Skocz do zawartości
DiJo

Jakość Dźwięku Na Cd-audio I Kopii

Rekomendowane odpowiedzi

Mogłeś slyszeć znieksztalcenia takie kodeki jak Xing ,Blade ,znane są z bardzo kiepskiej jakości.

Jeżeli chodzi o muzykę poważną ,to dopiero powyżej 192 kbbs ,można mówić o wierności względem oryginału->Link,

A takie wynalazki jak mp3pro umarly szybko smiercią naturalną.Zostały bowiem opracowane w czasach gdy nie było odtwarzaczy mp3 o pojemnościach kikudziesięci gigabajtów,dodatkowo zgodne z mp3 pro były bodajże tylko Thompsony(RCA) .

Chodziło o "CD quality" przy 64kbps -pewnie zakładali ,że sluchać tego będą na sluchawkach za kilka $.I ludzie zakrzykną "Och !co za jakość dzwięku" :lol2: .

 

LAME ma swoje poczatki dopiero w 2000 roku,a dopiero od ok.2002 roku osiągnął jakość porównywalną z FhG by w rezulacie zostawić oryginał za sobą.W tej chwili jako jedyny kodek mp3 może zapewnić przyzwoitą jakość dzwięku przy 128kbps,ale w dobie grajkow z gigabajtami pojemności i nowszymi kodekami (AAC,Ogg) nie ma sensu używac tego trybu.

 

Dlatego też testy porównawcze przeprowadza sie ze stosunkowo niskimi przepływnościami-powyżej 192 kbps,to juz trzeba miec naprawdę niezle(lub wyćwiczone)ucho i przyzwoity sprzęt...

 

Mp3 -minimum to jednak V4(~128)

ogg vorbis min. to 96kbps

AAC minimum 64 kbps.Ale nikt o zdrowych zmyslach tego używac nie będzie.

 

fajny ten Czajkowski-tylko pliki musialyby być te same.Zaraz sprwdze pliki zamieszczone wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam sporo nauki dziś więc na szybko. Za sprzęt użyłem to, co miałem pod ręką, czyli iriver T10 + opornik 100ohm + Creative ep-630. Nagrywarka pojechała na gwarancję, więc sprzęt stacjonarny odpada chwilowo. Jak widac zestaw bardzo prostacki, do sprzętu stacjonarnego średniej, a tym bardziej wysokiej klasy nie ma porównania.

 

Z konieczności jako lossless musiałem uzyć ogg q10 (500kbps). To może trochę przekłamać wyniki, ale pokaże też różnicę między ogg a mp3 :)

 

Mp3 kodowane jakimś starym lame, normalne stereo, 128kbps. Ogg oggdropem, też nienajnowszym.

 

Wynik blind testu w moim przypadku to odróżnione 9 na 10. Praktycznie opierałem się na tym stukaniu między 8 a 13 sekundą, 2 lub 4 odsłuchy wystarczają, żeby rozpoznać.

 

Myślę, że na lepszym sprzęcie nikt nie powinien mieć problemu (no, chyba że ktoś upiera się, że wewnętrzna nieekranowana karta dedykowana do gier, plus głośniki komputerowe to lepszy sprzęt :) ).

 

Oprócz ogg i mp3 dołącze jeszcze .wv, z którego to robiłem. Ktoś może przetestować jak się ma lossless do ogg q10, bo ja chwilowo nie mogę.

 

PS. Kurde, no, dodaję załącznik dwa razy i nic. Sprubuję spod IE (wstyd!).

 

PPS. Jestem za głupi na obsługę tego forum, macie megaupload :) http://www.megaupload.com/?d=HFO227NK

Edytowane przez IamWeasel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co udaję mi się zauważyć w próbce krush128 w stosunku do krush320 to lekkie zniekształcenie obiawiające się lekkim falowaniem strun gitary;bardziej jest też szorstkie brzmienie i minimalnie płytsza głebia ,instrumenty nie mają już takiego nasycenia ,na widmie freuency analysis widać że oba kawałki mają ograniczenie powyżej 16000 hz ,z tym że na krush320 w momencie zagrania trąbki pojawiają się częstotliwośći w okolicach 19000 do powyżej 20000hz a w próbce krush128 powyżej 16000 hz nic się nie dzieje ,przydałyby się próbki gdzie jest perkusja ,talerze ,szczotki itp ale ogólnie przyznać trzeba hehe że w przypadku tych próbek różnica jest minimalna co się raczej rzadko zdarza w tym przedziale kbps.Wydaję mi się że ta niezbyt duża różnica pomiędzy 128 a 320 kbps wynika bardziej z dobrania kawałka muzycznego pod kompresję ,więc proszę więcej próbek 320 vs 128 kbps do obadania.

