gib Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 wg. mnie na pewno obserwowana :) tzn tak mysle po tym ,ze musieli miec ogarniete ,ze to automat bo gdyby tak przypadkiem wsiedli ,chcieli deptac sprzeglo a tu sprzegla ni ma :D i do tego jak tu bieg wrzucic - nie mowie oczywiscie ,ze by nie wiedział złodziej jak sie obslugiwac automatem tylko ta chwila przerazenia ,ze cos niekonwecjonalnego ,czyli od razu by stracil parenascie sekund na panice ... a i raczej własciciel by miał duze szanse udaremnic występek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 wg. mnie na pewno obserwowana :) tzn tak mysle po tym ,ze musieli miec ogarniete ,ze to automat bo gdyby tak przypadkiem wsiedli ,chcieli deptac sprzeglo a tu sprzegla ni ma :D i do tego jak tu bieg wrzucic - nie mowie oczywiscie ,ze by nie wiedział złodziej jak sie obslugiwac automatem tylko ta chwila przerazenia ,ze cos niekonwecjonalnego ,czyli od razu by stracil parenascie sekund na panice ... a i raczej własciciel by miał duze szanse udaremnic występekNaprawde myslisz, ze zlodzieje sa tak nieogarnięci, ze spanikowaliby widząc automat zamiast manuala? :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubajew Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Hmm :) no autko, ciężko będzie znaleźć kochanej policji.... prawdę mówiąc jak go znajdą to tylko jakimś super przypadkiem. Co do oceny czy to był dobry pomysł zostawiając kluczyk w aucie by zamknąć garaż/bramę czy nie to łatwo powiedzieć teraz ze to głupota i nic więcej, ale to teraz. Wczesniej pewnie jakbyście widzieli gościa który wyjeżdza z garażu gasi auto wysiada ,kluczy je by podejśc 10 metrów i zamknąć garaż to jestem w 99 % że by scie się dziwili że mu się tak chce, ze wygodniej by było zostawić zapalonego... Co do zabezpieczeń, GPS no można ale to stosunkowo drogo wychodzi. Jako elektronik polecam proste zabezpieczenie polegające na takim mini alarmie, założonym na przednie drzwi. Polega na tym że po każdorazowym otworzeniu drzwi, nalezy dotknąć dwa punkty w samochodzie. Np stacyjki i zapalniczki samochodowej, po czym zostaje rozłączony alarmik. Pewnie chcecie wiedzieć jak to działa...ano tak że jak się nie rozłączy to silnik autka zgaśnie po czasie jaki zaprogramuje elektronik. standardowo chyba dają 30 sekund.A odpali dopiero po rozłączeniu... Dodam że pkt które należy dotknąć można sobie samemu wymyślić ;p. złodziej... oj długo się z takim czymś męczy...ma do pzreszukania całe auto :). jets to naprawdę spoko sposób na zabezpieczenie przed parkingowymi włamywaczami i nie tylko... takie auto jak juz kradną to na lawetę ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azyl Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 zabezpieczenia sa pomyslowe i czasami sie sprawdzaja, prawda jest jednak taka ze teraz coraz wiecej zlodziei wsiadajac do samochodu od razu robi obejscia w ten sposob ze zadne zabezpieczenie ci nic nie da. kilka sekund zabawy w bezpiecznikach i autko odjezdza bez kluczykow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 19 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2006 Najlepiej to ze 2 koła odkręcić jak się opuszcza samochód, wtedy nawet na lawete trudno wciągnąć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ur8an Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Najlepiej to ze 2 koła odkręcić jak się opuszcza samochód, wtedy nawet na lawete trudno wciągnąć. :lol: :lol: :lol: Troche uciązliwy aczkolwiek jakze skuteczny :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 :lol: :lol: :lol: Troche uciązliwy aczkolwiek jakze skuteczny :) spoko... spoko... przyjda ze swoimi kolami :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 (edytowane) spoko... spoko... przyjda ze swoimi kolami :lol: Znajomy znajomego co plywa, a mial samochod zostawial go w garazu ale odkrecal wszystkie 4 kola, bo jego zona i tak prowadzic nie umie. Wiec jakies dodatkowe zabezpieczenie mial i myslal, ze mu nie ukradna. Ale auto i tak zlodzieje ukradli, bo przyniesli wlasne kola :D Edytowane 20 Października 2006 przez SKRYTOBOJCA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Znajomy moich rodziców kilka lat temu myślał, że może nawet samochód otwarty zostawiać na podwórku bo ma zdejmowaną kierownicę w Oplu Monterey. Nawet nie wiecie jaki był