Sens Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Witam! Czy obudowe mozna pomalowac wałeczkiem z gabki i zwykla farba np hamerite (oczywiscie po wczesniejszym odtluszczeniu powierdzchni)?? Pytam sie poniewaz widzialem jak znajomy malowal takim waleczkiem meble i musze przyznac ze naprawde ladnie to wychodzi :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas_gab Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 (edytowane) A dlaczego nie ? Przecierz buda to tylko kawałek blachy odpowiednio pogiętej i zespawanej ... Tylko zę wałkiem będzie nierównomiernie i będą smugi ... Meble pewie tym wałkiem bejcował a nie malował ... Ja polecał albo pistolet albo spray ... Edytowane 18 Czerwca 2006 przez lukas_gab Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 po tym jak uslyszalem od kumpla ze koles na jego osiedlu malowal boba (malucha, fiata) walkiem do malowania scian juz mnie nic nie zdziwi. jak pomalujsze bude tak jak powiedziales to bedzie to wygladalo tak jak pomalowane mieszkanie jasia fasoli (puszka farby+dynamit...+sasiad) :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ergo5 Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 (edytowane) Wałkiem można całkiem ładnie pomalować, przy czym przed operacją upewnij się, że farba nie rozpuści wałka. Zresztą możesz z góry zrezygnować z wałka z gąbki i kupić wałek welurowy odporny na rozpuszczanie przez farby. CarsonPoland - nie naśmiewałbym się tak bardzo z pomysłu nakładania farby wałkiem. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że na naprawdę luksusowe jachty (wartość liczona w mln) w stoczniach francuskich forbę nakłada się wałkiem, a zaraz potem poprawia pędzlem. Efekt jest perfekcyjny. Edytowane 18 Czerwca 2006 przez Ergo5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas_gab Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Cheh mój kumpel pomalował skutera wałkiem i mu sie fajne zacieki porobiły ... A jeden żyd pomalował nyse pędzlem i olejną ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sens Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 A jeden żyd pomalował nyse pędzlem i olejną ... :lol: :lol: :lol: :lol: Pomaluje tym walkiem :D:D Tylko boje sie o front, poniewaz niewiem czy farba sie bedzie dobrze trzymala na czystym plastiku :P Za ok tydzien zapodam foto (bede jmial aparat) :D:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
...John Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 Tylko zę wałkiem będzie nierównomiernie i będą smugi . Cheh mój kumpel pomalował skutera wałkiem i mu sie fajne zacieki porobiły ... A jeden żyd pomalował nyse pędzlem i olejną ... To znaczy że nie umiecie malować wałkiem. Potrenuuj na czymś innym i dojdziesz do wprawy. Wałek raczej gąbkowy się nie rozpuści. Maluj warstwami cienutko farby i jakoś wyjdzie. A i jeśli nie zdzierałeś farby z kompa to ona może odchodzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas_gab Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 To nie ja malowałem tylko kumpel , ja swojego skutera potraktowałem sprayem . Front zmatowij papierem 500 lub 1000 A blache wystarczy zedrzeć warstwe laminatu/lakieru farba może być posłuży jako podkład . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 (edytowane) jasne maluj. pozniej wez papier scierny, wyrownaj i wypoleruj pasta, najlepiej by bylo takim futrem :> mozna za 20zl w markecie budowlanym kupic takie zakladane na wiertarke. Edytowane 18 Czerwca 2006 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 18 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2006 no jestem ciekawy co z tego wyjdzie :D :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Copper Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2006 Nie chce zakładać nowego topicu wiec pisze tutaj... Czy lakier akrylowy bezbarwny (Motip Akryl Spray) nada sie na blache bydy (szlifowane... chce zachowac kolor stali) Czy po malowaniu lakier nie bedzie odpadał... na puszce pisze żeby "koniecznie pokryc bezbarwnym lakierem"??? Czy rzeczywiscie jest konieczny - buda w końcu stoi w mieszkaniu i nie jest narażona na deszcz... ew. jaki na to lakier? Z góry dzieki za odp. PS ww Lakier juz mam a guda to CoolerMaster