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perkusje dać? Zaraz mogę wygrzebać jakieś bardzo gęsto solo na perkusji czy coś... Amon Tobin...

 

EDIT

 

http://www.mmj.pl/~a_wyszpolski/tobin.wav

http://www.mmj.pl/~a_wyszpolski/tobin320.mp3

http://www.mmj.pl/~a_wyszpolski/tobin128.mp3

Edytowane przez Sarkazz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie napisze że nieźle sie uśmiałem przy tym topicu LuKe dzieki za darmową rozrywke :lol: a wracając do tematu to mam pytanie czy duża różnica jest między CD Audio, a DVD Audio?? Ma ktoś może jakiś kawałek w jakości DVD Audio i mógłby wrzucić na jakiś serwer??

Edytowane przez -=KAX=-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj różnica jest ewidentna ,na 128 kbps mam wrażenie jakby perkusista rozchlapywał wodę na talerzach hehe ,na wav jest idealnie a słychać to najbardziej na czystym prawdziwym metalicznym brzmieniu perkusji ,na 320 jest też dobrze ale słychać rozmycie metalicznego brzmienia brzmi to lekko syntetycznie co uwypukla fakt że to mp3 zostało zrobione w trybie obcięcia wyższych częstotliwośći .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

roznicy nie slysze bo roznicy nie ma

Ignorant...

Słuchaj - takie wypowiedzi może i tylko mnie ale bardzo irytują.

Myślisz, że skoro TY nie słyszysz różnicy to jej nie ma, przez co jesteś w soim wielkim błędzie.

Jest jedna prośba - udowodnij, naprawdę pokaż mi dowód na to, ze różnicy nie ma, a nie na to, że Ty jej nie słyszysz - bo tego i tak nie da się sprawdzić.

Współczucia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tutaj wav odniósł druzgocące zwycięstwo ,czuć jest wyraźnie wielobarwne nasycenie dżwięku ,swobodną przestrzeń i głębie ,w 320 już nie ma takiej wielobarwnośći dżwięku i dynamiki ale nie jest zle ,można by te 320 jeszcze dopracować a co do 128 kbps to zastosowany tutaj bardziej złożony materiał muzyczny nie dał najmniejszych szans na obronę dla trybu 128 =porażka !.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe zaraz zaczna wszyscy mp3 sluchac w 320kbps, ja slucham mp3 w 128kbps i jakosc jak dla mnie jest super

 

sprawdzalem tego amon tobina bo lubie tego wykonawce i miedzy 320 a 128 nie ma praktycznie zadnej roznicy, wiec moje zalozenia wg. mojego sluchu sprawdzaja... jak dla mnie 128kbps to jest bdb jakosc i ci co pisza glupoty ze 128kbps to jest porazka to naprawde wspolczucia

 

 

widze ze szerzy sie nam grono audiofilow na tym forum :lol:

Edytowane przez LuKe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe zaraz zaczna wszyscy mp3 sluchac w 320kbps, ja slucham mp3 w 128kbps i jakosc jak dla mnie jest super

A ja słucham ogg q5 i jakość tez jest dla mnie super. Jak cię cieszy mp3 128 (zresztą 80% ludzi pewnie to wystarcza) to sobie słuchaj, ale nie pisz bzdur, że nie ma różnicy, bo jeszcze ktoś uwierzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pogadałem tu i ówdzie. Wspólnie doszliśmy do wniosku że jeśli słucha się muzyki w tle jak się coś robi, w autobusie itp. wszystko poniżej 128kbps jest denerwujące. 128kbps jest akceptowalne. 320kbps jest wystarczające do byle jakiego słuchania na hi-fi, natomiast jak ktoś ma dobre hi-fi, chce sobie usiąść w fotelu i delektować się muzyką, to dla cdaudio chyba raczej nie ma alternetywy, bo 320kbps jest inne. Nie jest złe, ale nadal nie jest to tak spójne i bogate jak cdaudio. W sumie brakuje mi tylko audiofila do blind testów 320 vs cda. Kiedyś się to zrobi ;x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można by jeszcze zrobić próbkę z tego samego materiału samo 256 i vbr 256~320 kbps dla porównania,ja to usłyszę raczej bez problemu ale co niektórzy może przy okazji wyrobią sobie zdanie na temat swoich możliwośći percepcji.

