Skocz do zawartości
DiJo

Jakość Dźwięku Na Cd-audio I Kopii

Rekomendowane odpowiedzi

za cene z-5500 nie kupisz nic lepszego NOWEGO w drewnie ze zmacniaczem

2405758[/snapback]

czy to czy z-5500 nadaja sie do muzyki czy nie to zalezy dla kogo, bo jak dla mnie nadaja sie elegancko, oczywiscie odpowiednio skonfigurowane z dzwiekowka X-FI... mmm dekodowana w 5.1 muzyka brzmi bosko

No, X-fi super karta, i muza dekodowana w 5.1, o ja cię, to ci dopiero, a ja naiwny myślałem że muzyki powinno się w stereo słuchać. No ba, więcej = lepiej. Do tego każdy wie że za taką samą kwotę, zestaw 2.0 będzie gorszy od 5.1, bo przecież jak jest więcej elementów, to są one nieporównywalnie lepszej jakości :lol: Fakt, eleganckie brzmienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja naiwny myślałem że muzyki powinno się w stereo słuchać

Takie małe sprostowanie ode mnie.

 

Muzyki jak najbardziej można słuchać w 5.1 pod warunkiem że jest to tak przygotowana 6 kanałowa ścieżka ( DVD AUDIO 5.1 ). Oczywiście "uprzestrzenniane" jakimś pluginem 2.0 do 5.1 nie nadaje się do odsłuchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie z tego sprawę, by miałem okazję słuchać http://en.wikipedia.org/wiki/Chaos_Theory_...ll_3_Soundtrack i efekt był co najmniej ciekawy. Natomiast mowa oczywiście o wspomnianej przez Ciebie konwersji 2.0 => 5.1 przy której chyba traci się totalnie scenę muzyczną, i wychodzi z tego "wszechobecny bełkot" i problemy z ustawieniem i opóźnieniami (przypuszczam że takie są) dyswalifikują takie rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sarkazz, no wiesz podobno o gustach sie nie dyskutuje...

 

ja tam wole sluchac muzy w 5.1 i nie dlatego ze im wiecej glosnikow tym lepiej tylko ze mnie bardziej muza wciaga jesli ja slucham w 5.1, dla mnie stereo to tak jakos pusto brzmi

 

i sprostowanie, to nie x-fi dekoduje tylko panel w logach, a robi to very good

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie stereo to tak jakos pusto brzmi

...i myślę że na tym powinniśmy zakończyć, bo prawdopodobnie "słuchasz "muzyki" " no ale niektórzy wolą iść na Mayday niż do filharmonii, i myślę że powinniśmy uszanować ich gusta. Może taka analogia - po co oglądać filmy HD z projektora, skoro sporo jest na youtube, do tego mi w zasadzie jest obojętne czy jest to kolorowe, czy czarno-białe, bo kiepsko widzę. Łapiesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mayday i filharmonii nie lubie, wole cos bardziej polamanego

 

co do ogladania to wole zdecydowanie aby byly kolory, chocby nawet na scianie :rolleyes:

 

...ja wszystko "lapie" , juz to post wyzej od ciebie napisalem, ze jedni wola to a drudzy to, jak kto woli, tak musi byc, nikt tego nie zmieni, kazdy ma inne gusta i gusciki a tazke guziki...

 

AMEEEEN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajta - tak sobie teraz myśle... czemu w ogóle słuzy ten temat. Znalazł się jeden co twierdzi, że to ziemia krązy wokół słońca a każdy z nas paraduje na około niego. Temat mógłby być fajny, gdyby każdy się z każdym zgadzał - bo innej rady nie ma. Każdy z nas mieszka w innym kącie Polski i możemy sobie pogadać jeden drugiemu pod ogon, że to brzmi tak, a te głośniki są be.

I tak samo pewnie i ja zostałbym zjechany gdybym zaczął postulować, że dźwięk altusów 140 po tuningu jest fajny( bo ja ten dźwięk lubię). Oczywiście nie bronię tutaj luka bo IMO pieprzy on głupoty nie od rzeczy, ale chcę prosić o jedno:

zamknięcie tego tematu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepsze do "kompa" są G500...

Za "nieduże" pieniądze.

 

...Jakie guściki...

Do samej muzyki to już niestety trzeba wydać trochę więcej kasy...

Na 5.1 to nic ciekawego się nie znajdzie...

 

Chyba że się nie słuchało porządnych stereo... ;)

 

Niestety trzeba mieć "tą" kasę...

Edytowane przez Aran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepsze do "kompa" są G500...

Za "nieduże" pieniądze.

 

...Jakie guściki...

Do samej muzyki to już niestety trzeba wydać trochę więcej kasy...

Na 5.1 to nic ciekawego się nie znajdzie...

