Skocz do zawartości
thuGG

Ciekawe / egzotyczne auta jakie widzieliscie

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jedno znalazłem w fotkach. Za Chińską Republikę nie wiem co to za Amerykaniec (zapomniałem marki i modelu).

post-21135-0-91296000-1305273519_thumb.jpg

 

.:.:ed:.:.

Mały update, bo w noc muzeów, już któryś raz z kolei pojawiły się ciekawe auta na rynku w Rzeszowie:

Dołączona grafika

Triumph TR-2

Dołączona grafika

Triumph Spitfire

Dołączona grafika

930 Turbo Carrera

Dołączona grafika

Fiat 128

Dołączona grafika

Citroen Rosalie

Było też kilka innych ciekawych aut (BMW 2002, Alfa Romeo Spider, MG BGT coupe, etc.), ale ciężko było trafić w moment, kiedy ktoś nie właził w kadr.

Edytowane przez m4r
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kumpel mnie ostatnio przewiózł 500-konnym SL55 AMG. Auto marzenie. Poprosiłem go, żeby ruszył spod świateł w trybie maximum attack to myślałem, że mi łeb urwie. :lol: Auto jest super zrobione. Wrzucił felgi 20, pneumatyczne zawieszenie, coby był ładnie nisko, a w razie potrzeby dał się podnieść. I koleżka ma zakład lakierniczy, więc pomalował go sobie lakierem jaki jest na Mercedesie SLR 722 przy okazji wywalając oznaczenia z maski i klapy bagażnika

 

http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/200216_1922506584344_1292476774_32368947_6615134_n.jpg

http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/190366_1922512984504_1292476774_32368975_6511428_n.jpg

 

 

Z kolei ten sam kumpel pobił chyba nas wszystkich tutaj, bo ma znajomego, który ma Veyrona Sang Blue, których na całym świecie jest aż... 1. Urządzili mały wyścig i Veyron objeżdżał tego SL-a jak chciał. A jak pare razy docisnął tego veyrona i wrócił do SL-a to się czuł jakby jeździł jakimś cinquecento.

 

http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/196826_1939636492581_1292476774_32394281_6555962_n.jpg

 

Polacy zatrzymani w skradzionych samochodach za 1,5 miliona euro!

 

"W poniedziałek, 9 maja 2011 roku, niemiecka policja po pościgu zatrzymała dwóch Polaków, którzy wraz z trzecim wspólnikiem (najprawdopodobniej także Polakiem) dzień wcześniej ukradli w Szwajcarii samochody o wartości około 1,5 miliona euro. I to nie byle jakie: Bugatti Veyron Grand Sport Sang Bleu, Ferrari 599 GTB oraz BMW serii 7."

 

:lol:

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-6941-0-76163100-1305749956_thumb.jpg

 

Arcydzieło motoryzacyjnej sztuki rzemieślniczej z obrzydliwym znaczkiem, który psuje wszystko. Na bogów Chaosu, nie było wśród VAGin innej marki, pod którą można by podpiąć ten model?

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zastąpi przyjemności z jazdy/posiadania klasyka ;)

 

Tu chyba chodzi o stan duchowy, na pewno nie ma przyjemności w jezdzie NA CODZIEŃ....stare to są dobre wina, auto stare/klasyk nawet we wzorowym stanie to istna udręka...w mieście itd pod względem prowadzenia, zawieszenia, bezpieczeństwa itd

Czego dowodem sa firmy profesjonalnie dopieszczające klasyki pod kontem współczesnej technologi, z zewnątrz wygląda jak klasyk, a zamieniają kwestie związane z bezpieczeństwem/zawieszeniem/komfortem nieraz montując nowe serducho:)

 

No chyba że klasyka ktoś wyprowadza raz na rok na zlot;), a co dzień to niezbyt rozsądne

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HeatheN, nie mogę się z Tobą zgodzić ;) od 1,5 roku jestem szczęśliwym posiadaczem klasyka (Mini Cooper), którym codziennie śmigam do pracy (zimą również) i nie wyobrażam sobie przesiadki na co innego :)

 

Nie rozumiem zarzutu "auto stare/klasyk nawet we wzorowym stanie to istna udręka...w mieście itd pod względem prowadzenia, zawieszenia, bezpieczeństwa itd" jaka udręka? brak wspomagania, czujników parkowania, kamerek itd to udręka?

