Karta Muzyczna Oferująca Najwyższą Jakość Dźwięku?

[Gość <account_deleted>]

Różnice między kablami mogą być kosmiczne, jednak szansa na zakłócenie sygnału w warunkach "domowych" jest znikoma - rzadko występują zakłócenia przekraczające bezpieczny margines. Droższe kable mają większą odporność na zakłócenia, ale przede wszystkim są porządniej wykonane (nie urywają się, nie pękają, styki zachowują dobrą jakość połączenia przez dłuższy czas).

 

Natomiast trzeba sobie jasno powiedzieć, że największe różnice wprowadza resampling (nawet sprzętowy - nie ma resamplingu z jakością 1:1) oraz procesory DSP różnej maści - każda firma najszęściej używa "unikalnego" formatu danych/algorytmu przetwarzania - skutkiem jest zawsze zmiana widma sygnału, zarówno w dziedzinie częstotliwości jak i fazy.

 

Niektórzy usłyszą różnice, inni nie.

 

edit: a propo szumów: szum jest naturalnym składnikiem każdego dźwięku - patologiczne dążenie do wycięcia szumów za wszelką cenę tak naprawdę prowadzi do "okaleczenia" dźwięku

Edytowane 14 Grudnia 2008 przez tomazzi

[Havoc]

A propos tych wszystkich kabli :)

Właśnie wylicytowałem (ależ zażarta walka była :D ) tego Terrateca.

 

Rozumiem, że podłączenie Solo6C przez S/PDIF jest lepszym pomysłem niż przez Jack'a tak? Jaki w takim razie kabel spdif kupić?

[Gość RBEJ]

A masz DAC-a, żeby go podłączyć do Solo 6??

[Havoc]

Aha...czyli nie wystarczą same solo i wyjście spdif? ;] A to gafę strzeliłem :( Warto inwestować w przyszłości w DAC do solówek czy różnica nie warta zachodu dla przeciętnego usera?

[kfazzi]

Kartę będziesz miał nie najgorszą. Czy warto inwestować... Moim zdaniem nie do Solo... bo koszt DACa przekroczy koszt samych głośników. Większą różnicę usłyszysz jak byś sprzedał w przyszłości SOLO 6c i kupił lepsze monitory aktywne

[Havoc]

Rozumiem :) I okey, więc zostaje przy rca-jack. Dzięki.

[kfazzi]

No to ja się teraz o coś zapytam. W niedalekiej przyszłości będę poszukiwał jakiegoś zewnętrznego DAC'a... W chwili obecnej posiadam modowaną Audiotrak Prodigy HD2. Karta u mnie zostanie na pewno bo gra znakomicie i bardzo mi jej brzmienie odpowiada, ale szukam coś oprócz niej, podobnej klasy (baaardzo ciężko będzie w przedziale cenowym, w którym szukam - wiem) w cenie do 1000zł.

Do zakupów mam trochę czasu, pewnie dopiero koło lutego się kasa uskłada, ale już teraz chciałbym wiedzieć za czym mam się rozglądać i o czym więcej poczytać...

Tak więc proszę o jakieś sugestie dotyczące ciekawszych DACów (oczywiście zapewne import z Azji będzie)

Z tego co się orientowałem, najciekawsze to:

1. Gigalab moon DAC - 8x TDA1543 - ciekawy NOS DAC bez opampów

2. Beresford MK6/4 + Stage 3 - posiadałem Beresforda MK6/3 - troszkę za mało detaliczny dla mnie, zbyt milusiowate brzmienie... W Stage 3 może już być bardzo ciekawie

3. Yulong DAC - w chwili obecnej troche ponad budżet... ale wygląda bardzo ciekawie. W wersji na elementach nie SMD op'ampy w podstawkach, można sobie co nieco pozmieniać - niewiadomy mi dokładniej wpływ na brzmienie

4. Zhaolu D3 - jeśli ma coś wspólnego brzmieniowo z D2.5 to wypada z zestawienia

Za info odnośnie wymienionych przeze mnie DACów z góry dziekuję :)

Za propozycje innych jeszcze bardziej

 

Najbardziej mnie ciągnie do Moon DAC'a w chwili obecnej, bo tani i niepozorny, a z doświadczenia wiem, że coś takiego moze czasem powalić.

 

Reszta toru - wzmak słuchawkowy Forum608 II + słuchawki Beyerdynamic DT150 na chwilę obecną...

[Gość RBEJ]

Musical Fidelity V-DAC w teście niemieckiego "Audio" pokonał Cambridge Audio DacMagic. Cena ok.800zł z przesyłką.

