Przymusowy pobór do wojska

[HeatheN]

Niektorzy tutaj placza ze nie chca do wojska, inni sie smieja i wyzywaja ich od panienek.

Ja osobiscie panienka nie jestem, koncze inzyniera robic ( do marca 2007) potem chce sie oswiadczyc i ozenic i isc do pracy ale jesli mnie wezna to trudno.... Glupie 4 miechy ale to STRATA czasu, wojsko to nie jest KAWALERIA POWIETRZNA z opowiesci qmpli wynika jasno picie picie picie i zapraszanie dziwek! to ma byc wojsko? to ma byc przygoda? tu maja mnie czegos nauczyc? eee nie dzieki, jesli w wojsko byloby zawodowe ludzie z glowa by tam uszczesczali prowadzili i szkolili, to nawet w takiej szkole spadachroniarskiej bym sie chial znalezc na ochotnika a moze i wojak zawodowy ( a i prawko bym sobie zrobil) jednakze po studiach mam isc i uzerac sie z trepami ( wiadomo ja bym stal wyzej niz typ po podstawowce) gdzie przez ten czas moge zrobic cos ze zwoim zyciem i tyle.

Qmpel na studiach odrabial 3 tygodnie wojo na wakacjach, z jednej strony sie cieszy ze ma za soba z drugiej sie wkuriwa ze tak wakacje se zjebal bo 3 tygodnie byly straszne ( picie + ogolne opierdalanie sie)

Napewno nie będe uciekal od tego bo to smieszne ale napewno nie bede sie tam pchal z recyma i nogima bo poprostu to nie ma sensu najmniejszego przy obecnym stanie rzeczy.

[Pure]

Powinna byc tylko armia zawodowa i byłby spokuj. A jak maja brac z przymusu 200 tys poborowych na rok to ile oni kasy muszą wydać na buty wojskowe, ciuch itp przeciez sam sobie tego niekupie bo mam ważniejsze wydadtki. Juz lepiej by przeznaczyć ta kase na ćwiczenia a nie siedzenie w baraku i nudzenie sie w po[gluteus maximus]dajaćej armi polskiej.

A ich super zajebiste F16 to tez dla mnie lipa.

[Przemol^N]

@HeatheN w wojsku picie i dziwki tak? Fantazje ulanska maja Twoi koledzy. Generalnie kazdy pisze ze w wojsku sie pije. Pija to zolnierze zawodowi czasem a nie poborowi. Poborowy zlapany na tym ze jest pijany ma pozamiatane. Obrazasz kadre piszac ze maja podstawowke. Poszukaj sobie na stronie monu jakie trzeba miec wyksztalcenie na rozne stanowiska. Nie ma ludzi po podstawowce. Wiekszosc, ktorych znam to sa inzynierowie. Fakt niektore tytuly sa fajne - np. inzynier pola walki ;)

 

@Pure Wojsko ma duzo magazynow z ubraniami. Starczy dla kazdego butow :)

 

Dziwne ze nikt nie napisal o mozliwosci czestego zrobienia sobie prawa jazdy kategori C.

[EsiuWWW]

Mysl co chesz, ale jezeli sadzisz, ze biegajac codziennie min. 5km przecietny nastolatek bedzie mial gorsza kondycje niz przed wojskiem, to osro fantazjujesz

Skoro lubisz jak cię tresują jak psa to twoja sprawa, sory ale w wieku 19 lat nie chodziłem już do podstawówki i sam mogę zatroszczyć się o swoją kondycję, bez stojącego nade mną debila po podstawówce

 

Slusznie wprowadzic demokracje w jednostce. A bajki o stryczku opowiadaj swoim dzieciom.

Fala, chymmm kumpel kazali wsadzać dwa druciki do gniazdka, a jednego z moich kuzynów wyrzucono przez okno z 3 piętra kilka lat temu w jednostce do dziś jeździ o wózku

 

 

Legalne niewolnictwo to jest w Biedronce. Poza tym obrazasz takimi slowami wszyskich ludzi, ktorzy sluza w wojsku dorowolnie. Dla mnie to jest cena istnienia panstwa, kto zna historie (w tym poczataki panstwowosci) ten rozumie. Poza tym wykrzyknik po kazdym zdaniu to chyba przesada.