płacz jak rano się obudził, a na podwórku został tylko stary merc ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 dla mnie kupienie skody za 100tys to głupota, wogole kupno auta za 100tys - kolo powinien zarabiac conajmniej te 10 tys na miesiac wiec cos tam z autocasco powinien dostac - przynajmniej z 50% wiec strata znikoma (troche mniejsza niz te auto by stracilo na wartosci przez 4 lata)racja lepiej kupić beemke za 150k :mur: skoda to vw, dobra jakość za niższą cene kiedy to ludzie pojmą i przestaną gadać 'bo to skoda' :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 racja lepiej kupić beemke za 150k :mur:No tak nie do końca, najlepiej to kupić merola klasy A za 100 koła :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radzyn Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Jak ja nie cierpie złodziei czy oni mają jakieś sumienie?? Mam nadzieje że teraz prawo się zaostrzy i takich odrazu na pare ładnych lat do pudła Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blah Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 (edytowane) Jak ja nie cierpie złodziei czy oni mają jakieś sumienie?? Mam nadzieje że teraz prawo się zaostrzy i takich odrazu na pare ładnych lat do pudła Nawet jezeli prawo sie zaostrzy to nic nie da poniewaz w naszym pieknym kraju moze ze 2% zlodziei jest lapanych a reszcie uchodzi to na sucho. Nawet jezeli by wprowadzic kare smierci za zlodziejstwo to i tak nikt by sie tym nie przejal.Bo co ma sie rpzejmowac skoro prawdopodobnie go nie zlapia? Edytowane 20 Października 2006 przez Blah Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Jakby wprowadzili ćwiartowanie żywcem albo nabijanie na pal ewentualnie ucinanie rąk i by zrobili jakieś demonstracje kar to może by coś pomogło ;] Jeszcze bardziej niż złodziei i tak nie lubie dresiazy którzy za telefon komórkowy albo paczke fajek potrafią dotklkiwie pobić albo zabić... uhhh... takiech to bym powystrzelał... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Jakby wprowadzili ćwiartowanie żywcem albo nabijanie na pal ewentualnie ucinanie rąk i by zrobili jakieś demonstracje kar to może by coś pomogło ;] Jeszcze bardziej niż złodziei i tak nie lubie dresiazy którzy za telefon komórkowy albo paczke fajek potrafią dotklkiwie pobić albo zabić... uhhh... takiech to bym powystrzelał... Nie no co Ty!!! Za lekki to kary sa i byly by wybawieniem dla nich. Ja bym preferowal ciezkie roboty np jakis kaminiolom albo kierat. Niech zasuwaja caly dzien za miske kartofli i troche wody. A nie siedza w luksusowych wiezienach o standardzie 3 gwiadkowego hotelu. Niech pracuja i wiedza ile kosztuje praca uczciwa. Dobra to taka mala dygresja byla. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 (edytowane) Nawet jezeli prawo sie zaostrzy to nic nie da poniewaz w naszym pieknym kraju moze ze 2% zlodziei jest lapanych a reszcie uchodzi to na sucho. Nawet jezeli by wprowadzic kare smierci za zlodziejstwo to i tak nikt by sie tym nie przejal.Bo co ma sie rpzejmowac skoro prawdopodobnie go nie zlapia? Sytuacja sie nie zmieni, dopuki policja bedzie rozliczana/oceniana na podstawie statystyk. Policji nie oplaca sie zlikwidowanie grupy przestepczej zajmujacej sie w tym przypadku kradzieza samochodow. Policja woli odbserwowac taka grupe i od casu do czasu wylowic z niej kilka plotek i juz statystyka wykrywalnosci idzie w gore. No a gdyby zlikwidowala dana grupe przestepcza, to po jakims czasie pojawilaby sie nowa, ktora trzeba by bylo znowu namierzyc, wytropic, zlokalizowac. A to wszystko duzo czasu zajmuje i duzego wysilku wymaga. W tym czasie - rzecz jasna - statystyka dostaje w leb! Oczywiscie od czasu do czasu sa zmuszeni w spektakularny sposob zlikwidowac jakas wieksza szajke - tak dla dobrej prasy. Edytowane 20 Października 2006 przez rosolini Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gib Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Naprawde myslisz, ze zlodzieje sa tak nieogarnięci, ze spanikowaliby widząc automat zamiast manuala? :lol: ale mogła byc rownie dobrze taka mozliwosc ,ze 'nieprofesjonalny złodziej' akurat przyczail taka okazje i zobaczyl w tej oktavce dobry interes...jak dla mnie to mozna długo dyskutowac na ten temat ; ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Tony Soprano. B-)Mowimy o