Problem Z Internetem W Gentoo

[Bula i spula]

Witam!!

 

Parę dni temu przeinstalowałem gentoo, bo nie mogłem zainstalować x'ów. Uruchamiam i pokazuje: nie można wystartować local, bo netmount nie jest wystartowany. To wkładam netmounta do rc, do runlevel boot i działa już local. eth0.net i netmount mam w rc. I nie działa internet! Jest nazwa kompa i domena wpisana. Jak dam ifconfig, to pokazjuje tylko lo! I w nim wszystko wydaje się pokazywać normalnie. Natomiast jak dam ifconfig eth0, to pokazuje się (!) z wszystkimi adresami, routesami itd. Mam ręcznie skonfigurowany net (bez dhcp) i wszystko zapisane do /etc/conf.d/net według handbooka. Już nie wiem co nie tak. To chyba wina tego, że w ifconfig ogólnym nie mam et0, bo wcześniej zdaje się miałem. Tylko jak go tam włożyć?? Prze adres ip też nie idze. Nawet router nie odpowiada. Tylko 192.168.0.106 (mój ip) i 127.0.0.1 odpowiada przez pinga. Co jest zrobione niepoprawnie?? Dodam, że w livecd, bo przestawieniu na ręczny ip itd. i wpisaniu tych wszystkich adresów i routesów net chodzi bez problemu, a w ifconfig mam i lo i eth0.

 

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam

Bula i spula

[bartmarian]

pokaż co Ci pokazuje

 

#route -n#ifconfig eth0#cat /etc/resolv.conf

[Movi]

Gdybyś postępował wdg Handbooka Rozdział 8b to niemiałbyś problemu.

 

Prosze przejdź przez ten rozdział jeszcze raz, ja też się kilka razy łapałem że wogóle pomijałem pewne kroki.

 

A i jeszcze spróbuj

 

ifconfig eth0 up

 

Jeśli zadziała to

 

rc-update net.eth0 add

[Bula i spula]

No więc tak:

 

problem nie dotyczy w/w plików, tylko była to literówka (!) w /etc/conf.d/net. Mianowicie przy wpisywaniu maski czy tam bramy (nie odróżniam) zamiast napisać 255.255.255.0 napisałem 255.255..255.0. A teraz już piszę z linuxowej opery :).

 

 

Dziękuję za chęć pomocy

p.

[Bula i spula]

Jednak to jeszcze nie konieć problemów! Nie widzi mi nazwy domeny! Jak się ładuje gentoo, to jak wszystko załaduje, to czeka z 5 sekund a potem pisze this is Hubert(nazwa komputera).unkown_domain....

 

Sądzę, że to kwestia pokręconycxh runlevelów w rc, bo jak mi nie działał internet, to tam grzebałem. Chodzi o skrypty netmount, eth0.net, domainname itp. tj. do jakich mają być przypisane runlevelów. W /etc/conf.d/domainname oczywiście domena wpisana.

 

Jeśli nie jest to wina rc, to czego??

 

Proszę o- i dziękję za pomoc

Pozdrawiam

 

ps. Jak po uruchomieniu kompa wpisuję /etc/init.d/domainname start, to pokazuje, że już jest uruchomiona.

[bartmarian]

a co masz w /etc/conf.d/domainname ?

 

hehe, moja ulubiona odpowiedź to: u mnie dziala ;-)

[Bula i spula]

Sam zobacz:. Mnie się wydaje, że dobrze. Nawet wpisałem tę doomenę NIS, pomimo iż nie wiem do czego służy.

 

I czy to możliwe, że przez to, że nie mam tej domeny działającej, to mi po wpisaniu do opery 127.0.0.1:631 pokazuje, że nie może się połączyć z serwerem? Bo nie mam jak cups skonfigurować, ale jeszcze tylko 20mb i będzie gnomek, więc tam może mi się uda programami graficznymi.

 

domainname w załączniku.

 

edit1/Bym jeszcze dał "zrzut tekstu" z rc-update show, ale nie wiem dlaczego nie działa komenda rc-update show > /root/rc-updaate.txt - poprostu plik się nie pojawia po wpisaniu tego...

 

p.

plik.txt

Edytowane 8 Maja 2006 przez Bula i spula

[bartmarian]

ja tam widzę hash - no to jest pominięte, usuń go

[Bula i spula]

No też to właśnie zauważyłem :). Ale go usunąłem i jest dalej to samo. Zauważyłem również, że w /etc/hosts jak dam:

 

loaclhost 127.0.0.1

Hubert 192.168.0.103 (mój komp)

Orest 192.168.0.100

 

to mam po załadowaniu this is hubert.(none)... i nie czeka tak długo, natomiast jak daję:

 

localhost 127.0.0.1

Hubert.homenetwork 192.168.0.103

Orest.homenetwork 192.168.0.100

 

to wtedy jest właśnie to this is hubert.unkown_domnain... i system czeka jakieś 5 sekund przed wyświetleniem tego napisu.

 

 

To jakie tam powinno być poprawne ustawienie.

 

p.

 

ps. Ale ze mnie gapa: najpierw literówka w /etc/conf.d/net, a potem # przed nazwą domeny... Ciekawe co mnie jeszcze czeka.

[Bula i spula]

Nikt nie wie?

[bigfan]

Ja bym już chyba z pięć razy ten problem naprawił, zamiast czekać na odpowiedź na forum ;-) Jeśli coś jest nie halo, to wróć do punktu wyjścia, popodmieniaj wszystkie zmodyfikowane pliki na oryginalne i rób to, co każe handbook. Dla mnie coś niedziałającego jest wyzwaniem, czymś, do czego sam muszę dojść - o to chodzi w Linuksie.

 

Poczytaj sobie o konfiguracji sieci pod Linuksem. Jeśli nie rozróżniasz bramki i maski sieci (różnica jest delikatnie mówiać zasadnicza) lub nie wiesz, co to jest NIS, to trochę tak, jak byś próbował naprawiać samochód, nie mając pojęcia, jak on działa.