Skocz do zawartości
AndyN

Gwarancja I Rękojmia - Jak To W Ogóle Działa?

Rekomendowane odpowiedzi

Dziekuje.

 

 

Wogole musze oddac telefon trzeci raz czy juz moge prosic o zwrot?

 

Pozdrawiam

 

 

P.S. I jeszcze jedno pytanie, ponoc do 3 tygodni telefon ma do mnie wrocic. Czy jest tak na pewno ze jak go oddam 1 czerwca to 21 juz musi byc z powrotem w sklepie? Co jesli tak sie nie stanie jak w pierwszym przypadku kiedy czekalem 35 dni (!) a nie 21.. co moge z tym zrobic.. to kpina, kilka dni pod rzad dzwonilem do nich, ale nikt nie widzial co jest z telefonem..

 

 

 

EDIT:

 

Jutro pojade do tego komisu i dam im to pisemko:

 

http://img291.imageshack.us/img291/959/img4467.jpg

 

Jak beda chcieli paragon to im powiem ze mieli mi go oddac miesiac temu i dobrze o tym wiedza.. Mam dopisac do pisma ze telefon byl juz dwukrotnie bezskutecznie reklamowany czy siedziec cicho?

 

Ogolnie zgadza sie wszystko? Moge smialo zanosic? Zebym na glupca nie wyszedl ;)

Edytowane przez crash_zero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Sprawa prawie beznadziejna, ale może ktoś coś wie.

Moja dziewczyna kupiła w stanach laptopa compaq niecały rok temu. Zostawiła tam papiery i pudełko i laptop padł (nie włącza się) a prywatny serwis rozkłada ręce. Czy HP polska to przyjmie na serwis? (laptop jest na oko identyczny z HP pavilon dv5)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dzisiaj udalem sie do sklepu, w ktorym zakupilem telefon i przedstawilem sprzedawcy pismo:

 

http://img505.imageshack.us/img505/4820/img4471.jpg

 

Jednakze powiedzial on, ze to jest niepotrzebne bo on i tak wysle telefon do serwisu sony ericssona gdyz nie posiadaja wlasnego serwisu bo narazaloby ich to na dodatkowe koszta ( ironia prawda? bo teraz klient ma dodatkowe koszta - najlepiej tak ).. ja mu na to, ze chce aby osobiscie zajeli sie telefonem i w zwiazku z tym ze dwa miesiace telefon lezal w serwisie i nie moglem go uzywac i jestem na tym osobiscie stratny gdyz nie mam telefonu od dwoch miesiecy chce wymienic telefon na nowy. Pan sprzedawca odpowiedzial ze oni naprawia telefon, ja mu na to ze mam prawo osobiscie wybrac czy chce naprawiac telefon czy wymienic na nowy i wybieram druga opcje o czym napisalem w pismie.. Sprzedawca powiedzial tak: 'Mamy dwa tygodnie, aby rozpatrzyc Pana sprawe, jesli bedzie to rozpatrzenie pozytywne to bedziemy mieli nieokreslona ilosc dni na naprawe telefonu..' Podpisal mi ten papier, wzielem kopie i pojechalem do domu. Teraz czekam na pismo od nich.

 

Czy on ma racje? Ze jak ropzatrza osobiscie to wezma sobie go do naprawy na Bog wie ile czasu? Czy mam tylko czekac na jego blad kiedy podpisze papier pozytywnie i od razu biegnac po nowy telefon i mowic ze mnie nie obchodzi ze oni go odeslali do serwisu bo podpisal moje pismo na ktorym jest wyraznie zaznaczone ze chce wymienic telefon na nowy w zwiazku z niedogodnosciami? A co jesli sprawa zostanie rozpatrzona negatywnie?

 

I jak ubiegac sie o zwrot poniesionych kosztow? Nie mowiac ze jestem bez telefonu dwa miesiace i pewnie teraz zejdzie znow miesiac.. to dwa razy jechalem 100km do legnicy reklamowac gdzie go zakupilem, oraz teraz do Lubina 40km i pewnie bedzie drugi raz zeby odebrac telefon.. To jest 300km prawie samochodem wiec jakies 100zl na paliwo.. Jesli podpisze pismo pozytywnie to jak mam mu dac do zrozumienia ze chce zwrot poniesionych kosztow na paliwo?

