyp... z całej siły).

Dysk nie przeżył ..... Pech, że akurat w tym czasie coś ostro kopiował i wstrząs musiał przenieść się na głowice. Od razu nie zazgrzytał i nie stanął, ale nastąpiło to w czasie kilku - kilkunastu minut - posypały się błędy, winda się wykrzaczyłe i tyle było z dysku ....

Firma TDK. ............ a zamiast RICOHJPN nośnik był oznaczany jako TDK. Testy tych płytek były ogólnie gorsze .......... Powiedz mi, jak to się stało, że pomimo, że na rynku nie było obniżki ceny płyt reszty producentów to TDK nagle obniżył ich cenę o ok. 40% .......... Również Verbatim Pastel, po przejściu z indeksu x4 na x8 i wyższe wyraźnie się pogorszył pomimo, że nadal są to najlepsze płytki z dostępnych.........

Płyty DVD TDK, oprócz czasu współpracy z Ricoh były, są i będą do d. To jest fakt stwierdzony naskórnie przez wielu, wielu ... A w pewnym momencie obniżyli ceny bo zaczęli masowo produkować własny nosnik (ewentualnie zaczęli kupować nośnik od jakiegoś taniego producenta i podmieniać oznaczenia).

Ceny spadły bo technologie się poprawiły i są tańsze - tak się dzieje z całą elektroniką. Nagrywarki DVD też tanieją (i to o więcej niż 40%), a nie powiesz, że kiedyś były lepsze niż np. Pioneer 111 czy Benq 1620/1640/1650 ... innych nie będe wymieniał.

Verbatim Pastel to nadal bdb nośnik, nie mylić z Verbatim Colour - swoją drogą też bdb płyta. Pastelki są z Japoni, Colour i Printable są z Taiwanu, reszta Verbów to przeważnie MBI India (też są dobre).

 

P.S.

Znowu zrobił się OT :unsure:

Co by tak nie do końca, to napisze, że z Barki 320GB nadal jestem b. zadowolony :)

Edytowane przez Conti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz - ja widze to inaczej... Zbliza sie HDTV - przestrzen dyskowa bedzie potrzebna jak nigdy wczesniej...

Już dzisiaj można ściągnąć seriale w HDTV (SG: Atlantis, Battlestar galactica, LOST) Ale zanim to sie upowszechni to minie jeszcze roczek, dwa a wtedy to ja juz bede mial zapewne cos wiekszego w obudowie poza dyskiem 320 GB no i blue ray bedzie w rozsadnej cenie :). Na chwile obecna i napewno przez rok 0.5 TB w kompie to az nad to

 

- majac ich kilka(nascie) zaden dysk mi jeszcze nie padl - nie podejrzewam, ze te nowe (z 5 letnia gwarancja) beda pierwszymi, ktore cos namieszaja :)

- nie lubie siegac po plytki, szukac i czekac na to, co moge miec pod reka (na HDD)

Też miałem w swoim zyciu sporo dysków i żaden mi nie padł ale pomimo to wiedząc ile trzeba by dysk się uszkodził nie bede trzymał danych tylko na nim.

A rzeczy z ktorych korzystam na codzien trzymam na dysku zeby nie grzebac po płytach co pare dni by cos odkopac, a nawet jesli to majac porzadnie podpisane plyty i za pomoca jakiegos programu do katologowania płyt mozna szybko odszukac potrzebna rzecz.

 

Qrcze, to co Ty ze swoim komputerem robisz :?: Moj caly czas siedzi twardo na ziemi, nie skacze, nie upada z metrowej wysokosci, nikt w niego nie kopie i zasilacz tez nie kopie... Moze jak bym mial TAKIE doswiadczenia z kompem, to tez wszystko bym archwiizowal ;)

To ze boje się o dane na dysku nie znaczy ze kopie notorycznie swoj komputer :D. Ja z dyskami obchodzę się jak z jajkiem. Wyciągam go może raz na pół roku. A jak ide do znajomego coś przerzucić to mam od tego stary dysk 40GB. Nawet nie trzeba dysku czesto wyciagac by go uszkodzic. Kopnięcie w obudowę, przepięcie z zasilacza i żegnajcie dane. Chyba nie zdajesz sobie sprawy ile trzeba by dysk zniszczyć. Ja zdaje sobie z tego i za nic z życiu nie będę trzymał wszystkich moich rzeczy na tak delikatnym urządzeniu, z tak czułą na uszkodzenia mechaniką i elektroniką.

