Nicko13 Opublikowano 17 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2006 czyli jak to dziala :D powiedzmy ze mam rure,rozpylacz i ten trojnik na dole z pcv,wentyl,potrzeba cos jeszcze?? i ja nie rozumiem jak to może parować ;) :D przydałoby się kilka "C w dół latem ;) mówie o cieczy w wc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 17 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2006 (edytowane) no to chyba bede mial co robic ;) z tym rozpryskiwaczem to moze byc problem, zeby zrobic wystarczajaco rzesista mgielke z wody potrzebne bedzie cisnienie(spore), akwariowki chyba sobie nie poradza chociaz kto wie. jutro chyba sie rozejrze po piwnicy, strychu, pokoju i skompletuje potrzebne rzeczy. a mam jeszcze jedno pytanie, dlaczego powietrze jest tem tylko wpychane? przeciez nie widac nigdzie otworu ktorym by wychodzilo. to jest moja wersja tego wynalazku (mala przerobka): gdyby zrobic przeciag w "rurze" mozna by bardziej schlodzic wode. tak mi sie wydaje. co o tym sadzicie? ale naprawde, z tym czestym dolewaniem wody to troche nie dobrze, do tego dochodza problemy z wieksza wilgotnoscia (moze grzyb na scianach czy jakies inne swinstwo). jeszcze jedna sprawa, czy wentylator w poblizu takiego zrodla wilgotnosci nie bedzie sie chrzanil? jakies zwarcia itp ? Edytowane 17 Czerwca 2006 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miazga82 Opublikowano 17 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2006 Imho powietrze powinno wylatywać do góry. Wtedy chłodzenie będzie pewnie efektowniejsze niż gdyby miało wylatywać od razu po przeciwnej stronie (tak jak to narysowałeś) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 17 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2006 (edytowane) czyli na samej gorze rury zamocowac siatke, wtedy powietrze (cieple) leci prosto do gory, wylatuje z rury i dusi sie pod sufitem w pokoju ;) gdyby nie bylo koniecznosci czestego dolewania wody to chyba bym sie skusil na taki bongo-komin :D jesli w pokoju nie bedzie dobrej wentylacji to predzej czy pozniej zobaczymy grzyby/plesn na scianach. taka sama sytuacja jest z wilgotnym powietrzem w terrariach (np z pajakami), nie ma przewiewu i wchodzi grzyb. w sumie to to wilgotne powietrze moglbym wykorzystac do nawilzania powietrza w terrariach Edytowane 17 Czerwca 2006 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 OT: Nie wiem jak u was, ale ja mając tak wielkie bongo przy kompie byłbym królem na osiedlu :D /OT A pomysł IMO poroniony. Zbyt duże straty na tym są. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mariush190 Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Imho powietrze powinno wylatywać do góry. Wtedy chłodzenie będzie pewnie efektowniejsze niż gdyby miało wylatywać od razu po przeciwnej stronie (tak jak to narysowałeś) To moze dwa coolery? Jeden nizej zeby wiał a u góry drógi zeby wyciągał, para wodna idzie do góry, wtedy miałaby ujscie i byłoby lepsze chłodzenie, dobrze kombinuje?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oskarro Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 A pomysł IMO poroniony. Zbyt duże straty na tym są. straty czego? wody, bo paruje ? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 To moze dwa coolery? Jeden nizej zeby wiał a u góry drógi zeby wyciągał, para wodna idzie do góry, wtedy miałaby ujscie i byłoby lepsze chłodzenie, dobrze kombinuje?? Mariush, to samo pokazuje moj rysunek :) oczywiscie narysowalem to tak na szybko, chodilo o to zeby dwa wentylatory byly jak najblizej koncow rury, ten na dole mial wdmuchiwac powietrze, a ten na gorze wyciagac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 (edytowane) napewno jedno bym zmienil w tym projekcie wylot i wlot powietrza od buczka w jednej lini, po co go kierowac w dol ? a nastepnie wylot umiesci w jakims pojemniku z ograniczonym dostepem powietrza zeby chociaz czesc wody odzyskac po odparowaniu ;] maxymalnie z tego co pamietam mozna bylo uzyzkac niewiecej niz 5* roznicy, niezbyt duzo bardziej wymierne efekty chyba daje zabawa peltami ;] Edytowane 18 Czerwca 2006 przez Linoge Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 ale pelty zra niemilosiernie prad ;) a z bongo masz za darmo klimat z dzungli + wodospad ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 