Rozmowa O Prace

[zero700]

Wlasnie, jak w temacie.. o co kolesie mogą na takiej rozmowie zapytać? Bo chyba nie ,czy zna sie pan na komputerach' :wink: doswiadczenie etc to chyba normalka, jakaś diagnoza sprzetu czy cos.. Cholera, jak taka rozmowa wogole moze wygladac? :] to moj debiut ;D

 

nie bijcie.... :]

[Kiczis]

nikt ci na to pytanie nie odpowie... to zalezy od pracodawcy?

 

moze zapytac: jakie Pan ostatnio ksiazki czytał albo cos innego...

 

Jednym slowem nie spinaj sie i udowodnij dlaczego ty masz dostac ta prace a nie kto inny :P

 

pozdro

[BLANTMEN]

Ja Ci powiem, jakie pytania miałem, bo od miesiąca pracuję na tym samym stanowisku. Podstawa: czy znasz się na sprzęcie komputerowym, czy składałeś komputery, czy potrafisz go naprawić. Dalsze - jak studiujesz (tryb itp), jak wygląda sprawa z wojskiem, jeśli pracowałeś gdzieś wcześniej to: dlaczego już nie pracujesz, jak oceniasz poprzedniego pracodawce. Na koniec miałem: czy palisz papierosy, ile chciałbyś zarabiać. Idź na luzie, pokarz że się nei stresujesz, a wszystko będzie dobrze. :) A i napisz gdzie ta praca :P. Bo jeśli w Tarnowskich Górach to ... ;]

Edytowane 3 Września 2006 przez BLANTMEN

[zero700]

Nie, spokojnie, nie wywalą Cię z mojego powodu ;) wlasnie tak się zastanawiam czy będą pytania bardziej techniczne :] I jak mam się nie stresować skoro mój nowy bas zależy od tej pracy :D

[RadeX]

Nie stresuj się tak chłopie :]

zapytają na pewno o rzeczy normalne: wykształcenie, poprzednie miejsca pracy, umiejętności itd

ale wątpię czy będą pytali czy lepszy jest radek 9200 czy gt7600 :] na pewno każą Ci coś zdiagnozować, może powiedzieć jaki jest Twój wymarzony zestaw komputerowy (ciekawe pytanie :) )

ogólnie podstawy, jeśli pasjonujesz się sprzętem więc nie ma się czym przejmować

 

myślę że pracodawcy (a na pewno ja) nie patrzą tylko na to co umiesz (bo wybiorą sobie kilku ludzi którzy umieli odpowiedzieć na ich pytania) ale także na to w jaki sposób się wypowiadasz, jak się zachowujesz, jak wyglądasz etc... czyli rzeczy obok wiedzy najważniejsze w handlu

 

.. ubierz się cacy, umyj buźkę i rączki, uśmiechaj się, ładnie i grzecznie dpowiadaj a na pewno dostaniesz dżoba ;]

Edytowane 3 Września 2006 przez RadeX

[BLANTMEN]

Nie, spokojnie, nie wywalą Cię z mojego powodu ;) wlasnie tak się zastanawiam czy będą pytania bardziej techniczne :] I jak mam się nie stresować skoro mój nowy bas zależy od tej pracy :D

Chodzi mi o to, że jeśli idziesz na rozmowę w Tarnowskich Górach to możliwe że będziemy razem pracować. :P

[zero700]

a mogło być tak pięknie ;) niestety.

[Garfield^]

Chodzi mi o to, że jeśli idziesz na rozmowę w Tarnowskich Górach to możliwe że będziemy razem pracować. :P

A w którym sklepie dokładnie pracujesz? Tak sie składa, ze jestem z TG i czasami sie przewijam przez sklepy

[BLANTMEN]

Na Hali Targowej ;P I piętro ;)

[maziboss]

Na Hali Targowej ;P I piętro ;)

Moge wiedziec jaki masz zakres obowiazkow i ile zarabiasz ? Jezeli nie chcesz tutaj pisac prosze o pm. Dzieki :)

[BLANTMEN]

Zakres taki jak wszędzie: sprzedaż, serwis, pomoc merytoryczna ;). Ogólnie nic ciężkiego, a pracuje się bardzo przyjemnie. A co do zarobków - bez premii wychodzę na 750 na ręke. Premia liczona od utargu miesięcznego ;).

