Pinki Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 Moze temat powinien byc umieszczony w software ale mysle ze tutaj zainteresuje wiecej osob i latwiej bedzie otrzymac odpowiedz ;) Razem z laptopem Acera dostalem plyty recovery z XP Home, maja odrazu zainstalowane rozne programiki ktore sa zbedne itd. Chcialbym zainstalowac normalnego XP Home OEM (musze gdzies go znalezc ;)) i mam pytanie czy instalator zaakceptuje cdkey ze spodu laptopa i bedzie to wtedy full legal? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 (edytowane) Nie zaakceptuje, ten numer na dole ma prawdopodobnie kazdy egz tego modelu Acera (albo i kazdy Acer), jest to numer licencji zbiorowej. Dlatego do laptopow daja plytki recovery dzieki ktorym nie musisz wpisywac zadnych numerow podczas instalacji systemu od nowa. Edytowane 26 Maja 2006 przez maSTHa212 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orczyk Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 Nie wiem jak Acer ale u IBM nie ma z tym najmniejszego kłopotu. Padła mi recovery partycja i zainstalowałem z płytki Windows XP (od innego kompa). Numer pasował i dał się zarejestrować bez problemu. Ważne jest to, że numery są od konkretnej wersji np Windows XP kupiony z SP 1 musi być zainstalowany z płytki z SP1 bo z SP 2 informuje, że to nie jest prawidłowa wersja programu. Dlatego ja bym spróbował w końcu niewiele masz do stracenia. Pamiętaj, że instalacja powinna być z oryginalnej płytki a nie wersji made in stadion. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlisle Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 z tym acerem to bzdura - to o czym mowisz nazywa sie preaktywacja windowsa u producenta sprzetu. cd key chodzic powinien (u mnie chodzi). sprawdzane na acerze, toshibie i czymkolwiek dysponuje w pracy. w przypadku win98 tez nie bylo trzeba wpisywac numeru. przynajmniej w hp i toshibie a kazdy laptop mial inny numer. jesli ten xp bedzie w tej samej wersji jezykowej to bedzie to w pelni legalne. jesli inny jezyk to mozna sie spierac z microsoftem ale poniewaz numery sa standaryzowane z aktywacja nie ma problemu - sprawdzone! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 No nie wiem czy taka bzdura, moze faktycznie u Acera jest inaczej, ale jak jak instalowalem Windowsa u siebie to jakos nie akceptowal tego numeru ze spodu, za to jak stawialem system plytkami recovery to wszystko poszlo bez problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orczyk Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 No nie wiem czy taka bzdura, moze faktycznie u Acera jest inaczej, ale jak jak instalowalem Windowsa u siebie to jakos nie akceptowal tego numeru ze spodu, za to jak stawialem system plytkami recovery to wszystko poszlo bez problemu.Właśnie pisałem o tym drobnym szczególe.....ten sam SP i tak jak wspomniał poprzednik ten sam język. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elliotek Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 No nie wiem czy taka bzdura, moze faktycznie u Acera jest inaczej, ale jak jak instalowalem Windowsa u siebie to jakos nie akceptowal tego numeru ze spodu, za to jak stawialem system plytkami recovery to wszystko poszlo bez problemu. Kazdy notebook w tym i acer, ktory posiada licencje windowsa, przyklejona od dolu, ma przydzielony SN i on dziala prawidlowo! tak wiec jak masz plyte windowsa nie orygionalna i chesz ja zainstalowac podajesz r z licencji i wszytko gra! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 @ elliotek : wlasnie tak probowalem ale krzyczal ze numer nieprawidlowy. Generalnie mi to obojetne czy z plytki oryginalnej czy nie czy z recovery bede to stawial - na jedno wychodzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 Numer nie będzie pasował jezeli klucz oem/płyta od boxa(i na odwrót) klucz od HE/płyta pro(i na odwrót) I do płyt na licencji grupowej nie pasują chyba numery od zwykłych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlisle Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 licencja grupowa? masz na mysli volume license? stosuje w pracy - plyta zaakceptuje numery od dowolnego boxa corporate odwrotnie tez wiec powinno dzialac nawet jesli nie mozesz aktywowac przez internet mozesz zadzwonic do microsoftu