 

Chociażby moja przygoda z obecnym dyskiem. Pracuje na komputerze, wyłączyłem go normalnie, rano uruchamiam i ZONK. W BIOS dysk jest, ale brak partycji rozruchowej. No to ja do DOS a tu nic jak by dysku nie było żadnej partycji. Zainstalowałem system na starym dysku, podpinam ten uszkodzony i kolejny ZONK system nie chce się uruchomić. Czarny ekran i tyle. Odpinam uszkodzony dysk system chodzi.

No to ja za dysk i do kumpla. Inna płyta główna na innym chipsecie inny kontroler moze coś wyczai. Podpinamy dysk, odpalamy system no i coś się ruszyło. Ale system startował dosłownie 10 minut. Patrzymy a tutaj tylko dwie moje partycje. Klikamy na jedną z nich i zawiecha klepsydra się obraca dobre 5 minut. Wreszcie okno się otworzyło no niby katalogi widać, ale czemu tak się muli i czemu nie widać głównej partycji pozostaje dalej pytaniem. No to za PM8. Znowu, odpalał się z 5 minut. Ale jest i nawet widzi partycje startowa. Proba naprawy nic nie dała, no to usuneliśmy ją, utworzyliśmy, sformatowaliśmy na nowo i już dysk zaczął działać poprawnie. Po podłączeniu go u siebie już wszystko było w porządku ale dane z tej partycji straciłem. Nie było tam nic ważnego ale jednak co strata to strata.

Jak widać dysk czasem wydaje się że zupełnie bez powodu sprawić niemiłą niespodziankę. A dotychczas pracował bez żadnych problemów przez ponad 2 lata i można by powiedzieć z ręką na sercu że jest bezawaryjny. A jak widać wydaje sięto być złudne. Złośliwość rzeczy martwych a tym bardziej komputerów nie zna granic.

 

A żeby nie było do końca OT chcę kupić 7200.10 320GB :D

 

 

 

 

 

 

Powiedz mi, jak to się stało, że pomimo, że na rynku nie było obniżki ceny płyt reszty producentów to TDK nagle obniżył ich cenę o ok. 40%?

....

Czytasz CDRInfo forum? Ludzie przestali zamieszczać testy płyt i wymieniać się informacjami które lepsze bo wszystkie to prawie jeden szajs.

Opowiadasz tutaj historię jednej firmy i na tej podstawie oceniasz cały rynek producentów płyt i zaraz uogólniasz że wszystkie płyty na gle są gorsze. Nieporozumienie.

 

Dane na płycie napewno nie wytrzymają stu lat czy nawet kilkudziesięciu. Jak dla mnie to ona mają za zadanie wytrzymać kilka lat, bo i tak za jakiś czas pojawi się nowa technologia (Bluray) i znowu w celu zmniejszenia ilości płyt, zwiększenia bezpieczeństwa danych, przerzuce ważniejsze dane na nowe nośniki. Kiedyś pewnie wyskoczy kolejna technologia zapisu płyt i na płyte wejdzie kilkaset GB, moze mechaniczne dyski zostaną zastąpione przez napędy oparte na pamięciach, ale na chwilę obecną dysk to strasznie delikatny i czuły mechanizm który nie nadaje się do dłuższej archiwizacji danych.

 

RAID wymyślono głównie po to by zwiększyć bezpieczeńśtwo danych, bo dane są cenne a dyski kruche.

 

i skończmy to OT bo widze że ja ciebie nie przekonam że dane na samym dysku nie są bezpieczne, a ty mnie nie przekonasz że 8 letnią kolekcję mogę bezpiecznie trzymać na czymś co wystarczy lekko stuknąć podczas pracy by stracić dane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już dzisiaj można ściągnąć seriale w HDTV (SG: Atlantis, Battlestar galactica, LOST) Ale zanim to sie upowszechni to minie jeszcze roczek, dwa a wtedy to ja juz bede mial zapewne cos wiekszego w obudowie poza dyskiem 320 GB no i blue ray bedzie w rozsadnej cenie :). Na chwile obecna i napewno przez rok 0.5 TB w kompie to az nad to...

