berkut Opublikowano 13 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2007 2.3 litra z walem od 2 litrowki :mrgreen: Jesli na dniach uda mi sie dopasc dol od scorpio 2.3 to bedzie 2.2, a tak to tylko 2.0 litra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 13 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2007 Oswiadczam ze na Berkutem i jego nowa Sierka ciazy zlowrogie fatum ktore uniemozliwia mu realizacje celow. Wiecej niech napisze osoba ktora zostala przekleta klatwa "Wiejskiej Sierry". :D :D :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 13 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2007 Bez powazniejszych ubytkow w materii mechanicznej i organicznej? :unsure: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 13 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2007 Oswiadczam ze na Berkutem i jego nowa Sierka ciazy zlowrogie fatum ktore uniemozliwia mu realizacje celow. Wiecej niech napisze osoba ktora zostala przekleta klatwa "Wiejskiej Sierry". :D :D :D Kogo i gdzie zdemolowaliscie? :P Swoja droga, musze kiedys to autko zobaczyc na zywo, pod wal mam 5 minut rowerem ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2007 ja mam troche dalej, ale tez bym zobaczyl ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 14 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2007 Oswiadczam ze na Berkutem i jego nowa Sierka ciazy zlowrogie fatum ktore uniemozliwia mu realizacje celow. Wiecej niech napisze osoba ktora zostala przekleta klatwa "Wiejskiej Sierry". :D :D :D Wiedziałem - ktoś w końcu oberwał tym 'nawiewem' na hamulce Mnie bardziej interesuje jak się tym jeździ, bo po wyglądzie ciężko uwierzyć w jakiekolwiek właściwości jezdne :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 14 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2007 Urwaly sie sroby od mocowania tylnego zawieszenia kiedy zdejmowalem je na wymiane simmer blockow na wyczynowe. To samo bylo z przednim zawieszeniem. Poprzedni wlasciciel byl jakims wiesniakiem, auto chyba jako traktora i off road uzywal poniewaz cale auto bylo doslownie wypiaskowane od spodu. I teraz wychodzi na to ze kazda sroba wymaga szczegolnych pieszczot przy odkrecaniu - tj ciecia podluznic i wymianie nakretek uszkodzonych.... Czasem tez znajduje kilogramy piasku tam gdzie go powinno nie byc.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 19 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2007 to sobie pocwiczysz gwintowanie na lezaco :) Najgorzej kupowac auto od wiesniakow, rolnikow, czlonkow samoobrony, albo od kobiet :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 19 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2007 to sobie pocwiczysz gwintowanie na lezaco :) Najgorzej kupowac auto od wiesniakow, rolnikow, czlonkow samoobrony, albo od kobiet :P No własnie.. Jak na allegro widze "użytkowany przez kobiete" to strona sama sie wyłącza.. Niedbalstwo co poniektórych woła o pomste do nieba.. Wystrzegać sie takich ; ] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 19 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2007 (edytowane) ojciec zacieszal ze kupil od kobiety..... Przy zmianie oleju w skrzyni mechanik odkryl metalowie wiury :) Sprzeglo wytarte calkowicie. Pelno malych obtarc i delikatnych pukniec parkingowych, przednia szyba z rysami od piescionkow. Oczywisice przed twarza kierowcy, bo babsko wycieralo zaparowane szyby dlonia...... Hamulce do wymiany ... bo w gorzystym szczecinie, zjezdzajac ze wzneisienia wrzuca to to