i podac im ten dluuugi numer ktory poda ci windows przy opcji aktywacja przez telefon (chyba z 8 serii po 6 znakow) nie wiem jak w polsce ale w uk gadam z maszyna - i nie mowie o wklepywaniu z telefonu cyferek nawet jak opisuje problem to odpowiada mi digitalizowany glos... ciekawe jak oni to zrobili? na windowsie to chyba nie jest;) pewnie ktos mnie slucha i wpisuje w jakis service desk a robot to czyta ale zbaczam z tematu ja zadzownilem w sprawie klienta bo nie chcial mi aktywowac sie win przez neta. dostalem od nich nowy numer aktywacyjny i wlazlo powiedz ze zgubiles oryginalne plyty a chcesz zainstalowac a tak sie sklada ze masz np desktopa z taka plyta cokolwiek oni sprawdza czy to numer przydzielony acerowi i czy nei byl stosowany z innym komputerem mialem gdzies linka co windows oem sprawdza (pamietam ze kazdy komponent brany pod uwage ma iles punktow waznosci czy jakos tak) w kazdym razie jesli plyta to OEM HOME (no chyba ze twoj acer jest na pro) to musi wejsc przez net lub telefonicznie jesli masz plyte Verbatima lub innego znanego w Polsce producenta oprogramowania Microsoftu to upewnij sie ze to oem. nikt nie piratuje oemow bo potem trzeba sie bawic z aktywowaniem. na necie tez trudno oema zassac o dziwo szukam legalnie takich plyt (office itp) na necie. klienci maja licencje a po prostu gubia plyty. taka przyjemnosc w microsofcie to 20 paundsow. Jeszcze mi sie nie zdazylo po dobraniu plyty zebym nie mogl aktywowac pozdrawiam i zycze powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 licencja grupowa? masz na mysli volume license? stosuje w pracy - plyta zaakceptuje numery od dowolnego boxa corporate odwrotnie tez wiec powinno dzialac Wersja, ktora jest nazywana corporate(taka wersja nie istnieje) to własnie licencja grupowa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VoyTECH Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 a ja tu stanę w obronie MASTHA'y. u mnie ten klucz spod acera też nie działa na instalowanym windowsie. próbowałem i bez sp i z sp1 i sp2. i nic. za chiny ludowe nic nie ruszyło na tym moim kluczu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 A ja poszedłem do sklepu gdzi ekupiłem laptopa. Poprosiłem o wypalenie normalnej instalki Win XP HE PL i kluczyk normalnie działa na tej wersji. Skoro wam nie działa, macie jakąś dziwną wersje instalki windowsa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
studenc1k Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 A wytłumaczcie mi, czemu nr keya spod lapka jest inny niż ten w windowsie (sprawdzane w everescie i innym programem do odczytu klucza)? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 Bo pewnie mają zrobiona jedna płytę z instalacją nienadzorowana i instalują z niej system na wszystkich lapkach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 studenc1k - jak napisał sgj - po prostu masz lewego windowsa zainstalowanego i albo przeinstalujesz sobie na ten klucz spod spodu, albo musisz w tej instalce co masz zainstalowaną zmienić klucz programikiem KeyUpdateTool oczywiście o ile łyknie. Inaczej masz zwykłą lewiznę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
studenc1k Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 Eh... No nic. Na razie zostawie tak jak jest :) Ważne, że Microsoft Uptade uznaje, że mam legala i moge bez problemu łatki ściągać :) Klucz zostawie sobie tak "na wszelki wypadek", jak po zmianie dysku będe musiał od nowa system zainstalować. Dzięki za odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2006 Phi! To że Update uznaje legala to o niczym nie świadczy. 99% trefnych windowsów uznaje za legala. Pytanie, czy Policja Ci to uzna za legala. Jeden rzut oka i już każdy będzie widział że masz lewiznę. Spróbuj zmienić sobie klucz tym programikiem o którym mówiłem. 5 minut i masz nowy klucz bez potrzeby jakichkolwiek innych kombinacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