ATC 710 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekN8 Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2006 (edytowane) ja polecałbym znaleźć jakiegoś znajomego lakiernika i szczeliłby ci to pistoletem. Wtedy wychodzi naprawde extra, jeszcze lakier akrylowy metalik. SUPER Coper, przed malowaniem wyczyść metalowe części papierem ściernym do blachy, lub chociaż troche przejedź papierem ściernym, P80 wystarczy. Edytowane 30 Czerwca 2006 przez JacekN8 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2006 Nie chce zakładać nowego topicu wiec pisze tutaj... Czy lakier akrylowy bezbarwny (Motip Akryl Spray) nada sie na blache bydy (szlifowane... chce zachowac kolor stali) Czy po malowaniu lakier nie bedzie odpadał... na puszce pisze żeby "koniecznie pokryc bezbarwnym lakierem"??? Czy rzeczywiscie jest konieczny - buda w końcu stoi w mieszkaniu i nie jest narażona na deszcz... ew. jaki na to lakier? Z góry dzieki za odp. PS ww Lakier juz mam a guda to CoolerMaster ATC 710 Zdecyduj sie na jedna wersje:P a co do tematu naloz dwie warstwy i tyle, buda nie jest narazona na czynniki korozyjne;) no chyba ze masz cieknące WC:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Copper Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2006 @HeatheN To może byc buda B) Dzisiaj wyszlifowałem mały kawałek (oddzielne mocowanie zasilacza), zostało też polakierowane (lakierem akrylowym) Zobacze jak to wyjdzie i wtedy zdecyduje czy szlifować całą bude... JacekN8 Ja czyszcze do blachy..... mam zamiar zostawic podłużne ryski - cos jak szlifowane aluminium - dlatego lakier bezbarwny :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black_war Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2006 kup sobie taki wałek co reklamują w TVMANGO :) za only 99zł ^^^^ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2006 @Sens i co z tym walkiem? jestem ciekawy efektu :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dode_pl Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2006 motip spoko ale szybko sie porysuje - bo to miekki lakier jest :) najlepszy pomysl to lakiernik i lakier samochodowy. co do frontu, plastik trzeba pokryc podkladem /bude tez, no ale jak ma byc metal.../ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 11 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2006 Ja malowałem wałkiem i poprawiłem papierem ściernym. Wyszło całkiem spoko. Tylko, że mnie potem wena opuściła i do dziś nie mam frontu w budzie. ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2006 A ja mam takie pytanie: czy mam siępozbyc starej farby z obudowy czy mogę ją poprostu zamalowac?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas_gab Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Sama farba może zostać jako podkład , ale należy pozbyć się laminatu , warstwy lakieru ( tego świecącego i śliskiego ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Sama farba może zostać jako podkład , ale należy pozbyć się laminatu , warstwy lakieru ( tego świecącego i śliskiego )A jak się go pozbyć?? Rozpuszczalnikiem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
florek41 Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2006 (edytowane) A jak się go pozbyć?? Rozpuszczalnikiem? Papier ścierny i jazda :D Edytowane 14 Sierpnia 2006 przez florek41 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas_gab Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Ale papierem drobnym , bo jak dasz grubym to sie porobią rysy wgłępienia i jak pomalujesz to będzie je widać ... Jak sie porobią to jedynie pozostaje usunąć całą farbe aż do metalu i potem malować , więc ostrożnie ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Sama farba może zostać jako podkład , ale należy pozbyć się laminatu , warstwy lakieru ( tego świecącego i śliskiego ) Taaak?! :blink: Dobrze wiedzieć... :lol: Ja tam mam budę pomalowaną akrylem i wałkiem, a ten cały laminat tylko leciutko zmatowiłem papierem, a farba jakoś jednak się trzyma... ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 15 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2006 (edytowane) Przy malowaniu to podstawą jest dokładne wyczyszczenie i zmatownie powierzchni (poprzedniego lakieru). Nadaje się do tego papier wodny 500-1000 (jak nazwa wskazuje - używa się go razem z wodą). Wtedy powierzchnia jest idealnie gładka. Następnie trzeba się upewnić, aby wyczyścić powierzchnię z tłuszczu (odciski palców itp), bo w przeciwnym razie farba nie będzie się trzymać. Dopiero wtedy można malować. Najlepiej nadaje się do tego (w wersji niskobudżetowej) farba w sprayu. Jeśli zaś komuś podoba się obecny kolor budy, ale jest już wyblakły lub lekko porysowany, to można także przetrzeć papierem 1000-2000 i następnie przelecieć pastą polerską lub lakierem bezbarwnym - wyjdzie fajnie. Dla ciekawego efektu można bezbarwnym z brokatem - efekt murowany! Dobrze jest też, aby w miejscu gdzie malujemy nie było przeciągu (np. na otwartej przestrzeni), gdyż drobinki kurzu unoszące się w powietrzu opadają na powierzchnię, co później widać na lakierze jako kropki. Edytowane 15 Sierpnia 2006 przez ULLISSES Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2006 (edytowane) Przy malowaniu to podstawą jest dokładne wyczyszczenie i zmatownie powierzchni (poprzedniego lakieru). Nadaje się do tego papier wodny 500-1000 (jak nazwa wskazuje - używa się go razem z wodą). Wtedy powierzchnia jest idealnie gładka. Następnie trzeba się upewnić, aby wyczyścić powierzchnię z tłuszczu (odciski palców itp), bo w przeciwnym razie farba nie będzie się trzymać. Dopiero wtedy można malować. Najlepiej nadaje się do tego (w wersji niskobudżetowej) farba w sprayu. Jeśli zaś komuś podoba się obecny kolor budy, ale jest już wyblakły lub lekko porysowany, to można także przetrzeć papierem 1000-2000 i następnie przelecieć pastą polerską lub lakierem bezbarwnym - wyjdzie fajnie. Dla ciekawego efektu można bezbarwnym z brokatem - efekt murowany! Dobrze jest też, aby w miejscu gdzie malujemy nie było przeciągu (np. na otwartej przestrzeni), gdyż drobinki kurzu unoszące się w powietrzu opadają na powierzchnię, co później widać na lakierze jako kropki. Super odpowiedz, dzieki wielkie. Bude mam juz pomalowaną, jeszcze tylko musze front zmodowac. Jak się uda to moze pokaze na forum. Aha, prysnąć na to jeszcze lakier bezbarwny?? bo akurat mam jeszcz troche w puszce. Edytowane 16 Sierpnia 2006 przez NeoMagNeT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Można prysnąć - wtedy lakier jeszcze bardziej będzie się świecił. Jeśli zrobiły Ci się zacieki na kolorze, to przeczyść je papierem lekko i przeleć bezbarwnym - na bezbarwnym nie widać tak bardzo zacieków. Do tego ożywi to jeszcze bardziej kolor. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2006 No ok, farba juz prawie wyschła to zaraz pójde popryskac bezbarwnym. Teraz z innej beczki, kiedys prysnąłem bezbarwnym na gołą, wyczyszczoną papierem blachę zeby efekt był lepszy no i w niektórych miajscach blacha zrobiła sie trochę brązowa. Nie wiem czy to rdza (raczej nie). Podejrzewam ze w tych miejscach za mozno przejechałem papierem. Na czarnym tak się nie zrobi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2006 A czy po czyszczeniu papierem przejechałeś blachę rozpuszczalnikiem (lub innym środkiem odtłuszczającym/czyszczącym)? Rdza to raczej nie powinna być. Może to jakieś zabrudzenie/pyłki które w połączeniu z farbą zmieniły kolor. Na bezbarwnym tego jeszcze nie widać, ale na kolorach każdy odbity palec (który normalnie nie jest widoczny) po pomalowaniu wyjdzie na jaw. W takich zabrudzonych/zatłuszczonych miejscach farba nie przylega tak idealnie równo i wygląda to tak, jakby bardziej "odstawała". Nie można jej wtedy równomiernie rozprowadzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 16 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2006 No myślę ze żaden palec nie zostanie bo po przeczysczeniu papierem sciernym umyłem blache wysuszyłem i starałem się nie dotykac i myślę ze sie udało bo narazie nic nie widac. Ta farba strasznie długo schnie, chyba dopiero jutro pomaluje bezbarwnym. Teraz inaczej. Jakiego papieru uzyc zeby pozbyc się farby z plastikowych elementów?? Dokładnie to frontu, chciałem zeby cała buda była czarna, a w srodku pomalowałbym żółtym uv. dobry pomysł?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...