Skocz do zawartości
xacti

Naloty policyjne - nielegalne oprogramowanie

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie wiedzieli do kogo przyjsc i po co. Mieli wydruki z osiedlowego forum, gdzie userzy prowadzili baze plikow ktore sa zamieszczane na tych serverach.

To całkiem proste, drogi Watsonie - ktoś doniósł, najwyraźniej bardzo precyzyjnie. Nawet Policja nie jest taka głupia, żeby nie wykorzystać takiej okazji. Tak jak z "przechwyceniem" przemytu narkotyków dzięki informacjom od kogoś z grupy przemytniczej, jak z "rozbiciem" grupy bandytów dzięki wtyczce insajd. Nie mówię, że to źle i be, takie przechwytywanie i rozbijanie, ale nieco śmieszy mnie robienie z tego wielkiego sukcesu Naszych Dzielnych Chłopców.

 

A czemu ktoś doniósł - a bo ja wiem, powodów jest tak dużo, jak ludzi. Mógł z bzdurnego poczucia "obywatelskiego obowiązku", mógł z zemsty, mógł tak se, z nudów.

 

 

Anegdotka: na forum mojej wsi stworzono wątek o pewnym dużym zakładzie przemysłowym. Padały różne opinie, często nieprzychylne zarządowi, opluwające politykę tegoż i tak dalej. Ktoś pieczołowicie wydrukował cały temat i dostarczył do szefa produkcji. Dostał za to niezłą posadkę brygadzisty mimo całkowitego braku kwalifikacji na to stanowisko.

Pouczające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zadzwon do Panow policjantów i sie sam spytaj

Baje ?, jedna pani- drugiej pani' ?? ....chyba jestes niepowazny, skoro nadal uwazasz ze takie akcje to wymysl

W tej całej sprawie sprawdzania legalności oprogramowania przez policje wole pozostać "niewiernym Tomaszem" niż dalej rozpowiadać te ploty. Ktoś źle usłyszał, powtórzył ale 10 słów od siebie dodał i tak w kółko. Założe sie że w tej sprawie M$ macza swoje łapy, bo takiej paniki na windowsy już dawno nie było. Rzadko sie zdarza że na jednej aukcji sprzedaje sie 425 sztuk windowsa a w sklepach są zapisy na ten cudowny krążek

 

uwazacie ze bajki, Wasza sprawa, tylko zastanowcie sie chwilke...godzina wczesnie poranna, jestescie albo zaspani, albo spieszycie sie do pracy a tu przychodza Panowie i rzadaja dostepu do komputera.Myslicie ze ktos bedzie sie w tym momencie pytal ile moze legalnie rozprowadzic piratow po sieci ?

8 rano powiadasz ? Kto o tej porze otwiera drzwi ?

Zazwyczaj to wszyscy są w szkole/pracy albo sie nikomu nie chce otwierać drzwi :) Co do otwierania drzwi nieznajomym to już inna bajka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

Tak wiec TP jest w dalszym ciagu monopolista, bo konkurencje ma w kilku rejonach kraju, ale na wiekszosci obszaru, zamieszkanego przez wiekszosc konsumentow, konkurencja nie istnieje lub istnieje wirtualnie, oferujac produkty duzo nizeszej jakosci.

Wybaczcie, ze wracam jeszcze na moment do tego monopolu, ale kolega komisarz wprowadza ludzi w bład (zapewne nieswiadomie). Otóż obecnie TPSA nie ma juz monopolu (weszły w życie odpowiednie ustawy, chroniące konsumentow). Firmy takie jak np. Tele2 oferują swoje usługi korzystając z łącz TPSA, co oznacza, ze wszedzie tam gdzie dochodzi TPSA mozna miec Tele2. Nie są to wcale uslugi "duzo nizszej jakosci", a wrecz przeciwnie - jest znacznie taniej i lepsza infolinia (chociaż tutaj zawsze znajdą sie ludzie "dziwni" ;) ). TPSA wciaż posiada zdecydowaną większosć rynku w Polsce, ale z kazdym dniem ma coraz mniej abonentow (zwróćcie uwage na desperacką kampanie reklamową, jaka ma miejsce od paru(nastu?) miesiecy - reklamy niemal w kazdym bloku w godzinach duzej ogladalnosci, reklamy w gazetach, w radiu - wszedzie po prostu). Tele2 i inne tego typu firmy prawie nie reklamują sie w mediach, bo tną koszty jak sie da (te same krotkie reklamy dla wszystkich krajow, zatrudnienie ograniczone do minimum, itp.), dzieki czemu mogą oferować klientom tańsze połaczenia. Poza tym prowizje jakie pobierają te firmy sa kilkukrotnie mniejsze od prowizji TPSA, ktora jako monopolista mogla windowac prowizje do absurdalnych wartosci (opłacało im sie nawet zapłacic kare wysokosci 100 mln zlotych, byle by tylko mogli podoic klientow troche dłużej). Teraz sie to oczywiscie zmienia i bedziemy mieli wreszcie normalną konkurencje cenową (spodziewałbym sie tez małego dumpingu ;) ). Jezeli TPSA bedzie chciala zatrzymac u siebie racjonalnie myslacych ludzi to bedzie musiała zmienic swoją politykę o 180 stopni, z czego my jako klienci mozemy sie tylko cieszyc.