 

VALAB DAC jest lepszy od Gigalab MoonDAC, który jest jego gorszą podróbką.

[zzZZzz]

masz ciut kasy i mozliwosci to moze 5.1?wysokiej klasy?do tego adaptacja akustyczna

poziom sluchawkowy masz i tak juz wysokiej klasy(jak nie bardzo wysokiej) wiec moze dobre 5.1 dajace rady w stereo?

 

fakt sumka x4 ale czy nie warto?

 

mi zostala adaptacja akustyczna ktora jest raczej niemozliwa do przeprowadzenia...........

[kfazzi]

W chwili obecnej nie mam miejsca nawet na zwykłe stereo :) (Studia, akademik - wiecie jak to jest :wink: )

Dlatego w chwili obecnej interesują mnie tylko systemy słuchawkowe i na tym się tylko skupiam, ale jak już bym kupował DAC'a to wolałbym coś przyszłościowego.

Zainteresowałem się popularną "lampucerką". Z lutownicą jestem jako tako zaznajomiony, w sumie mógłbym ją wpakować (wersję mini) do środka Foruma - miałbym ładną jedną puszkę...

Tylko pytanie - czy lampucerka z wyjściem pociągniętym bezpośrednio z CS4397 (z pominięciem opamp'a zgodnie z tym) będzie mogła rywalizować z takimi DAC'ami jak Yulong czy Beresford Stage 3?

Kasy na razie nie mam, powinna być końcem stycznia, jak bym zaoszczędził i kupił lampucerkę, to w sumie wiele można się nauczyć przy "tuningu" jak i mógłbym sobie pozwolić w niedługim czasie na coś pokroju Ultrasone Prolin 2500 (bardzo ciekawią mnie te słuchawki)

 

Ale już widać, że trudna decyzja mnie czeka, jak kasa już będzie w ręce... Pewnie wszystko wyjaśni się w sobotę po porównaniu mojej HD2 do sprzętu z wyższej półki...

[Marcin_gps]

z tego co czytam, Lampucera może zagrać na bardzo wysokim poziomie, ale ją trzeba indywidualnie do systemu "dostrajać" i jest tego grzebania trochę. Jeśli masz pojęcie i czas to myślę, że warto spróbować. Beresford jest o tyle fajny, że w każdym systemie zagra dobrze.

[kfazzi]

Posiadałem Beresforda w wersji MK6/3. Nie wiem na ile brzmienie poprawia Stage3 i sama wersja MK6/4, ale brzmienie MK6/3 to dla mnie po prostu za mało :)

Jest to bardzo przyzwoity DAC w mojej ocenie, ale jego dźwięk jest trochę zbyt misiowaty i wycyckany. Preferuję raczej bardziej analityczne brzmienie z większą dozą szczegółowości, chociaż dalej muzykalne i bardzo wciągające.

Co do Lampucery to wydaje mi się jednak, że tego bawienia się byłoby za dużo, choć może i warto. Pewnie poczekam na kasę i wtedy trzeba się będzie dokładnie rozeznać.

[Gość RBEJ]

Cviek. Kup Esi@Juli. Jej dźwięk powinien Ci przypaść do gustu. Gigalaby i Valaby NOS grają podobnie do Beresa.

[kfazzi]

Kartę dźwiękową już mam :) Nie wiem czy w chwili obecnej lepszą czy gorszą od ESI Juli@ ale podejrzewam, że lepszą :)

Jutro się okaże na poziomie jakich CD się plasuje

[Marcin_gps]

no to zbieraj na Benchmarka DAC-1 ;)

[freaker]

A w zasadzie po co Ci nowe źródło? Masz dobrą dźwiękówkę, dobry wzmacniacz słuchawkowy i słuchawki. Myślę, że dużej różnicy nie odczujesz po przejściu na DACa za 1000zł.

[kfazzi]

Byłem dziś na odsłuchu dość ciekawego sprzęciku i .. stwierdziłem, że nie chcę nic innego niż HD2... Może i DAC zewnętrzny byłby bardziej mobilny i na tym mi głównie zależało, ale wydaje mi się że ciężko by było do 1000zł znaleźć coś grającego podobnie... Pewnie modowanie HD2 będę się starał pociągnąć jak to tylko możliwe dalej, bo ma potencjał.

Może pójdę w inne słuchawki, zobaczymy jak posłucham czegoś więcej...

