Naloty policyjne - nielegalne oprogramowanie

[Gość]

miałem na myśli przyzwolenie wg stopnia powagi sprawy

Edytowane 16 Października 2008 przez Gość

[SGJ]

Oskarżonym grozi do dwóch lat pozbawienia wolności za nieujawnienie kluczy lub nawet do pięciu, gdy sprawa dotyczyć będzie bezpieczeństwa narodowego.

Jesli nadal nie rozumiesz to masz inną wersję

http://bezpieczenstwo.onet.pl/1512918,item,0,wiadomosci.html

[Gość dwaIP]

Jesli nadal nie rozumiesz to masz inną wersję

http://bezpieczenstwo.onet.pl/1512918,item,0,wiadomosci.html

Dyskusja jest rzeczywiście do śmiechu.

Potrafię napisać program szyfrujący który będzie miał więcej niż jeden klucz

i w zależności którego klucza użyjesz otrzymasz w wyniku odszyfrowania

dane które wcześniej określisz jako wynikowe :)

Nie ma sensu podawanie przykładów ze spraw związanych z terroryzmem

bo praktyka pokazuje że tam prawo nie działa lub jest robiona szczególna

interpretacja na potrzeby "wojny z terroryzmem".

[Camis]

http://www.idg.pl/news/169987.html

Primo - to jest w UK, a zdaje mi się ze mieszkamy chyba w Polsce ?

 

Secundo - jest cos takiego jak Hidden volume..

 

Po trzecie, trochę głupi ten ich przepis... Terrorysta/pedofil itp, będzie raczej wolał odsiedzieć do max 5 lat niz podac hasło i beknac 25lat albo dozywocie.

Edytowane 16 Października 2008 przez Cmx

[Gość dwaIP]

...

Po trzecie, trochę głupi ten ich przepis...

To nie przepis tylko dziwna interpretacja medialna orzeczenia sądu.

Sąd w UK orzekł że klucz do danych jest równoważny kluczowi

do drzwi wobec prawa ale nie orzekł że nie wolno zapomnieć klucza

tak jak nie orzekł że nie wolno zgubić klucza do drzwi.

[login666]

No ale to w UK, u nas obowiązuje inne prawo (chociaż za posiadanie nielegalnych kopii oprogramowania przewidziano do 5 lat zdaje mi się, zbieg okoliczności)

Ciekawe czy w PL ktos (sądy? ustawodawcy?) zasugeruje się angielskim rozwiązaniem i wprowadzi nakaz podawania haseł

[SGJ]

Jednak w Polsce czytanie ze zrozumieniem kuleje i to mocno. Nawet jak sie ktos w Polsce zasugeruje tym co podalem to dotyczy to kluczy SPRZETOWYCH a nie haseł...

[Arni]

Wszytko fajnie pięknie ale zakładanie tego tematu jest imo nie potrzebne tak jak pisanie co to ja bym nie zrobił...

 

http://forum.purepc.pl/Osla-laczka-f7/Nalo...ie-t215083.html

 

każdy powyżej post pasuje do linka...

 

edyt

 

dziękuję ;)

Edytowane 17 Października 2008 przez Arni

[HeatheN]

Tak czytam czytam, ludzie co ja mialbym szyfrowac czy ukrywac? Pare mp3? Dwa filmy? Zdjecia moje? Prace magisterska? Pare obrazów gier?

Imho jak ktos nie ma czego do ukrycia nie musi nic szyfrowac, ani tym bardziej obawiac sie Policji :blink:

 

poza tym mam firewall sprzętowy jako drugi (stary) komputer i mam w nosie...

Przed atakiem sie chronisz? Czy sie ukrywasz? Bo zwyczajny user raczej sie tak nie zabezpiecza (nie oskarzam, ja pytam bo nie widze sensu takiego dzialania, wiec sorki jesli to jako zarzut odbierasz) Edytowane 17 Października 2008 przez HeatheN

[Art385]

znów trafią biedne sieci osiedlowe 20mb za 50zł po 6 miechach pały na chacie :) i delikwent używa max 1mb bo się boi a operator zaciera łapki o patrzcie ile wolnego pasma :) a jak sieć ślicznie chodzi jak tych emuli i torrentów nie korzysta. Lepiej jest mieć własną linie od tpsy czy innego adslu i przynajmniej wiesz co ściągasz i co masz a nie o 5 rano pały puk puk i wklejaka na chatę, zabezpieczą sprzęt a tu nagle Heniek kurcze mieliśmy sprawdzić mieszkanie obok :)

[Camis]

Jeszcze na temat tej sprawy z UK:

 

Don't deny giving a key folks! Just say you forgot it! They'll have to prove that you have not forgotten it - which is almost impossible.

