Padnieta(?) Asus P4p800se

[Gość KOzi]K[]

czesc.

Mam taki problem.Wlaczylem kompa.W windzie przy wlanczaniu zwis.Po restarcie nie zdarzyl przejsc biosa i zwis.Kolejny restart i nic na monitorze nie widac.

Pierwszy komp z podpisu.

Grafa,ram,dysk ok

Procek nie wiem bo nie mam mozliwosci sprawdzenia na innej plycie.Na weekendzie sprawdze.

Zasilacz... pare razy podpinalem do drugiego kompa i nie wstawal... za 10 a moze 12 razem komp wstal przeszedl biosa i wyslaczylem z obawy czy znowu nie walnie cos.

Plyta glowna!

Nic na niej nie widac... Procek nie byl krecony pamieci ustawione na 400mhz... sciagalem radiator z chipsetu i nic nie widac....

W monitorze tylko dioda sie swieci jak sie kompa wlancza.Wszystkie urzadzenia sie wlanczaja, wiatraki chodza, plyta nie pika ani nie piszczy.Z innym zasilaczem to samo?

 

Co moglo byc przyczyna i co to moglo byc i czy to koniec plyty?

 

Dzieki

[DEVILEK]

Sprawdz na innym zasilaczu. Mozliwe, ze ten wali napiecia z kosmosu i to dlatego.

[Gość KOzi]K[]

sprawdzalem na innym zasilaczu.

Plyta nie pika jak jest tylko zasilka+cpu+pl gl

[surix]

Miałem identycznie jak grafa mi się spaliła ale ty masz grafe ok, wtedy też poszły mosfety poszły od agp sprawdź dokładnie po płycie czy cos się nie przypaliło, może dlatego nie chce ruszyc.......

[Gość KOzi]K[]

mam problem bo nie mam miernikow zadnych miernikow... jak to mozna jakos sprawdzic?nie wiem czy agp zwalil sie czy cos innego...

nie wiem czy proc sie wogole wlancza i czy chipset dziala.chodzilo jakies 3-4min ale nie bylo czuc czy sie nagrzewa procek...

 

P.S

 

Jest ktos z polibudy warszawskiej kto sie zna na plytach glownych?.Jak by byl ktos skory do pomocy to z checia skorzystam:).Za pomoc oczywiscie sie odwdziecze:).