1. Nie pisz tu o historii, bo dziś gwarantem naszego bezpieczeństwa nie są nasze siły zbrojne a porozumienia i organizacje międzynarodowe, pozatym czasy się zmieniają, a wojsko oparte o powszechne pobory to relikt przeszłości, dziś liczy się profesjonalizm, wykształcenie i organizacja, a nie spęd baranów

 

2. Co do ludzi pracujących wojsku to nie wspomnę skąd pochodzi owa kadra i jak poziom sobą reprezentują

 

edit

Czytając poprzedniego posta nieźle się ubawiłem

 

W wojsku się nie pije, kolega chyba służył w Armii ChRL

 

Co do wykształcenia to trenują cie kto kapral i sierżant i co są to inżynierowie tak :lol:

 

Co do ubrania to Grzybice po wojsku masz pewną co drugi ją miał bo oni dostają jedno mydło na jednostkę

Edytowane 6 Lipca 2006 przez EsiuWWW

[nieo]

Mysl co chesz, ale jezeli sadzisz, ze biegajac codziennie min. 5km przecietny nastolatek bedzie mial gorsza kondycje niz przed wojskiem, to osro fantazjujesz. Nie mowiac juz o tym, ze jako student czesto jezdzilem pociagami i jakos tych spasionych szeregowych nie widzialem. Wniosek jest wiec prosty - w wojsku na pewno nie byles.

Oczywiście, że nie byłem i nie będę! Mam wielu kumpli po woju, z których zrobiły się "knury". Mówią, że ruszać to się ruszali na początku trochę, chcieli im pokazać jak wojo wygląda, później każdy zapomniał co znaczy słowo ruch. Dzisiejsze wojsko, ma tyle wspólnego ze szkoleniem poborowych na żołnierzy, ile pan Roman Giertych ma wspólnego z edukacją...

 

Slusznie wprowadzic demokracje w jednostce. A bajki o stryczku opowiadaj swoim dzieciom.

To jest właśnie wojsko, im mniej myślisz i zastanawiasz się, tym lepiej!!! Żołnierz jest maszyną, która działa najlepiej gdy wykonuje rozkazy bez zastanowienia.

Ze stryczkiem może przesadziłem, ale żołnierz który odmówi wykonania rozkazu na pewno trafi pod sąd i dostanie srogą karę, adekwatną do wagi rozkazu!

 

Legalne niewolnictwo to jest w Biedronce. Poza tym obrazasz takimi slowami wszyskich ludzi, ktorzy sluza w wojsku dorowolnie. Dla mnie to jest cena istnienia panstwa, kto zna historie (w tym poczataki panstwowosci) ten rozumie. Poza tym wykrzyknik po kazdym zdaniu to chyba przesada.

Zastanów się dwa razy, albo i z dziesięć zanim odpowiesz! W Biedronce nikt nie ma nakazu pracy, nikt nie pójdzie do więzienia, za to, że nie chce tam pracować.

A co mnie obchodzi to, że obrażam innych?! Nikt się nie zastanawia nad tym, że ja się czuję obrażony, bo przymusza się mnie do odbywania służby wojskowej. Mnie i całą rzeszę innych młodych ludzi, którzy są obrażeni z tego powodu, czują, że są niewolnikami we własnym państwie. Nie chcesz do woja, idziesz do pierdla=NIEWOLNICTWO!

Niektórzy nie są w stanie zrozumieć, że istnieje cała masa ludzi wolnych od choroby zwanej "patriotyzm". Dla których słowo "ojczyzna", nie znaczy nic więcej niż "daj się zabić, za to, abyśmy mogli utrzymać władzę nad tym obszarem geograficznym". Czy ludzie którzy wyemigrowali w czasie drogiej wojny i po niej, źle na tym wyszli?! Wyjechali do USA, Niemiec, Francji, UK. Gdzie się lepiej żyje, tam czy u nas?

Edytowane 6 Lipca 2006 przez nieo

[Varrol]

Tak mi się pomyślało, że jakby studenci dostali jakiś lepszy stopień - to ludzie by się tak nie opierali - wiadomo sporo ludzi pracuje już na studiach itp. więc nie moze iść do wojska, ale część...

 

Poza tym - dlaczego ja będąc informatykiem mam robić za mięso armatnie w wojsku - jak chcą mnie szkolić, to niech mi dadzą techniczne stanowisko - np. gdybym jako szkolenie wojskowe miał kurs z bezpiecznej transmisji i szyfrowania informacji, to nawet chętnie bym poszedł.