[piter1984]

Byłem dziś na odsłuchu dość ciekawego sprzęciku i .. stwierdziłem, że nie chcę nic innego niż HD2... Może i DAC zewnętrzny byłby bardziej mobilny i na tym mi głównie zależało, ale wydaje mi się że ciężko by było do 1000zł znaleźć coś grającego podobnie... Pewnie modowanie HD2 będę się starał pociągnąć jak to tylko możliwe dalej, bo ma potencjał.

Może pójdę w inne słuchawki, zobaczymy jak posłucham czegoś więcej...

a słuchaj jak to wygląda z niezmodowaną prodigy, czy zewnętrzny, powiedzmy taki valab dac zagra lepiej ? i jeszcze jedno pytanie, czy taki dac jest w stanie zastąpić całkowicie kartę dźwiękową ? czy on tylko 44.1 kHz trawi i nie jest wykrywany przez system jako urządzenie odtwarzania dźwięku ?

Edytowane 27 Grudnia 2008 przez piter1984

[zzZZzz]

dac to tylko dac - nie jest to karta dzwiekowa - z jednej podajesz sygnal cyfrowy z drugiej dostajesz analog

na chwile obecna wiekszosc akceptuje sygnal do 96kHz/24 bit

 

kazdy dac zagra na tyle lepiej ile ma lepiej zbudowana sekcje analogowa bo to ona nadaje brzmienie

[piter1984]

no czyli nie da się zrobić tak by był wykrywany jako karta dźwiękowa chociażby wirtualna

[Gość RBEJ]

Komputer zawsze widzi DAC-a jako karta muzyczna. Inaczej nie odtworzyłbyś przecież ani jednego dźwięku.

[piter1984]

no właśnie, więc może zastąpić kartę dźwiękową

[Gość RBEJ]

Tak ale nie na DAC-u nie nagrasz muzyki, tylko ją odtworzysz. Nie będzie żadnych EAX-ów i innych pierdół.

[zzZZzz]

ale jaki dac?

 

dac ma wejscie cyfrowe i wyjscie analogowe - i to jest DAC

 

to co jest z wejsciem chocby usb to nie dac tylko karta dzwiekowa

 

zaden komputer nie zobaczy DAC'a - zreszta DAC podlaczasz przeciez cyfrowo do istniejacej karty dzwiekowej...nie mieszajmy pojec

Edytowane 27 Grudnia 2008 przez zzZZzz

[Gość <account_deleted>]

DAC = digital to analog converter. Kazda (prawie) karta muzyczna zawiera DAC, każdy tzw. "DAC" zawiera DAC, ale nie tylko - zawiera równierz dekodery strumienia i parę innych pie.rdół.

[zzZZzz]

ale nie musisz mi tlumaczyc bo dobrze wiem co to DAC i nie juest to karta dzwiekowa

zaden komputer DAC'a nie zobaczy i o to mi chodzilo

zobaczyc moze karte dzwiekowa jesli DAC ma wejscie usb czy tam inne

[Gość <account_deleted>]

Chodziło mi o uzupełnienie Twojej wypowiedzi - odebrałem ją jako "nie do końca trafiającą w sedno" ;)

[kfazzi]

Odnośnie samego DAC'a zostało już wszystko napisane na wszystkie możliwe strony, a odnośnie pytania co do niemodowanej HD2 vs zewnętrzny "DAC" (poziomu VALAB'a np)... taki przetwornik zje jakością dźwięku HD2 niemodowaną :)

Tyle, że potrzebujesz jeszcze jakiejś karty która prześle sygnał cyfrowy do niego :)

[Gość RBEJ]

VALAB nie potrzebuje żadnej karty muzycznej jako transportera, przy podłączeniu przez USB. W środku ma CM108, I2S i własny bardzo precyzyjny zegar, które zastępują transport, jeśli podłączy się Dac-a do komputera przez złącze USB. Oczywiście można podłączyć własny transport i przesłać sygnał cyfrowy do VALAB-a przez coaxiala lub optica. Do tego żadnego oversamplingu, oampów i filtrów. Najbardziej naturalny dźwięk jaki tylko może być.

[HeatheN]

Do tego żadnego oversamplingu, oampów i filtrów.

8 X TDA1543 ? :wink:

Do tego redukuje jitter i wszystko to wyczytales...

Ludzie troszke podchodzcie do sprawy bardziej powaznie....opisy niczym u Kochanowskiego, a roznice slyszalne przez 2% ludzi w 1/50 utworów...

Edytowane 29 Grudnia 2008 przez HeatheN