niektorzy maja prad za darmo ;) przynajmniej przez pewien okres czasu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oskarro Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 niektorzy maja prad za darmo ;) przynajmniej przez pewien okres czasu ;)hehe i wode czasem tez, wiec mozna dolewac i dolewać :wink: waracajac do tematu, przebywanie w pomieszczeniu o duzej wilgotnosci musi byc bardzo meczące.... także ja bym traktował to jako efektowną zabawke na kilka dni, raczej nei na stałe... :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 w sumie wode tez tylko pytanie czy byl ja wlal do wc'eta, a skoro o wilgoci mowa jesli to jest male pomieszczenie z nie wielkim przeplywem powietrza to samemu kompowi tez nie bedzie to sluzyc a napewno nie monitorowi crt ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 (edytowane) Przypominam sobie starą dyskusję z tweaka na ten temat z której wynikało, że spora wilgoć w pokoju się robi przy używaniu takeigo bonga. /edit Dobra doczytałem. To wszystko wina kaca [; Edytowane 18 Czerwca 2006 przez narcyz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!k Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Przypominam sobie starą dyskusję z tweaka na ten temat z której wynikało, że spora wilgoć w pokoju się robi przy używaniu takeigo bonga.Oni to wiedzą Kocie.. ;] Czytaj cały temat.. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanathea Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Pomysl jest ciekawy, fajna sprawa i w ogole ale zastanawiam sie nad jednym pytaniem. Czy przy obecnych temp. wody taki wynalazek sie sprawdza? Zakladajac ze temp. wody wynosi 30*C wpada do chlodnicy, nastepnie lecaca z gory rozproszona woda wbija ogrzany plyn w zbiorniku pod chlodnice. Cykl sie zamyka w momencie gdy pompa w drugim obiegu zaciaga wode spod chlodnicy. Na moje przy takich temp. jakie osiagaja wucety, zbicie temp. jest znikome - poniewaz nadal elementem chlodzacym kompa jest chlodnica. Roznica jest taka ze nawiew na chlodnicy zostal zastapiony woda (takie chlodzenie wodne, chlodzenia wodnego) maslo maslane ;F Przy wiekszych temp. wody w ukladzie takie rozwiazanie mogloby by sie sprawdzac, bo amplituda pomiedzy woda w chlodnicy a ta oplywajaca chlodnice bylaby o wiele wieksza. Mam racje? - jezeli nie to prosze o lopatologiczne wytlumacznie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chaos Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Mam racje? - jezeli nie to prosze o lopatologiczne wytlumacznie :)raczej nie masz .. skoro przy chlodzeniu ewaporacyjnym jest mozliwosc schlodzenia wody ponizej temp otoczenia (a chlodnica ma zawsze temp wieksza niz temp otoczenia) to gdyby nie rozmiary i problemy z dolewaniem wody itp to fajna sprawa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 a moze cos takiego? jeden obieg, bez nagrzewnicy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerial Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 (edytowane) Imo bez wymiennika (2giego obiegu) bedzie to wydajniejsze. Chyba w wiekszosc zestawow z jakimi sie spotkalem byl 1 obieg. Przy 2 obiegach, woda z komina nie miesza sie z ta krazaca w blokach - nie dostaje sie do niej np kurz. Pozatym mozna zastosowac jakis plyn chlodniczy, co nie jest mozliwe w przypadku napelniania komina. A tak to wiekszych zalet 2giego obiegu nie widze. EDIT A jezeli chodzi o kwestie tego drugiego wylotu ktory zostal dorysowany. Wydaje mi sie ze nie stosuje sie tego, zeby ograniczyc wydostawanie sie pary poza komin. Para skrapla sie na sciankach komina - a wentyl wdmuciach!acy powietrze stanowi bariere uniemozliwiajaca wydostawanie sie pary wodnej z komina. Zastanawia tylko fotka ktora zamiescilem w 1 poscie: Jakim cudem para przeciwstawia sie tej szalejacej delcie? Chyba ze chodzi o to ze brak wylotu z komina prowadzi do zawirowan. Edytowane 18 Czerwca 2006 przez aerial Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanathea Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 [...]skoro przy chlodzeniu ewaporacyjnym jest mozliwosc schlodzenia wody ponizej temp otoczenia (a chlodnica ma zawsze temp wieksza niz temp otoczenia)[...] Hmm to jest jakis argument - kwestia tego ile *C bedzie miala woda spadajaca na chlodnice. Do tego doliczasz temp. wody w