[maziboss]

Zakres taki jak wszędzie: sprzedaż, serwis, pomoc merytoryczna ;). Ogólnie nic ciężkiego, a pracuje się bardzo przyjemnie. A co do zarobków - bez premii wychodzę na 750 na ręke. Premia liczona od utargu miesięcznego ;).

Dzieki. Jeszcze jedno: w jakich godzinach pracujesz, ile dni i czy masz wszytko placone (skladki ble ble ble czy moze praca na jakas umowe) ? Edytowane 4 Września 2006 przez maziboss

[BLANTMEN]

Praca na umowe, ale jescze nie podpisałem bo jestem w trakcie załatwiania zaświadczeń. ;) Chyba będą płacone wszystkie świadczenia. A pracuję od poniedziałku do piątki: 09:00 - 18:00, soboty 09:00 - 14:00.

[EXO3]

Praca na umowe, ale jescze nie podpisałem bo jestem w trakcie załatwiania zaświadczeń. ;) Chyba będą płacone wszystkie świadczenia. A pracuję od poniedziałku do piątki: 09:00 - 18:00, soboty 09:00 - 14:00.

od pn do pt po 9h = 5 * 9 = 45

sobota po 5 h = 5 * 1 = 5

 

tygodniowo 50 h

 

miesięcznie +/- 200 h?

 

dobrze licze? bo swoją drogą też się kiedyś zastanawiałem nad taką robotą i chciałbym wiedzieć ile się pracuje itp.

Premie są symboliczne czy jednak stanowią dość znaczny dodatek? nie musisz mówić dokładnie - tak średnio...

ps.

wie ktoś może ile zarabiają sprzedawcy w sklepach typu: Reporter, Nike itp itd? :)

[narcyz]

W jednym z Warszawskich reporterów koleżanka dostawała 5,5zł/h na ręke.

[Garfield^]

Na Hali Targowej ;P I piętro ;)

No to moze wkoncu pracuje tam ktos bardziej ogarniety :) ogolnie spoko sklepik macie chyba najtaniej na tg

 

A tak wogóle to miałem kiedyś zamiar własnie spytać się tam o prace, no ale na dzienne chodze (przynajmiej do konca wrzesnia :) )wiec nie dałoby rady

Edytowane 4 Września 2006 przez Garfield^

[Pietia(lania)]

BLANTMEN a powiedz poszedles tam z ogloszenia czy ot tak dzwiniles po firmach/serwisach i pytales o prace ?

[BLANTMEN]

No to moze wkoncu pracuje tam ktos bardziej ogarniety :) ogolnie spoko sklepik macie chyba najtaniej na tg

 

A tak wogóle to miałem kiedyś zamiar własnie spytać się tam o prace, no ale na dzienne chodze (przynajmiej do konca wrzesnia :) )wiec nie dałoby rady

Tia, najtaniej :) I bardzo duży wybór ;).

 

Pietia(lania) poszedłem z ogłoszenia. Dziewczyna mi znalazła. :P

 

EXO3 chyba tak. Nie liczyłem ile to wychodzi miesięcznie. A premie liczone są od utargu. Mały utarg - mała premia. Duży utarg - duża premia. :) Jak dla mnie to i tak dużo zarabiam, bo więcej mi na razie nie potrzebne. :P

[Gość Firekage]

Zakres taki jak wszędzie: sprzedaż, serwis, pomoc merytoryczna ;). Ogólnie nic ciężkiego, a pracuje się bardzo przyjemnie. A co do zarobków - bez premii wychodzę na 750 na ręke. Premia liczona od utargu miesięcznego ;).

 

Praca na umowe, ale jescze nie podpisałem bo jestem w trakcie załatwiania zaświadczeń. ;) Chyba będą płacone wszystkie świadczenia. A pracuję od poniedziałku do piątki: 09:00 - 18:00, soboty 09:00 - 14:00.

Czyli innymi slowy na dzis gowno zarabiasz i nie masz wolnych weekendow. Nie wysmiewam , ale smutna prawda. Fakt , ze przynajmniej sie nie narobisz..bo doradztwo merytoryczne w wiekszosci sklepow to sciema...Pytanie z cyklu..czy dostane proca na LGa..nie 478 juz nie produkuja(mial slabszy dzien typ :-P )...albo mycie Windowsa gabka i mydlem :-P

 

 

WAZNE!!!!!

