Skocz do zawartości
mr^_^max

Dentysta + Wyrywanie Zęba = ...

Rekomendowane odpowiedzi

Caehl szczerze współczuję.

 

u mnie już luz. krew się nie leje, dziąsła nie bolą - ale zobaczymy rano. przed chwilą zjadłem mega kolację (ostatni posiłek koło 13). trochę dziwnie się je, ale przynajmniej nie muszę męczyć tej drugiej strony, gdzie mam zatruty ząb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi dentystka raz przejechala wietrlem tak jakCaehlowi...

Ja mam bardzo slabe zeby, jak pije cos goracego i troche kapnie na zeba to masakra... czasem jak widze gdy ktos doslownie gryzie loda, to az mnie skreca.

Do tego psuja mi sie zeby, mam na razie 5 zaplombowanych, jeden strasznie zniszczony bo nie chodzilem do dentysty ale teraz robie to regularnie.

U mnie to rodzinne, siostra ostatnio byla ostatni raz u dentysty i miala popsute 19 zebow.

 

Ps. zeby szczotkuje kiedy tylko moge, po kazdym posilku itp a mimo to mi sie psuja...

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi dentystka raz przejechala wietrlem tak jakCaehlowi...

Ja mam bardzo slabe zeby, jak pije cos goracego i troche kapnie na zeba to masakra... czasem jak widze gdy ktos doslownie gryzie loda, to az mnie skreca.

Do tego psuja mi sie zeby, mam na razie 5 zaplombowanych, jeden strasznie zniszczony bo nie chodzilem do dentysty ale teraz robie to regularnie.

U mnie to rodzinne, siostra ostatnio byla ostatni raz u dentysty i miala popsute 19 zebow.

 

Ps. zeby szczotkuje kiedy tylko moge, po kazdym posilku itp a mimo to mi sie psuja...

Zrob sobie przysluge i wylecz wszystkie kly na raz i do lakierowania. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz wychodzę do dentystki...ważą się losy mojego zęba bo jakieś pół roku temu mi plomba wypadła i nie poszedłem do dentysty. Byłem przed wakacjami i mam niezły problem bo mi wtedy zaaplikowała jakieś lekarstwo i jeśli się ząb wyleczył to jest ok, ale jeśli nie to chyba zatruwanie :( Jestem jednak dobrej myśli bo od ostatniej wizyty ząb mnie w ogóle nie bolał. Poza tym mam zdrowe zęby :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak cie nie bolal to mzoe masz martwego? Ja mam jednego nie zywego i babka mi kanalowa w nim robila bez znieczulenia - nic nie czulem.

 

ath, no wlasnie jeden mi zostal lecze je jakos od konca wakacji.

O co ci chodzi z tym lakierowaniem? [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O co ci chodzi z tym lakierowaniem? [;

Ja lakieruję i wszystko zdrowe ;X Standardowo masz

 

a) fluoryzacja (?) - zakładasz takie nakładki na zeby z jakimś żelem. Żel jest niedobry i wpada do gardła ;X

b) lakierowanie (?) - maluje ci czyms bardzo śmierdzącym zeby, jak maźnie po dziąśle/policzku to parzy ;X

 

stosuje oby dwa i na ubytki nie narzekam, wiec imo warto w to zainwestowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ósemki to fatalan sprawa. Mi jedna na dole urosła prostopadle do siódemki. Poprostu zamiast iść do góry i się wybić, to położyła się i urosła poziomo :-| . Zaczęła uciskać jakiś nerw i miałem silne zawroty głowy. Oprócz tego miałem chyba jakieś zapalenie, bo jak wypiłem kilka piw (3-4) lub coś mocniejszego to natychmiastowo robiłem się pijany i kończyło się to haftowaniem :D Oczywiście trzeba ją było usunąć. Zabieg miałem robiony w szpitalu pod silnym znieczuleniem miejscowy. W sumie nie bolało, a cała akcja trwała około 2,5 godziny. Najgorzej wspominam okres gojenia się rany. trwało to około 3 tygodnie. Pierwszy tydzień jadłem tylko lody i łykałem po kilka proszków przeciwbólowych dziennie. W 2 tygodniu mogłem już w miarę szeroko otwierać buzię, ale o jedzeniu normalnych rzeczy (gryzienie) nie było mowy. Do przyzwoitej formy wróciłęm dopiero po 3 tygodniach...