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie już teraz zapraszam was na AUDIOSHOW 2007 do warszawy :) przeprowadzę na nim test MP3 vs FLAC vs OGG vs ORGINALCD vs COPYCD i BÓG wie co jeszcze wpadnie mi do głowy :D

bo jak czytam te wypociny audiofili z purepc to mi się przykro robi :lol2:

 

ps

test zostanie przeprowadzony nie na pc'ecie tylko na sprzęcie wartym kilkaset tysięcy zł :D

 

np takim :D AUDIOSHOW 2006

Dołączona grafika

 

 

pozdrawiam

Edytowane przez cavarr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu czystej krwi audiofili raczej nie ma...(?)

Skoro rozmawiamy o kodekach stratnych -głównie.A wilu rozprawia o Logach vs Creative...

Na forum audiostero był kiedyś wątek kompresja stratna vs audiofile,chętnych do podzielenia wreżniami nie było.

Na HA-niektorzy się przyznają ,że nieslyszą róznicy.

 

Ale jak ma ktoś bardzo dobry sprzęt i dobry słuch-to sens sluchania mp3 jest hmm ...co najmiej dziwny.

Ja jeszcze kupuję płyty(nawet 4 w tym miesiącu).Mp3 +ogg mam dla wygody(grajek),FLAC jako kopia - do słuchania na słuchawkach(bo tylko tak slucham).

 

Osobiście także słysze roznicę ogg Q4 i Q5-ale słucham w drodze ,i nie skupiam się nad brzmieniem jakiegoś konkretnego istrumentu(najlepszy sposób na wyłapanie różnic).

 

A jeszcze w przypadku techniawy czy hip-hopu,to o czym tu można mowić...parę sampli,dużo dzwieku mono-do takiej muzy chyba high-end nie jest potrzebny :)

 

Zresztą wystarczy posluchać wielu dzisiejszych nagrań-permanentny clipping to już teraz rzecz niemal powszednia...

 

Pozdrawiam wszystich -audiofili też :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze w przypadku techniawy czy hip-hopu,to o czym tu można mowić...parę sampli,dużo dzwieku mono-do takiej muzy chyba high-end nie jest potrzebny :)

:blink: A ja myślę że wręcz przeciwnie. Jest sporo rapu (abstract, instrumental, socially conscious (zazwyczaj)) który ma bardzo bogate podkłady jazzowo-bluesowo-funkowe, które wymagają sensownego sprzętu. Równie dobrze mogę ci powiedzieć że rock/metal/blababla nie wymagają jakiegokolwiek sprzętu, bo nie ma w nim orkiestry, więc co to w ogóle za muzyka? Co do samego poziomu kompresji - j/w - do 128 mnie drażni, powyżej już mi odpowiada i interesuje mnie zawartość. Co nie zmienia faktu że da się odróżnić 128 od 192 od 320 a tym bardziej cd-audio, natomiast nie jest to jakaś kalecząca muzykę róznica - moim zdaniem. Mnie zawsze bardziej interesowało CZEGO słucham, a nie JAK słucham.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze mogę ci powiedzieć że rock/metal/blababla nie wymagają jakiegokolwiek sprzętu, bo nie ma w nim orkiestry, więc co to w ogóle za muzyka?

Nie przesadzając, ale tak mniej więcej jest :) O wiele cięzej jest wyłapać różnicę np. między kodekami na rockowym kawałku, niż na klasycznym czy jazzowym. Oczywiście masz rację - nie znaczy to, że zintegrowany dźwięk to max co jest nam potrzebne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę brak mi emotek, zachowań, słow na to co teraz przeczytałem.

Słuchaj - kłotnie rozpocząłeś Ty, wchodząc ze swoim "znam się lepiej bo mam lepszy sprzęt od was."