na luz i trzyma wcisniety hamulec przez minute zamiast hamowac silnikiem.... "Nigdy, ale to nigdy....." (znajomy cytat ? :D ) nie kupujcie auta od baby !! Jedyny plus to taki ze wnetrze zadbane i pachnace :P Przepraszam za OT, ale nie moglem sie powstrzymac. BERKUT: prosze nagraj jakis filmik z jazdy ! Edytowane 19 Stycznia 2007 przez RS Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 21 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2007 Moje auto kupione bylo od wiesniaka. Jesli chodzi o uklad napedowy to jestesmy z ojcem pod wrazeniem w jak idealnym jest stanie poza 1 wyciekiem z skrzyni biegow (co ciekawe z wybieraka). WNetrze - w sumie nas to nie obchodzilo bo wszystko wylecialo i zostalo zastapione pakietem RS + stary wystroj. Lakierka takze jest w porzasiu. Jest tylko 1 wada. CALY SPOD AUTA BYL WYPIASKOWANY. Bylo kupa rdzy powierzchniowej, ale oddalismy auto na piaskowanie spodu, malowanie i zabezpieczenie i obecnie samochod jest jak nowy. Sama buda jest idealna, trzyma geometrie perfekcyjnie i jest bardzo sztywna. Kazda sruba od mocowania zawieszenia etc byla zardzerwiala i trzeba bylo nowe sruby, gwinty etc wsadzac. Teraz juz chyba wszystko bylo zrobione wiec nic nowego sie nie powinno stac. Zreszta tam gdzie sruba byla 10mm jest obecnie wstawiona 12, o wiekszej sile etc. Mialem troche jazd z dealerem forda przez to przednie zawieszenie nie zostalo zamontowane, tylnego takze nie zrobilem przez przygode z srubami. Na dniach przedni zawias zawita w moim autku, zobaczymy jak bedzie sie to prowadzic, powinno byc jeszcze sztywniej w kwestii pochylania sie na boki. Boje sie troche oto ze moze byc jeszcze podsterowniej ale przy zmianie tylnych tulejek na wachaczach bedzie to teoretycznie naprostowane. Glowica bedzie gotowa w przyszlym tygodniu i zaczynam wtedy tez budowe kolektora dolotowego i przerabianie wydechowego. Silnik bedzie wkladany po sesji. Moj umysl zostal skazony wizja zalozenia prawdziwego przedniego zawieszenia do sierry, mianowicie wywalic te smieszne gibkie cos co jest i wlozyc normlane trojkatne wachacze, uniball na miejsce sworznia bym mogl regolowac pochylenie kola i bedzie wkoncu sztywno. Bardzo drazni mnie niepewnosc przy poznych dohamowaniach (ogolnie mieszanka hamowania i skrecania ostrego) czuc wyraznie ze zawieszenie sie poddaje. No i pozatym jest tez kwestia checi poprawy wszystkiego moja... obsesyjna ;) Mam projekt ktorego nikt z lenistwa chyba nie wykonal i mam nadzieje ze mi sie uda :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 21 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2007 (edytowane) Jeśli chodzi o motoryzację, to mogę śmiało powiedzieć, że chciałbym mieć w przyszłości tyle zamiłowania do niej co ty. Ale mi się marzy Evo VI. Pieruńsko mocne, pieruńsko lekkie, ale żeby się tym dało normalnie jeździć po mieście i żeby wyszło tanio. Aha. I żeby było białe. :mrgreen: Jeśli nic nie spaprzę co do mojej przyszłości, to bardzo prawdopodobne, że to nie będzie tylko niespełnione marzenie, ale na razie tylko sobie o tym myślę pod prysznicem i przed snem. ;-) ;-) ;-) BTW. Jednak będzie N/A? Edytowane 21 Stycznia 2007 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twiggy696 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 (edytowane) berkut " Zreszta tam gdzie sruba byla 10mm jest obecnie wstawiona 12, o wiekszej sile etc." Siła to działa na śrube, a śruba ma wytrzymałość. Co do wieśniaków: To nazywanie poprzedniego właściciela wieśniakiem bo uzytkował samochódu w takich warunkach i terenie