Skocz do zawartości
kuruś

Matura 2007 i 2008 (od 48 strony)

Rekomendowane odpowiedzi

http://bi.gazeta.pl/im/3/7216/m7216183.pdf arkusz

http://bi.gazeta.pl/im/2/7216/m7216182.pdf odpowiedzi

 

Nie zrobiłem 31 a w 33 nie jestem pewien czy uznają mi odpowiedź - rozwiązanie mam dobre. Reszta lajtowo.

Edytowane przez westsajd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie 100% to sie zalamie chyba :lol2:

 

A tak na powage to faktycznie lajtowo tylko jedno zadanko z udowodnieniem ze to rownoboczny jakos tak na chama zrobilem :| Okolo 95% powinno byc.

 

Miny humanow przed Matura z matmy- bezcenne;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj pojawiły się wyniki z tej maty próbnej - 87%, co nie jest myślę tak słabym wynikiem (zwłaszcza, że praktycznie całe liceum książki od maty do ręki nie brałem). Do tego z próbnej Operonu z ang. 88%, też bez nauki.

 

Jeśli tak ma wyglądać matura majowa, to chyba nie trzeba aż tak się martwić o wyniki. Jedynie bardziej się przyłożyć do rozszerzonych (mat. i ang.).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze pewnie odezwie sie wiele glosow osob obrazonych i niesmaczonych moja wypowiedzia ale powiem TO!!!

Obecna matura, w porownaniu z ta sprzed dobrych kilkunastu lat, to TOTALNE DNO

Prosta, trywialna, kuriozalna, banalna itp.

 

Polski: pseudo wypracowanka i projekty ktorych wielu nawet nie moze sie nauczyc

Matematyka: Przerost formy nad trescia - wazne ze jest zdawalna, to wyglada dumnie w EU.

Inny przedmiot: Cos tam napiszemy albo wydukamy i jest git

obcy: wydukamy wydukamy sciagniemy i bedzie zdana

 

No chyba ze ktos chce zdac na lepsze oceny to tu musi sie odrobine bardziej postarac.

 

Przykladowo w 2000 zdajac pisemny polski bylem przerazony - trzeba bylo znac spektrum lektur z 4 lat - poezja i proza

a teraz? dostajemy text do ANALizy piszemy kilka zdan i jest git

WHoahhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze pewnie odezwie sie wiele glosow osob obrazonych i niesmaczonych moja wypowiedzia ale powiem TO!!!

Obecna matura, w porownaniu z ta sprzed dobrych kilkunastu lat, to TOTALNE DNO

Prosta, trywialna, kuriozalna, banalna itp.

 

Polski: pseudo wypracowanka i projekty ktorych wielu nawet nie moze sie nauczyc

Matematyka: Przerost formy nad trescia - wazne ze jest zdawalna, to wyglada dumnie w EU.

Inny przedmiot: Cos tam napiszemy albo wydukamy i jest git

obcy: wydukamy wydukamy sciagniemy i bedzie zdana

 

No chyba ze ktos chce zdac na lepsze oceny to tu musi sie odrobine bardziej postarac.

 

Przykladowo w 2000 zdajac pisemny polski bylem przerazony - trzeba bylo znac spektrum lektur z 4 lat - poezja i proza

a teraz? dostajemy text do ANALizy piszemy kilka zdan i jest git

WHoahhh

Ja trochę młodszy od Ciebie, ale podobna epoka w szkolnictwie. ;)

Dzisiejszy poziom edukacji mogę porównać do obecnego poziomu gier, jak już jesteśmy na forum komputerowym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co jak co ale matematyka(poz. roz.) mimo braku całków i pochodnych stoji na calkiem wysokim poziomie, materiał jest dość szczegółowy, jest wiele kruczków które poprostu musisz znać i bez nauki raczej nie zabłyśniesz na maturze.

 

Troche żałosne jest to że powszechnie się sądzi , że na wspolczesnym egzaminie maturalnym to już wystarczy tylko czytac i pisac i zdasz... Tiaaa i mówią to ludzie ze szkół w których co 3 zdał probną mature z matmy :lol: .Swoją drogą cieszę się, że matura z matmy znow jest obowiązkowa.

Matematycy j. polski muszą pisać więc dlaczego nie odwrotnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

co jak co ale matematyka(poz. roz.) mimo braku całków i pochodnych stoji na calkiem wysokim poziomie, materiał jest dość szczegółowy, jest wiele kruczków które poprostu musisz znać i bez nauki raczej nie zabłyśniesz na maturze.

