Gość Lemon-Cola Opublikowano 4 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2006 (edytowane) Strażnikowi w elektrowni atomowej na terenie Filadelfii przydarzyło się ostatnio zabawne wydarzenie. Tyle tylko, że teraz za swoje zamiłowanie do gier może ponieść srogą karę! Był on bowiem tak zaabsorbowany graniem na konsoli przenośnej, że kompletnie nie zauważył... inspektorów, którzy postanowili akurat przeprowadzić wyrywkową kontrolę. Kompletnie nie zwrócił na nich uwagi, mimo że przechodzili koło niego kilka razy. I chociaż nie złamał w ten sposób przepisów (strażnicy są nawet zachęcani do rozrywek umysłowych), to jego pracodawcy bardzo poważnie rozważają teraz ich zmianę... No cóż, wygląda na to, że największym zagrożeniem dla amerykańskiego bezpieczeństwa mogą być handheldy w rękach znudzonych pracowników ochrony... Ciekawe, czy równie wyluzowanych ludzi zatrudniają do pilnowania rakiet dalekiego zasięgu z głowicami nuklearnymi - taki strażnik musiałby naprawdę się wysilić, żeby przekonać cały świat (a raczej jego resztki), że tylko przez przypadek pomylił czerwony przycisk na konsolecie z bardzo podobnym w swoim PlayStation Portable! Źródło: USA Today Edytowane 4 Czerwca 2006 przez Lemon-Cola Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...