jakich musiał jest żałosne. Musiał jezdzic po piaszczystych drogach dlatego znajdujesz piasek, miał nosic na plecach sierre? Edytowane 26 Stycznia 2007 przez Twiggy696 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 Daj spokoj czlowieku, chyba koniecznie chciales sie przyczepic do berkuta.. Na tyle, co go tu wszyscy znamy to wiemy, ze nie napisal tak po to, zeby kogos obrazac, tylko jak najdokladniej oddać to, co chcial przekazac. W tym wypadku stan samochodu. Owy wiesniak nie ma tu nic do rzeczy. O pierwszym akapicie nie wspomne.. Czepialstwo dla zasady jest tu ostro tępione. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twiggy696 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 Przekazał to w beznadziejny sposób. A co do pierwszego akapitu to nie było czepialstwo, tylko zwróciłem uwage na istotna róznice między siła, a wytrzymałoscią. Nazywaj to czepialstwem czy jak tam chcesz. Moja intencją nie było "konieczne" przyczepienie sie do berkuta. "Ostro tępione" dostane % za mojego poprzedniego posta? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bio Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 Berkut a jak wygląda kosztorys do dnia dzisiejszego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 " Zreszta tam gdzie sruba byla 10mm jest obecnie wstawiona 12, o wiekszej sile etc." Siła to działa na śrube, a śruba ma wytrzymałość. Masz racje, tylko ze nie zawsze musze pamietac by uzywac odpowiedniego slowa, ciaglosc przekazu informacji zostala utrzymana, mimo tego ze uzylem potocznego jezyka. Ty nie popelniasz bledow jezykowych ? Co do wieśniaków: To nazywanie poprzedniego właściciela wieśniakiem bo uzytkował samochódu w takich warunkach i terenie jakich musiał jest żałosne. Musiał jezdzic po piaszczystych drogach dlatego znajdujesz piasek, miał nosic na plecach sierre? Hehehehe, tylko ze gosc BYL wiesniakiem... Kosztorys. Powiem ci szczerze ze nie wiem, nie licze tego bo to jest tak ze ciagle kupuje jakies elementy i pieniadze powoli na to plyna. Obrobka glowicy etc. to 1000zl przyczym zaoszczedzone zostalo 1200zl za obrobke kanalow i komor spalania poniewaz robilem to samemu. Mozna tak liczyc dlugo i nie ma to sensu tutaj. Watek powstal bym mogl opisac co robie a nie chwalic sie tym jaki jestem kasiasty. Zima zbiera swoje zniwo. Podczas pierwszych "bokow" uderzylem tylna opona w kraweznik przy w sumie nieduzej predkosci (ok. 7-10km/h) i chyba zgiolem tylna belke co mnie bardzo martwi poniewaz wymiana jest bardzo pracochlonna czynnoscia. Problem pojawil sie dopiero po wymienie opon na zimowe slicki na ktorych przyjechala ta scierka wiec jeszcze przekonam sie coto sie stalo. Po calym dniu nauki jazdy przytrafila mi sie wyjatkowo frajerska akcja. Suma sumarum najechalem z bardzo mala predkoscia (2-3km/h) na schowany w snieznym puchu kraweznik i pekl mi bok przedniej opony. Poniewaz musze miec 4 identyczne kola to zostalem skazany na jazde na praktycznie gladkich oponach zimowych na ktorych przyjechala scierka. I tak auto przyspiesza lepiej niz fwd na lodzie i sniegu, rwd moze ze mna poganiac :) Kilka innych rzeczy ktore mnie ciagle szokuje: latwosc w prowadzeniu sie tego auta. Po kilku godzinach cwiczen moge z autem zrobic co tylko zechce i dalsze cwiczenie polega bardziej na precyzji tego co chce zrobic niz na znalezieniu nowych "sztuczek". RST nie umialem tak opanowac przez cala zime jak scierki w 5h. Przyspieszanie autem jest przyjemnoscia, auto po prostu ciagnie do przodu jakby nigdy nic. Skreca sie wymienicie i boki to niezapomniane