Skocz do zawartości
AndyN

Co Jest Lepsze: Pies Czy Kot?

Pies czy kot?  

278 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co bardziej lubisz? Psy czy koty?

    • Psy
      124
    • Koty
      73
    • I te i te, bo to fajne sierściuchy są. ;]
      50
    • Pfff, toż to tylko worki na pchły. ;] Ani tych, ani tych.
      8
    • Pogieło Cię? A co mnie to obchodzi? Kolejny debilny temat. ;]
      23


Rekomendowane odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem do labradora potrzeba dzieci, najlepiej dwójki. Jak ktoś spędza dużo czasu poza domem, i nie ma dzieci, to ten pies będzie bardzo wyposzczony jeśli chodzi o zabawę :wink: Dlatego ja bym wolał kota B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość mariush190

To juz mozna nazwac niewolnictwem ;]

Nie widzisz róznicy miedzy posłuszeństwem a niewolnictwem ?? ?? ??

Ty jestes akurat niewolnikiem kota :D

Bo ci leje do butów za kare :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psy sie slinią, mają mokre pyski są duże i... nieporęczne :P kotek jest puszysty, malutki, cieplutki i zaj[ciach!]cie mruczy... ;) zresztą jak myślicie dlaczego do kobiety mówi się 'kocie', 'kotku' a na mundurowych inaczej ;p i nie dlatego że się ślinią :D :D sam nigdy nie miałem kota tylko dla tego tylko dlatego że mieszkam z ludźmi którzy ich nie trawią :(

 

aerial - Twój kot rzadzi! jest cudny ;)

 

koty - roxx

psy - suxx // hehe tripsta to tak jak bys mi powiedzial ze mikolaj nie istnieje ;p ale dzieki :D serio zylem w bledzie!

 

i koniec... ;)

Edytowane przez y0ghurt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psy sie slinią, mają mokre pyski są duże i... nieporęczne :P kotek jest puszysty, malutki, cieplutki i zaj[ciach!]cie mruczy... ;) zresztą jak myślicie dlaczego do kobiety mówi się 'kocie', 'kotku' a na mundurowych inaczej ;p i nie dlatego że się ślinią :D :D sam nigdy nie miałem kota tylko dla tego tylko dlatego że mieszkam z ludźmi którzy ich nie trawią :(

 

aerial - Twój kot rzadzi! jest cudny ;)

 

koty - ownz

psy - pwnz

 

i koniec... ;)

heh , ownz i pwnz maja to samo znaczenie :P , moj kumpel mial kota ale spadl z 12 pietra i sie zabil , gdybym mial miec kota to wolalbym malpe chociaz patrzac na zachowanie mojego malego brata to juz ja mam :) j/k , nie moge miec ani tego ani tego , poniewaz moja lepsza polowa jest uczulona na siersc zwierzat :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dam taki przykład:

Powiedzcie mi dlaczego mój kot od 3 lat wchodzi do kuchni i zjada wszyskie smakowite kąski na wierzchu, a pies przez 8 lat nigdy tego nie zrobił, nawet gdy nie było nikogo w domu. I na pewno i kot i pies są dobrze pojedzone.

 

Kiedyś poszedłem na impre i zostawiłem psa w domu, po powrocie na drugi dzień zauważyłem że nie schowałem do lodówki pojemnika z szynjką kiełbasą i żółtym serem na (wierzchu nie przykryte), a pies tego nawet nie ruszył, dopiero jak zaczołem jeść śniadanie usiadł koło mnie i skomlał o jedzenie.

I wy powiecie że kot jet mądrzejszy od psa?!

 

Albo dlaczego nie ma kotów przewodników?

Dlaczego nie wykorzystują kotów w sanatoriach?

Bo są mądrzejsze od psa??

Edytowane przez J.O.H.N.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koty to łapie i wywalam przez płot.

Normalnie plaga w tym roku :?

Jak bym tylko miał wiatrówke... :D

Trzeba pożyczyć ;)

 

Ja mam psa, mieszańca Haskiego z czymś :P

Ma już 12 lat i troszkę przygłuchł, ale nie zamienił bym go na żadnego innego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj dawny pies potrafil lapac cos smazonego z grilla :) a byl tak skubany wycwaniony ze czatowal tylko abysmy odwrocili wzrok od stolu czy grilla , wystarczyla sek nieuwagi a on juz latal z kielbasa w pysku , podrzucal ja do gory i lapal bo byla goraca , niezly cyrk z nim byl

Edytowane przez tripsta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość mariush190

Koty to łapie i wywalam przez płot.

Normalnie plaga w tym roku :?

Jak bym tylko miał wiatrówke... :D

Trzeba pożyczyć ;)

U nas na osiadlu jest klan dzikich kotów. Są frajerzy co je dokarmiają, a własciciele samochodów sie wkur.. bo spią, drapią lakier, srają po ogródkach. Wszystkie sączarne i przelatują ciągle droge.