 

Albo jakieś szkolenia co tydzień - tak żeby służba nie oznaczała totalne oderwanie od życia.

 

 

Według mnie każdy człowiek zależnie od jego wiedzy i predyspozycji powinien przejść dopasowane pod niego szkolenie wojskowe, a sama służba nie powinna go wyłączać całkowicie z normalnego życia - wtedy wyglądało by to zupełnie inaczej i ludzie by wojska nie unikali. A tak jak wrzucają bydło z intelektualistami i robią im tresurę, to co się dziwić...

[Gość]

fuck niedlugo koncze 19. nie dopuscili mnie do matury pisze poprawke w sierpniu i mature w maju. normalnie bym napisal podanie o odroczenie na rok z "waznych powodow osobistych" i looz zdal bym mature poszedl na studia.

 

jak wszyscy ktorzy ukonczyli 19 bez wyjatku to co bedzie z kolesiami ktorzy sa rok w plecy w edukacji? zgarna ich ze szkoly na pol roku? to jest murowane zawalenie semestru. nie da sie zaliczyc wszystkich przedmiotow w miesiac.

 

gdyby nie to ze mam wade wzroku zwial bym do legi cudzoziemskiej. tam przynajmniej placa wmiare normalnie.

Edytowane 6 Lipca 2006 przez Gość

[HeatheN]

@HeatheN w wojsku picie i dziwki tak? Fantazje ulanska maja Twoi koledzy. Generalnie kazdy pisze ze w wojsku sie pije. Pija to zolnierze zawodowi czasem a nie poborowi. Poborowy zlapany na tym ze jest pijany ma pozamiatane. Obrazasz kadre piszac ze maja podstawowke. Poszukaj sobie na stronie monu jakie trzeba miec wyksztalcenie na rozne stanowiska. Nie ma ludzi po podstawowce. Wiekszosc, ktorych znam to sa inzynierowie. Fakt niektore tytuly sa fajne - np. inzynier pola walki ;)

 

@Pure Wojsko ma duzo magazynow z ubraniami. Starczy dla kazdego butow :)

 

Dziwne ze nikt nie napisal o mozliwosci czestego zrobienia sobie prawa jazdy kategori C.

Piszac trepami po podstawowce mialem na mysli innych rekrutów i poborowych, a nie kadre! a co do picia.... spytaj jakiegos kaprala czy w wojsku sie pije lub czy jest fala.... odpowie ze nie ze to mity....ja znam historie kumpli co jest dla mnie namacalnym dowodem i tyle. Moze pojde to sam sie przekonam:)

[Przemol^N]

W wojsku się nie pije, kolega chyba służył w Armii ChRL

Co do wykształcenia to trenują cie kto kapral i sierżant i co są to inżynierowie tak :lol:

Co do ubrania to Grzybice po wojsku masz pewną co drugi ją miał bo oni dostają jedno mydło na jednostkę

Sierzanci w tym batalionie akurat maja mgr socjologi.. dowodca druzyny ma licencjata. Kazde stanowisko teraz praktycznie wymaga matury. Jedno mydlo na jednostke?Wiesz ze nawet dostaniesz paste do zebow i caly przybornik.

Znasz wojsko rozumiem z telewizji i z opowiadan zapijaczonych wiecznie kolegow.

[EsiuWWW]

Sierzanci w tym batalionie akurat maja mgr socjologi.. dowodca druzyny ma licencjata. Kazde stanowisko teraz praktycznie wymaga matury. Jedno mydlo na jednostke?Wiesz ze nawet dostaniesz paste do zebow i caly przybornik.

Znasz wojsko rozumiem z telewizji i z opowiadan zapijaczonych wiecznie kolegow.

