jcbah Opublikowano 27 Stycznia 2003 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2003 posiadam dysk twardy 1,2GB i uzywam go jako dysku przenosnego(sporadycznie) z tym ze nie posiadam kieszeni a od czasu do czasu(rzadko) podłaczam go zamiast cdrom (zworka z tyły dysku jest usunieta) i tak do tej pory to działało w chwili obecnej zaistniała taka sytuacja że po wpięciu go do zestawu zestaw sie wiesza nie mozna odczytac z dysku a nawet nie mozna go sformatować!!! pod dosem po zrobieniu ok 16% pojawia sie komunikat ze za mało jest pamieci!!!! taleze na dysku obracaja sie nic w kompie nie było zmienane od czasu ostatniego podłaczenia a wtedy wszystko działało czy da sie jeszcze cos z nim zrobic? może jest jakis sposób mam norton dysk doktor ale cały wic polega na tym że po uruchominiu komp sie zawiesz!!!!!! a nie moge wpiąć dysku kiedy komp jest juz uruchomiony dzieki i pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jcbah Opublikowano 27 Stycznia 2003 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2003 widzę ze chyba go wywalę za okno???? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
auperon Opublikowano 27 Stycznia 2003 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2003 Podepnij dysk jako master na IDE0 zaladuj system z dyskietki startowej win98 uruchom fdisk i ... jak zobaczy twardziela to usun partycje i stworz nowa ROZSZERZONA partcje (dysk bedzie sie dolaczal jako ostatni naped w windozie). A jezeli przy starcie BIOS nie wykryje dysku badz fdisk nie bedzie w stanie odczytac partcji to znaczy ze dysk umarl i mozesz go smialo wywalic za okno. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...