przezycie, sa duzo fajniejsze niz w rwd jak dla mnie. Wady. Auto hamuje jak kazde inne w tych warunkach ale przyspiesza duzo mocniej. Wniosek - bardzo latwo jest przesadzic, dlatego jezdze bardzo ostroznie. Nastepna sprawa: wchodzenie w poslizg na poczatku jest troche trudne bo jestem przywitany ogromna podsterownoscia ktora potem przechodzi w pelna kontrole boku. Jest to o tyle niebezpieczne ze latwo jest przeleciec przez zakret na wprost. To sie jednak zmieni jak pocwicze wiecej. Koncze posta i jutro napisze wiecej bo obecnie trawi mnie goraczka i przeziebienie, za duzo czasu spedzilem na dworzu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twiggy696 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 (edytowane) Masz racje, tylko ze nie zawsze musze pamietac by uzywac odpowiedniego slowa, ciaglosc przekazu informacji zostala utrzymana, mimo tego ze uzylem potocznego jezyka. Ty nie popelniasz bledow jezykowych ? Dwa słowa mające totalnie różne znaczenie. Hehehehe, tylko ze gosc BYL wiesniakiem... Twoje podejście do ludzi... nc Edit: koncze ot, bo sie moder wkurzy, ze zwracam uwage (czy czepiam sie jak to niektorzy okreslaja) dla guru berkuta. Edytowane 26 Stycznia 2007 przez Twiggy696 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 Widze ze szukasz problemow. Dalej nie widzisz roznicy miedzy jezykiem potocznym a technicznym ? Nie chce mi sie tak licytowac, wbij to sobie do glowy ze nie jestesmy w zakladzie obrobki silnikow tylko na forum komputerowym. Moje podejscie do ludzi ? Od kiedy slowo wiesniak jest obrazliwe i pokaz mi ze go uzylem w kontekscie obrazania czlowieka. Masz jakis kompleks z tym zwiazany ? Jak tak bardzo boli to moge uzyc okreslenia czlowiek uprawiajacy role na terenach wiejskich. Lepiej sie poczules ? teraz idz sie pobawic gdzie indziej, w tym mrowisku kij nie jest mile widziany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twiggy696 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 (edytowane) Co taka agresywna odpowiedz? Tyle, ze wyrazy sila i wyraz wytrzymalosc w jezyku potocznym i technicznym znacza odowiednio to samo: siła-siła, wytrzymalosc-wytrzymalosc. Chyba nawet nie zaczales przegladac ksiazek potrzebnych do Twojego projektu "wydumki". Jakbyś nie wiedział to słowo wieśniak jest ogólnie przyjęte za obrazliwe. Stosuje sie słowo Rolnik zamiast jak to ująłeś "zlowiek uprawiajacy role na terenach wiejskich". Rolnik krócej i przyjemniej :) I uzyles go w kontekscie obrazania za to w jakich warunkach uzytkowal samochod. "teraz idz sie pobawic gdzie indziej, w tym mrowisku kij nie jest mile widziany." - :blink: Edytowane 26 Stycznia 2007 przez Twiggy696 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 Tyle, ze wyrazy sila i wyraz wytrzymalosc w jezyku potocznym i technicznym znacza odowiednio to samo. Chyba nawet nie zaczales przegladac ksiazek potrzebnych do Twojego projektu "wydumki". Zdziwilbys sie. Dalej nie rozumiesz tego ze inaczej sie mowi potocznie a inaczej w warsztacie. Jakbyś nie wiedział to słowo wieśniak jest ogólnie przyjęte za obrazliwe. Stosuje sie słowo Rolnik zamiast jak to ująłeś "zlowiek uprawiajacy role na terenach wiejskich". Rolnik krócej i przyjemniej icon_smile3.gif I uzyles go w kontekscie obrazania za to w jakich warunkach uzytkowal samochod. Czyli slowo zyd jest takze obrazliwe. Podobnie jak murzyn ? Slowo wiesniak jest takim samym slowem jak w/w. Ja ani inni nie widzimy by bylo to obrazliwe, tylko ty tak to interpretujesz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twiggy696 