 

Oto zdjęcie feralnego zęba :-P

 

Dołączona grafika

Edytowane przez PartyBOY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat z "Mikołajka": "Okropnie! Piecze, drapie, swędzi, a oni mają wielkie noże i wszędzie jest pełno krwi!" :>

 

Najgorzej, że nie można w trakcie zacisnąć zębów na kawałku lipowego patyka albo portfelu i trzeba miast tego zaciskać zwieracze. Potem rzyć boli, a kumple się dziwią, do jakiego dentysty ja chodzę i czy na pewno na zaglądaniu w paszczę się skończyło :>

 

Jedyne co boli "po", to własna morda, jak się od środka pogryzie zanim znieczulenie zejdzie. Same zabiegi zawsze robiłem ze znieczuleniem, aż taki twardy nie jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja u dentysty nie byłem jakieś... 4 lata? nic mnie nie boli... nie rozumiem... jakaś fakin anomalia? xD

Ja sobie zrobiłem 10letnią przerwę od dentysty nic mnie nie bolało, mogłem gryźć lody popijając gorącą herbatą i zagryzając krówką mordoklejką, w końcu przypadkiem znalazłem się na fotelu i sadystka dentystka zmuszała mnie do regularnych odwiedzin przez następne dobre pół roku i to nie w celach "towarzyskich". Przynajmniej wyszedłem z tego z kompletem żywych zębów łącznie z ósemkami, ale parę razy myślałem że odpłynę w czasie leczenia tychże (brałem wszystko na klatę bez znieczulenia). W czasie leczenia schudłem też 10Kg, ale już to nadrabiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sawyer188 - juz o tym pisalem. Ja jakies pare tygodni temu kanalowo martwego zeba leczylem. Nic nie czuc, czasem ukluje troche jak wsadza te igielki, ale to tak delikatnie, moja dentystka robi to pomalu i jak 'dochodzila' do czulego miejsca to sie zatrzymywala, wyciagala jakas inna igielke i dalej cos tam robila... ogolnie to nie jest zle i nie ma sie czego bac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie zapomne pierwszej kanalowki bez znieczulenia :twisted: od tamtego czasu mam mega fobie dentystyczna:>

 

jest jeszcze smieszne uczucie jak wyjedzie zadaleko z tym takim do wypelniania kanalow, taka sprezynka na wiertarce co wyglada jak jakies mega sadystyczne wiertlo:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podstawa to elektryczna szczoteczka ;X

Nie zawsze ta szczoteczka jest dobra :-| a zwykłą dobrą szczoteczką ( np Oral-b) też można umyć dobrze zeby tylko trzeba wiedzieć jak :mrgreen:

 

Ja chodze raz na pół roku do prywatnej dentystki którą znam od lat. Np w tym roku zrobiłem 4 zęby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzę 2 razy w roku do dentysty i wszystko ok. W zimie byłem u rodziców w Norymberdze i zabrali mnie do tamtejszego stomatologa na kontrolę. O zgrozo- 9 dziurek malutkich, 2 większe. Podczas tych 9 małych nic nie czułem, ale pewnego razu się zabrała za te dwie większe. Przy pierwszym zastrzyk w dziąsło, troche bolało i puściła. Przy ostatnim (byłem chyba na 5 razy z tymi zębami) też zastrzyk itd i się zabrała. Bolało jak cholera, ale ja twardziel na pytanie "schmerzen?" stanowczo zaprzeczałem. Przez moją głupotę chcieli mi zrobić leczenie kanałowe, bo myśleli, że ząb jest martwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze ta szczoteczka jest dobra :-| a zwykłą dobrą szczoteczką ( np Oral-b) też można umyć dobrze zeby tylko trzeba wiedzieć jak :mrgreen:

EEeee... Szczoteczką manualną nie da się fizycznie tak dobrze wyczyścić jak np. Braunem elektrycznym. Od kiedy używam Brauna (oni mi płacą za reklamę xD) to ubytki mam bardzo sporadycznie i są te detale minimalne na 10 minut bez znieczulenia i nawet nie poczuję. Elektryk rządzi i tyle. Z elektrukiem mycie zębów po kazdym posiłku to też detal, bo robisz to w 30 sekund, i nie musisz mchać reką... no ale jak kto woli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buuu... U mnie się właśnie rwanie zęba, a raczej tego co z niego zostało szykuje. Kilka dni temu zaczął mnie niemiłosiernie boleć (żeby nie powiedzieć nap****alać), potem spuchło mi lewe dziąsło, a właściwie cały lewy bok :/ Cały czas mnie jeszcze boli... Do dentysty wybieram się jak mi tylko ropa zejdzie. Tak czytam o tym co się robi w miejscu po zębie, a ja mam taki nawyk, że często "odsysam" z tego miejsca jakieś resztki jedzenia itp. A dowiedziałem się, że jak się tak będzie robić to potem jakiś boł straszny zostaje czy coś... Macie jakąś radę na to?

I taka moja rada: Dzieci myjcie ząbki bo będziecie mieli problemy ja my tutaj ;]

 

Ps. Strasznie drogi dentysta, tak mi się wydaje. Ł30 za wyrwanie chyba. A gościówa jest niezła, mowi po arabsku, polsku, litewsku, niemiecku i angielsku :)

Edytowane przez jacoleq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko. Mi wyrywal zab, gdzie nie bylo za co zlapac, nie przejmuj sie znieczuli 3-4 razy, bo po 1,2,3 razem przewaznie boli jak diabli, do tego bierze dluto masakrycznie wyglada, i jest metalowe, no i wciska sie tak mocno, ze o malo Ci szczeki nie polamie, slyszec bedziesz jak strzela/trzaska/i pobolewa zab. Bedzie sie lamal i chrupal, a dentysta wyciagal zakrwawione kawalki peceta, a na koniec wyjmie stan zapalny, po wszystkim nie jesz 2 godziny, i okropnie sie czujesz, jak zgwalcony...