 

Jak naprawdę chcecie się czegoś dowiedzieć to polecam poczytać sobie fora poswiecone prawu, bo tam częsciej wypowiadają sie ludzie kompetentni w tej dziedzinie :P . Szczególnie dobrze jest wiedzieć jak należy sie zachowac podczas ewentualnej (a jeśli nie udostepniacie i nie obnosicie sie za bardzo ile to macie pirackiego softu to nawet "bardzo ewentualnej") kontroli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vip, nie zrozumiałeś mnie kompletnie. Nie twierdzę, że nalotu nie było - tylko, że podane przez Ciebie info na ich temat brzmi, jeżeli się chwilę zastanowić - abstrakcyjnie.

Te 'duże ilości' - jak to tłumaczysz? Że jak ktoś udostępnił jedno ISO jest bardziej ok niż ten, który udostępnił ich 10? I że policja się takim nie zainteresowała? To jest ich psi (nomen omen) obowiązek, żeby sprawdzić całość, skoro mieli by wszystko podane na tacy (serwery z logami). Policja ma za zadanie zatrzymać groźnego pirata i zabezpieczyć dowody. Chyba nie powiesz, że policja traktuje ludzi wybiórczo według jakichś niejasnych kryteriów - z resztą od interpretacji 'szkodliwości społecznej czynu' jest sąd a nie pan starszy posterunkowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam, ze znow mowili w radio (kurcze bardziej mi pasuje slowo "radiu" ale to podobno niepoprawnie) o oszustach, ktorzy podszywali sie pod funkcjonariuszy Policji, chodzili po domach, straszyli ludzi karami i rekwirowali komputery..

Komendant z rejonu, w ktorym odbywal sie proceder, skomentowal to w ten sposob "Policja nie prowadzi takich dzialan"

 

Od pewnej osoby wiem, ze prawdziwe przeszukania dotycza jedynie firm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynym przypadkiem z jakim się spotkałem były dwa naloty na mojego kolegę z klasy i jego znajomego. Ale głównym powodem przez jaki mieli wjazd niebieskich było podejrzenie rozprowadzania treści neonazistowskich ;). Kolega za samego windowsa ( "fartem" dzień wcześniej usunął [brzydkie określenie na linuksa]a i zainstalował winde) dostał 20 godzin wyrok po sprawie sądowej 20 godzin prac społecznych i rok zawiasów. Jego znajomego już dokładnego wyroku nie znam ale jego soft wycenili coś na prawie 50 tysięcy i dostał coś około pół roku prac społecznych (ile godzin nie wiem ;) ). Tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynym przypadkiem z jakim się spotkałem były dwa naloty na mojego kolegę z klasy i jego znajomego. Ale głównym powodem przez jaki mieli wjazd niebieskich było podejrzenie rozprowadzania treści neonazistowskich ;). Kolega za samego windowsa ( "fartem" dzień wcześniej usunął [brzydkie określenie na linuksa]a i zainstalował winde) dostał 20 godzin wyrok po sprawie sądowej 20 godzin prac społecznych i rok zawiasów. Jego znajomego już dokładnego wyroku nie znam ale jego soft wycenili coś na prawie 50 tysięcy i dostał coś około pół roku prac społecznych (ile godzin nie wiem ;) ). Tyle.

Młodzi, co nie wyglądają na zabójców często dostają prace społeczne. Za niezapłacenie mandatu za przejazd bez ważnego biletu też się dostaje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mam jednak cichą nadzieję (jutro się dowiem) że dostałem się do źródła darmowych windowsów :D

Jak to sie potwiedzi to myślę, ze mozemy się jakoś dogadac;] :lol:

 

und3r jawnie sugeruje, ze ma pirackiego windowsa i chetnie wymienilby go na legalnego, ale go na to nie stac!? Jednoczesnie und3r napisal w innnym temacie:

 

 

 

Moj ojciec zarabia miesiecznie sumke z czterema zerami (jako manager w Orange), do tego matka tez pracuje (organizuje jakies pozaszkolne zajecia dla dzieci bo lubi to robic, nawet nie wiem ile zarabia, mysle ze max 2k) (...)