 

Get yourself a good lawer and don't deny anything. It works.

 

http://www.bailii.org/ew/cases/EWCA/Crim/2008/2177.html - England and Wales Court of Appeal (Criminal Division) Decisions

Edytowane 20 Października 2008 przez Cmx

[HeatheN]

Co to za brednie, maja nie jeden sposob aby sprawdzic czy klamiesz (wszak ZAPOMNIALEM w tym wypadku jest klamstwem) od zastrzyku prawdy poprzez, wariograf:D

[Gość]

gdyby to było takie proste tego typu sprawy nie ciągły by się latami, a zazwyczaj gdy nie ma możliwości poznania zawartości HDD sprawa jest umarzana.

[jc]

slyszeliscie o tej sprawie ? policja wtargnela do mieszkania kobiety i jej chcieli komputer zabrac , kobieta (chora na raka) nie chciala oddac to ja pobili : | , ja to nie wiem co bym takiemu zrobil, nawet jakby byl to niebieski pajac. Kobieta wszystko nagrala na dyktafon, dzis w wiadomosciach bylo.

[Maly83]

Chora na raka to co od razu piracic moze ?

 

Jak by nie mieli podstaw to by nie chcieli wyniesc kompa. Stawianie oporu i utrudnianie sledztwa tez jest karalne, a w przypadku stawiania oporu policja ma prawa uzyc sily.

 

To tak samo jak by robic afere z powodu " chory na raka diler heroiny obezwladniony prze policje bo nie chcial oddac towaru" .

[Gość]

ty nie broń tak tych kundli bo nie raz dają przykład że w prewencji pracują same puste dekle

Edytowane 21 Października 2008 przez Gość

[Gość Pigmej]

Co to za brednie, maja nie jeden sposob aby sprawdzic czy klamiesz (wszak ZAPOMNIALEM w tym wypadku jest klamstwem) od zastrzyku prawdy poprzez, wariograf:D

W Polsce na wariograf musisz się dobrowolnie zgodzić. Naturalnie nie wyrażenie zgody może być dla sędziego (jako osoby) sygnałem że coś taisz. Nie mniej nie masz obowiązku dostarczać dowodów przeciwko sobie. Wariograf jest takim dowodem (zakładając że łżesz :wink: ).

 

ty nie broń tak tych kundli bo nie raz dają przykład że w prewencji pracują same puste dekle

Akurat zgadzam się z Maly83. Wkurzają mnie takie teksty. Współczucie dla "pokrzywdzonego" przestępcy. Dzieciak z nożem, koleś na wózku inwalidzkim złodziej, czy super blond piękność, która kroi portfele. Co za różnica? Złodziej to złodziej.

No sorry. Ale grzeczności mają niższy priorytet, niż przestępstwo. Jak mi laska portfel zawinie na ulicy to na prawdę nie będę się wahał szczelić ją w pysk. Mimo że normalnie nie przeszłoby mi to przez myśl nawet.

 

A dla jasności. Piractwo to nie kradzież. Odniosłem się ogólnie do zagadnienia.

Edytowane 21 Października 2008 przez Pigmej

[Maly83]

ty nie broń tak tych kundli bo nie raz dają przykład że w prewencji pracują same puste dekle

Pewnie i pracuja, ale jak sam zauwazyles pracuja. Nie jest to tak ze sobie losowo do domow chodza i sprawdzaja na chybil trafil. Dostaja od gory rozkaz ze maja isc tam i tam i zrobic to a to, i zdac z tego raport. A pozniej sie robi z tego wielka afere jacy Ci policjanci straszni i brutalni. Nie musza grzeszyc inteligencja, ale rozkaz musza wykonac i nie wazne czy podejzany ma 10 lat, jest niepelnosprawny czy moze jest nowym mesjaszem ich to nie obchodzi.