ukladzie czyli wychodzi mniej wiecej temp. otoczenia (w zaleznosci od wysokosci komina) czyli od 5-8*C mniej niz w normalnym ukladzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 do tego jeszcze moze dorzuccie na spod taka mala lodowke samochodowa zasilana 12V tez pare *C zyskacie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ma3ek Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Z deszczowicami nie jest tak wesoło jak wam się wydaje. Po pierwsze hałas jest bardzo duży - wicherek musi być całkiem wydajny co idzie w parze z głośnością oraz szum wody w deszczownicy jest znaczny. Po drugie straty wody są bardzo duże. Nawet przy zastosowaniu filtrów odzyskujących - powodujących jej powrotne skroplenie się. Skąd wiem? Mam coś takiego u siebie w pracy do chłodzenia wody obiegowej.. ino troszkę większe ;) Skuteczność tego rozwiązania jest naprawdę bardzo duża. Jednak jak któregoś dnia obserwowałem cykl załączania elektrozaworu dopuszczającego wodę miejską do wody obiegowej w celu uzupełnienia jej poziomu to się przeraziłem :-| Jak ktoś ma studnię i hydrofor to proszę bardzo (chociaż wtedy wolałbym zatopić kilka metrów miedzianej spirali prosto w studni) . Dla mieszczuchów raczej nieopłacalne. Aha, no i nie wyobrażam sobie stosować deszczownicy w innym miejscu niż "na dworze". No chyba, że wylot będzie zasilał saunę :D p.s. U mnie deszczownica ma wyciąg na suficie (potwór a nie wiatrak) a woda wcale nie jest rozpylana na najdrobniejsze cząsteczki. To są całkiem słuszne krople. Wynik? Przedwczoraj, przy 29*C w cieniu temperatura wody zaraz po deszczownicy była 20,3*C. Ile miała na wlocie zapomniałem podglądnąć. Jutro się poprawię :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas_gab Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 A nie można by zrobić jakiegoś okapnika zeby woda wylatujaca z komina sie skraplała i spowrotem do ukłądu ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerial Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 A nie można by zrobić jakiegoś okapnika zeby woda wylatujaca z komina sie skraplała i spowrotem do ukłądu ?Ale para nie ma az takiej temperatury, zeby leciala w gore przez okapnik jak w kuchni. Mozna za to polaczyc wylot z wentylacja za pomoca rury - i odciac obieg od "atmosfery" pomieszczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas_gab Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 A można tak zrobić żeby ta para jakoś sie skraplała i wracała spowrotem do układu ? Tak żeby nie dolewać zbyt często wody ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
...John Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Tak ale nigdy nie zamkniesz w 100% obiegu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas_gab Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Już widze w myslach mojego bonga na balkonie pięknie parującego , obok kwiatek tropikalny a w zbiorniku z wodą pływak z elektrozaworem podłączonym węzem do kurka na stałe ... coś pięknego ... moze w wakacje ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mociak Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Przecież to nie jest para wodna, bo dla tej potrzeba ponad 100*C w naszym ciśnieniu. To jest mgiełka, taka jak przy wodospadach gdy woda wali w wodę :D Bo to przecież jest na tej zasadzie :P Gdyby obieg był zamknięty to nie trzebaby było dolewać, ale przy zamkiętym takie bongo jest raczej bez sensu, bo tylko będzie głośno a dużo to nie da (bez tego wiatraka). Bo w tym chodzi o ochładzanie wody powietrzem, a kropelki są dla większej powierzchni, jak to już pisano. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Przecież to nie jest para wodna, bo dla tej potrzeba ponad 100*C w naszym ciśnieniu.Cooo?? :lol: 100*C to trzeba do wrzenia wody nie do parowania, woda paruje od 0*C wzwyż (jak tylko jest w stanie ciekłym). :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 (edytowane) woda paruje zawsze ;) tylko jest kwestia w jakich ilosciach ;] a co niby jak schna ubrania albo naczynia co maja po 100*C ? ;) ale tak serio Panowie czy warto tyle zachodu o te pare stopni ? przeciez i tak pewnie nie wiele to do dla oc a uklad sie rozrasta no i ten halas wilogoc ;| Edytowane 18 Czerwca 2006 przez Linoge Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...