 

Mój kumpel czesto opowiada jak jego stary albo on traktuje koty :D

Za kark i wpizdu o sciane albo przez balkon :D

 

 

to normalne, podejzewam ze jakbym miał kota (którego nigdy nie kupie) to bym mowił ze psy są gorsze.

Tata kupił kiedys psa i tak zostało. Kota miała babcia, zawsze przedemną spieprzał, od kąd zobaczył jak zdeptałem kanarka (umyslnie). Miałem wtedy 5lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od zawsze zyje z psami i tak zostanie , mam Colie i kundla ,gdzies mam fotki na plycie ale niechce mi sie szukac . Pies jest pies i nic tego nie zmieni przyzwyczaja sie do czlowieka a nie miejsca i to jest jego atut .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bym tylko miał wiatrówke... :D

Trzeba pożyczyć ;)

Mój kumpel czesto opowiada jak jego stary albo on traktuje koty :D

Za kark i wpizdu o sciane albo przez balkon :D

Kufa mać, kolejny wysyp ynteligentów w te wakacje....zeby was czasem ktos kiedys jeb o sciane i wiatrówką przez łeb nie zdzielił :-| Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość mariush190

jak depczesz mrówki to nie płaczesz :D

Jak dla mnie, kot to to samo co robal. Nie ma sensu istnienia.

Pies ma :D zeby nie było. Od zawsze jest przyjacielem człowieka. Obrona, polowania itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotfl zamknie ktos to w koncu ?

czytas sie tego nie da. Koty sa beeee

- nieeeeeee to psy sa beeee

- a nie eeee bo koty to go0pie

- a nei bo koty to charakter maja a psy to nie maja charakteru

- jak to nie maja charakteru maja charakter bo robia rozne rzeczy

- no wlasnie nie maja charakteru bo robia rozne rzeczy a kot nie zrobi tych rzeczy bo charakter ma

 

jeeezu 0.o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotfl zamknie ktos to w koncu ?

czytas sie tego nie da. Koty sa beeee

- nieeeeeee to psy sa beeee

- a nie eeee bo koty to go0pie

- a nei bo koty to charakter maja a psy to nie maja charakteru

- jak to nie maja charakteru maja charakter bo robia rozne rzeczy

- no wlasnie nie maja charakteru bo robia rozne rzeczy a kot nie zrobi tych rzeczy bo charakter ma

 

jeeezu 0.o

a te buty są beeee, a te nieee

a ten rower jest beee, a ten nieeee

a to auto jest bbeee, a to nieee

itd

itd

 

Tak zamknijmy oślą. :mur:

 

Nie podoba się nie czytaj!

Edytowane przez J.O.H.N.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli koniecznie chcesz, to wyciagne go ze smietnika. Pewnie jak zwykle mechl!k czegos szukal i nie odłozyl na miejsce.. ;]

 

Tamten temat byl mniejszy, niecala jedna strona, ale duzo starszy, a brzmial identycznie. OK, koniec OT, piszta o tych kudłaczach.. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TO:

Link który zaprowadził cię do tej strony jest zły lub nieaktualny.

A jeśli chodzi o temat, to:

 

Mam psa od roku. Na początku było fajnie - większość dnia spał, w nocy nie robił problemów. Mała, puszysta kulka do zabawy. Teraz co chwile chce wychodzić na zewnątrz. Jak już wyjdzie, to szczeka do niewiadomo kogo i za nic nie chce wracać do domu. Najgorszy błąd to puścić ją (wabi się Sara) po 22. Gdy ktoś tylko otworzy drzwi, to ucieka, by nie dać się zabrać do domu. Trzeba ją kusić czekoladą lub pójść i złapać. Okropnie kapryśne i nieposłuszne, a co gorsza mądre stworzenie. Lenczu i tanich wędlin się nie czepi. Zjada za to owoce, niektóre warzywa oraz czekoladę, co jest dziwne, bo podobno psy nie mogą jej jeść. Poza tym lubi się bawić, droczyć i spać na łóżku.

 

Kot? Gdy mieszkałem na stancji, to był tam kot. Historia jak wyżej. Na początku ok, ale potem też niezbyt ciekawie. Najgorsze akcje to miauczenie o 6 rano, że chce wyjść.

 

Podsumowanie:

Jeśli masz dużo czasu i cierpliwości, to bierz psa. Pies zawsze może cię obronić i być najlepszym przyjacielem.

Jeśli masz trochę mniej czasu, ale nadal potrzebujesz zwierzaka, to bierz kota.

Jeśli masz mało czasu, to kup sobie Tamagochi (czy jak to się pisze) lub coś do kompa ;)

 

Edit: LOL, ale dłuuugo pisałem :]

Edytowane przez ULLISSES

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam w domu 2 psy (kundelki ale jeden z nich szczeniak jest tak slodki ze ciezko nie ulec przed jego zachowaniem ;) ) , brat 2 kotki (kocieta) i kotke... Co tu duzo pisac koty sa przeurocze ale sa na dystans przewaznie. Czasem przybiegnia i zaczna sie lasic ,a czasem sie poloza kolo Ciebie ,ale ich zainteresowanie Toba jest duzo mniejsze niz w przypadku psa.