 

Moglo by budzic kontrowersje jak by powiedzmy ta chora na raka kobieta wychodzila ze szpitala, po chemio terapi, zrobilo by sie jej niedobrze i zwymiotowala na chodnik i dostala mandat za zanieczyszczanie ulicy... ale nie w przypadku gdy maja nakaz zarekfirowania komputera.

[PelzaK]

Panowie, panowie, PANOWIE... i panie.. Czy czasami posiadanie legalnego oprogramowania nie jest najlepszym rozwiązaniem waszych problemów? :). Mnie setki gigabajtów filmów na hdd przestały interesować zanim wymyślono dyski większe niż 80GB, i wiecie co..? da się bez tego żyć :), naprawdę.

[hary]

da się bez tego żyć :),

Jop, da się - oglądasz - kasujesz, też kolekcjonerstwa dyskowego nie pojmuje. Edytowane 21 Października 2008 przez hary

[PelzaK]

hehe nie dokładnie to miałem na myśli, ale coś w tym jest :wink:

[stolara]

myślę że fajna ciekawostka :rolleyes:

[Camis]

Wydaje mi się ze więcej niz 57%, nie kazdy pewno sie przyznał.

 

Osobiście nie znam ani jednej osoby która by nie miala choćby jednego lewego programu/mp3 etc... Jak nawet w szpitalu maja lewiznę, nie mowiac o policji...

Edytowane 22 Października 2008 przez Cmx

[Gość Kaaban]

Jop, da się - oglądasz - kasujesz, też kolekcjonerstwa dyskowego nie pojmuje.

muzyki rozumiem nie słuchasz?

[kkNd!]

muzyki rozumiem nie słuchasz?

a ogladales kiedys muzyke? ;) jak na moje to odpowiedz hary'ego byla ironia albo cos mu sie pogmatwalo ;d

[hary]

Ja się tu odnosiłem do "setek gigabajtów filmów", muzyki to nawet nie sposób mieć tyle, chyba że się wszystko we .flac będzie miało, albo będzie się kolekcjonerem muzyki której się nie słucha, no ale są różne zboczenia.

[Manhunt]

Wszystko jest bardzo ciekawe ale...

Dlaczego producenci dysków robią HDD po 1TB? Niby wszyscy są przeciw piractwu a jednak produkują coraz to większe dyski etc. Niech ktoś wskaże mi kogoś, kto ma wszystkie oprogramowanie, mp3, gry itp. oryginalne i ma zapełniony dysk np. 500GB. Jak znajdzie się taka osoba będę pod wrażeniem ;)

[hary]

Dlaczego producenci dysków robią HDD po 1TB?

Obróbka cyfrowego video, nietrudno wykorzystać taką przestrzeń, zwłaszcza bawiąc się jeszcze HD video. Gry i oprogramowanie też potrafią dużo zajmować. Poza tym od muzyki do mp3 daleka droga, nikt nikomu nie broni ripować swoich płyt do .flac lub też bez żadnej kompresji. Jak się ma dobry sprzęt to wygodniej sobie odtwarzać muzykę w dobrej jakości z kompa niż machać płytami w stacjonarnym odtwarzaczu.

[Gość]

Manhunt@

to akurat bez sensu przykład, mając pojemny dysk twardy mam szybszy dostęp do danych, nie muszę wertować w setce płyt bo wszystko jest skatalogowane na HDD.

Edytowane 24 Października 2008 przez Gość

[und3r]

Wszystko jest bardzo ciekawe ale...

Dlaczego producenci dysków robią HDD po 1TB? Niby wszyscy są przeciw piractwu a jednak produkują coraz to większe dyski etc. Niech ktoś wskaże mi kogoś, kto ma wszystkie oprogramowanie, mp3, gry itp. oryginalne i ma zapełniony dysk np. 500GB. Jak znajdzie się taka osoba będę pod wrażeniem ;)

Ty lepiej zapytaj dlaczego odtwarzacze DVD obsługują formaty DivX/Xvid, a nawet napisy w txt.