Jak widzisz nie było to najszczęśliwsze rozwiązanie dla Ciebie, żeby się pokazać na forum - zamiast tego zrobiłeś z siebie pośmiewisko.

Nie wiesz jak z CDA zrobić mp3?

Chyba nie mamy o czym wspólnie rozmawiać człowieku.

Idź lepiej do swojej piaskownicy...

:lol2:

 

EDIT:

insektcc

Mówisz, ze nie słyszysz różnicy - zrób tak. Znajdź stosunkowo cichą piosenkę i zgraj ją do mp3. Potem kawałek po kawałku skompiluj sobie płytke z dźwiękiem WAV tej piosenki a za nią mp3.

Puśc na wieży, czy co tam masz - usłyszysz różnicę :)

a ja mam jedno pytanie .

wiem ze jest zima i nie ma co jesc .

Ale dokarmia sie ptakszki a nie trolle jaskiniowe.

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację - nie znaczy to, że zintegrowany dźwięk to max co jest nam potrzebne :)

To wszystko zależy od punktu widzenia. Jak ktoś sobie gada na gg albo przegląda forum, a w tle mu leci jakiś tam wykonawca, to chyba nie ma aż takiego znaczenia czy jest to mp3 128 czy cd-audio, bo nikt się na tym nie skupia. A kto dzisiaj siada w fotelu przed hi-fi i wsłuciach!e się w np. już przewałkowanego dzisiaj "Dziadka do orzechów" Czajkowskiego? I tak będzie to hi-fi a nie wizyta w filharmonii, więc jak kto woli... Albo jest się melomanem i słucha się muzyki, albo jest się audiofilem i się słucha sprzętu. Mnie bardziej interesuje wykonanie (wałkujmy Czajkowskiego - mam 3 wykonania, z czego jedno na sterydach, wykonanie potrafi zabić dowolną muzykę klasyczną), aniżeli kolor terminali (jak nie wiecie że to ma wpływ na dźwięk to zapraszam - http://www.audiostereo.pl/Wplyw_koloru_ter...26.html#bottom). Jak kto woli ;x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O wiele cięzej jest wyłapać różnicę np. między kodekami na rockowym kawałku, niż na klasycznym czy jazzowym

Przecież gitary generują sporo wyzszych harmonicznych,na perkusji też jest łatwo wyłapać dużą kompresię ,no chyba że jakiś punk zwariowany to wtedy faktycznie może być problem.Moim zdaniem różnicę można wyłapać na praktycznie każdym gatunku muzyki ,nawet na techno trance jest to słyszalne a zwłaszcza na wysokich tonach które potrafią przypominać chlapanie wody przy niskim kbps.

Poza tym jaki problem jest dać próbki z muzyką we wszystkich stylach muzycznych do porównania ,wtedy wszystko będzie jasne na jakiej muzyce jest mniej lub bardziej słyszalna kompresja dżwieku ,więc nie ma się co zastanawiać tylko dawać próbki do obadania i wtedy wyciągniemy wnioski a nie będziemy tkwić w domysłach.

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trudno jest znaleźć dobrze WYTŁOCZONE ACD.

Tak, tak, tak samo jak olej kujawki z pierwszego tłoczenia. Jak można źle wytłoczyć zapis cyfrowy, to też jest dla mnie tajemnica. No ale to w sumie nie ich wina (audiofili), że w odtwarzaczach cd (high-end) montują pewno gorsze lasery niż w nagrywarkach lite-on, i potem są problemy z odczytem płyt... Bo odtwarzacza mający odczytywać z prędkością 1x jest tak jakby gorszy od tego który odczytuje np. 52x i do tego są to dane w których przekłamania wystąpić raczej nie mogą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież gitary generują sporo wyzszych harmonicznych,na perkusji też jest łatwo wyłapać dużą kompresię ,no chyba że jakiś punk zwariowany to wtedy faktycznie może być problem.Moim zdaniem różnicę można wyłapać na praktycznie każdym gatunku muzyki ,nawet na techno trance jest to słyszalne a zwłaszcza na wysokich tonach które potrafią przypominać chlapanie wody przy niskim kbps.

Instrument pozostaje instrumentem i tu i tu, ale mimo wszystko w rocku czy metalu jest mi trudniej. Prawdopodobnie dlatego, że jest tam większy "natłok" różnych brzmień, cięzko się skoncentrowac na tym jednym.

