eQ. Opublikowano 14 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2008 Kurcze po tej matmie zaczyna żałować, że nie uczyłem się do matury fizyki. Myślałem, że z mat wyciągnę max 40%, więc fizykę postanowiłem olać i stwierdziłem, że pójdę na SiMR na polibude A teraz pojawiły się u mnie ambicje na coś lepszego, ale chyba za późno <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylwia Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 ta fiza latwiejsza od matmy byla.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McDracullo Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 (edytowane) No też mi się tak wydaje :D BTW - słyszeliscie coś o matmie. Edytowane 15 Maja 2008 przez McDracullo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davvid Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 (edytowane) Fiza rzeczywiście raczej łatwa. Choć i tak rewelacyjnego wyniku w moim przypadku pewnie nie będzie ;) @McDracullo A skąd to info? Mi w tym zadanie elegancko wszystko wyszło... (chyba) Edytowane 15 Maja 2008 przez davvid Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McDracullo Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 z CKE. I tak mam źle chyba ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calvis Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 No mi niestety fiza poszła gorzej... a jeszcze kilka dni temu spodziewałem się że będzie na odwrót. Ale i tak jestem zadowolony, praktycznie wszystko już za mną :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macieqqq Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 Gdybym wiedzial, ze ta fizyka rozszerzona bedzie taka, to bym sie chociaz podstaw pouczyl ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surix Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 Ja to samo... jakbym widział :) no ale trudno olewam wynik z fizyki bo to dodatkowy przedmiot :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eQ. Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 Co ze mnie za lolo Gdybym się nie zaczął uczyć 2 dni wcześniej yhhhhh Najłatwiejsza matura z fiz jaką na oczy widziałem, zdać to zdałem chyba na pewno, ale spokojnie można było to napisać na 80% No, ale z drugiej strony, WAKACJE :razz: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mihalo Opublikowano 15 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2008 no i gitara 80% będzie odejmując błedy i zagadnienia teoretyczne które są dyskusyjne :) czy to aby nie było deja vu z próbnej? prąd to samo, soczewka to samo równanie kwadratowe nawet; równia prosta i na końcu trochę liczenia z grawitacją gdzie zakładam błędy rachunkowe ale już wiem że dostanę się tam gdzie zechcę z takim wynikiem :D ukłon dla tych którzy zdają fizę za chęci już bardziej prostego dać nie mozna było :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ludi7 Opublikowano 16 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2008 Właśnie przyszedłem z chemii :rolleyes: Troche była przesrana ale jakoś dałem rady, a to oznacza tylko jedno......... MAM JUŻ WAKACJEEEEEE :lol2:...przynajmniej do sierpnia <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubi_89 Opublikowano 16 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2008 (edytowane) matura z chemii byla dziwna .. jakas taka inna niz wszystkie do tej pory.. bardzo malo zadan rachunkowych.. dziwne zadania z tym wskaźnikiem... pierwszy slysze o takim wskaźniku w ogole.. ale 90% powinno byc:P policzylem sobie... 95% :D Edytowane 16 Maja 2008 przez hubi_89 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pho Opublikowano 16 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2008 (edytowane) Chemia byla dosc prosta Edytowane 9 Września 2008 przez pho Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 17 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2008 No to teraz konkretne pytanie: Jak sie przygotowac do ustnego polskiego? Mam go we wtorek. Znacie metody skutecznej nauki? Oczywiscie sam nie pisalem prezentacji, wiec problem z nauka jest troche wiekszy ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mihalo Opublikowano 17 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2008 czytaj na głos po 100 razy, poproś mamę by schowała klawiaturę bys nie mógł korzystać z PC i jakoś to będzie, mam tą samą sytuację. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2008 najlepiej jest zrozumieć temat i próbować go opowiedzieć samodzielnie, nauka słowo w słowo jest koszmarnie irytująca, swojego czasu myślałem że roztrzaskam sobie łeb o ścianę... przez kucie prezentacji na blachę możesz mieć problem podczas egzaminu np ze stresu się pogubisz. ps wg mnie w prezentacji pomaga gestykulacja [; ,gdy stoisz przed komisją spięty na baczność tylko utrudniasz sobie koncentrację, słabo wczuwając się w temat. ps2 i nie czytaj bezmyślnie po 100 razy [; bo robisz sobie więcej pracy i nerwów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrKleiner Opublikowano 17 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2008 Ja robiąc tą prezentacje, w sumie się tego nauczyłem. Mam dopiero 27maja, jeszcze zrobię prezentacje multimedialną którą będę miał cały czas w tle więc luz :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eQ. Opublikowano 18 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2008 No to teraz konkretne pytanie: Jak sie przygotowac do ustnego polskiego? Mam go we wtorek. Znacie metody skutecznej nauki? Oczywiscie sam nie pisalem prezentacji, wiec problem z nauka jest troche wiekszy ;] No torche wiekszy, ale nie dużo :wink: Prezentacji zacząłem uczyć się dzień wcześniej ok godziny 15 ( zdałem na 19 ptk ) Nie ucz się na pamięć. Co to