 

:twisted: :blurp: ! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo duzo zalezy od tego jak dentystka / asystentka dentysty przyklada sie do sprawy tego zeba ;]

 

W Centrum Damiana w wawie kiedys bylem na lataniu zebow, niestety o ile na przypalanie, miarzdzenie, ciecie ogolnie pojetego ciala jestem bardzo odporny i mam bardzo wysoki prog bolu to moja duza slaboscia sa wlasnie zabiegi dentystyczne, a dokladniej mowiac psychika przy nich (strach swiadomosc bolu itd sprawiaja ze wszystko boli 10000x mocniej). Wracajac do meritum sprawy... Dentystka okazala sie byc kobieta z rodzaju "zadbanych mamusiek" na widok ktorej troche zwatpilem ze spokojnie bede lezec w tym fotelu, wolalbym ja tam polozyc albo przycisnac do siebie ;) Asystentka przecietna ale ladnie sie usmiechala i wypinala :)

 

 

NIC NIE BOLALO....

 

 

W szoku bylem ze to naprawde dziala :D!

 

Bierzcie swoje 2 polowki, kazcie sie sexy ubierac i mowic jacy jestescie dzielni i silni ;) Zalecam po zabiegu, doraznie zrobic uklad z biustu na twarzy, naprawde cudowne lekarstwa ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jacoleq,

też jak miałem dziure w zębie, to "odsysałem" (jak to nazwałeś) resztki jedzenia.

zęba już nie mam, a jednak zdarza mi się to czasem (z przyzwyczajenia), jednak coraz rzadzej. boleć nie boli, bo i nie ma co, a zaraz po wyrwaniu przyjemnie sobie "odessać" ciągle lejącą się krew, hyhy :P:P:P

 

ja tymczasem jestem już po wyciąganiu nerwa. ząb zatruł się dobrze, także nic mnie nie bolało. ząbek zalany czymśtam i jest git.

narazie mam z zębami spokój :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coby nie zakładać nowego tematu opowiem tutaj moje ostatnie perypetie z dentystami.

 

W grudniu zaczęła mnie boleć szóstka. Ból był na tyle silny, że poza ketonalem nic mi nie pomagało. Jestem zarejestrowany u dentysty w Norymberdze, bo zwykle moje wizyty to tylko kontrole. Miałem być tam dopiero pod koniec stycznia, więc wybrałem się do stomatologa, którego odwiedzałem dawniej. Poborował itd. i koniec. W styczniu ząb jednak znów zaczął boleć i to silniej niż wtedy, a w dodatku miałem spuchnięty policzek. Wolałem już poczekać, bo do wyjazdu zostały 4 dni. Na miejscu poszedłem na kontrolę i z zewnątrz wyglądało, że wszystko ok. Powiedziałem wtedy o koszmarnych bólach itd, więc zrobili mi rtg. Na zdjęciu wyszło, że wewnątrz zęba jest duża dziura, a potem doszedł do tego stan zapalny. Dwaj dentyści stwierdzili, że jest to wina złego leczenia. Następnego dnia zajął się mną chirurg i tak oto dzięki profesjonalizmowi dentysty pozbyłem się szóstki kwalifikującej się do leczenia.

 

A samo wyrywanie nie bolało, po zejściu znieczulenia też nie, ale szwy mnie drażniły ;)

Edytowane przez koti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pioorek

TO lepiej idz jak masz jakas malo dziurke.

 

Ja wlasnie pare dni temu bylem ostarni raz u dentysty. Babka zrobila mi zeba i mam spokoj jak na razie.

Najlepiej isc do dentysty jak tylko mala dziurka sie pojawia, nie czekac w ogole... ja kiedy strasznie panikowalem i nie chcialem chodzic, zab mi sie popsul tak ze nastepnym razem bede musial miec koronke robiona... jakos tak odciagalem wizyte i z dnia na dzien zab psul sie coraz bardziej, zanim sie nie obejrzalem to juz nic prawie z niego nie zostalo (nie bolal mnie w ogole) i teraz mam :/. Mialem go teraz wlasnie kanalowo leczonego i jezeli przypomne sobie ten bol to mnie skreca. Same leczenie kanalowe nie bylo takie zle, ale jak ona mi odbudowywala tego zeba... OMFG! Wsadzala mi jakies metalowe cos pod zeba przez dziasla - normalnie masakra, myslalem ze tam padne. Samo wiercenie i plombowanie malych/srednich dziur w zebie to nic, pelen relaks, spac moge nawet sobie na fotelu... ale z tym ostatnim zebem wiele przeszedlem i teraz juz nigdy nie doprowadze swoich zebow do takiego stanu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...