 

Pozdrawiam i dziekuje za pomoc, mam nadzieje ze sprawa zostanie rozpatrzona po mojej mysli bo to juz kpiny sa co oni wyprawiaja..

Edytowane przez crash_zero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ma racje. Jesli w ciagu tych 14 dni dostaniesz informacje o pozytywnym rozpatrzeniu reklamacji z niezgodnosci z umowa to nie ma okreslonego czasu na naprawe i to sklep decyduje w jaki sposób reklamacja zostanie wykonana(naprawa/wymiana zwrot). Co innego gdyby nie dali odpowiedzi w ciągu 14 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że ustawa nie precyzuje czasu trwania naprawy. Jest zwrot "odpowiedni czas naprawy".

Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.

Jednak sprzedawca nie ma racji mówiąc, że ma nieokreśloną ilość dni na naprawę. Jeśli w odpowiedzi nie określi on czasu trwania naprawy, zażądaj pisemnie (powołując się na odpowiednie zapisy w ustawie) aby takowy Tobie podał. Niestety, ale chyba czeka Cie wojenka na pisma. Ewentualnie uderzaj do Federacji Konsumentów.

Inne wyjście - odstąpienie od umowy. Trzeba tylko uzasadnić, ze naprawa telefonu naraża Cie na znaczne niedogodności (kilka miesięcy jesteś bez komórki).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ma racje. Jesli w ciagu tych 14 dni dostaniesz informacje o pozytywnym rozpatrzeniu reklamacji z niezgodnosci z umowa to nie ma okreslonego czasu na naprawe i to sklep decyduje w jaki sposób reklamacja zostanie wykonana(naprawa/wymiana zwrot). Co innego gdyby nie dali odpowiedzi w ciągu 14 dni.

 

Problem w tym, że ustawa nie precyzuje czasu trwania naprawy. Jest zwrot "odpowiedni czas naprawy".

 

Jednak sprzedawca nie ma racji mówiąc, że ma nieokreśloną ilość dni na naprawę. Jeśli w odpowiedzi nie określi on czasu trwania naprawy, zażądaj pisemnie (powołując się na odpowiednie zapisy w ustawie) aby takowy Tobie podał. Niestety, ale chyba czeka Cie wojenka na pisma. Ewentualnie uderzaj do Federacji Konsumentów.

Inne wyjście - odstąpienie od umowy. Trzeba tylko uzasadnić, ze naprawa telefonu naraża Cie na znaczne niedogodności (kilka miesięcy jesteś bez komórki).

 

Nie rozumiem wiec.. na poprzednich stronach bylo napisane ze to ja wybieram sobie czy telefon ma byc naprawiany w nieskonczonosc czy chce wymienic go na nowy.. ehhh mam juz tego dosc..

Edytowane przez crash_zero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz juz nie ma kto pomoc..? Jest 19 czerwiec a pismo oddalem 28 maja, liczac od 29 maja minely 22 dni, a ja nie otrzymalem zadnej odpowiedzi :).. Wiec nie maja wyboru i musza mi dac nowy telefon, a jesli nie sa w stanie to odddac pieniazki z tego wynika? Teraz czym ich straszyc jesli tak sie nie stanie..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powtarzam pytanie.

Tak, powinienieś mieć nową gwarancję liczoną od dnia wydania Tobie sprzętu.

 

Co tyle gadania i nagle nikt nie potrafi pomoc????????????

14 dni na ustosunkowanie się do roszczenia klienta, oraz następne 14 dni na zaspokojenie jego żądania. Oczywiście mowa o dniach roboczych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem w sobotę z rodzicami w Media Markt, była promocja druga rzecz za połowę ceny. Kupiłem rodzicom lodówkę, zmywarkę - jeden rachunek, okap i kuchenkę gazową - rachunek drugi, zapłaciłem za produkty, dowóz ma być w czwartek (najwcześniej, zresztą mają dzwonić. Nie mam jeszcze tych artykułów fizycznie w domu, Chcemy zrezygnować z okapu i kuchenki gazowej (2 rachunek) i zażądać zwrotu pieniędzy, dzwoniłem do sklepu, rozmawiałem z kierownikiem, powiedział mi, że mam tą prośbę złożyć na piśmie w dziale obsługi klienta. Czy jest możliwość, że tego nie uznają? Pod jaki paragraf mogę to podczepić?