 

(...) W ogóle mam dosc wygorowane plany;] Na mojej liscie rzeczy do kupienia jest z 10 modeli samochodow, prywatny odrzutowiec sredniego zasiegu (mała awionetka tez), dom wg własnego projektu (oczywiscie wyposazony w zawiadujący wszystkim komputer sterowany glosem i tym podobne udogodnienia), dodatkowo ze 3 inne domy w roznych ciekawych miejscach i przynajmniej jeden jacht;] . Tak sobie licze, ze musze na to wszystko miec min 20 mln$ - jak zdobede tyle przed 50. rokiem zycia to bede usatysfakcjonowany :lol: . Moimi idolami sa zalozyciele Google - w taki wlasnie sposob chcialym zarabiac:]

Widzimy zatem, ze ojciec naszego kolegi zarabia min. te 10000zl./miesiac ale na legalny soft go nie stac. Rowniez w "wygorowanych planach" und3r-a nie ma miejsca na legalny soft! I tu jest wlasnie podstawowy problem piractwa i ludzkiej mentalnosci, bo jak widac - nawet ci, ktorych stac na oryginały jadą na piratach!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

und3r jawnie sugeruje, ze ma pirackiego windowsa i chetnie wymienilby go na legalnego, ale go na to nie stac!? Jednoczesnie und3r napisal w innnym temacie:

 

Widzimy zatem, ze ojciec naszego kolegi zarabia min. te 10000zl./miesiac ale na legalny soft go nie stac. Rowniez w "wygorowanych planach" und3r-a nie ma miejsca na legalny soft! I tu jest wlasnie podstawowy problem piractwa i ludzkiej mentalnosci, bo jak widac - nawet ci, ktorych stac na oryginały jadą na piratach!!!

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Gdybyś zechciał przeczytać również inne moje posty to wiedziałbys, ze mam nie tylko oryginalnego Windowsa, ale także oryginalny pakiet Norton System Works, oryginalnego MS Office i szereg innych programow. Ponad to mam na ścianie połke wypełnioną po brzegi rownie oryginalnymy filmami DVD i sporo oryginalnych plyt z muzyką. Jednocześnie jestem piratem, ktory sciaga kilkadziesiat filmow miesiecznie i nie widzę w tym absolutnie nic zlego. Jesli uwazasz, ze ktos traci na moim piractwie chocby zlotowke to odsyłam do moich wcześniejszych postow - moze je zrozumiesz. Powiem tylko, ze wszystkie filmy jakie mam na polce (kolekcja warta ładnych pare tysiecy) sciagnalem przed kupieniem w DivX.

Co do pierwszego cytatu (tego, gdzie niby "jawnie cos sugeruje") to po pierwsze są tam dwa emoty, jeden z przymrużonym okiem i jeden "lol", co powinno dać Ci do zrozumienia, iż wymowa posta była ironiczna, a po drugie jestem człowiekiem interesu i gdybym miał dojscie do tanich Windowsow to chetnie kupiłbym ich trochę i sprzedał drożej (albo znajomym po tej samej cenie).

Poza tym nigdzie nie napisalem, ze nie stac mnie na oryginalny soft (czyt.: Windows i inne "podstawowe programy", bo na jakies narzedzia graficzne za kilka k faktycznie nie byloby mnie stac) - nie siej demagogii (jestem szczegolnie wyczulony na tym punkcie). Mimo to rozumiem doskonale tych, co jadą na piratach i nie potępiam tego. Sam w przypadku filmow i muzy "jade na piratach", dzieki czemu wiem jakie płyty kupowac (kota w worku kupował nie będe).

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Gdybyś zechciał przeczytać również inne moje posty to wiedziałbys, ze mam nie tylko oryginalnego Windowsa, ale także oryginalny pakiet Norton System Works, oryginalnego MS Office i szereg innych programow. Ponad to mam na ścianie połke wypełnioną po brzegi rownie oryginalnymy filmami DVD i sporo oryginalnych plyt z muzyką. Jednocześnie jestem piratem, ktory sciaga kilkadziesiat filmow miesiecznie i nie widzę w tym absolutnie nic zlego. Jesli uwazasz, ze ktos traci na moim piractwie chocby zlotowke to odsyłam do moich wcześniejszych postow - moze je zrozumiesz. Powiem tylko, ze wszystkie filmy jakie mam na polce (kolekcja warta ładnych pare tysiecy) sciagnalem przed kupieniem w DivX.

Co do pierwszego cytatu (tego, gdzie niby "jawnie cos sugeruje") to po pierwsze są tam dwa emoty, jeden z przymrużonym okiem i jeden "lol", co powinno dać Ci do zrozumienia, iż wymowa posta była ironiczna, a po drugie jestem człowiekiem interesu i gdybym miał dojscie do tanich Windowsow to chetnie kupiłbym ich trochę i sprzedał drożej (albo znajomym po tej samej cenie).