contradanza Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 Phi! To że Update uznaje legala to o niczym nie świadczy. 99% trefnych windowsów uznaje za legala. Pytanie, czy Policja Ci to uzna za legala. Jeden rzut oka i już każdy będzie widział że masz lewiznę. Spróbuj zmienić sobie klucz tym programikiem o którym mówiłem. 5 minut i masz nowy klucz bez potrzeby jakichkolwiek innych kombinacji. Ale bzdury wypisujesz zalecam lekture strony microsoft :mur: Ludzie to mają wyobraźnie :blink: 1. z tego co piszesz wynika że acer sprzedaje swoje produkty dorzucając jako gratis piarckie oprogramowanie systemu operacyjnego :lol: 2. gdyby istniała potrzeba użycia jakiegoś tam "KeyUpdateTool" to pewnie Acer opisał by to na swojej stronie internetowej lub w instrukcji obługi 3. jeden rzut oka policjanta- hehehe, zapytam tak którego oka? 4. Pytanie zagadka słyszałeś o czymś takim jak "Volume License Product Key" ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elliotek Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 panowie!! jesli kupiliscie notebooka z windowsem i ma on naklejona licencje z SN. I jest to np. WIN XP HOME SP2 OEM, to jesli wlozycie do napedu taką płytke, może byc ściagnieta z netu, wzieta z innego komputera, wazne zeby byla taka, to nie ma mowy o tym zeby nie działał SN z licencji!! Jesli wam nie działa to radze zadzwonic do Microsoftu i poinformowac ich o tym lub do producenta lapka! Skoro ktos wam przykleil nalepke windowsa z SN, to powiedzcie mi po co skoro SN nie działa? tak dla jaj?? no chyba by to było troche bez sensu nawet dla firmy ACER! Kupilscie Lapka ma licencje wiec nie ma mowy o nie działaniu SN!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 (edytowane) -> contradanza 1. Kiedy ten lapciak wychodził z fabryki miał legalne oprogramowanie, ale w międzyczasie do momentu sprzedaży mógł zaliczyć serwis (u Acera to norma - sypia się jak próchno) gdzie zainstalowali mu pierwsze lepsze oprogramowanie. 2. KeyUpdateTool jest to narzędzie które posiada Microsoft i wybrana grupa nielicznych uzytkowników którym jest ono niezbedne. Nie jest to narzędzie ogólnodostępne (co nie znaczy że nie ma tego na necie). Microsoft wogóle nie wspomni o tym oprogramowaniu, tylko zaleci reinstalację z oryginalnej płyty CD. Widac, że nie wiesz wogóle o czym mowa. 3. Dla mnie to 10 sekund. Nie bój się, policyjni informatycy są całkiem łebscy. 4. Lapciaki sprzedawane w salonach dla indywidualnych klientów nie mają Volume License product Key. Numer na spodzie komputera musi się zgadzać z numerem w systemie. Dla Twojej informacji, pracuję w serwisie całkiem dużej firemki sprzedającej lapciaki to wiem o czym mówie, a czy Ty wiesz o czym Ty mówisz? -> elliotek Dobrze mówisz. Ja sie podpisuję pod tym na podstawie praktycznych doświadczeń. Edytowane 27 Maja 2006 przez Excray Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
studenc1k Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 Może gwoli sprostowania, ale mój "problem" dotyczy Toshiby, która jak dotąd sprawuje się b. dobrze i nie zaliczyła wizyty w serwisie. Lapek był kupowany normalnie w salonie oferującym sprzedaż notebooków i akcersorii do nich. Przy mnie system był uruchamiany i wtępnie konfigurowany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 (edytowane) A skąd wiesz, że nie był? Myslisz, że w sklepach komputery sie nie psują? Nikt tego nie wyrzuca jak się zepsuje. Naprawia się to i spowrotem sprzedaje, z tym że nie jest to odnotowane nigdzie bo jest to naprawa przedsprzedażowa. IMHO fakt, że masz inny numer licencji w windzie na 99% oznacza, że Twój lapciak był w serwisie. A jak jeszcze masz wersję systemu Retail to już mur beton serwis. Edytowane 27 Maja 2006 przez Excray Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
contradanza Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 -> contradanza 1. Kiedy ten lapciak wychodził z fabryki miał legalne oprogramowanie, ale w międzyczasie do momentu sprzedaży mógł zaliczyć serwis (u Acera to norma - sypia się jak próchno) gdzie zainstalowali mu pierwsze lepsze oprogramowanie. 2. KeyUpdateTool jest to narzędzie które posiada Microsoft i wybrana grupa nielicznych uzytkowników którym jest ono niezbedne. Nie jest to narzędzie ogólnodostępne (co nie znaczy że nie ma tego na necie). Microsoft wogóle nie wspomni o tym oprogramowaniu, tylko zaleci reinstalację z oryginalnej płyty CD. Widac, że nie wiesz wogóle o czym mowa. 3. Dla mnie to 10 sekund. Nie bój się, policyjni informatycy są całkiem łebscy. 