 

Chyba że się nie słuchało porządnych stereo... ;)

 

Niestety trzeba mieć "tą" kasę...

Ostatnie stwierdzenie jest jakby oczywiste. Bo gdzie nie trzeba kasy? Chcesz porządne WC - kasa, chcesz samochód, którym zgasisz dresowóz na światłach - kasa, chcesz audio - kasa.

To raczej nie jest jakiś wyjątek,, ze żeby cieszyć się dobrym dźwiękiem trzeba mieć pieniądze na sprzęt STEREO wyższej klasy( do muzyki a nie do kina domowego z potężnym subem do bum bum pochodzącego z wybuchów bombowych)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli mówimy o zestawach z kompem jako czytnikiem Audio/źródłem to tak :) Bo do tego lepszych/droższych słuchawek niż HD555 raczej się kupować nie opłaca. Każdy kupuje to na co go stać/ w czym usłyszy jeszcze różnicę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazł się jeden co twierdzi, że to ziemia krązy wokół słońca a każdy z nas paraduje na około niego.

Czy Ty sie aby nie zakreciles w swoim porownaniu troszke? ;)

 

Bo tych, co twierdza, ze Ziemia krazy wokol Slonca, to jest tutaj caly topic minus jeden ;)

 

@Sarkazz & Kyle i upmix stereo do 5.1 - ogolnie sie z wami zgodze, poza jedna sytuacja: nagrania koncertowe. Takiego np. Iron Maiden z Rock In Rio duzo lepiej mi sie slucha w 5.1 niz w 2.0, wrazenia sa po prostu duzo fajniejsze.

 

Nie podoba mi sie tez patrzenie z gory na muzyke nie wymagajaca wizyty w filharmonii przez Sarkazza - od kiedy to muzyka dzieli sie na lepsza i gorsza (pomijam miejetnosci poszczegolnych wykonawcow, chodzi mi o gatunki w ogolnosci)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi sie tez patrzenie z gory na muzyke nie wymagajaca wizyty w filharmonii przez Sarkazza - od kiedy to muzyka dzieli sie na lepsza i gorsza (pomijam miejetnosci poszczegolnych wykonawcow, chodzi mi o gatunki w ogolnosci)?

Nie o to chodzi konkretnie. Po prostu jedynie w miarę bogata muzyka (klasyka, jazz, rock progresywny itp.) wymaga dobrego sprzętu, żeby można było z niej czerpać maksymalnie dużo przyjemności (stereofonia, scena, szczegółówość, czystość, jakość) podczas słuchania. Poza tym, muzyka zdecydowanie dzieli się na lepszą i gorszą, co do tego nie mam najmniejszej wątpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi konkretnie. Po prostu jedynie w miarę bogata muzyka (klasyka, jazz, rock progresywny itp.) wymaga dobrego sprzętu, żeby można było z niej czerpać maksymalnie dużo przyjemności (stereofonia, scena, szczegółówość, czystość, jakość) podczas słuchania. Poza tym, muzyka zdecydowanie dzieli się na lepszą i gorszą, co do tego nie mam najmniejszej wątpliwości.

Ja bym jeszcze dodał 'pozorne źródła dźwięku'...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Poza tym, muzyka zdecydowanie dzieli się na lepszą i gorszą, co do tego nie mam najmniejszej wątpliwości.

A od kiedy to muzyka się dzieli na lepszą i gorszą?

Rasizm muzyczny ? Bynajmniej tak to wygląda....

Oczywiście możesz mówić że istnieje lepsza i gorsza muzyka ale należał by co najmniej użyć zwrotu „dla mnie”... Są różne gusta muzyczne i nie należy ich oceniać!

A zresztą jak bym ci powiedział że ROCK jest do [gluteus maximus]?

Bo niby w czym ROCK ma być lepszy albo gorszy od np. POPu albo Hip-Hopu, jak chcesz to oceniać i kto nadał Ci do tego prawa?

To tak jakby ktoś chciał oceniać co jest sztuką a co nie... Tego nie da się obiektywnie określić!

Totalna bzdura!

Sorry za offtopa ale nie mogłem się powstrzymać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A od kiedy to muzyka się dzieli na lepszą i gorszą?

Od zawsze.

 

Rasizm muzyczny ? Bynajmniej tak to wygląda....

Jak najbardziej.

 

Oczywiście możesz mówić że istnieje lepsza i gorsza muzyka ale należał by co najmniej użyć zwrotu „dla mnie”... Są różne gusta muzyczne i nie należy ich oceniać!

Jak ktoś słucha Mandaryny, to jest moim zdaniem gorszy od osoby która słucha np. Tomasz Stańko.

 

A zresztą jak bym ci powiedział że ROCK jest do [gluteus maximus]?

Bo jest, schematyczny, powtarzający się, z ubogimi tekstami.