 

Napisałem coś takiego.

 

Do

Media Markt Polska SP.Z.O.O.

Czeladź spółka komandytowa

ul. Będzińska 80

 

Ja niżej podpisany, Pławiak Paweł, zwracam się z prośbą o anulowanie transakcji z dnia 11.07.2009, zlecenie nr xxx. Proszę o zwrot pieniędzy na konto bankowe PEKAO SA nr. xxx.

Edytowane przez Spylon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest możliwość, że tego nie uznają? Pod jaki paragraf mogę to podczepić?

Jest, Żaden.

 

 

Zadne przepisy nei przewidują zwrotu towaru. Mozliwe jest to tylko przy zakupach wykonanych np przez internet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pewien problem ze zgłoszeniem reklamacji, bo... Nie wiem gdzie ją zgłosić...

 

Otóż nawaliła mi najprawdopodobniej płyta główna - niemalże cały komputer zakupiłem w sklepie ulubiony.pl Sklep ten splajtował i fizycznie nie mam się do kogo zgłosić. Co w takiej sytuacji powinienem zrobic?

 

Producentem płyty głownej jest Foxconn, płyta była wymieniana w styczniu, bądź lutym 2008r (wcześniej mialem EVGA), zas reszta komponentow ma jeszcze ok 1 miesiąca gwarancji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat od płyty głównej nic nie widzę. Mam tylko dowód zakupu.... (faktura, muszę ją odszukać)

 

Kolega poinformował mnie, że jak on walczył z gwarancją przy bankructwie sklepu znak.pl, to musiał jeździć po dystrybutorach i szukać takiego, ktory zechcialby przyjac jego dysk twardy.... Jakie mniej-wiecej pozostaja mi prawa, gdy sklep ktory sprzeal mi towar zbankrutowal?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co ogarniam mozna jeszcze powolac sie na niezgodnosc towaru z umowa... wtedy w razie czego dolaczasz do wierzycieli danej firmy i splacaja cie jak cala reszte =] nie ogarniam dokladnie procedury ale najpierw chyba trzeba w krs'ie znalezc delikwenta i go poinformowac o niezgodnosci ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Padła mi sieciówka na płycie głównej. Sprzęt kupiony przez net, ze sklepu internetowego. Na gwarancji, ale od momentu zakupu nie minęły jeszcze dwa lata. Więc teoretycznie z tego co wiem, mogę oddać sprzęt z powodu niezgodności towaru z umową. I teraz pytanie. Czy bardziej korzystnie dla mnie jest powoływać się na reklamację, czy też na niezgodność towaru z umową? Czy nie będzie to miało dla mnie żadnej wymiernej różnicy/korzyści?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli dobrze pamietam to powyzej 6mc uznaje sie , ze wady nie bylo i sam musisz im to udowodnic...

Ale co mam udowadniać, jeśli sprzęt jest ewidentnie niesprawny? Ja nie twierdzę, że od początku był niesprawny, ale że w trakcie użytkowania nastąpiła awaria. Dlatego pytam czy korzystać z gwarancji czy w tym wypadku nie ma sensu się bawić w niezgodność z umową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co mam udowadniać, jeśli sprzęt jest ewidentnie niesprawny? Ja nie twierdzę, że od początku był niesprawny, ale że w trakcie użytkowania nastąpiła awaria. Dlatego pytam czy korzystać z gwarancji czy w tym wypadku nie ma sensu się bawić w niezgodność z umową.

Wyglada to tak ze do 6 miesiecy od zakupu przyjmuje sie ze wada istniala w momencie kupna, powyzej 6 miesiecy od kupna musisz udowodnic ze faktycznie sieciowka nie dzialala od nowosci a nie ze ja "popsules".

 

 

Natomiast ja mam inny problem, mam G7 - jak wiadomo lubi wariowac. A ze zaczela to juz odeslalem ja na gwarancje. Myszka kupowana przez allegro z jakiegos sklepu. Za pierwszym razem faktycznie nie bylo problemow gwarancja zalatwiona w okolo 3 tygodnie i myszka nowa, teraz mam problem taki ze czekam juz prawie 3 miesiac az dostane myszke, z tego co sie kontaktuje z gosciem to mowi ze serwis logitecha daje tak [gluteus maximus].