:blink: A to ciekawe bo...

tak się składa że oglądam te filmy.

Te seriale nie są w żadnym HDTV tylko to są ripy z HDTV do avi i zajmują 350-700MB na odcinek.

 

Prawdziwe HDTV zajmuje znacznie więcej miejsca. Typowy strumień sygnału HDTV jest od 5-6MB/s do ok 19MB/s.

Nawet uwzględniając kompresje Mpeg2 lub nawet H.264 wnioski nasuwają się same...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwe HDTV zajmuje znacznie więcej miejsca. Typowy strumień sygnału HDTV jest od 5-6MB/s do ok 19MB/s.

Nawet uwzględniając kompresje Mpeg2 lub nawet H.264 wnioski nasuwają się same...

owszem sa to ripy z HDTV w Xvid i wersje 750 BM mają rozdzielczość 950x544. a pełne HDTV już się ostatnio przewineło przez grupy binarne. Jak dobrze pamiętam Atlantis pierwszy sezon. Jeden odcinek ~4gb jak się nie mylę ... narazie nie warto przy naszych łączach :)

 

"P-R Presents: Stargate.Atlantis.2x03.1080i.Renderman.ts (Repost) *yEnc* [001/108] - sga.2x03.1080i.part001.rar (1/114)

collection size: 4.89 GB, parts available: 11652 / 11652

- 107 other files"

 

drugi sezon tez sie pojawia :) :D ... ale do takich rodzynkow to trzeba miec zazwyczaj platny dostep do serwera z binarkami, a i wielkosc raczej nie na polskie łącza :) odcinek 45 minutowy o wielkosci ~5GB ... za rok-półtora pewnie przyda się 1.5 TG pod maską i Bluray :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to chyba moja 320-ka pojedzie do serwisu. Kupilem jakis miesiac temu a wczoraj zaczela swirowac. Najpierw byly jakies opoznienia jakby dysk byl uspiony np. kiedy nie czytal a po jakims czasie zaczol doczytywac to musialem chwile poczekac. Wczoraj jeszcze chcialem wieczorem posiedziec przed kompem a tu mi plyta nie chciala go wykryc a jak wykryla to tez [gluteus maximus], wiecej go nie meczylem (zaczol cykac). Pojade do kumpla z zapasowym dyskiem (zeby tylko udalo sie zgrac i do serwisu). Fakt ze bios nie najnowszy i stery do nforce4 tez jeszcze z 2005 (moje mobo to DFI LANPARTY ULTRA D). Dysk mogl byc walniety ale swoja droga to mobo ma sata a dysk sata II, kumpel powiedzial mi ze problem rozwiazal jak (na innej plycie) opoznil czas o kilka sekund w biosie prace dysku tez mial sata II a mobo sata

Edytowane przez mmmaaarr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mobo ma sata a dysk sata II, kumpel powiedzial mi ze problem rozwiazal jak (na innej plycie) opoznil czas o kilka sekund w biosie prace dysku tez mial sata II a mobo sata

To powiedz kumplowi, że ST3320620AS ma taką jedną zworkę. Jak założona to dysk jest SATA, jak zdjęta to dysk jest SATAII.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się przesiadłem z Barracudy IV na 7200.10 320GB i jestem mile zaskoczony. Po podłaczeniu zastanawiałem się czy dysk wogole pracuje (nie słyszałem go wogóle a leżał obok na biurku). Podczas kopiowania było jedynie słychać lekkie tyk-tyk-tyk co pewien czas. Moim zdaniem dysk grzeje sie mniej.

 

Mam tylko jeden mały problem ale nie z dyskiem. program PartitionMagic widzi go jako "Dynamic Disk" i nie pozwala na żadne operacje na partycjach. Mimo tego, że pod fdisk-iem załozyłem 2 partycje, które są widziane pod windowsem to program ich nie widzi i wyświetla, że jest 1 partycia "dynamic". Może wiecie co można zrobić aby PartitionMagic poprawnie wyświetlał informacje o partycjach i pozwalał na ich przesuwanie i zmiane wielkości?

