Skocz do zawartości
Gość Lemon-Cola

Grał Do Końca Swoich Dni

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lemon-Cola

Jak donosi serwis The Inquirer, 37-letni Chińczyk zmarł na zawał serca, po tym jak spędził blisko trzy miesiące w kafejce internetowej, oddając się elektronicznej rozrywce. Mężczyzna imieniem Hsu Tai-yang przybył do RS Cyber Cafe w dniu 8 marca. Zgon nastąpił nad ranem 29 maja tego roku.

 

Podczas swojego trzymiesięcznego pobytu w kafejce, Tai-yang palił dużo papierosów, grał w różne gry oraz odżywiał się błyskawcznymi potrawami z torebek lub orzeszkami. Obsłudze wyjaśnił, że nie chce wracać do domu z powodu kłótni małżeńskiej.

 

W informacji przekazanej prasie nie podano żadnych szczegółów, dotyczących sanitarno-wentylacyjnego wyposażenia kafejki. Pozostaje więc zagadką, czy 37-letni Chińczyk miał do dyspozycji prysznic, czy też może obsługa oraz goście kafejki otrzymywali maski przeciwgazowe.

 

Źródło: The Inquirer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem ja on to zrobił...mnie siedzenie przed jakąś grą dłużej niż 99h normalnie znuża że zasne a mam dopiero 15 lat...( od 1 roku prestałem już grać w gry bo mi sie znudziły) a ten 37lat i 3 miechy przed kompem przy grze (ciekawwe czy jednej :D ) to trzeba być jedynie idiotą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedlugo recenzje będą zawierały ilość osób które przy niej umarły.

CD-ACTION:

"Gra nie warta świeczki, niestety żaden z redaktorów mimo usilnych starań nie chciał sfiksować. Nie zapowiadamy dobrej sprzedaży tej gry. Chyba że wyjdzie jako (nie)Extra gra" :) Smuggler

 

A co do kolesia... cóż. Widać do czego nas kobiety doprowadzają. W domu sie spokojnie nie pogra. Pewnie mu przez pare dobrych lat przeszkadzała w graniu, to sie w koncu wyniósł :) na dobre.

Ciekawe w co gra teraz tam, na górze buahahaha :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno spał, 3 miesiące nie spać - zastanówcie się :] Medycznie podobno 4 doby można wytrzymać bez snu. Ale jak sobie kafejka musiała na nim zarobić... i codziennie fast-food czy orzeszki... omg nic dziwnego że tak skończył...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiesz. moze byl tak zdesperowany ze sprzedal swojego kompa w domu i zaplacil z gory za pare miesiecy? ;P

 

a tak wogole to czemu obsluga tej kafejki pozwalala mu tak grac? ;/ IMO chore to jakies ;/;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tak wogole to czemu obsluga tej kafejki pozwalala mu tak grac?

 

Pewnie pomyśleli jest klient, zostawi u nas duzo kasy, niech gra, co nas

obchodzi co mu sie stanie... :?

Edytowane przez bjkuba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzy miechy kafejki + żarcie na miejscu... kasa to musiała być nie mała, ja sie zastanawiam czy pracownicy cafeji gadali wiecej z nim na temat jego przesiadywania w kafejce. Najbardziej chciałbym zobaczyć jego dwa zdjecia jedno zanim sie zaszył na kafejce a drugie to tydzien przed smiercia, zastawniam sie jak on sie zmienił przez to :blink:

 

btw: słyszałem już o pewnej chince, która grała w Tibie u siebie w domu, niejadła wkoncu i zaraz umarła, a ludzie to zrobili jej wirtualny pogrzeb :mur:

 

to sie zaczyna robic chore sa u mnie okazy na osiedlu którzy podkradaja matkom kase z portfela żeby nie pojsc do szkoły i pograc w tibie :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A można wiedzieć w co grał? Co go tak wciągnęło? Bo ja ostatnio nie mogę trafić na grę, która mnie zatrzyma przed kompem dłużej niż godzinę...

grał w różne gry

W wow'a na 100%, pewnie w kilka mmo na raz, moze byl jednym z chinskich farmerow, ktorzy zyja z nabijania lvl za $...

 

W chinach jest norma, ze ludzie graja po kilka dni w kafejkach, ten pacjent po prostu sie zapomnial i zamiast planowanych 3 dni siedzial 30x wiecej. ;] Wiece gry wciagaja na maxa jak to sie mawia. ;]

 

Co do wow'a to wiem osobiscie jak potrafi wciagnac, nieraz sie zdarzylo wejsc do gry na chwile 'cos sprawdzic' a skonczyc nad rankiem. xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak on tam prysznic bral? Bo po miesiacu to gosc mogl byc skutecznym odstraszaczem - a wtedy obsluga raczej srednio y byla zadowolona z takiego "klienta" :P

 

Swoja droga, mam kumpla, ktory kiedys poklocil sie ostro ze stara i zamieszkal na dwa tygodnie w kafejce internetowej. Spedzal tam cale dnie z kumplami, nocowal itd. o domu chodzil tylko brac prysznic jak jego starszej nie bylo :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga, mam kumpla, ktory kiedys poklocil sie ostro ze stara i zamieszkal na dwa tygodnie w kafejce internetowej. Spedzal tam cale dnie z kumplami, nocowal itd. o domu chodzil tylko brac prysznic jak jego starszej nie bylo :lol:

LoL O_o ...Pilnuj go aby nie skończył tak jak ten chińczyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli to jest rekord świata siedzenia przy kompie, poprzedni rekord był 80 coś godzin non stop (nie licząc kibla i żarcia) ale 3 miechy :|:|:|:| no comment // szacuneczek dla gościa ,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wowo,no tibia, no uo, no ogame, no problem

No tak, no internet, no computer... jak ktos nie ma umiaru to sie tak konczy, co nie znaczy, ze wszystko jets zle...lol.

 

Ciekawe jak on tam prysznic bral? Bo po miesiacu to gosc mogl byc skutecznym odstraszaczem - a wtedy obsluga raczej srednio y byla zadowolona z takiego "klienta" :P

 

Swoja droga, mam kumpla, ktory kiedys poklocil sie ostro ze stara i zamieszkal na dwa tygodnie w kafejce internetowej. Spedzal tam cale dnie z kumplami, nocowal itd. o domu chodzil tylko brac prysznic jak jego starszej nie bylo :lol:

Moze ten chinczyk myl sie w zlewie. ;]

 

czyli to jest rekord świata siedzenia przy kompie, poprzedni rekord był 80 coś godzin non stop (nie licząc kibla i żarcia) ale 3 miechy :|:|:|:| no comment // szacuneczek dla gościa ,,

To jest tylko rekord oficjalny... ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko jeszcze jedno dopowiem ;]

 

ten gosciu umarl przy tym co lubil. czyli kompy(gry) :P przynajmniej mila smierc ;]

' do tego rozne 'gowna' z mc fatcha i jest cool ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od dawna wiadomo, ze zoltki maja nawalone pod kopula, a ich kobiety maja w poprzek. ;) . Podsumowujac, nie chce mi sie za bardzo w to wierzyc. Pewnie jakas nadinterpretacja. Koles mogl przychodzic codziennie rano i napinac, ew. wychodzic na chwile, a tam spac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taak jaaasne, nawet codziennie. Człowieku, gdyby było tak jak mówisz to juz dawno by coś z tym zrobiono ("żółtki umierają przy kompach w kafejkach"). Taki przypadek to naprawdę "bardzo potwornie strasznie rzadka rzadkość" nie tylko w skali Chin, ale i świata.

Edytowane przez mayo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...