Skocz do zawartości
ZiMatik

Kto Lubi Ostro?

Rekomendowane odpowiedzi

Po tytule tematu miałem inne skojarzenia :D

 

Ale fakt faktem nie ma to jak ostry sosik - w chinsko-wietnamskich barach i restauracjach dają zajebiste ostre sosy zawsze oblewam obficie swoją porcję i szamje ją z zadowoleniem, choć nie powiem - później SuShI :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostre a pikantne .. jaka roznica jest miedzy tymi okresleniami? ;) Ja swego czasu lubiłem jesc ostre potrawy, jak mi sie wydawało nawet bardzo.. Do wspomnianej pizzy bomby lubiłem posypac zwykła(bo tylko takie zazwyczaj sa u mnie w pizzeriach) papryka i dopiero wtedy wcinac. Badz jesc kanapki zagryzajac papryczka chilli badz pepperoni, nie pamietam. Jeden z pozytywów jest taki ze mozna sie najesc mała iloscia takiego dania.. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A probowal ktos sosy typu Blair's, Dave's czy Mad Dog, które są ponoć nawet kilkaset razy mocniejsze od zwykłego Tabasco, ciekaw jestem jakie wrażenia pozostawiają one? Widziałem takie sosy na stronie www.ostrakuchnia.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odkopuje troche ;)

 

znalazlem wasabi w tubce w leclerku na jerozolimskich w warszawie ;) jak ktos zainteresowany:> nie kupilem bo kasy zabraklo, kosztuje 9.90 :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja lubie ostre nawet bardzo :D ale zawsze po ostrym jak robie kupsko to mnie dziurnik piecze jak cholera hehe, to jedyna wada ostrego żarła :lol:

:lol:

Przypomniała mi się wycieczka do Meksyku :D

W jednej restauracji nawaliłem sobie pełno ostrych przypraw do jedzenia. Tubylcy poinformowali mnie, że są one bardzo niezdrowe na paznokcie...

Gdy zapytałem o co chodzi wyjaśnili mi, że jak pójdę się wysrać to będę zdrapywał tynk ze ścian :lol:

Poniekąd mieli rację :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Fajny temat - fakt że wiele nie było napisane wiec przeczytanie zajmuje kilka minuta.

Ale podziele się z Wami jak to było ze mną.

Przez około 6-7 lat jadłem bardzo ostro - myśle że nie każdy jadł tak jak ja.

Jak brałem pizze to prosiłem bardzo ostrą i otrzymywałem cześto odpowiedz " ale to bedzie naprawdę ostra i nie zje Pan jej" zjadałem całą jak ktoś próbował mojej to po 2-3 kensach zostawiał.

Potem znajomi już nie brali jak coś zamówiłem bardzo ostrego.

Jak wszystcy nieraz były problemy z żołądkiem ale to tylko na chwilkę potem było OK

Do piwa siadałem i zjadałem pół słoika papryczeka chilli lub pepperoni - super sie jadło znajomi zjadali MAX 1-2 sztuki (oczywiście z ziarenkami)

Pewnego dnia znajoma pojechała do niemiec i zakupiła bardzo ostry sos (nazwy nie pamiętam)

i zrobilismy konkurs kto zje wiecej łyżeczek tylko ja zjadłem 3 :) reszta odpadła po pierwszej (fajen zawody dla ludzi co sie nudzą)

Oj długo tak jadłem lecz pewnego dnia poszedłem na Pitę/Kebaba i były trzy sosy

- Pikantny

- Ostry

- BARDZO OSTRY

 

Kupiłęm z bardzo ostrym , odrazu zostałem ostrzeżony że naprawde mało kto kupuje poraz drug i z tym sosem.

Pomyślałem że są cieniasy i kupiłem - jeszcze czegoś tak ostrego nie jadłem (ledwo zjadłem całego)

żona sie zmiała ze mnie ja na początku płakałem a potem już oddechu nie mogłem złapać po zakończeniu jedzenia wypiłem spore ilości wody mineralnej prze kilka godzin nie czułem smaku.

To było coś strasznego - i to był mój koniec z ostrymi przyprawami (bardz ostrymi)

Teraz nieraz dodam ze 2-3 krople sosu Tabasco i to wszystko lub jakiś pieprz w małyc ilosciach.

 

Po tych kilku latach jedzenia ostrych potraw dał znać żołądek - wystarczy że sie tylko zdenerwuje i już problemy.

 

 

Tynio

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będą w Kanadzie qpiłem sobie wracając do Polski sosik o fajnej nazwie w wolnym tłumaczeniu: "Samozapłon". Na etykietce widnieje napis informujący o tym że został on wyprodukowany z najostrzejszych odmian papryki dopuszczonych do handlu. Efekt jest taki ze dodając 1 kropelkę na duuuży garnek zupy czyni ją bardzo ostrą. Wylewając go sobie na skórę możemy być pewni że pojawi się zaczerwienienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja równiez kocham ostre jedzenie. Pamietam była kiedys w Macu jakas wielka meksykanska promocja czy cos i dawali do frytek taka posypke - jakie to bylo pyszne, ostre i wogole to szok. Dobra (pikantna) jest równiez Vegeta Pikantna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam w domu sos tabasco 250 000 w scovila(?) :D pychaaa (14,99zl)

Ja to kocham ostrą szame, jakoś łagodna mi nie podchodzi ;)

 

Tabasco ma 2.140 w skali Scoville'a ;)

 

Polecam Blair's After Death Sauce 50.000 w skali Scoville'a - Mniam ;) Nie było takiego który by sie nie poplakał po nim :P

Edytowane przez Drozda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojjj stary mówie Ci pali nieziemsko :D

 

Dodam, że ten sos jest bardzo dobry do różnych potraw, i nadaje im innego, lepszego smaku. Polecam bo warto go kupic ;]

Edytowane przez Drozda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co oni robią z tymi paprykami że to takie pieruńsko ostre? xD Chyba że zamiast papryki siarka jest xD

 

Ach.... Mmmm... Jutro na Lahmacuna srednio-ostrego... Albo ostrego... Mniam ;]

 

BTW. Papryka chili zwiększa wydzielanie serotoniny ;] Znaczy ostre jedzenie jest antydepresyjne i poprawia humor ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i endorfina wydziela sie podobno w wiekszych ilosciach. Same plusy ;) Choc ja juz dziekuje ostrym potrawom, bo troche odczuwa sie ich obecnosc w zoładku na własnej skorze, tak dosłownie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, chyba nie zauwazacie jakie skutki niesie ze soba spozywanie ostrych/pikantnych potraw :P Ale ok, skoro tacy z was twardziele to luz ;)

Sam lubie od czasu do czasu umyslnie przeprawi potrawe by pozniej jesc to jak jakis szajbus.. meka ale jakze przyjemna :) Zazwyczaj załuje ze 'zepsułem' smaczne danie.. olał :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubie ostro. Wrecz bardzo ostro, delektuje sie każda taka chwila gdy zlapie od tyłu Kebaba i ścisne aż trzeszczy bułeczka. Czysta rozkosz, przyspieszony oddech, oblewa mnie pot wiem że to jest to, nareszcie coś czuje jeszcze chwila i skoncze, poloze sie obok opakowania i popije litrem koli. A gazy sa straszne...

Szkoda że żona nie podziela mojej sympatii woli raczej łagodnie i delikatnie choc z mnóstwem ziół podkreslajacymi smak.

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...