Edytowane przez S4racen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ze mnie łoś, to chyba byla wina tej zworki ktora defaultowo jest ustawiona na sataI, cos mi sie wbilo do lba ze moja plyta ma tylko sata I, tyle ze ja mam nforce4 ultra bo zwykle nforce4 to faktycznie ma sata I, ktos tu napisal ze predkosc to tylko teoria miedzy sata I i II, tyle ze ja podczas samego ladowania Call of Juarez odczulem wyrazna roznica widoczna golym okiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko jeden mały problem ale nie z dyskiem. program PartitionMagic widzi go jako "Dynamic Disk" i nie pozwala na żadne operacje na partycjach. Mimo tego, że pod fdisk-iem załozyłem 2 partycje, które są widziane pod windowsem to program ich nie widzi i wyświetla, że jest 1 partycia "dynamic". Może wiecie co można zrobić aby PartitionMagic poprawnie wyświetlał informacje o partycjach i pozwalał na ich przesuwanie i zmiane wielkości?

Może nie trzeba było używać fdisk'a?

 

OK S4racen, oto przepis.

START - Panel sterowania - Narzędzia administracyjne - Zarządzanie komputerem.

W okienku wybierasz Magazyn/Zarządzanie dyskami.

Klikasz na dysk przy którym masz "dynamiczny" (to ważne, nie na partycję tylko na dysk), RMB i wybierasz "Konwertuj na dysk podstawowy..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie trzeba było używać fdisk'a?

 

OK S4racen, oto przepis.

START - Panel sterowania - Narzędzia administracyjne - Zarządzanie komputerem.

W okienku wybierasz Magazyn/Zarządzanie dyskami.

Klikasz na dysk przy którym masz "dynamiczny" (to ważne, nie na partycję tylko na dysk), RMB i wybierasz "Konwertuj na dysk podstawowy..."

Przed fdisk'iem też to samo było.

 

Mam nadzieje, że danych nie strace podczas tej zabawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tego to nie wiem.

Nigdy tego nie robiłem bo nigdy nie robiłem dysku dynamicznego - zupełnie nie wiem po co. Właśniesię dowiedziałem, że takie coś XP Pro, Server 2003 i Win2000 oferują. Ale wygląda, że tylko w jakichś specjalistycznych zastosowaniach się to przydaje (dynamicznie powiększające się "napędy", snapy, mirrory, RAID5 i wszystko to równocześnie na jednym dysku dynamicznym).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przestałem wogóle używać PM bo XPprofessional ma takie narzędzie wbudowane B-)

oczywiscie mozna zakladac partycje pod windowsem ale jak ma sie nowego kompa (bez systemu) to szybciej i lepiej sie to zrobi PM

Dlatego tez skoro tyle osob ma ten dysk to mzoe ktos powie czy PM widzi tak duze dyski poprawnie i czy poprawnie zaklada aprtycje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie mozna zakladac partycje pod windowsem ale jak ma sie nowego kompa (bez systemu) to szybciej i lepiej sie to zrobi PM

Dlatego tez skoro tyle osob ma ten dysk to mzoe ktos powie czy PM widzi tak duze dyski poprawnie i czy poprawnie zaklada aprtycje

Tak

post-106290-1155222186_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie mozna zakladac partycje pod windowsem ale jak ma sie nowego kompa (bez systemu) to szybciej i lepiej sie to zrobi PM

Dlatego tez skoro tyle osob ma ten dysk to mzoe ktos powie czy PM widzi tak duze dyski poprawnie i czy poprawnie zaklada aprtycje

Mówisz o wersji dosowej z dyskietki? Bo bez systemu to zwykły PM i tak nie działa.

Co do szybkości to się nie zgodze - jak wiesz o co chodzi to systemowy jest równierz szybki w partycjonowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o wersji dosowej z dyskietki? Bo bez systemu to zwykły PM i tak nie działa.

Co do szybkości to się nie zgodze - jak wiesz o co chodzi to systemowy jest równierz szybki w partycjonowaniu.

Chodzi mi o wersje z butowalnej plyty (dosowa)Na moim 160Gb dziala bez problemu - ciekawie jak z 320GB ?. Ja zawsze bylem przyzwyczajony do fdiska a potem PM ( dzieki niemu moglem sobie pozakladac rozne partycje przed instalacja)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...