 

Zobacz czy dostniesz zlecenie / stala / czy o dzielo.

 

Jesli o dzielo to beda cie....nawet do lekarza nie bedzisz mial prawa isc. A wrazie wypadku zapomnij o jakimkolwiek siwadczeniu z Zusu.

Edytowane 5 Września 2006 przez Firekage

[sasajas]

a ja mam pytanko jak najlepiej odpowiedziec na pytanie ile chce pan zarabiac ??

odp. jaknajwiecej?? to dobra odpowiedz ??

[PelzaK]

jeśli znasz swoje możliwości to mówisz dużo.. jak poweisz mało to DOBRA firma stwierdzi, że sie nie cenisz.. a dobra firma chce dobrych pracowników, którzy znają swoje możliwości.. i woli im płacić nawet parę tysięcy jeśli będą miały z Ciebie pożytek.. jesli wiesz ze nic nie wiesz, i firma taka sobie.. to mówisz tyle aby Tobie starczyło...

[sasajas]

jeśli znasz swoje możliwości to mówisz dużo.. jak poweisz mało to DOBRA firma stwierdzi, że sie nie cenisz.. a dobra firma chce dobrych pracowników, którzy znają swoje możliwości.. i woli im płacić nawet parę tysięcy jeśli będą miały z Ciebie pożytek.. jesli wiesz ze nic nie wiesz, i firma taka sobie.. to mówisz tyle aby Tobie starczyło...

Ja znam swoje mozliwosci i powiem duzo to mnie przeciez odstawia z kwitkiem jezeli firma jest taka sobie. Niekiedy praktycznie nie ma mozliwosci sprawdzic jaka jest firma i co wtedy ??

[rosolini]

a ja mam pytanko jak najlepiej odpowiedziec na pytanie ile chce pan zarabiac ??

odp. jaknajwiecej?? to dobra odpowiedz ??

 

 

 

To jest chyba najtrudniejsze pytanie w calej rozmowie. Kilkanascie takich rozmow mam juz za soba ale przy tym pytaniu zawsze mialem metlik w glowie. Wiele zalezy od stanowiska na ktore startujesz. Jezeli jestes w o tyle dobrej sytuacji, ze wiesz ile mozna na takim stanowisku zarobic, to mniej wiecej taka kwote musisz podac. Mozesz podac nieco wyzsza, ale wtedy bedziesz musial sie niezle napocic, aby przekonac potecjalnego pracodawce, ze jestes wart tych pieniedzy. Pamietaj, ze to sa jego pieniadze! Jezeli - dajmy na to - rzucisz kwote 2000 na reke liczac na to, ze a nuz sie uda (a wiesz, ze na takim stanowisku zarabia sie ok. 1000), to rozmowe masz juz zakonczona! Pracodawca nawet Ci nie zaproponuje mniejszej kwoty poniewaz uzna, ze Twoje oczekiwania sa za wysokie i nawet jezeli zgodzisz sie pracowac za 1000zl, to i tak dlugo nie popracujesz, bo bedziesz szukal innej lepiej platnej pracy.

 

Jezeli podasz kwote nieco wyzsza niz ta, ktora pracodawca moze Ci zaoferowac a w poprzedniej czesci rozmowy przekonales go co do swojej osoby, to po prostu Ci powie, ile moze zaoferowac.

 

Jest tez inna taktyka, ale to zalezy od prowadzacego rozmowe - musisz go troche wyczuc - jezeli gosc nie jest zbyt pewny siebie, albo jest bardzo wyluzowany i fajnie wam sie gada, to mozesz zaryzykowac i zastosowac "zydowski chwyty" - pytaniem na pytanie: - I le moze mi pan zaoferowac? Czasem to skutkuje i przeciwnik odkrywa karty, Ty wtedy dokladasz do tego 20% i jestes w domu ;)

 

Powinienes wiedziec o jeszcze jednym. Jezeli padnie to pytanie - zazwyczaj pada pod koniec rozmowy - to znaczy, ze poprzednia czesc wypadla dobrze i jestes juz brany pod uwage jako potecjalny kandydat do pracy.