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 "Ja ani inni nie widzimy by bylo to obrazliwe" Nie widze wypowiedzi innych i nie odpowiadaj za nich, ok? "Czyli slowo zyd jest takze obrazliwe. Podobnie jak murzyn ?" Żydzi to naród więc mowi się Żyd, Żydówka :) Za murzyna to bys zarobil kose :) Mowi sie Afro-amerykanin ;) , ale te historie to sa inne od tej o której mowa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 (edytowane) @Twiggy696 Weź się pobaw w innej piaskownicy a nie śmiecisz temat jakimiś beznadziejnymi postami. :mur: @berkut Co do tego pokonywania zakrętów, to myślałem że bez zbędnych ceregieli da sie pokonać a tu jednak nie jest tak różowo. :-| Edytowane 26 Stycznia 2007 przez kamilo23 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 Nie widze wypowiedzi innych i nie odpowiadaj za nich, ok? Na forum nie brakuje pieniaczy i dawno by wychaczyli cos takiego. Do tej pory nie widze wielkiego poparcia dla twojej misji, skonczy sie to tak ze pewnie dostaniemy po 10% ostrzezenia za wojne i skasuja burdel z watka. Za murzyna to bys zarobil kose icon_smile3.gif Mowi sie Afro-amerykanin icon_wink2.gif , ale te historie to sa inne od tej o której mowa. Chyba w stanach wolajac "nigger". Moze za krotko zyje w polsce albo warszawa jest jakas enklawa ale slowo murzyn nie jest obrazliwe. Przynajmniej nigdy zaden czarny ktorych na mojej dzielnicy jest sporo (kupa rezydencji zagranicznych) nie uwazal tego za obrazliwe. Co do tego pokonywania zakrętów, to myślałem że bez zbędnych ceregieli da sie pokonać a tu jednak nie jest tak różowo. Co masz na mysli ? Na sniegu 4x4 ma ogromna przewage nad oskami moim zdaniem, widze o ile szybsze jest moje auto jesli moge wgryzsc sie w snieg. Na lodzie nie oszukasz praw fizyki i opony musza stracic przyczepnosc, gdybym mial kolce to znowu bylaby przewaga. Najwieksza roznica jest w sposobie prowadzenia sie auta. Scierka jest wybitnie latwa w prowadzeniu sie w przeciwienstwie do RWD. Fwd w zakrecie lubi sobie poleciec przodem i normlanie by tak sie nie dzialo trzeba kombinowac recznym czy lewa noga, ja po prostu dodaje gazu, celuje gdzie chce jechac i jade tam. Potrzebuje troche czasu by nauczyc sie jezdzic tym autem, pozyjemy zobaczymy. Jak dorwe nowe opony i ponaprawiam co zepsulem to wrzuce jakis film jak to lata. Wczoraj z Feluke mialem pierwsza stluczke i jest zlamany zderzak i zbilem sobie klosz od migacza. Migacz mam juz nowy, musze kupic zderzak. Stalo sie to kiedy spadlem z ulicy i na nia wjezdzalem spowrotem, nagle zlapalem trakcje i nie dalo sie juz wychamowac. Blad byl po mojej stronie przyczym nic sie nie stalo poza plytkimi rysami na blotniku "ofiary". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twiggy696 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 26 Stycznia 2007 Za Toba tez nie ma tlumow z transparentami ;) Chodzilo mi wlasnie o "nigger" i dlatego napisalem ze mowi sie Afro-amerykanin. co do tematu: masz pecha do jazdy Sierra ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Kiedy kuje sie zelazo iskry musza leciec. Licze na to ze wkoncu dojde do momentu w ktorym wszystko co moze zepsuje sie, ja to wymienie i wkoncu bede mial auto ktore znosi moja eksploatacje meznie. Posilniku napewno jest w planach zrobienie przedniego zawieszenia. To co jest teraz mnie wkurza niepomiernie, ford straszna fuszerke odwalil z tym co jest. Nadaje sie do kanapy a nie do samochodu o aspiracjach sportowych. Poniewaz cuda niewidy jak wielowachacz to gruba przesada zamierzam zrobic po prostu normlana kolumne mcphersona na zwyklym trojkatnym wachaczu. 