ridczak Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 (edytowane) ur8an dobrze prawi. Nie ma co marudzic, ze drogie. Nie stac cie, nie znaczy, ze musisz krasc. Mozesz nie korzystac z tego, na co cie nie stac. Czesc softu da sie zastapic wersjami darmowymi, niestety jednak nie wszystko (i tu czasami jest problem - dobrze, ze teraz jako student mozesz korzystac z czesci softu za darmo z licencji uczelni). Poza tym, na ile kupujesz takiego WinXP? Na pol roku? Nie, na dobre kilka lat starczy. Ludzie drozszy sprzet zmnieniaja czesciej (np. karty graficzne nieraz za duuuuuuuuzo wieksze pieniadze). Odpusc sobie super-duper karte graf. i kup Windoze na kilka lat. Karta i tak za pol roku bedzie akurat o tyle mniej warta i wtedy sobie kupisz ;) Edytowane 19 Października 2006 przez ridczak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 (edytowane) Eeee.... Windows XP Home BOX kosztuje 1000 zł. Nie mówcie o cenach OEM, bo na forum purepc to ludzie zazwyczaj często zmieniają hardware, a po zmianie hardwaru możesz liczyć co najwyżej na złamanie umowy pani z infolinii ktora ci aktywacje na lewo przeprowadzi. Pewno niejedna osoba tutaj uwaza (z wlasnego doswiadczenia) ze 1000 zł kwota niebagatelna dla ucznia/studenta ktoremu np. w domu sie nie przelewa i ledwo sobie poskladal na komputer. Wiec argumentowanie ze 350 zł to zadne pieniadze, to niezbyt dobry pomysl, bo windows kosztuje 1000 zł. Za home. Edytowane 19 Października 2006 przez Sarkazz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Kradzież(art. 278 kk) to zabór cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej lub powierzonej sprawcy. Nie wyklucza to odpowiedzialności za inne przestępstwo, a mianowicie za przywłaszczenie. piractwo to nie kradzież... przynajmniej jeśli chodzi o ściąganie z internetu. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ur8an Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Ja nigdzie nie napisalem ze Windows jest tani, tylko ze takie tlumaczenie jest idiotyczne.. I tak to nic nie zmieni, a policji takim tlumaczeniem mam wrazenie ze nie przekonasz.. Ja bym chcial nowe BMW ale zdecydowanie przekracza ono moje dochody tzn. moge ukraść? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemol^N Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 350 zł to jest mało według was? No bez przesady, to połowa moich dochodów!A co interesuje producentow softu ze jestes biedakiem? Windows nie jest moim zdaniem drogi. To przewaznie 10-20 % ceny komputera. Nie ma przymusu go uzywania. Moze czas zebys zaczal zarabiac i przestal narzekac jaki to drogi jest windows? Pomysl wreszcie ze to Ty jestes poprostu biedny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Ja bym chcial nowe BMW ale zdecydowanie przekracza ono moje dochody tzn. moge ukraść? złodziej samochodu jest złodziejem bowiem bez zgody właściciela wchodzi w posiadanie przedmiotu jego własności, ograniczając w ten sposób właścicielowi bez jego zgody jego prawo własności, przez uniemożliwienie korzystania czy posiadania (warunek kradzieży: ilość przedmiotów własności, tu. samochodów, w przyrodzie w jednostkowej procedurze kradzieży nie zmienia się) omg ludzie, nauczcie się rozróżniać dobra materialne od dóbr niematerialnych! nikogo tak naprawdę nie interesuje jaki w domu masz system, jakiś używasz programów/gier o ile robisz to na użytek własny (prócz pokazowych akcji policji). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ridczak Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 (edytowane) Ja kupuje sprzęt do kompa za 150-200 zł, nie za 1000 zł. Nie ma co marudzić? Sorry, ale 350 zł to za dużo. Nie przekonacie mnie, jeżeli zarabiam na rękę 750 zł to 350 zł to jest mało według was? No bez przesady, to połowa moich dochodów! Zawsze pozostaja darmowe rozwiazania ;) (np. Linux) ps. Jak dla mnie licencja OEM wygasajaca wraz z komputerem (a dokladnie plyta glowna), to niestety porazka :( Edytowane 19 Października 2006 przez ridczak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pioorek Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Ja bym powiedzial, ze piractwo to jest drobne :lol: wykroczenie a nie kradziez. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ur8an Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 mr^_^max spoko, nerwowyś - to byl tylko przyklad moze nie zbyt trafny ale dosadny.. Czyli prawo jest bardziej po stronie piratow? Bo nie wiem czy dobrze rozumiem.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Ja bym powiedzial, ze piractwo to jest drobne :lol: wykroczenie Tak jak palenie Marychy ale to nie przeszkadza w tym żebyś poszedł siedzieć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Ja wszystko co się da mam oryginalne - gry kiedyś się przegrywało ale jakoś z tego wyrosłem ;) teraz gram po sieci, czasami kupię jakąś lub w CDA/extra klasyce też są całkiem faje tytuły ;) ale do jasnej cholery 1000 zł za windowsa to sporo za dużo i bezsens - ja się staram być jak najbardziej uczciwy - wersje demo lub freeware ale tej jednej rzeczy nie ma jak zastąpić - chociaż myślę o linux'ie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Tak jak palenie Marychy ale to nie przeszkadza w tym żebyś poszedł siedzieć. Dobre porownanie. Zarowno za palenie 'marychy' jak i za samo uzywanie piratow nie pojdziesz siedziec. Obywie rzeczy sa niezgodne z prawem ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sztandar Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Z drugiej strony chcecie porównań do samochodu dobrze. Xp jest dziurawy jak sito, dlaczego mamy płacić tak duże jak na nasze warunki pieniądze za soft, który jest niedopracowany. Jeśli kupisz samochód i nie ma on zamka, który zabezpieczy Cie przed wtargnięciem osób nieporządanych do Twojego samochodu to pójdziesz do salonu i zarządasz zwrotu pieniędzy bo produkt który nabyłeś jest niedopracowany. Jeśli Windows byłby produktem kompletnym i bez wad to oczywiście wziąłbym stronę Microsoftu, ale że ta firma leci sobie w kulki wydając bubel, który jeszcze dzięki ich monopolowi jest niezbędny żeby korzystać z innego softu. Dlatego nie wezmę w obrone tego monopolisty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pioorek Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 No ale mozna powiedziec, ze jezeli samochod ci sie nie podoba to go nie powinienes krasc ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mihalo Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Pukanie do drzwi... Halooo juz moment ;] Po 10 sekundach otwieramy a tu psy :D Co można zrobić w 10 sek ? hmmm wywalic wszystkie płyty przez okno i wypiąc dysk jezeli nie hest przykręcony :) Jezeli jest to juz problem :D Heh ja nie wiem co bym zrobił w takiej sytuacji. Nie ma możliwości dyskusji jak już wejdą. Niech ktoś z was sie dowie co mogą zrobic :) Czy mają prawo sprawdzic dane na dysku na teranie posiadłości podejrzanego :> ? co można zrobić w 10s? można zacząć obierać cebulę....... :lol: :lol: :lol: Można powiedzieć, że rodziców nie ma w domu ;] i w międzyczasie ewakuować dysk zastępując go jakimś podstawionym z linuxem ;] Ale jak ktoś tu wspomniał używanie na własny użytek nie ujmuje żadnego zysku producentowi, bo nikt nie wie czy taki człowiek kupiłby program gdyby nie miał wersji pirackiej. Z tym udostępnianiem w sieci torrent to też trudna kwestia, bo tych udostepniających jest kilka milionów (prawdopodobieństwo maleje), a ciezko jest sprawdzać każdy IP. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 ur8an nerwowy jestem, bo toczę równocześnie dyskusję na innym forum dotyczącą piractwa i parę rzeczy mnie już wkurza :) chodzi po prostu o to, że piractwo to nie kradzież (w dosłownym tego słowa znaczeniu). a prawo po stronie piratów niestety nie jest. jakiś tam paragraf jest... tyle, że jak wspomniałem wcześniej - nikogo nie interesuje jako system/program/grę używasz. jesteś spokojnym obywatelem nie mającym kłopotów z prawem - możesz piracić do woli... no parę % piratów polegnie, ale to ze względu właśnie na te pokazówki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Sorry, ale jak wszyscy mamy być uczciwi to wszyscy, a większa część policjantów, która stoi niby na straży antypiractwa posiada w domu nielegalne oprogramowanie - niech zaczną od siebie, by zmieniać innych. Już zarabiam jak pisałem wcześniej, studiuję i na same studia zaoczne wydaję niemałe pieniądze, jeśli według ciebie Windows jest tani to zachowaj to dla siebie. A jeśli ja zarabiam mało to masz rację, ale przepraszam, że urodziłem się w mały miasteczku, gdzie bezrobocie wynosi 30%, przepraszam, że muszę opłacać sobie studia, by kiedyś może mieć na utrzymanie siebie. Jeśli według ciebie Windows to nadal tania rzecz to w takim razie ja rozmawiam z bogatym snobem, który nigdy nie zaznał biedy. no dokładnie z tymi policjantami ;] Ja tez jakoś nie poczuwam się do piracenia chociaż obiecałem sobie że jak będę zarabiał to kupię sobie orginalnego wina ;] a co do tego że cie nie stać to nie używasz i już przecież komputery nie muszą być tak powszechne... to na tej samej zasadzie: "ja chcę grać w piłke, to pójde i zwałuje komuś na boisku bo jestem biedny i mnie nie stać" - bezsens Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flasy Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 glupi temat, widomo ze beda dwie strony sporu i nigdy nie dojda one do porozumienia. Niech kazdy kwestie legalnosci swojego systemu i postrzegania tego w swietle prawa i przyjetych zwyczajow pozostawi dla siebie. Zobaczcie na srodowisko grafikow, oni w 90% maja legal soft a to dlatego ze ich stac (skoro za miesiac potrafia wyciagnac nawet 5000zl). A co z tego ze jakis 16-latek ma ps cs2 skoro uzywa go tylko dla siebie i po to zeby pokazac swoje prace na jakims forum- kasy z tego duzej nie ma. A dla Adobe to bardzo dobrze bo taki nastolatek przyzwyczai sie do interfejsu i mozliwosci ps-a i w przyszlosci kupi sobie oryginal! Dlatego np. Adobre nie sciga piractwa :) bo mysla ekonomicznie, co z tego ze zabiora tego ps-a dzieciakowi, jak ten przejdzie na gimpa- albo sciagnie sobie kolejna wersje ps-a :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Majkel Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Jeżeli chodzi o porównanie samochodu i paliwa do kompa i windowsa to ja już tłumacze. Stać cię na samochód ? Stać Cię też na paliwo żeby jeździć. Stać cię na kompa ? Płacisz za prąd i internet a to jest często-gęsto większa sumka niż za paliwo (jak się mało jeździ) Kto powiedział że windows to 10% ceny komputera ? Microsoft Windows XP Professional PL BOX 1249 zł Liczmy te 1000zł tak naprawde lekko... Większość dzisiejszych kompów (w polsce przynajmniej) jest wartych od 2000 do 3000 tys zł więc porównując cene kompa za ok 2000tys do windowsa to jest 50% a wątpie żeby kogoś kupującego takiego pieca stać było na system za 1000zł. Jedźmy dalej - chce mieć photoshopa i adobe premiere bo moje zainteresowania idą w tym kierunku a nie mam ochoty korzystać z darmowych zamienników. Dodatkowo office. Któż z niego nie korzysta ? W szkołach, na uczelniach itp... Więc jest popularny i grzeje dupsko w wiekszości polskich kompów... Czyli tak: Microsoft Office 2003 Professional PL OEM 1 210 zł Microsoft Windows XP Professional PL BOX 1 446 zł Premiere Pro 2.0 4 530 zł Photoshop CS PL 3 046 zł 10232zł No ja przepraszam ale tyle kasy ze to żeby: -komputer mi działał -żebym mógł napisać zadanie do szkoły lub zrobić jakiś projekt -stworzyć grafikę na logo etc... -zabawić się w profesjonalnego reżysera Nie mówcie mi, że są tańsze/darmowe i wcale nie gorsze odpowiedniki bo gdyby tak było to nikt nie wydawałby tyle kasy na to co napisałem powyżej. 10k <_< Przecież to ponad trzy razy tyle co warty jest mój komputer... :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Dodatkowo office. Microsoft Office 2003 Professional PL OEM 1 210 zł Microsoft Works 8 OEM - 40 zł. Tylko nie wiem czy arkusz kalkulacyjny w works ma tyle samo funkcji co ten w office. Ale edytor tekstu z Worksa na pewno wystarczy. I wszystko oczywiście kompatybilne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Jeżeli chodzi o porównanie samochodu i paliwa do kompa i windowsa to ja już tłumacze. nie ma co porównywać, bo dobra materialne, a niematerialne to zupełnie różne rzeczy. kradzież samochodu, a kopiowanie oprogramowania (nie kradzież!) to dwa różne