Piszesz jakby klasyki to było zło i powinno się je trzymać w muzeach a jest zupełnie inaczej, tym bardziej jeśli chodzi o autka w dobrym stanie technicznym. Jeśli któreś jest zadbane i sprawne technicznie to dowiezie Cie tak samo z punktu A do punktu B jak nowsze pojazdy.

 

Być może łatwiej nam się będzie rozmawiało jak podasz konkretne przykłady ;)

 

Jak swap serducha miałby podnieść bezpieczeństwo? ;)

Edytowane przez g00dMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaki klasyk :]

Codziennej jazdy w fordzie T sobie jakoś nie mogę wyobrazić, tak samo jak jazdy w dowolnym innym aucie przedwojennym.

Ale już użytkowanie garbusa, cytryny 2cv, fiata 500 - owszem. Ba, widzę czasem dwa ostatnie auta, tak właśnie użytkowane. Niby garbus popularniejszy, a nie widziałem go już bardzo długo.

 

Odnośnie swapa - zgodnie z powiedzeniem "mocy nigdy za wiele" lepiej po wyjeździe z podporządkowanej rozpędzić się do normalnej prędkości w 2 sekundy, niż w 20. Nie zmuszasz nikogo do nagłego hamowania i takie tam. Podobnie przy wyprzedzaniu, o ile zakładamy, że takim klasykiem się w ogóle wyprzedza.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj smigajac po miescie widzialem kilka perelek

SLS AMG

(...)

 

SLSy ze trzy w ciągu tygodnia mi mignęły ( TK, TSK - spod świateł ruszył jakbym ja jechał na wstecznym :lol2: , WE chyba ), do tego ML63 a na trasie wczoraj Carrera 4 chyba nowa. To auto jest brzydkie z tyłu ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytajac niektore wypowiedzi dochodze do wniosku, ze nowe SLSy to takie Passaty z wyzszej polki - wszedzie ich pelno i z kazdym dniem robia sie co raz to nudniejsze(dla oka przecietnego przechodnia ofc, bo pewnie frajdy z jazdy jest pelno).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

924 trochę biedne. 944 to jest to. Ja dzisiaj w jednym z komisów widziałem Suprę, ale jakiś szwajcarski wieśniak (a dużo ich tu bo ten kraj to z wyjątkiem paru niezbyt dużych miast jedna wielka wioska) trochę ją spieprzył. Była pomalowana na pomarańczowo jak w Szybkich i wściekłych, z lekko krzywo naklejonymi dwoma wąskimi czarnymi paskami na środku, ale jakość lakieru była koszmarna, w niektórych miejscach w zakamarkach wyłaził biały podkład, gdzieniegdzie były zacieki i czasem zdarzył się mały odprysk spod którego wystawała oryginalna morsko-niebieska farba. Do tego, ktoś usunął znaczek z przodu, ale nie wygładził zagłębienia po nim i brzydko zalepił dziurki na jego zamocowanie. I jeszcze dwa ale: automatyczna skrzynia biegów i cena 120 000zł za auto z 93 roku, choć trzeba przyznać że niezniszczalne a środek mimo, że toporny jak to w japończyku z lat 90 nie był nawet trochę zużyty.

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezłe cudo podobnie jak EB110 który mi się bardziej podoba niż Veyron .

 

Ten XJ220 na 3 zdjęciu przypomina mi trochę Dodge M4S - jedno z bardzo rzadkich aut , powstały tylko 4 prototypy , dość śmiały projekt jak na lata 80 , auto można zobaczyć w filmie Wraith z 1986 roku .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...