[war3]

gdyby ktos był zainteresowany to warszawskie oddziały komputronika szukają pracowników i serwisantów.

[flasy]

ja pamietam z PRZESIEBIORCZOSCI :lol2: ze na rozmowe trzeba sie przygotowac np: przygotowac odpowiedz na najczestsze pytania czyli zainteresowania,hobby itd. jednym z tych pytan jest kwota zarobku. Wtedy przed rozmowa trzeba sie rozeznac w mozliwosciach finansowych firym (w miare mozliwosci ;)) a takze nie podawac wyzszej ceny- zawsze przeciez mozna dostac podwyzke ;) (techniki "wyludzania" podwyzki na szefie tez znam :lol2: )

[war3]

jakby ktos był chetny na prace w komputroniku to niech pisze do mnie na pm

[BLANTMEN]

Czyli innymi slowy na dzis gowno zarabiasz i nie masz wolnych weekendow. Nie wysmiewam , ale smutna prawda. Fakt , ze przynajmniej sie nie narobisz..bo doradztwo merytoryczne w wiekszosci sklepow to sciema...Pytanie z cyklu..czy dostane proca na LGa..nie 478 juz nie produkuja(mial slabszy dzien typ :-P )...albo mycie Windowsa gabka i mydlem :-P

WAZNE!!!!!

 

Zobacz czy dostniesz zlecenie / stala / czy o dzielo.

 

Jesli o dzielo to beda cie....nawet do lekarza nie bedzisz mial prawa isc. A wrazie wypadku zapomnij o jakimkolwiek siwadczeniu z Zusu.

Ale, za przeproszeniem, [ciach!]lisz ... :?

 

1) Więcej nie muszę zarabiać, gdyż nie mam super wymagań co do zakupów.

2) Weekendów i tak nie miałem wolnych, bo jestem studentem, więc nic się nie zmieniło.

3) W pracy panuje bardzo miła atmosfera. Wolne mogę mieć kiedy chcę, bez żadnych problemów. I tak się składa, że nie jestem wykorzystywany...

4) Co do ściemy - u nas w sklepie nie zbywamy klientów. Tłumaczymy nawet krok po kroku i doradzamy najlepiej jak się da.

 

N/C

[FumFel_20]

hmmm ihmo troche mało zarabiasz.Lepiej poszukac pracy na serwisie ale w firmach ktora zajmuje sie sprzaedażą kmpów dla np. instytucji państwowych..Pracuje w takiej...Od 8.00 do 16.00, soboty wolne.Dostaje 12 zł na ręke a gofno sie narobie.Wiecej czasu spedzam przed netem niz na serwisie....dzisiaj troche bylo przewalone bo lepper zamóił 240 drukarek do Ministerstwa Rolnictwa od nas.I akurat było trzeba było przygotować je do wysyłki.ALe atmosfera pracy wszystko nadrabia :]

[Jabar83]

To po części jak pójście do spowiedzim bo nie wiesz czego się spodziewać co powiedzieć i jak odpowiedzieć. Pracodawca zadaję często podchwytliwe pytania by sprawdzić jak sobie poradzisz w jakiejś danej sytuacji. Prawie na każdej (nie miałem ich wiele ) pytał się jak siebie widzę w firmie za 2-3 lata. Spyta się pewnie też czy interesuje pana/i wyjazd za granicę za pracą i takie głupie pytania czemu akurat ta praca i czemu np. nie pracujesz w poprzedniej etc. i na koniec dowala ile pan chce zarabiać w naszej firmie .To mówisz konkretną sumę jakiej się spodziewasz ale oczywiście troszkę zawyżoną. Jak powiesz że więcej to może odebrać to że Ci na tej pracy nie zależy... robisz wszytko by przekonać go że to ty jesteś tym wybranym.

To tak żeby więcej młodych wiedziało mniej więcej co i jak

 

BLANTMEN widzę że posadka całkiem całkiem... ;) Gratulacje i życzę sukcesów.

Edytowane 5 Września 2006 przez Devil

[BLANTMEN]

FumFel - na razie nie odczuwam braku kasy. :wink: :P Pozatym trzeba jakoś doświadczenie zebrać (w papierach :P )

Edytowane 6 Września 2006 przez BLANTMEN