 

Do rzecznika praw konsumenta z tym czy jak to widzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tak z innej dzialki troche, problem nie z natury osobisty ale jestem ciekaw.

 

Jak to jest wkoncu przy kupnie uzywanych rzeczy na allegro i niezgodnosci towaru z umowa czy tez ustawowa rekojmia sprzedawcy jesli jest to podmiot nie prowadzacy dzialanosci gospodarczej, ani nie dajacy gwarancji na kupowany UZYWANY produkt ktory w/g niego jest wolny od wad wszelakich?

 

Otoz ktos kupil kola do roweru, w stanie uzywanym jako pelnowartosciowy produkt. Niestety w momencie dostania koł nie byl w stanie na miejscu stwierdzic iz cos jest nie tak gdyz rower dopiero skladal do kupy. Pierwsza przejazdzka nastapila 2 tygodnie pod odebraniu paczki i okazalo sie ze bebenek w piascie jest uwalony.

Sprzedawca umywa rece od odpowiedzialnosci.

 

I tak poza tym, jako zaslyszane. Przy kup teraz ustawowa mamy prawo do rekojmii, zas przy licytacji nie?

 

Wiem ze powinienem sam doczytac cholerne przepisy i sam sobie wykladnie zrobic ale po co jak na pewno ktos to juz wie i jest w stanie szybko mi odpowiedziec ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. 'Normalny' klient - Niezgodnosc towaru z umową.

 

Ustawę stosuje się do dokonywanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedaży rzeczy ruchomej osobie fizycznej, która nabywa tę rzecz w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą (towar konsumpcyjny).

A wiec w przypadku sprzedawcy nie prowadzącego dzialalnosci nie ma zastosowania.

 

 

2. Klient (firma, osoba z DG) - rekojmia. Firmy z reguły nie kupują od osób nie prowadzących działalnosci a jesli juz to robia to na podstawie konkretnej umowy.

Edytowane przez SGJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś mnie nakieruje, podpowie czy serwis nie stara się mnie "usadzić":

 

Otóż wysłany został na serwis laptop, po 3 tygodniach od doręczenia przez kuriera im paczki wysłałem maila, w odpowiedzi dostałem:

 

"Witam,

sprzęt nie zostanie naprawiony, ponieważ czas na naprawę minął. Zostanie zwrócona gotówka za ten sprzęt. Proszę o przesłanie oświadczenia w którym zrzeka się Pan praw do swojego sprzętu na rzecz naszego serwisu- podając numer seryjny, dane adresowe, numer konta bankowego oraz dołaczjąc orginał dowodu zakupu."

 

Chciałbym się zapytać (1. jestem w takiej sytuacji, może ktoś już przez to przechodził) - czy nie ma w tym jakiegoś haczyka? Bo wiadomo, że wszystko pięknie wygląda, serwis sam chce mi zwrócić gotówkę itd...

 

Ale czy pod stwierdzeniem "zrzeka się Pan praw do swojego sprzętu na rzecz naszego serwisu" nie kryje się coś więcej? Nie wiem, dostarczy im się oświadczenie itd, oni coś tam podważą, że im nie pasuje ale z racji, że dostali takowe oświadczenie w łapki to mogę zostać bez laptopa, bez pieniędzy...

Wolę przyjąć postawę wzmożonej nie ufności niż odrazu jutro z rana pędzić i wszystko im wysłać.

 

Oczywiście kserokopie dokumentów, które im poślę, sobie wykonam, list pójdzie poleconym priorytetem za potwierdzeniem odbioru itd... żeby nie być potem zbywanym że nic do nich nie dotarło itp.

 

Z góry dziękuje za jakiekolwiek sugestie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś mnie nakieruje, podpowie czy serwis nie stara się mnie "usadzić":

W tej formie to nie ryzykuj. Do tego nalezało by dodac ze serwis ma ci zwrócic pieniądze itp tak aby wszystko było jasne i zawierało informacje jakie są dalsze obowiązki serwisu wobec Ciebie. W takiej formie jak podales mozna by uznac ze po prostu oddales im sprzet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...