 

Taaa, jasne.  :lol: Mój znajomy przyszedł do mnie, bo nie zdał próbnej podstawowej z matmy, ja w 30-coś minut zrobiłem 100%, a Wy macie na to 170min. :rolleyes:  Rozszerzenie troszkę lepiej, wiadomo, ale to cały czas poziom banalny. Nie wiem, gdzie Ty widzisz tą szczegółowość i te  kruczki. :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Taaa, jasne.  :lol: Mój znajomy przyszedł do mnie, bo nie zdał próbnej podstawowej z matmy, ja w 30-coś minut zrobiłem 100%, a Wy macie na to 170min. :rolleyes:  Rozszerzenie troszkę lepiej, wiadomo, ale to cały czas poziom banalny. Nie wiem, gdzie Ty widzisz tą szczegółowość i te  kruczki. :) 

Ja mówiłem tylko o roz. To ze robisz podstawke w pare min to nic wielkiego, naprawde nie ma sie czym chwalic.

Nie chce mi sie specjalnie dla ciebie szukac arkuszy. Poprostu wez jakikolwiek arkusz z roz i rozwiąż go za pomocą umiejętnosci potrzebnej do zdania matury, czyli pisania i czytania.

Śmieszy mnie to ze z dzisiejszej młodzieży robi się głąbów do potęgi.

pzdr.

 

 

edit: rozumiem ze Twoj znajomy czytac i pisac ni chu*a nie umi ...

Edytowane przez _Ran'dall_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ja mówiłem tylko o roz. To ze robisz podstawke w pare min to nic wielkiego, naprawde nie ma sie czym chwalic.

Też zrobisz, Maturzysto ? ;) Jeśli tak, to znaczy, że jesteś dobry, bo patrząc po wynikach próbnej podstawowej to ewidentnie widać że są :

 

Śmieszy mnie to ze z dzisiejszej młodzieży robi się głąb(ów)y do potęgi.

Nie mówię w tym momencie o Tobie, skoro trzaskasz w parę minut na 100%, to Ty masz problem z głowy, ale większość niestety nie. :) 

 

Nie chce mi sie specjalnie dla ciebie szukac arkuszy. Poprostu wez jakikolwiek arkusz z roz i rozwiąż go za pomocą umiejętnosci potrzebnej do zdania matury, czyli pisania i czytania. 

Może już jest późno, albo ja czegoś nie rozumiem, ale jeśli napisałeś, że do napisania rozszerzenia potrzeba tylko pisania i czytania, to chyba sam widzisz, że nie za wiele trzeba, a pomimo to, wielu ludzi ma z tym problem. :lol:

 

edit: rozumiem ze Twoj znajomy czytac i pisac ni chu*a nie umi ...

 

Jestem podobnego zdania niestety, bo szczerze uważam, że informacje z gimnazjum pozwoliłyby napisać podstawę na 30%... 

 

 

EDIT: co do mojego 30-coś minutowego wyniku to nie było "chwalenie się", tylko skala porównawcza do matur wcześniejszych. ;)

Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może już jest późno, albo ja czegoś nie rozumiem, ale jeśli napisałeś, że do napisania rozszerzenia potrzeba tylko pisania i czytania, to chyba sam widzisz, że nie za wiele trzeba, a pomimo to, wielu ludzi ma z tym problem. :lol:

 

EDIT: co do mojego 30-coś minutowego wyniku to nie było "chwalenie się", tylko skala porównawcza do matur wcześniejszych.

1. Pisałem to z zamierzoną ironią...pisz posty o innej porze :wink:

 

2. Specjalnie się pofatygowałem i popytałem starszych kolegów jak to kiedyś z tą maturą było (pytałem o poziom trudnośći etc.)

 

Kolega (25l.) , twierdzi ze nic kompletnie nie umiał, na maturze było takie rżnięcie że głowa mała (nie było komisji z zewnątrz) , matmę (przykładowo) umiały 3 osoby na klasę a reszta sciągała ile się dało.

 

Drugi Kolega(27l.) , twierdzi że pomógł mu wychowawca i bez niczego zgarnął 4 z matmy :D

 

Faktycznie kiedyś to był poziom, dziś to tylko dzieci neo ledwo umiący pisać chodzą do szkół.

 

pzdr :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwaj kumple zdają w tym roku, ja zdawałem w poprzednim, matmy nie zdawałem bo nie musiałem, a oni się jej boją lecz z tego co piszecie wygląda na to że nie ma czego :lol2:

 

Próbna nie poszła im jakoś rewelacyjnie, jeden 38% drugi jakoś koło 30 :ploom: z tego co wiem to bez żadnego przygotowania, w klasie technik informatyk 2006 - 2010 była garstka osób które nie zdały, najgorszy wynik był bodajże ~10 % :lol: na co się nauczycielka wkurzyła :rolleyes:

 

Ja uważam że w tamtym roku było prosto, koleżanka kilka lat starsza mówiła że wcześniej matura była na dużo wyższym poziomie, widać zaczęli upraszczać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, no to ja się "pochwalę", że pomimo studenckiej frekwencji w szkole i ogólnego obijania się przez LO, zdałem wszystkie próbne matury JAKO JEDYNY w całej klasie ;]

Matma pp CKE - 76%, matma pp OPERON - 38% (dokładnie o połowę gorzej :D), polski pp 54% (czytanie ze zrozumieniem bezbłędnie, ale dość ciężko mi się pisało wypracowaniu na podstawie kilku linijek wyrwanych z książki, której rzecz jasna nie przeczytałem), angielski pp - 92%, angielski pr - 60% i fizyka pp 44%.