 

PS. A jak już się nasmiewacie z audiofilskiego sprzetu:

 

http://www.referenceaudiomods.com/Merchant..._Code=NOB_C37_C

 

http://www.musicdirect.com/products/detail...0&sku=AELEV

Edytowane przez IamWeasel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zależy od punktu widzenia. Jak ktoś sobie gada na gg albo przegląda forum, a w tle mu leci jakiś tam wykonawca, to chyba nie ma aż takiego znaczenia czy jest to mp3 128 czy cd-audio, bo nikt się na tym nie skupia. A kto dzisiaj siada w fotelu przed hi-fi i wsłuciach!e się w np. już przewałkowanego dzisiaj "Dziadka do orzechów" Czajkowskiego? I tak będzie to hi-fi a nie wizyta w filharmonii, więc jak kto woli... Albo jest się melomanem i słucha się muzyki, albo jest się audiofilem i się słucha sprzętu. Mnie bardziej interesuje wykonanie (wałkujmy Czajkowskiego - mam 3 wykonania, z czego jedno na sterydach, wykonanie potrafi zabić dowolną muzykę klasyczną), aniżeli kolor terminali (jak nie wiecie że to ma wpływ na dźwięk to zapraszam - http://www.audiostereo.pl/Wplyw_koloru_ter...26.html#bottom). Jak kto woli ;x

Jeśli przeglądasz forum czy gadasz na GG i puszczasz muzykę w tle to lepiej mieć nawet mało detaliczny sprzęt + mp3 ... bo bogaty w szczegóły dźwięk jest bardziej angażujący co może powodować po prostu dyskomfort podczas robienia wielu rzeczy na raz ( tzn. muzyka + pisanie na powiedzmy gg czy sprzątanie ).

 

Co do sformułowania cyt : "Albo jest się melomanem i słucha się muzyki, albo jest się audiofilem i się słucha sprzętu" to nie zgadzam się z nim zupełnie bo meloman nie lubi ubogiej ( zdegradowanej ) muzyki ( przynajmniej ja takiej wybrakowanej nie lubię ). Słuchanie muzyki wysokiej jakości powoduje bogate doznania, a niskiej jakości na słabym sprzęcie nie jest nawet namiastką tych bogatych doznań ( coś jak oglądanie filmu HD na kilkudziesięcio calowym wyświetlaczu HQ a oglądanie tego samego filmu w wersji VHS na czarno białej "sknjepce" )

 

Na końcu postu poruszyłeś "problem" istnienia pseudo audiofili ( Ci od drewnianych podstawek pod kable do odmetaliczniania dźwięku ) - tu się zgodzę że są ludzie którzy po prostu zbłądzili...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, tak samo jak olej kujawki z pierwszego tłoczenia. Jak można źle wytłoczyć zapis cyfrowy, to też jest dla mnie tajemnica. No ale to w sumie nie ich wina (audiofili), że w odtwarzaczach cd (high-end) montują pewno gorsze lasery niż w nagrywarkach lite-on, i potem są problemy z odczytem płyt... Bo odtwarzacza mający odczytywać z prędkością 1x jest tak jakby gorszy od tego który odczytuje np. 52x i do tego są to dane w których przekłamania wystąpić raczej nie mogą...

To też napisałem :) Bynajmniej nie są to moje własne wymysły.

A chciałbym kiedyś móc posłuchać ACD, DvD Audio i SACD. Ciekaw jestem czy wyczułbym różnice.

Btw - osobiście nie wiem jak można słuchać mp3 128 czy to vbr czy to cbr.

Natłok dzwięków średnicy jest w tym bitrate tak ogromny, że mnie głowa boli od słuchania czegoś takiego.

Pytanie - co lepsze 320 cbr czy vbr?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie - co lepsze 320 cbr czy vbr?

Constant Bitrate ( jeśli pytasz co zaoferuje lepszą jakość )

 

ps. bo te algorytmy przewidywania zmian bitrate są ... niedoskonałe

 

ps2. NAJPIERW usłyszałem ( zdziwiłem się ) a następnie zastanawiałem się " dlaczego " - kompresor to był jeden z najnowszych LAME

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...