Wiesz co nie pisz bajek, kto z mgr czy licencjatem będzie dowódcą drużyny, byłem na stronie MON-u mgr wymagana jest dopiero od stopnia oficerskiego czylui porucznika, pozatym dziwne ze jakoś twoje informacje nie zgadzają się z informacjami zewsząd płynącymi

Co do opowiadań sory ale skoro człowieka znam x lat i był normalny to dlaczego mam mu nie uwierzyć ??, jak narazie ich informacje się pokrywają, tak wieć jak dla mnie ty piszes jakieś bzdety

Edytowane 6 Lipca 2006 przez EsiuWWW

[MaciekCi]

Ojciec był w wojsku rok. Powiedział, że nigdy ale to nigdy tam by nie wrócił i to jest najgorsza głupawka jaka może być. Odrazu wykluczę znęcanie się itp. bo w 2 czy 3 miesiącu służby dostał porucznika, więc miał już stopień i pomimo to nigdy nie chce tam wracać. Coś w tym musi być ;)

 

A ja to jak w podpisie ... ciągnie mnie tam, lecz rozum mi mówi, że tam nie jest jak w bajce tzn. wzorowe wojsko ... a do takiego bym poszedł bez zastanowienia.

Edytowane 6 Lipca 2006 przez MaciekCi

[KaZi]

hyhy jak tylko dostane karteczke do woja i odwolania nie beda dawac skutku to bookuje bilet do USA i tyle mnie bedzie w tym kraju

[Szalony Ahmed]

Świetnie ! Jak to wyjdzie w świat to znowu cała Europa będzie się z nas śmiał. Nie dość ,że mamy państwo Polityczno-Religijne to będzie teraz Polityczno-Religijno-Militarne :mur:

 

Wie ktoś może czy religia ma coś wspólnego z wojskiem ? Jeżeli pomoże coś wypisanie się z kościoła lub przechrzczenie na inną religię to nie ma problemu. Jestem ateistą tyle ,że widnieje na jakichś kwitkach w kościele ale przecież z wiary można się "wypisać" tylko czy to coś da aby nie iść do woja ?

[Gość]

trzeba bylo przyjsc na komisje ubrany w satanistyczno-hardkorowym stylu:>

[Grzechu]

Coś mi sie wydaje, że to nie przejdzie. Ale znając polskie realia wszystko jest możliwe.

Ja do wojska nie zamierzam iść. Dla mnie jest to przymusowe więzienie.

Jak wojsko sobie ze mną nie odpuści (a będe robił wszystko żeby dało sobie spokój) to wyemigruje gdzieś do cywilizowanego kraju.

Pozdrawiam

[nieo]

Nie dość ,że mamy państwo Polityczno-Religijne to będzie teraz Polityczno-Religijno-Militarne :mur:

Dziwi Cię to? Przecież dążymy cały czas do "bóg-honor-ojczyzna". W ostatnich czasach ze "zdwojoną" siłą ;) :lol:... Pod wodzą Wielkiego Prezydenta "kartofla" :lol: :lol: :lol:!!! Jesteśmy jedynym krajem na świecie, mogącym się szczycić rozdwojonym wcieleniem Napoleona ;) . Edytowane 6 Lipca 2006 przez nieo

[Szalony Ahmed]

Jesteśmy jedynym krajem na świecie, mogącym się szczycić rozdwojonym wcieleniem Napoleona ;) .

Dodam ... sterowanym na radio :lol2: :lol2: :lol2:

[MaciekCi]

ale przecież z wiary można się "wypisać"

Oj jeśli wszystko będzie się rozwijało w takim kierunku jak obecnie to i tego nie byłbym taki pewien. :unsure: Teraz 4 miechy woja a niedługo 4 miechy klasztoru. :unsure:

[Gość]

! Jesteśmy jedynym krajem na świecie, mogącym się szczycić rozdwojonym wcieleniem Napoleona ;) .

Napoleon przynajmniej podbil jakies kraje, a nasz potato siedzi i fochy szczela..

[Jacek]

Jakby kto był "wyznawca" religii ktora zakazuje alkcji "pobor do woja" to sprawa załatwiona ;)

 

Ciekawi mnie, bo czesc osob nie moze przerywac edukacji, w tym i isc do woja bo straca swiadczenia socjalne. Ich tez beda wcielali na siłę do woja? W woju płaca duzo mniej niz z tych własnie swiaczen jak i przekreslana jest szansa na dalsze ich pobieranie(przepisy)

[HeatheN]

Wiesz co nie pisz bajek, kto z mgr czy licencjatem będzie dowódcą drużyny, byłem na stronie MON-u mgr wymagana jest dopiero od stopnia oficerskiego czylui porucznika, pozatym dziwne ze jakoś twoje informacje nie zgadzają się z informacjami zewsząd płynącymi