światy. kradzież jest wynikiem ograniczoności dóbr materialnych w przyrodzie, tzw. dobra niematerialne nie mogą podlegać kradzieży, stąd też np. powstała ustawa o ochronie praw autorskich itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0lid Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 (edytowane) kolego winter, skoncz pieprzyc za przeproszeniem... gadasz tak, jakby ci sie wszystko nalezalo. Jestes studentem? Potrzebujesz sprzet do pracy, studiow? kup taniego PC'ta i zainstaluj darmowego linuxa - dostaniesz razem z nim mozliwosc robienia wszystkich podstawowych rzeczy zwiazanych ze studiami - przegladanie www, pisanie, e-maile, drukowanie i wiele wiele wiecej, w tym mp3, filmy itd... A jak chcesz grac, bo windows jest niestety jedyna platforma wsrod OS'ow jesli chodzi o gry, to plac, bo droga rozrywka to nie jest cos niezbednego do zycia albo przynajmniej tak niezbedna jak edukacja - tym moglbys sie tlumaczyc lecz nie w tym przypadku. Ja jestem studentem. Konczy mi sie kasa pod koniec miesiaca, znajomi ida do klubu to co? Mam isc i ukrasc wodke zeby sie napic? Okrasc kogos z 10 zł by za wstep zaplacic? Nie - nie ide sie bawic poprostu, albo ide gdzies gdzie jest wstep za free i nie pije - bawie sie na nizszym poziomie. Jak chcesz sie bawic to plac, a nie wykrecaj sie studiami, bo to argument centralnie z dupska, gdyz jak powiedzialem, darmowa platforma linux oferuje ci praktycznie wszystko co potrzebujesz. Ja uzywam XP'ka od 2002 roku. 4 lata i 2 miesiace dokladnie = 50 miesicy 1000zł / 50 = 20 zl 20 zł miesiecznie by wynosilo mnie placenie abonamentu za OS, gdyby taki abonament istniał. A im dluzej siedze na tym systemie, tym miesieczny koszt jest coraz nizszy. Oczywiscie mowie o BOX, bo zmienialem sprzet. Gdybym bral OEM to na miecha wyszlo by jakies 7 zł. Edytowane 19 Października 2006 przez .:Solid_Snake:. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Gdybym bral OEM to na miecha wyszlo by jakies 7 zł.no raczej wyszło by więcej, bo jak sam wspomniałeś - zmieniasz sprzęt :) a durne, głupie, debilne i bezsensowne (z ręką na sercu - nie są takie?) ograniczenia narzucane przez m$ mnie nie obchodzą. ja wyznaję jedną zasadę: płacenie za cokolwiek ma oznaczać ułatwienia w korzystaniu z tego czegoś, a nie odwrotnie, nie może być tak, że coś/ktoś decyduje za mnie: - ile i jakich części mogę wymienić w swoim własnym kompie, - ile razy mogę reinstalować dany program, - ile kopii tego samego oprogramowania zainstaluję na tym samym swoim własnym kompie czy - do czego używam swojego własnego kompa w obrębie swojego własnego domu i wszyscy mówią, że jest OK. nie jest OK i nigdy nie będzie ! dla mnie tego typu bzety nie istnieją, gdyż anulują się same na tej samej zasadzie, na podstawie której nie uznasz za uczciwe obowiązku kupienia w jednym sklepie dodatkowo ciastka jeżeli chcesz kupić tylko książkę, pójdziesz do innego sklepu, w którym kupisz sobie samą książkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Piractwo jest zbyt specyficznym zjawiskiem zeby je do czegos porownywac. Szczegolnie jak juz pisal wczesniej mr^_^max jesli porownuje sie je do przedmiotow materialnych. Szczerze nienawidze zlodzieji ale na pytanie czy wybrac oryginalne czy pirackie 'wartosci intelektualne' musi sobie odpowiedziec kazdy z osobna i wara od tego wszelkim moralizatorom. Osady pozostawmy wymiarowi sprawiedliwosci ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Cały komputer - zabezpieczenie narzędzia użytego do popełnienia przestępstwa. W przypadku gdy dowody zostaną zabezpieczone, a do rozprawy pozostało ileś tam dni, a ty potrzebujesz tego do np. pisania pracy magisterskiej itp. uzasadnione przypadki, napiszesz podanie, poczekasz i ci zwroca. Z racji tego że dysk jest niepodzielny to wg mnie przepis o zabezpieczeniu narzędzia przestępstwa jest niedopracowany. Aby to jakoś rozpracować powiedzmy że miałbym 2 dyski, dobra.. Kowalski miałby 2 dyski (żebym sam się nie wkopywał :D).. na jednym wszystko legalne, na drugim to mniej legalne... Więc wg mnie nie powinni zabierać mi 2 dysków tylko dlatego że oni myślą... że tam jest nielegalny