Polsce ;) Chyba nie chcesz powiedziec, ze jak wyjezdzasz z garazu i wychodzisz zamknac za soba drzwi (pare metrow), to zamykasz samochod :blink: :blink: :blink: Latwo wam mowic... ten przypadek byl szczegolny, zlodzieje wiedzili co robia i co kradna, raczej to nie byla przypadkowa kradziez. Nie to ze zamykam ale kluczyki wyciagam ZAWSZE! wlasnie dlatego klucz od bramy mam razem z kluczykiem od samochodu.. zebym musial wyciagnac kluczyk ze stacyjki zeby zamknac brame Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 (edytowane) Jak ja nie cierpie złodziei czy oni mają jakieś sumienie??Maja, kradna bogatym a daja biednym*. :lol: ;) *czytaj: sobie @mak777 Wiadomo cos w sprawie wozu czy cisza w eterze? Edytowane 20 Października 2006 przez Santi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
studenc1k Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Nie to ze zamykam ale kluczyki wyciagam ZAWSZE! wlasnie dlatego klucz od bramy mam razem z kluczykiem od samochodu.. zebym musial wyciagnac kluczyk ze stacyjki zeby zamknac brameJa robię tak samo, ale mam odruch, że jak wychodzę aby zamknąć bramę, to się rozglądam. Jakiś czas temu sąsiadowi dali w łeb, zabrali kluczyki i odjechali... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 Ja robię tak samo, ale mam odruch, że jak wychodzę aby zamknąć bramę, to się rozglądam. Jakiś czas temu sąsiadowi dali w łeb, zabrali kluczyki i odjechali... Dokładnie - lepiej być przesadnie ostrożnym, niż przesiąść się na komunikację miejską - zastanawiam się, czy jakby mnie było stać na droższy samochód, to czy nie jeździł bym dalej czymś 10 letnim, ale takim cichociemnym - może nie do tego stopnia co berkut, ale stawianie samochodu tylko na parkingach strzeżonych i przeszukiwanie wszystkich pobliskich krzaków w poszukiwaniu fanów motoryzacji to nie dla mnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 20 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2006 mi z pod bloku buchneli 11 letnia astre z najazdem prawie 200k. pewnego dnia wstaje i fury nie ma. wiec nawet 10 letnie wozki nie sa bezpieczne. co prawda po 3 czy 4 miechach ja znalezli razem z cala masa innych wozkow, ale nie miala osprzetu silnika, przednich foteli, przednich reflektorow, zderzaka i blotnikow, a boki byly porysowane az do golej blachy. choc bardziej w pamieci utkwilo mi pol roczne polo pociete na cwiartki :/ bylo w tym samym mag co moj opelek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosiMazaki Opublikowano 21 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2006 (edytowane) Proponuję się wybrać na najbliższą giełdę i podzwonić po ogłoszeniach w sprawie części, jest szansa że jakiś błotniczek wpadnie w łapki, tudzież lepiej pytać się o charakterystyczne wynalazki typu nawigacja itp. takie rzeczy to raczej rzadkość i istnieje duża szansa że wpadnie nam w łapki akurat ten z naszego auta. A wtedy bierzemy ze sobą i na policję, fundując szybkie trzepanko sprzedającemu. Tak czy siak wątpie że jeszcze jest w całości, "kuć" nikt tego nie będzie. Bezpieczniej jest to pogonić na części. No chyba że jeszcze dokumenty były w schowku. IMHO okazja czyni złodzieja i tak było w tym przypadku. Trochę lekkomyślności, nieuwagi i auto odjechało. Z ubezpieczalnia też będzie ciężko bo pierwsze o co się zapytają to gdzie jest kluczyk?. Szkoda auta, człowiek całe życie charuje na auto a jakiś s^%$#l je w 10 minut kradnie... Edytowane 21 Października 2006 przez KosiMazaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Balu Opublikowano 21 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Października 2006 Szkoda takiej furki... Ale pewnie to było na zlecenie - takich aut nie kradną przypadkowi ludzie. Pewnie siedzi już gdzieś w matuszcze rassiji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 2Fast Opublikowano 22 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2006 (edytowane) 17.10.2006 o godzinie 8:30 na Warszawskim Bemowie skradziono w brutalny sposob auto Skoda Oktawia II kierowca wyjechal z garazu na podjazd wysiadl zamknac drzwi garazu a w tym to jest brutalny sposob?;) Edytowane 22 Października 2006 przez 2Fast Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shenlong Opublikowano 22 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2006 No moze dla ciebie auto za 100k to szrot ale dla 80% społeczeństwa to marzenie. I skończ, proszę z tym wywyższaniem się w co drugim temacie bo to już się nudne robi. Sorry za OT Nie znacie KaZiego ? To jest czlowiek, ktory zarabia 10k na tydzien. Uciekl z www.board.counter-strike.pl bo tam tez go gnebiono za wywyzszanie sie. Tak naprawde to pewnie ledwo mu was pod nosem rosnie, a juz bizmesmen z niego haha. Ciekawe ilu z was mialo taka sytuacje, ze sotawilo auto z kluczykami wychodzac zamknac garaz albo brame. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 22 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2006 Nie znacie KaZiego ? To jest czlowiek, ktory zarabia 10k na tydzien. Uciekl z www.board.counter-strike.pl bo tam tez go gnebiono za wywyzszanie sie. Tak naprawde to pewnie ledwo mu was pod nosem rosnie, a juz bizmesmen z niego haha.On mieszka na mojej dzielni :lol: I sprzedaje niesprawdzone procki na allegro :lol: Wiec co to dla niego 10k :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icemanhi Opublikowano 22 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2006 pewnie juz ja w dziupli rozbieraja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Shinigami] Opublikowano 22 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2006 a gdzie dokładnie na bemowie to było ? Ja mieszkam na bemowie to chcialbym wiedziec. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 22 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2006 (edytowane) pewnie juz ja w dziupli rozbieraja na pewno... to byl by za duzy przypadek zeby taki unikalny model ukradli na czesci.... Jestem przekonany ze to kradziez na zamowienie, pewnie zagraniczne. Znam pewnien ulamek metod tych ludzi. Kradna luksusowe, nietypowe wersje na zamowienie. Pada propozycja auta, oni je odszukuja. Maja np czlowieka w urzedzie, ktory sprawdzi w kompie wszystkie dane poszukiwanego auta.... Od adresu, po rocznik, rodzaj silnika... Pozniej to juz jest sledzenie wlasciciela.... I jak podejma zlecenie to ukradna wybrane auto chodzby nie wiem co... Bo wiedza po jakie auto ida i sa gruntownie przygotowani do zlamania zabezpieczen. Alarm to moment, o to czy jest immobilajzer nie dbaja bo przychodza z wlasnym komputerem :P przelacza 1 wtyczke i heyah. Niektore samochody otwieraja na "patent" w kilka sekund. Kilkanascie seknud w srodku, dobieraja sie do stacyjki - w roznych samochodach na rozny patent, i jazda. Jak jest jakis tajniacki wylacznik zaplonu, to nawet na pająka podlaczą cewke zaplonowa bezposrednio do akumulatora.... Jak mamy inny "tajny" wylacznik to albo go znajdzie, bo wie ze to musi byc cos takiego.... albo wyjdzie z auta i nawet wlascicel sie nie polapie ze ktos w nim siedzial. Nastepnym razem wezma go na lawete :). Po prostu jak jest upatrzone auto to i tak je wezma. W ostatecznosci wyciagna wlasciciela na swiatlach... Albo sam wlasciciel bardzo inteligentnie zostawi otwarte auto z kluczykami, juz odpalone i bonusowo z laptopem :D. Jak ma blokade skrzyni to wezma na lawete przebrani za pomoc techniczna :P i w dziupli rozpracuja wszystkie zabezpieczenia. Jak sie przykuje auto do lapmy, to beda na to przygotowani (wczesiejsza obserwacja) i utna lancuch :P. Jak zabierzesz ze soba kierownice, to przyjda ze swoją :). Jak bedziesz zabieral ze soba paliwo to przyjda z karnistrem :P. Jak masz zwykla blokade kierownicy to ja wlasoreczie naciagna i zerwa, a jak jest jakas lepsza to w minute zdejma kierownice z blokada i zostawia na parkingu zamiast auta. Niestety to smutna prawda. Jak mamy drogie auto, to zamiast pakowac w mega alarmy blokady, ktore i tak omina, a jak sie nie uda to wezma lawetą/na swiatlach/na stluczke/na trasie("niech pan sie lepiej zatrzyma bo strasnzie panu dymi").... lepiej wydac ta kase na ubezpieczenie... zamontowac ewentualnie "anty napad", lub GPS namierzajace. Parkowac tak zeby utrudnic podjazd lawety... nie robic takich glupot i nie zostawiac kluczykow w aucie. nawet na 10 sekund.... bo jak auto bedzie obserwowane, to oni wlasnie czekaja na te 10 sekund, czasami nawet tygodniami. Nie popadac w paranoje, ale strzezonego"....", a przezorny zawsze ubezpieczony :P btw: jest jeszcze szansa ze wlasciciel dostanie telefon z "propozycja" okupu.... Edytowane 22 Października 2006 przez RS Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...