Co do opowiadań sory ale skoro człowieka znam x lat i był normalny to dlaczego mam mu nie uwierzyć ??, jak narazie ich informacje się pokrywają, tak wieć jak dla mnie ty piszes jakieś bzdety

Hehe no i co z tego że na stronie MONU tak pisze myslisz ze tam znajomosci nie wystarcza? moja laska nie dostala sie do urzedu skarbowego, na jej miejsce przyjeli babke po technikum ( wymagane byly studia wyzsze) tylko dlatego ze jest córka znajomej naczelniczki....ale to taki maly OT bo pisac to se oni moga:)

a co do woja juz sie nie wypowiadam NIE BYLEM i tyle, a nie chce zeby zaraz ktos pomyslal ze wszyscy moji znajomi ktorzy byli to alkoholicy... :mur:

[KaZi]

tak wogole to mi sie wydaje, ze to jest wielka bujda podsycona przez onet.pl tak samo jak bylo z nagrywarkami

[apo5]

hahahahahaahah LEŻĘ , 4 miechy klasztoru :lol:

Ciekawe kto mi zapłaci za szkołę jeśli mnie ze studiów zgarną...4 miechy to prawie caly semestr...a jak zawale semestr, to i tak musze zaplacic kase za te 4 miechy ktore mnie nie bedzie, natomiast jezeli bede chcial przerwac studia, to musze zaplacic 1600 zlotych, tak jest napisane w regulaminie szkoly...............KU*** CHWALE OJCZYZNY (jesli mi na to da) !

Edytowane 6 Lipca 2006 przez apo5

[Gość]

tak wogole to mi sie wydaje, ze to jest wielka bujda podsycona przez onet.pl tak samo jak bylo z nagrywarkami

Niekoniecznie, bo w każdym programie informacyjnym w TV o tym też huczą.

[flasy]

Zawsze mozesz isc na studia rok pozniej... nic ci sie nie stanie

[HaNz]

Stanie sie i to duzo... po co marnowac sobie rok jakims szkoleniem ktore i tak mi nic nie da?

[Errorx]

Zawsze mozesz isc na studia rok pozniej... nic ci sie nie stanie

 

Stanie sie. Zycie masz jedno. Po co tracic rok na [ciach!]ly?

[ent]

Zawsze mozesz isc na studia rok pozniej... nic ci sie nie stanie

Czy Ty jestes normalny?

 

Przez wymysl jakis baranow ludzie beda rok z zycia tracic?

 

Wprowadzenie takiej durnej ustawy, spowoduje tylko wzrost lapowkarstwa na komisjach wojskowych, bo kazdy bedzie zabiegal o kat. D.

[-talib-]

surferzy będą mieli raj jak trafią na odpowiednią fale

[EsiuWWW]

Hehe no i co z tego że na stronie MONU tak pisze myslisz ze tam znajomosci nie wystarcza? moja laska nie dostala sie do urzedu skarbowego, na jej miejsce przyjeli babke po technikum ( wymagane byly studia wyzsze) tylko dlatego ze jest córka znajomej naczelniczki....ale to taki maly OT bo pisac to se oni moga:)

a co do woja juz sie nie wypowiadam NIE BYLEM i tyle, a nie chce zeby zaraz ktos pomyslal ze wszyscy moji znajomi ktorzy byli to alkoholicy... :mur:

 

Nie wiem, dlaczego do mnie adresujesz tego posta??, to była tylko odpowiedź, co do tych wspaniałych kadr w których średnia wykształcenia to przynajmniej mgr :lol:

 

Co do kadr to należy rozróznić jednostki zawodowe, wyspecjalizowane, mające uczestniczyć w manewrach w ramach NATO, lub akcjach pokojowych, z jednostkami typowo dla poborowych są to zgoła odmienne rzeczy.

 

Wiadomo wojsko zawodowe musi polegać na fachowości swoich kadr i faktycznie w takich jednostkach mogą być ludzie wykształceni nawet na niższych stopniach

 

Natomiast, jeżeli chodzi o jednostki dla poborowych to kadra niższa, jeżeli ma średnie bez matury to i tak dobrze, najczęściej są to ludzie po zawodowym, bo tylko ci przeważnie zostają po odbyciu służby i to ci później zawansują na kaprala, plutonowego (chyba już zlikwidowali ten stopień) sierżanta