 

Bo niby w czym ROCK ma być lepszy albo gorszy od np. POPu

Rock i POP są identyczne, wstęp, zwrotka, refren, zwrotka, refren... Rock wypada lepiej, bo czasami jest jakieś solo na gitarze itp.

 

albo Hip-Hopu

Rock jest o wiele gorszy od Hip-hopu tekstowo (pomijam polskę i mainstream).

 

jak chcesz to oceniać i kto nadał Ci do tego prawa?

Mam uszy, to wystarczy. Do tego miałem styczność praktyczną z graniem muzyki, więc widzę róznicę jakościową między utworami polifonicznymi, a popem.

 

To tak jakby ktoś chciał oceniać co jest sztuką a co nie... Tego nie da się obiektywnie określić!

A owszem, da się. Ale są oczywiście idioci którzy kupują obrazy Pollocka za 140,000,000$. A sztuka, to zdecydowanie nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od zawsze.

Jak najbardziej.

Jak ktoś słucha Mandaryny, to jest moim zdaniem gorszy od osoby która słucha np. Tomasz Stańko.

Bo jest, schematyczny, powtarzający się, z ubogimi tekstami.

Rock i POP są identyczne, wstęp, zwrotka, refren, zwrotka, refren... Rock wypada lepiej, bo czasami jest jakieś solo na gitarze itp.

Rock jest o wiele gorszy od Hip-hopu tekstowo (pomijam polskę i mainstream).

Mam uszy, to wystarczy. Do tego miałem styczność praktyczną z graniem muzyki, więc widzę róznicę jakościową między utworami polifonicznymi, a popem.

A owszem, da się. Ale są oczywiście idioci którzy kupują obrazy Pollocka za 140,000,000$. A sztuka, to zdecydowanie nie jest.

Pociąg do rasizmu muzycznego świadczy tylko o twojej osobie.

Jest wiele punktów widzenia a ty ograniczasz się tylko do jednego...

Podział muzyki na złą i dobrą w połączeniu z narzucaniem tego podziału innym jest po prostu głupie! Ja bynajmniej nie mam Ciebie za jakiegoś mentora muzycznego i bimba mi co myślisz o określonej muzyce, sam słucham i oceniam wedle mojego poczucia estetyki i preferencji muzycznych. Nie będziesz mówić co jest dobre a co złe bo ja chce sam wybrać...

Mamy wolność słowa i możesz sobie mówić „Jak ktoś słucha Mandaryny, to jest moim zdaniem gorszy od osoby która słucha np. Tomasz Stańko.” bo jak sam zaznaczyłeś jest to twoje zdanie i nie mam nic przeciwko, być może nawet je podzielam...

Widzę że granice w sztuce też wytyczasz... ale to już pozostawiam bez komentarza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sarkazz, nie stawiaj sie w opinii wyroczni, bo nie reprezentujesz nikogo poza soba samym.

 

Jakos duzo tezsze glowy maja problem, czy to i owo mozna jeszcze nazwac sztuka, a Ty, bach, i jednym ruchem reki rysujesz jasna i wyrazna granice ;)

 

Jesli chcemy kontynowac ta dyskusje, to na Oslej w dziale Kultura. Przeniose powyzsze posty i tam mozemy sobie hasac do woli. Tu juz nie smiecmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkryłem dziwną sprawę.

 

Kiedyś robiłem porównanie binarne wraz z screenami "wnętrza" plików WAV(alfa)->FLAC->WAV vs. WAV(alfa) i dowiodłem że są idealnie te same co do bitu.

 

Dzisiaj zrobiłem kolejne porównanie , tym razem mając płytę/plik FLAC ( nazwijmy ją "początkowa" ) nagrałem ją w NERO jako CDA. Następnie EAC przekonwertowałem ją do WAV ( z płyty CDA zrobionej z FLAC początkowego ). Tym sposobem mamy pliki WAV [ 1 ]. Następnie wziąłem tą "początkową" FLAC i przekonwertowałem w foobar 2000 bezpośrednio do WAV ( tym sposobem mamy zestaw plików WAV [ 2 ] ).

 

I tutaj jest problem bo pliki WAV [1] i WAV [2] nie są identyczne !!! :(

 

Teraz co jest przekłamaniem:

 

-operacja FLAC(alfa)->CDA by nero->WAV by eac

 

czy

 

- operacja FLAC(alfa)->WAV by foobar

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wg. mnie CDA->WAV by EAC.

To mogę sprawdzić - chwileczkę.

-------

 

hmm nie bardzo udało mi się to sprawdzić

 

biorąc WAV źródłowy [1] nagrałem w nero na CDA a następnie EAC nagrałem do WAV [2] ponownie na HDD obok źródłowego - pliki różne więc jesteśmy w punkcie wyjścia bo zarówno EAC może wprowadzać błędy jak i "nagrywacz" NERO.

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...