Wd Caviar 80gb Sata - Stan Przed Zawałowy, Wymiana Na Gwarancji, Co Wybrać?

[Grimlock]

Witam

 

Mój trochę ponad dwuletni Caviar powoli odchodzi do krainy wiecznego spoczynku dla elektroniki.

Najpierw zaczęło się od zupełnie sporadycznego i bardzo krótkiego dość głośnego dżwięku. Na 100% to nie była rekalibracja głowic.

Potem częstotliwość takich zdarzeń zaczęła rosnąć, podczas Checkdisk'a hałasuje już nieźle. Checkdisk na dodatek badów nie widzi :huh:

Zasilacz w porządku linie 12V i 5V stabilne i w normie.

Dysk pracował w idealnych warunkach, chłodzony, w solidnej, mocnej obudowie.

Zmieniałem kabelki SATA, zasilające, kanały kontrolera SATA, sprzęt nie podkręcony.

 

 

 

Jak widać błędy kontrolera dysku (nie płyty głównej), błędy transmisji, bad sektory. Normalnie jakby spadł ze schodów :lol:

 

Drugi dysk Hitachi 160GB UltraATA pracuje idealnie.

 

 

Po tym przydługim początku zwracam się do Was o radę. Dysk na pewno zostanie wymieniony na taki sam model. Ale jest małe ale. Nowy Caviar jest cały czarny, parametry ma prawie identyczne jak mój ze srebrnym topem.

Tylko jak z hałasem :?: Czy nowa rewizja jest głośna, czy wprowadza obudowę w wibracje, świdruje łepetynę uciążliwymi niskimi dźwiękami :?:

 

Może wziąć zamiast Caviara inny dysk np. Seagate Barracuda 7200.9 z zapisem prostopadłym :?:

Hitachi 80GB SATA raczej odpada, przez mostek SATA zbytnio się nagrzewa, wprowadza obudowę w wibracje.

Samsung - zachwalany, niezłe osiągi, ale nie mam zaufania do tej marki, po prostu nie przekonam się i już :wink:

 

Seagate w serii 7200.9 pokazał, że potrafi robić świetne dyski, a priorytetem dla mnie jest cisza i w miarę wysoka wydajność.

 

Tak więc wybrać nowego WD800JD czy nową Barracudę :?: W każdym razie 80GB w zupełności mi wystarczy, w sumie mam do dyspozycji 240GB. Ten drugi dysk to głównie backup + miejsce dla Linux'a.

Edytowane 12 Czerwca 2006 przez Grimlock

[bellum]

z hałasem w dyskach WD to jest niestety loteria producent dopuszcza pewną tolerancje (zakres częstotliwości) w jakich dysk może siebie drgać i w wyższych zakresach drgania powodują powstanie dźwięku (buczenie obudowy, sam dysk zwykle nie drga bo fala rozchodzi sie i oddawana jest przez duże powierzchnie, no tyle fizyki)

ale od tych starych dwu talerzowych wiele sie zmieniło, nowe wersja o ile trafi sie na słabo drgający egzemplarz są zaskakująca ciche i można powiedziec ze są niesłyszalne i całkiem wydajne, brał bym WD zawsze pracowało mi sie na dyskach tej firmy jakoś wygodniej, bardzo subiektywne odczucie ale np: przy Samsung cos jakby sie zacinało podobnie przy Seagate

 

porównanie najnowszej wersji i troche starszej

 

 

 

PS. podaj raport SMART z Everest-a

Edytowane 12 Czerwca 2006 przez Zawadaki

[Grimlock]

Hmm

 

Nowa wersja Caviara wygląda dość zachęcająco. I tak dobre parametry zostały trochę podciągnięte w górę.

Cicha praca, a co do buczenia to tylko gąbka albo obudowa bitumiczna.

 

A jak z temperaturą :?: Teoretycznie dysk jednotalerzowy powinien się trochę mniej nagrzewać.

[bellum]

Hmm

 

Nowa wersja Caviara wygląda dość zachęcająco. I tak dobre parametry zostały trochę podciągnięte w górę.

Cicha praca, a co do buczenia to tylko gąbka albo obudowa bitumiczna.

 

A jak z temperaturą :?: Teoretycznie dysk jednotalerzowy powinien się trochę mniej nagrzewać.

hmm no u mnie w idle ma 25C a pod obciążeniem najwięcej ile udało mi sie wycisnąć to było 36C, dysk zamontowany w kieszeni Cooler Master cool drive lite, wcześniej bez kieszeni temperatura o ile pamiętam (dysk wisząc pod napędem DVD, bez przewiewu na górze obudowy) osiągał jakieś 43C w stresie w idle ~32C Edytowane 12 Czerwca 2006 przez Zawadaki

[Grimlock]

Czyli w sumie temperatury bez zmian.

 

UPDATED:

 

Na jakim silniku są nowe JD :?: Na JVC jak dawniej :?:

 

UPDATED2:

 

Oddałem dysk na gwarancję, wczoraj otrzymałem nowy i nie zauważyłem oszałamiającej róźnicy w kulturze pracy.

Model ten sam czyli WDC 800JD 80GB.

Edytowane 23 Grudnia 2006 przez Grimlock