4. Lapciaki sprzedawane w salonach dla indywidualnych klientów nie mają Volume License product Key. Numer na spodzie komputera musi się zgadzać z numerem w systemie. Dla Twojej informacji, pracuję w serwisie całkiem dużej firemki sprzedającej lapciaki to wiem o czym mówie, a czy Ty wiesz o czym Ty mówisz? 1. Wiem o czym mówie chociaż nie pracuje serwisie :lol: 2. Przecież oczywiste jest że numer key'a z recovery cd nie jest numerem z naklejki na lapku (jeśli nie jest to "Volume License product Key" to co??? może tutaj się wypowiesz i powiesz mi jak bardzo sie myle, jaki to jest typ licencji) 3. Program "KeyUpdateTool" to sobie odpuśćmy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 Wlasnie sprawdzilem numer mojej Windozy programem RockXP i nijak nie jest to ten numer co mi widnieje na spodzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
contradanza Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 Wlasnie sprawdzilem numer mojej Windozy programem RockXP i nijak nie jest to ten numer co mi widnieje na spodzie. maSTHa212 -> uważaj bo zgodnie z nową teorią względności (Excray), masz nielegalny system w dodatku otrzymałeś go od producenta sprzętu - a POLICJA nie śpi i rzuci w Ciebie swoim okiem (dalej nie wiem którym) i będzie dym ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elliotek Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 (edytowane) Panowie i wszytko jasne! ucinam spekulacje co do legalnosci WINDOWSA i jego licencji! Zadzwonilem do Microsoft Polska i sie dowiedzialem wszytkiego. Czyli, tak jak wczesniej pisalem, kazdy notebook z WIndowsem ma unikalna licencje z unikalnym SN-em. Wiekszosc notebookow moze uzywac innej plyty instalacyjnej, wazne tylko zeby byl to ten sam tym co licencja, czyli jesli licencja jest na XP HOME OEM, plytka instalacyjna musi byc ta sama. Jesli jest ta sama nie powinno byc problemu. ALE producent notebooka mogl, stworzyc plyte RECOVERY DISK, ktora pasuje tylko i wylacznie do danego modelu notebooka, i kod pasuje tylko do tej plyty recovery! I windows ten moze miec przypisane nr seryjne niektorych podzespolow, np. plyty glownej, czy procka, i wtedy nie pasuje SN jesli uzyjemy innej plyty niz ta ktora otrzymalismy z lapkiem! Tak wiec nawet jesli windows przy instalacji recovery disk nie prosi o SN a everest wykryje inny serial to nie ma znaczenia. FVAT, paragon i licencja jest gwarancja oryginalnosci systemu, i jesli rzeczywiscie bedzie to ten ktory zostal dostarczony wszytko jest zgodnie z prawem. I tak jak wyzej pisalem jesli widnows jest przypisany do jakis czesci z lapka niestety nie da rady uzyc innej plyty windowsa, nawet jesli bedzie ona zgodna z licencja!!! I w tym wypadku gdyby komus padl Recovey Disk, i chcialby zainstalowac windowsa z innego nosnika, musi skontaktowac sie z producentem notebooka a nie MICROSOFTEM! W innych przypadkach gdy SN z licencji pasuje a instalujemy z innej plytki niz dostarczonej, nie ma zadnego problemu, i mamy legalnie zainstalowany system! mam nadzieje ze moja wypowiedz da jasny poglad na sprwe legalnosci windowsa. pozdrawiam B) Edytowane 27 Maja 2006 przez elliotek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japa Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 To może jeszcze Excray powiesz, że każdy CD recovery jest tłoczony osobno ? W mojej Toshibie numer na płytce i naklejce licencyjnej, to dwa różne numery. Też byłem tym faktem mocno zaskoczny, ale jak się okazuje tak mają wszyscy właściciele notków tej firmy i nie uważam że mają 100% piratów. A lapek nie był kupiony w serwisie który sprzedał w całej swej historii kilka sztuk, ale w dużej firmie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 2. KeyUpdateTool jest to narzędzie które posiada Microsoft i wybrana grupa nielicznych uzytkowników którym jest ono niezbedne. Nie jest to narzędzie ogólnodostępne (co nie znaczy że nie ma tego na necie). Microsoft wogóle nie wspomni o tym oprogramowaniu, tylko zaleci reinstalację z oryginalnej płyty CD. Widac, że nie wiesz wogóle o czym mowa. A po co ma wspominac o jakims oprogramowaniu jezeli funkcja zmiany klucza jest dostępna w systemie? http://support.microsoft.com/kb/328874/pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 Mea culpa. Przyznaję się do winy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...