Skocz do zawartości
MeHow

Odmrozona Wodka - Mozna Pic, Czy Nie?

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym to nazwał low-endem

A i tak teraz wpadłem czy jest temat o drinkach, wódkach i alkocholach na oślej?? Jak nie to stworzyć, każdy się pochwali swoimi faworytami i mix jakie stworzył!!!

na kulinariach chyba już jest

 

Ode mnie dołożę wyborową maj low ;] literek odrobinę tańszy a radości całe mnóstwo

 

dla smakoszy do pozwiedzania ciemna wersja luksusowej, 50volts, co najmniej interesująca

jak lubisz Wyborową to kup sobie Polową w Lidlu to ta sama wódka tylko z inną etykietą i jest tańsza :)

Edytowane przez -=KAX=-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kumpel kiedyś skampił wódkę w zamrażarce, i zapomniał o niej zupełnie. Dopiero po kilku dniach się zorientował, że ją tam kiedyś wkładał. Więc wyjął, odtajała trochę i zaczął popijać z 2 kolegą. Obaj żyją do dziś ;)

 

Przecież wódce nic się nie stanei jak zamrozimy ją i rozmrozimy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie najeżdzać mi tutaj na starogardzką...ja ją piję i żyję bez kaca :). Zresztą to ta sama wódka co sobieski!! ta sama rozlewnia :-) różni się etykietą i kasą zaoszczędzoną na reklamie ;). Polecam jeszcze żołądkową gorzką i spraita :P pycha, albo drinki z redbulla i starogardzkiej w małych ilościach [;.

 

Co do tematu, może ciut się smak wódy popsuć :D jak się rozmorozi ładnie ją wytrzęś i na zdrowie !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie najeżdzać mi tutaj na starogardzką...ja ją piję i żyję bez kaca :). Zresztą to ta sama wódka co sobieski!! ta sama rozlewnia :-) różni się etykietą i kasą zaoszczędzoną na reklamie ;). Polecam jeszcze żołądkową gorzką i spraita :P pycha, albo drinki z redbulla i starogardzkiej w małych ilościach [;.

 

Co do tematu, może ciut się smak wódy popsuć :D jak się rozmorozi ładnie ją wytrzęś i na zdrowie !!

do straogardzkiej nic nie mam ale na pewno nie jest to to samo co sobieski, chociaż ostatnio nawet butelka bardzo podobna :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zapomnialem do kolegi na impreze mojego hibernatusa! Bedzie na srode :) bo planuje dozynki hehe. A teraz o wodeczkach. Wczoraj odpilismy na 5 osob litra zubrowki, 0.5 sobieskiego i 0.5 pana tadeusza. Kaca nie stwierdzono.

 

 

 

Dla mojego przedmowcy, ktory pytal sie o to czy mieszkam w kuchni. Otoz studiuje i mieszkam w kawalerce, dlatego kuchnia za plecami :) . Trudno na 34m^2 dokonac podzialu na osobna kuchnie tak, zeby pokoj nie wydawal sie dziupla :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz snoopy, sprobuj zamrozic sobie wode mineralna i ja potem rozmrozic. Smak jest inny, bardziej slonawy i za bardzo do picia to sie nie nadaje :).

Ale problem nie dotyczy wody mineralnej tylko wódki. A zresztą jaka tam różnica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, no... skoro woda zmienia smak, po zamrozeniu, to wodka tez zmienia smak. Troche kiszka zaproponowac ludziom wodke, ktora bedzie smierdziec. All in all albo w koncu sam sprobuje, albo zrobie z tego lody.