Poza tym nigdzie nie napisalem, ze nie stac mnie na oryginalny soft (czyt.: Windows i inne "podstawowe programy", bo na jakies narzedzia graficzne za kilka k faktycznie nie byloby mnie stac) - nie siej demagogii (jestem szczegolnie wyczulony na tym punkcie). Mimo to rozumiem doskonale tych, co jadą na piratach i nie potępiam tego. Sam w przypadku filmow i muzy "jade na piratach", dzieki czemu wiem jakie płyty kupowac (kota w worku kupował nie będe).

 

Nie mam czasu szukac, czym tam sie jeszcze chwalisz w swoich licznych postach? Ten jeden sugeruje to, co juz wczesniej napisalem - jezeli sie pomylilem, to najmocniej przepraszam.

 

BTW: Jak na "czlowieka interesu", to strasznie duzo piszesz na forum - kto w tym czasie interesu pilnuje? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BTW: Jak na "czlowieka interesu", to strasznie duzo piszesz na forum - kto w tym czasie interesu pilnuje? ;)

Moje interesy same sie pilnują :P . A tak bardziej serio to czas jaki poświecam forum "pochodzi" z czasu oszczedzonego na nauce, a wlasciwie jej braku ;) . Poza tym nie jest to wcale dlugi czas - pisanie postow zajmuje mi moze godzinke dziennie (bierne przegladanie to inna sprawa ;) ) - naprawde da sie wszystko pogodzic :P

 

 

Ps.

Chwale sie? Oryginalnym Windowsem? :lol: . Czyli wychodzi na to, ze nie powinienem sie przyznawac do posiadania legalnego softu, bo w Polsce jest to postrzegane jako "chwalenie sie"? W sumie nie ma sie czemu dziwic:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) Czyli wychodzi na to, ze nie powinienem sie przyznawac do posiadania legalnego softu, bo w Polsce jest to postrzegane jako "chwalenie sie"? W sumie nie ma sie czemu dziwic:>

 

...malo tego - w niektorych kregach nawet jako FRAJERSTWO!!! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...malo tego - w niektorych kregach nawet jako FRAJERSTWO!!! ;)

Ostatnio jak powiedzialem kumplom ze sobie kupilem to i owo z gier, to sie popatrzyli na mnie takim wzrokiem, jakbym powiedzial, ze widzialem mamuta na Marszalkowskiej :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ladne przekrety na linku powyzej :)

Swoja droga przypuszczam ze w owych plotkach o nalotach policyjnych jakies 5% pewnei jest prawda

 

 

 

b.t.w

Lopik

zapodaj info tej laluni z avantara , se poogladam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OMG za posiadanie programów mogacych służyć do kopiowania nielegalnych plików ścigają ludzi :D . Uważajcie, mam nóz w domu i mogę przeciez kogoś zabić ;) . Mam takze męskie przyrodzenie, więc mogę kogoś zgwałcić bądz molestowac nieletnich :D :lol:

 

Twarde prawo, ale smieszne prawo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja poruszę kwestie sum które podaje się mówiąc o stratach dystrybutorów. Załóżmy że mam pirata, dystrybutor poniesie stratę (według tego co się mówi w mediach) bo nie kupiłem np oryginalnej gry ponieważ uważam że jest za droga. Załóżmy że piractwo znika nie ma już p2p itp, ale ja nadal uważam że gra jest za droga, co więc robię... kupuję np na Allegro używkę taniej niż nówkę (oryginała oczywiście), pogram, skończę i sprzedam... i kupię sobie kolejną. I gram np w 30 gier (oryginalnych) mając tylko 150zł po czym każdą sprzedaję dalej. Czy dystrybutor zarobi na zniknięciu piractwa na mej osobie? nie, pójdę dalej gdy w zakupioną grę zagra i sprzeda kolejno 20 osób? gdzie są upatrywane w braku piractwa zyski? Oczywiście dystrybutorzy mogą poczynić ograniczenia... rejestracje przez internet, kopie jednorazowego użytku itp. ale co to będzie za świat ;)

Edytowane przez m40

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie zawsze będą ściągać pirackie gry. Ale po co ? Po to, żeby ocenić, czy warto jest wydać xxx zł na grę, która może okazać się nudna, albo chodzić jak żółw. Wiadomo - są dema. Ale dema z reguły są okrojone i ciężko stwierdzić, czy gra wciągnie czy nie. Dla przykładu mogę podać gry ze stajni Popcap - gra Bookworm Adventures Deluxe kosztuje niecałe 30$. A jaka zabawa i frajda ? Znikoma ... A więc szkoda tych pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...