soft... Równie dobrze mogliby zatrzymać iksińskiego na ulicy i powiedzieć, że wydaje im się iż jest kilerem :). Zatem pada kolejne wytłumaczenie.. zabezpieczają cały komputer... A jaka jest definicja całego komputera? Czy jest to to co mam w skrzynce metalowej? A jak komputer będzie poskładany na stole? Które z podzespołów wchodzą w skład komputera a które nie? Te podłączone? A jak tak to do czego podłączone? Przecież mogę mieć w domu 20 dysków twardych - powiedzmy nowych fabrycznie i je też zarekwirują? Więc gdyby wykryć illegla soft w prolajnie to co zabiorą im wszystkie dyski z magazynów sklepowych? :) To sie wszystko kupy nie trzyma i w tym jest tyle luk, że można by wygrać z nimi mając kumatego adwokata :) PS. robiłem kiedyś parę razy u prawnika, który miał tak samo legalny komputer jak 80% innych, ba nawet mówił że bronił kiedyś piratów komputerowych :D Tak, że ja wymieniam na darmowe wszystko co mogę... na zakup fotoszopa jeszcze mnie nie stać a gimpa nie lubię... Gdybym jeszcze na tym zarabiał... :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Po prostu kocham fakt, ze we wszelkiego rodzaju tematach o legalności softu ZAWSZE znajdzie sie oszołom-hipokryta (coby nie uzywac dosadniejszych slow, pijących w inteligencje:>), który porowna sciagniecie mp3 czy DivXa z Netu do kradziezy samochodu :lol: . Zastanowcie sie czasem nad tym co piszecie, a nie powtarzacie jakies zasłyszane farmazony :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chemik4 Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 A jak to jest z takim czymś: ktoś ma program działajacy przez określony czas (np. 6 miesięcy) i po tym czasie zrobi reinastalke systemu i znowu zainstaluje ten program, czy to jest wtedy nielegalne? Albo np. programy do kompresji (winRAR itp) mają licencje na 40 dni darmowego użytkowania ale po tym czasie nadal działają, więc zwykły użytkownik bedzie go nadal używał bo działa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Majkel Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Ja uzywam XP'ka od 2002 roku. 4 lata i 2 miesiace dokladnie = 50 miesicy 1000zł / 50 = 20 zl 20 zł miesiecznie by wynosilo mnie placenie abonamentu za OS, gdyby taki abonament istniał. A im dluzej siedze na tym systemie, tym miesieczny koszt jest coraz nizszy. Oczywiscie mowie o BOX, bo zmienialem sprzet. Gdybym bral OEM to na miecha wyszlo by jakies 7 zł. I czym tu się chwalić ? A gry na ps2 to może orginalne masz wszystkie ? Coś nie sądze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 A jak to jest z takim czymś: ktoś ma program działajacy przez określony czas (np. 6 miesięcy) i po tym czasie zrobi reinastalke systemu i znowu zainstaluje ten program, czy to jest wtedy nielegalne? Albo np. programy do kompresji (winRAR itp) mają licencje na 40 dni darmowego użytkowania ale po tym czasie nadal działają, więc zwykły użytkownik bedzie go nadal używał bo działa Imo do wszystkiego co sie odniosles jest legalne. ;] Programy sciagasz z legalnego zrodla i nie ingerujesz w nie w zaden sposob. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr^_^max Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 ktoś ma program działajacy przez określony czas (np. 6 miesięcy) i po tym czasie zrobi reinastalke systemu i znowu zainstaluje ten program, czy to jest wtedy nielegalne?czyżby windows 2003 działający przez 180 dni? :) wg. licencji jest to nielegalne, ale... jakim cudem ktoś dowie się czy używasz po raz pierwszy, czy po raz piąty? Albo np. programy do kompresji (winRAR itp) mają licencje na 40 dni darmowego użytkowania ale po tym czasie nadal działają, więc zwykły użytkownik bedzie go nadal używał bo działaale używanie go po upływie tych 40 dni jest nielegalne. tylko czy ktokolwiek się o tym dowie? jesteś normalnym obywatelem nie mającym problemów z prawem, lub nie mieszkającym z osobami* mającymi takie problemy - możesz piracić do woli :) *autentyczna sytuacja - policjanci "wstasowali" się koledze do domu z powodu szwagra... wszystkie komputery i płyty zabrane, w tym jeden komputer kolegi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...