Edytowane przez MeHow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A piłes zamarzniętą wódke :mur:

Nie piłem, ale chyba nie złapałeś o co chodzi

Napisałeś tak jakbyś myślał, że w wódce jest 100% alkoholu, czyli Twoją drogą rozumowania doszlibyśmy do wniosku, że każda wódka to chłam, no bo przecież ma w sobie wodę :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie piłem, ale chyba nie złapałeś o co chodzi

Napisałeś tak jakbyś myślał, że w wódce jest 100% alkoholu, czyli Twoją drogą rozumowania doszlibyśmy do wniosku, że każda wódka to chłam, no bo przecież ma w sobie wodę :lol:

To ty nie załapałeś o co biega skoro wódka zamarza to jest w niej więcej wody niż spirytu :-| . Teraz chyba wszystko jasne :razz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ty nie załapałeś o co biega skoro wódka zamarza to jest w niej więcej wody niż spirytu :-| . Teraz chyba wszystko jasne :razz:

No to chyba raczej oczywiste, z reguły wódki mają 40% zawartość alkoholu i właśnie tutaj jest o takiej mowa...

Więc prawie zawsze "jest w niej więcej wody niż spirytu" jak to ująłeś.

I nie uważam, że 40% wódki to chłam, bo jeżeli nazywasz Finlandię (czy którąkolwiek inną 40% za którą przepadamy) to już podchodzi pod bluźnierstwo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Czerwona kartke" jeszcze jakos mozna przelknac, ale "Brydzowa" nawet przez gardlo nie chce przejsc... :wink:

Z tym pierwszym sie zgadzam, piłem to w ostatnie wakacje i nawet potem kaca nie mialem, co do tej drugiej to nie piłem tego czegoś.

W każdym razie nie próbujcie pic słowackiego "Nicolausa" bo smakuje jak woda po goleniu!!

Za to bardzo dobra jest "Słowacka" (50% i kopie nieźle), jeśli mam wybór to wybieram Zawisze Czarnego, jeszcze nigdy nie mialem po nim kaca :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh ten klub 40 procentowców :D

Jak chcecie się zmierzyc z przeznaczeniem to polecam Abysnta 70% nazwy nie pamiętam jak również wielu innych rzeczy z tej imprezy :lol2: ale trunek mnie sie bardzo spodobał.

Wbrez pozorom te 70% jest troche inne niż w vodzie 70% do tego magiczne ziółka i wchodzi elegancko hehe

 

Rano miałem dziwnego niby "kaca", bania troche bolała ale w sumie 4 Browary, ćwiartka Tequili, no i z ćwiartka abysnta + jeden duży kielon na"ciepło" tzw specjalnośc kolegi na spróbowanie :D ..., a wiec wstałem nawalony, nie wygladalem za dobrze ale miałem taką smiechawe jakbym pierwszy raz w zyciu sobie zapalil zielone (kolor z reszta podobny :)) spontaniczne ataki śmiechaw trzymały mnie do końca dnia :lol2: i do dzis jak sobie przypomne niektóre głupoty jakie palnołem to się skrecam ze śmiechu :wink:

 

"Begerowa jest taka atrakcyjna jak kołpaki od cinqucento" :lol2:

Edytowane przez -Caleb-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam pilem absynt, ten z czech, ktory tak naprawde jest mocniejsza wodka o dziwnym smaku. Rozpilismy to z kolega pod zapojke i co... :] i rzucilo o podloge dosyc mocno. Ogolnie nie polecam. Oprocz zabawy z procentami, to nic ciekawego nie przynosi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo absynt to trzeba umiec pic, a nie walic jak wode... ;)

 

Prawidlowa metoda jest taka, ze do kieliszka (moze byc troche wiekszy) lejemy absyntu, potem nad tym podpalamy lyzeczke cukru lekko nasaczonego absyntem (zeby dalo sie podpalic). Podczas gdy absynt z lyzeczki sie wypala cukier sie lukruje, gdy plomien zgasnie szybko mieszamy podgrzany cukier z absyntem z kieliszka i wypijamy na raz. Pierwszorzedna sprawa :D

 

Prawidlowo powinna byc do tego specjalna lyzeczka z dziurkami, wtedy podgrzany cukier sam skapuje do kieliszka, ale i tak mozna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszecie o dobrych drogich wódkach a przecież jest przepyszny Maximus. Ważne tylko dorwać go w kodem kreskowym innym niż na 5 (nierozlewana w PL). Na sylwka wypiłem tego chyba z litr, a na drugi dzień leciutko jak nigdy na nowy rok :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...