 

Pies zachowuje sie rzeczywiscie troche glupawo. Daje sie dominowac i jest uzalezniony od Ciebie. Do tego potrafi zdominowac swojego pana szczekajac czy piszaczac, a nawet gryzac jak czegos nie dostana (glowne szczeniaki). Ale jak sie patrzy na takiego szczeniaczka i jego sliczna mordke i jak merda ogonkiem to tylko chce sie go wziac na rece i wysciskac.

 

Z kotami nawet jak maja swoje lata (sa ladne zadbane) to chce sie je brac na rece, bo przewazmoe zawsze sa ladniutkie (jak dla mnie). Psy czesto jak sie starzeja to nie sa juz takie piekne, a do tego koty maja to cos i wartosci jakich pies raczej nie ma. Co z tego ze mozna go nauczyc siadac czy warowac itd. U kota trzeba sobie zasluzyc by cos zrobil, a na psa wystarczy krzyknac i juz kuli ogon a uszy klapnam albo kladzie sie na plecach i jest caly twoj ;) Z kotami jest inaczej. Wniosek wole koty ale psy rowniez sa dobre , bo potrafia rozweselic czlowieka i nieh mi ktos nie powie ze jak po ciezkim dniu i do tego nieudanym nie pocieszal was wasz piesek ?

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez mialem boksera, niestety 7 miesiecy temu odszedl na zawsze.

Kurde mój kolega miał tez tylko 1 miesiąc pożył nagle połkną ose lub pszczołe i ta go ugryzła w gardło i nagle zaczą pluć krwią i zdechł. ALe go było szkoda :sad: te psy chyba są strasznie wrażliwe.

 

Co do tematu to mieć to i to. :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam oba zwierzaki i nie potrafie wyłonić tego lepszego ulubieńca. Pies i kot mają w sobie coś co mnie urzeka. Niestety ze względu, że kota czasami nie upilnuje już miałem ich troche, ponieważ mieszkam dość blisko głównej drogi. I tu się nie zgodze, że kot nie ma charateru. Wiem z doświadczenia, że każdy jest inny, jedne są łagodne i ciche inne lubią " pokazać pazurek". Pieska mam jednego od kilku ładnych lat i też jest ulubieńcem rodziny. Na widok wracających domowników z pracy/szkoły reaguje takim zabawnym ala warczeniem jednocześnie skacząc z radości ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sie moze wypowiem gdyz w karierze mialem 3 koty i psa....

 

i powiem ze pierwsze 2 koty predzej czy pozniej zdiczały - kot przychodzi do Ciebie kiedy on chce - jest bardzo interesowny...

 

Przyklad podam tyaki ze nasza kotka urodzila male - 5 szt oddalismy 1szt zostala :) i teraz ta 1szt juz ma 2 miechy czasu - podrosla - kiedy matka zobaczyla ze zajmujemy sie malenstwem (bo male koty sa slodkie nie am co ukrywac) to zaczela sie robic zazdrosna prychac na swoje dziecko (!) i nie pojawia sie w domu (!!!)....

 

Co do malej kotki jest to zdecydowanie najlagodniejszy kot jakiego mialem - jest naprawde super oswojony i lubi obecnosc ludzi - jest lepiej niz z jakimkolwiek innym kotkiem :) (kotka jest do oddania jesli ktos chcialby - prosze PW :)

 

Co do psa... smierdzi, szczeka na motocykle (wie ktos jak tego oduczyc ?:P), czasem jest nieznosny... ale jest najukochanszym zwierzeciem jakie mozna miec.... moj pies zawsze mnie broni (a to tylko sredni sznaucerowaty kundel) zawsze mnie wita, i autentycznie widzi kiedy jest mi zle :) i przychodzi wtedy do mnie.... mowi sie ze psy sa pamietliwe - fakt czasem potrafi sie obrazic ale nigdy na dluzej niz 12h :) jesli chodzi o kontakt z psem to jest on fenomenalny - i pomimo tego ze jest uciazliwy w utrzymniu (to cholerne szczekanie :/ ) to jest to cos niesamowitego :)

uff ale sie rozpisalem

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś jajnika, głupi to on był, ale pocieszny, Niestety jak to jamnik - coś z kręgosłupem i papa. Citka ma kota i dwa psy. Normalna symbioza :lol2: Kot jest świtny, niezłe akrobacje czasem odstawia, ale jeden z psów i tak go przebija. Wypracował takie coś że jak ktos siedzi na fotelu to on podchodzi tyłem i chce żeby go po tyłku drapać, znaczy powyżej ogona :P Kumpel ma szczura. Też niezły as, ale jednak wole większe zwierzęta. Podsunowując - ja wybieram obie opcje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...