Uważam te wyniki za cieniutkie, ale dobrze że chociaż zdałem.

A co najlepsze w tym? Z polskiego, matmy i fizyki mam 2 na koniec, z angielskiego wyjątkowo 5. A większość koleżanek, które "są wogle takie systematyczne, sumienne i pracowite", mają 4-5 na koniec semestru, a oblały matmę operon, polski i fizykę (tzn. tylko jedna, bo tylko jedna przystąpiła w ogóle). I gdzie tu sprawiedliwość na tym świecie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heheh....ja tak krótko opiszę swoje zeszłoroczne doświadczenia :P

 

Polski pisemny - pr 40% (nie trafiło mi się z tekstem :D próbne były jakoś 50-70%) Ani razu nie przygotowywałem się pod kątem matury pisemnej z polskiego ;)

 

P ustny - 17/20 Pracę pisemną zacząłem pisać 3 dni przed maturą ^^

Matma pp - uczyłem się cały rok i oblałem xDD dopiero na poprawce 56%

Angielski pisemny i ustny pr - 72% i 15/20 <- Tutaj jedyną rzeczą, z której się uczyłem to Youtube i przykładowo Dane Cook albo Pablo Francisco :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przypominajcie ;)

 

Z WOSu coś tam robie, przez ferie zrobiłem z 7 arkuszy. od 64% do ~80% z rozszerzenia.

Ostatnio dwie próbne z angielskiego rozszerzonego na 74%... mało. Z 85% by mnie satysfakcjonowało.

No i jeszcze francuski na podstawie powinienem zdać na ~70% o ile zacznę powtarzać, bo się nie uczę już jakiś czas :P

A matma i polski to... byle zdać [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dwie rzeczy ode mnie :)

 

1. Nie zaczynajcie się uczyć wcześniej niż w połowie Marca. Od połowy Marca jest optymalnie :)

2. Nie czytajcie suchych informacji i samych książek. Kluczem do wysokiego wyniku jest właśnie klucz czyli trzeba robić masakryczną ilość testów maturalnych.

 

Przykład ? :)

Angielski znam dosyć dobrze ale do matury robiłem same testy maturalne + mała powtórka z gramatyki i zdałem poziom rozszerzony na 94%.

Z geografii czytałem vademecum i książkę, z której korzystaliśmy podczas nauki w liceum a testów maturalnych zrobiłem raptem kilka. Efekt? Tylko 55% na poziomie rozszerzonym :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dwie rzeczy ode mnie :)

 

1. Nie zaczynajcie się uczyć wcześniej niż w połowie Marca. Od połowy Marca jest optymalnie :)

2. Nie czytajcie suchych informacji i samych książek. Kluczem do wysokiego wyniku jest właśnie klucz czyli trzeba robić masakryczną ilość testów maturalnych.

 

Przykład ? :)

Angielski znam dosyć dobrze ale do matury robiłem same testy maturalne + mała powtórka z gramatyki i zdałem poziom rozszerzony na 94%.

Z geografii czytałem vademecum i książkę, z której korzystaliśmy podczas nauki w liceum a testów maturalnych zrobiłem raptem kilka. Efekt? Tylko 55% na poziomie rozszerzonym :P

No właśnie ja podążyłem w stronę suchej nauki za bardzo <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak przygotowania idą do matury :rolleyes:

 

Może ktoś wie:

  • Jakie są zasady oceniania polskiego ustnego (pp)? Czy jak zaprezentuję swój temat to już mam pewne 30%? Wcale nie jestem leniwy, ale codziennie robię matmę i fizykę (i to na styk zdążę przerobić wszystko przed egzaminami), więc szkoda mi marnować czas na czytanie pięknej polskiej literatury.
  • Jak nie zdam jednego przedmiotu dodatkowego, to matura jest zaliczona i mam prawo do poprawki? Wydaje mi się, że tak, ale informatory CKE nie są dla mnie zbyt czytelne.
  • Jak to jest z terminem dodatkowym? Czy wystarczy byle błahe przeziębienie poparte zwolnieniem lekarskim i już mogę się ubiegać o termin dodatkowy? Niedawno dowiedziałem się, że pół mojej klasy to ciężcy dyslektycy, a ktoś ma już "ważną operację" zaplanowaną na dzień matury z matmy. A wiadomo, że chodzi o wydłużony czas pisania i późniejszy termin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...