2 uniballe do regulacji pochylenia kola i kata wyprzedzenia zwrotnicy. Zrobienie tego jest w zasadzie bardzo prosta operacja i jestem w szoku ze nikt jeszcze tego nie zrobil! (aczkolwiek podejzewam ze to kwestia regulaminow klas w ktorych auta startowaly- nie mozna tam raczej zrobic totalnie kosmicznego zawieszenia). Mam juz pelen projekt i po sesji zawita to u mnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 (edytowane) Chodzilo mi wlasnie o "nigger" i dlatego napisalem ze mowi sie Afro-amerykanin.Mówi się "Murzyn", bo nie jest to obraźliwe. Wszystkie głupie pomysły musimy kopiować od Jankesów? Tak sobie czytam ten temat i zastanawiam się, czy tytuł ma jeszcze uzasadnienie. Niedługo chyba nie zostanie już nic z tytułowej "Sierry" poza opakowaniem, nazwą i znaczkiem :> Edytowane 27 Stycznia 2007 przez jonas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 (edytowane) Ofc ze zostanie :) Plyta podlogowa :) Juz teraz jedyni byli mieszancy tego samochodu to uklad napedowy, przednia belka i tylne zawieszenie :) Silnik sie wyprowadza w przyszlym tygodniu :mrgreen: Na jego miejsce wjezdza mocno wysilony 2.0 16V, ale zbudowany od zera wiec powinien wytrzymac z 100000km normlanej jazdy ale o tym sie dopiero przekonam. Mysle ze jesli te motornie robia po 300000km bez progow na tulejach przy normlanej jezdzie to 100000km mojego uzytkowania mu nie zaszkodzi ;) Wraz z silnikiem wprowadza sie stand alone, caly uklad dolotowy spawac bede od zera, wydech takze buduje nowy. Obecnie mam buczaca pierdziawke ktora owszem daje duzo kuniow i niutow bo go zrobilem pod ten silnik ale to musi wyjechac. Nastepny wydech bedzie aktywny gdzie normlanie mamy 60mm wydech z sierki kombi na podwojnych rezonatorach i zwyklym tlumiku koncowym a przy WOT i >4500rpm otwierac sie bedzie taka smieszna przepustnica omijajaca normlany uklad wydechowy a upuszczajaca gazy przez rure o okreslonej dlugosci co powinno pomoc silnikowi sie napedzac... Pomysl polega na tym by jezdzac normlanie miec cichy dupowoz do wozenia spiacych niemowlat, dziewczyny by sie nie krzywila i by moja glowa nie rezonowala wraz z wydechem, kiedy trzeba pohalasowac to bede robil to bardzo dosadnie. No i efekt "viteka" sie pojawia przy okazji bo nagle auto zmienia odglos i zaczyna ciagnac jak glupie ;) Edytowane 27 Stycznia 2007 przez berkut Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Berkut: jaka masz technike jazdy "bokiem" ? Mowisz ze aut jest mocno podsterowne. Probowales moze przed zakretem "bujnac" autem puszczajac gaz ? No zakret w lewo, to chwile przed kreceniem w lewo skrecasz w prawo i szybko w lewo puszczajac gaz. Dociaza sie przod a to "wachniecie" pomaga tylowi wyleciec szerzej :P. Mozesz tez z tylu nieco mniej przyczepne opony zalozyc :P Ja tak mam w swoim Pugu 106. Mimo napedu na przod, jak nie przegne z gazem, to jest neutralny, a jak gwaltownie odpuszcze, to zarzuca tylem :) i to dla mnie duzo bezpiecniejsze niz wyjazd przodem z zakretu :) I jak u CIebie jest z recznym ? Musisz wcisnac sprzeglo zeby nie zdusic silnika jak zaciagasz ? Czekam z niecierpliwoscia na jakis film :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawca87 Opublikowano 28 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2007 RS: to sie nazywa na rybke. Mozna zarzucic dupą przez schamowanie kol obrotami albo przez strzal ze sprzegla.... zresztą jak sie dobrą rybke zrobi to nic wiecej nie jest potrzebne ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...