za głupi pomysł, że czytać głośno 100razy :lol: :lol: Jak czytasz coś o czym nie masz pojęcia to możesz i miliardz razy przeczytać i nie będziesz umiał tego sam opowiedzieć. Moja rada : Masz plan prezentacji, naucz się z nim współpracować. Zapewne masz coś takiego jak " kartka z cytatami i wnioskami " wypisz sobie w kolejności, na niej rzeczy o których mówisz, komisja tego nie sprawdza. Jak będziesz miał te 2 rzeczy to już jesteś w domu. Aha i jak nie pisałeś sam, to mam nadzieje, że chociaż przeczytałeś strszczenia lektur których użyłeś :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McDracullo Opublikowano 18 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2008 Ja mam egzamin we wtorek, dziś muszę jeszcze tylko doszlifować mówienie i będzie grerat. Prezentacja w PP zrobiona. Jutro nauka do niemca. A co do nauki prezentacji. Przeczytaj jeden fragment z 5 razy (ze zrozumieniem!) i postaraj się go powtózyć własnymi słowami. Potem następny fragment itp. Na koniec przeczytaj całość i voile! ;) Powiesz to co masz napisane bez probemu. Co to za frajda mieć prezentacje napisaną przez kogoś innego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 18 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2008 (edytowane) Ja również miałem prezentację napisaną przez kogoś innego i z początku nie wiedziałem jak się tego nauczyć, czy słowo w słowo, czy czytać po kilkaset razy, czy może własnymi słowami jakoś to opowiedzieć. Uczyć się zacząłem 2 dni przed maturką :razz:, moja praca miała 4 strony, mówię sobie a wkuje to na pamięć słowo w słowo, 1 strona luz łatwo weszło ale już 2 strona nerwówka nic mi nie wchodziło, w końcu zabrałem się za czytanie każdej strony po kilka razy i zacząłem opowiadać każdą stronę własnymi słowami. Jakoś się tego nauczyłem, przyszedł dzień maturki, przed wejściem stres jak cholera, ale jak zacząłem nawijać minął całkowicie, ale i tak miałem zawias z 4 razy, zadali mi 4 pytania odp tylko na jedno i to jeszcze tak byle jak. Wynik 45% :razz:, ważne że zdane :rolleyes:. Edytowane 18 Maja 2008 przez maruh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carkon Opublikowano 18 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2008 Ja mam pytanie bo nie moge nigdzie jednoznacznej odpowiedzi dostac. Chodzi mi o egz. z bioli. Brakło mi miejsca (bo skreslilem rozwiazanie, bo uznalem ze mam zle) i napisałem "dalszy ciąg zadania w brudnopisie", skreśliłem "brudnopis", napisałem "ciag dalszy zadania x" i rozwiązanie pod tym. Uznają takie coś? Bo słyszałem, że tak, a teraz czytam gdzieniegdzie, że powinno być wyraźnie napisane do tego "ciąg dalszy czystopisu”... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danrok Opublikowano 18 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2008 Daj spokój, komisja też ludzie, jak skreśliłeś napis Brudnopis i napisałeś, że to część dalsza zadania ... to dlaczego mieliby tego nie uznać? Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carkon Opublikowano 18 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2008 Daj spokój, komisja też ludzie, jak skreśliłeś napis Brudnopis i napisałeś, że to część dalsza zadania ... to dlaczego mieliby tego nie uznać? Pozdrawiam. Bo dla niektórych takie właśnie niuanse są superważne, niestety. Ja też czasami niepotrzebnie się martwię, ale jakby nie patrzeć, to jednak ważny egzamin, jeśli nie najważniejszy w życiu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danrok Opublikowano 18 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2008 co to zmieni, że się pomartwisz? szczególnie, jak rozmawiałem z gościem jak sprawdza te prace to nie ma się czym przejmować :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carkon Opublikowano 18 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2008 co to zmieni, że się pomartwisz? szczególnie, jak rozmawiałem z gościem jak sprawdza te prace to nie ma się czym przejmować :)A jak sprawdza?;p A z tym martwieniem to masz rację i zresztą nie tylko Ty:) Tylko ja taki głupi jestem, że się martwię na zapas. Nic nie poradzę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shoq Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2008 (edytowane) Dzisiaj ustny angielski - 19pkt. siadło. Teraz najbardziej boje się środy i ustnego polskiego - tutaj to jak dadzą nawet 6pkt. to będę zajebiś*e zadowolony. Edytowane 19 Maja 2008 przez luqash Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davvid Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2008 Też miałem dzisiaj ustny angielski, tak sobie mi poszło, ale 70% jest. I co ważniejsze, to był ostatni egzamin! Czyli u mnie koniec z tymi [ciach!]łami ;) PS. Co do polskiego i jego uczenia. U mnie najlepiej się sprawdzało (jak już ktoś pisał) przeczytanie ze 2 razy uważnie jakiegoś fragmentu, a po tym próbowanie powiedzenie tego z głowy (niekoniecznie słowo w słowo). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McDracullo Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2008 A ja złapałem stresa na polski... Niedośc, że egzamin zaczyna się o 13 to jeszcze wchodzę jako 9... To będzie cały dzień stresu. A następny egzamin w środę o 9 i wchodzę 2. Nie ma to jak odpocząć między egzaminami :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrKleiner Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2008 To nie macie podanego orientacyjnego czasu? Ja dziś zdawałem ustny ang i miałem na 16:35 a miałem go o 16:10 ;) przesunęło się ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McDracullo Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2008 To nie macie podanego orientacyjnego czasu?Nie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...