Sylwester 2006/2007/2008

[kamilo23]

ja na 21 do pracy :o

Oh man WTF ? :razz:

 

Co to za robota ? :wink:

[ath]

Impreza sie nazywa. %)

[Gość Bio]

heh

23:30 - wyjście na świat zewnętrzny żeby się przewietrzyć

23:50 - otworzenie puszki tyskiego

0:00 - dopijanie tyskiego

0:10 - powrót do domu i bluzganie na debili strzelających petardami...

Edytowane 31 Grudnia 2006 przez Bio

[Gość MaRuH]

Fajnie bylo sylwester jestwypas -olecam

[hary]

0:10 - powrót do domu i bluzganie na debili strzelających petardami...

Powystrzelać wszystkich!!

 

Właśnie wróciłem z kameralnej imprezki z kumplem i jego dziewczyną, ogólnie fajnie ale pierwszy tak raz tak "trzeźwy" o nowym roku (czyli 0:00) byłem mimo spozytego :P

[Gość Pioorek]

no no bylo super, wlasnie skonczylem balowanie, byla mala imprezka w domu z 13 osob, calkiem ciekawie bylo, nie wiem jak do szkoly trafie bo jutro moze byc ciezko, juz czuje w kosciach ze nie bedzie ciekawie ale oby wieciej takich sylwestrow, sasiedzi wszyscy zjednoczeni, to mi sie podoba

[hary]

nie wiem jak do szkoly trafie bo jutro moze byc ciezko

No coś ty do szkoły? jeszcze przeszło 24 godziny masz, toć jeszcze drugi razi idzie pobalować... :P

 

Ja tam najbliższe edukacyjne zajęcia w środe o godz. 17 ;]

[Bemx2k]

No i [ciach!]llo , witamy 2007 rok

mimi=o tego ze na Trafalgar Square i okolicy bylo ponad 2 miliony ludzi i nie dostalismy sie do Thames river ;/

probably

Greatest New Year in Europe

 

 

bye

spilem sie na maxa

Edytowane 1 Stycznia 2007 przez Bemx2k

[danrok]

Haha! Nie zaległem, chociaż chyba pobiłem swój rekord (przy którym już dawno odrywałem się od tego świata). Kwestia nastawienia IMO :D

[hubi_89]

A ja sie bawiłem w remizie :lol2: i też było z.a.j.e.b.i.ś.c.i.e powrót do domu o 4:30 i już nie moge zasnąć wiecej a jestem zmęczony piekielnie :? jeszcze ten kac <_< chyba ide pomachać hantelkami szybciej przejdzie :D

jutro do szkoły :mur: a jeszcze musze dziś zakuć kilka układów anatomicznych człowieka ehh..

[Mat4]

no no bylo super, wlasnie skonczylem balowanie, byla mala imprezka w domu z 13 osob, calkiem ciekawie bylo, nie wiem jak do szkoly trafie bo jutro moze byc ciezko, juz czuje w kosciach ze nie bedzie ciekawie ale oby wieciej takich sylwestrow, sasiedzi wszyscy zjednoczeni, to mi sie podoba

No niestety jutro do szkoły :( Właśnie wróciłem z imprezki i czuję się troskzu niedysponowany. Musze napisać 4 eseje na historię + Jakiś test zrobić. Eeeee jedynie z chemi jestem przygotowany :D :D :D

[fazi86]

Ja mam dopiero w środę zajęcia ale i tak czarno to widzę :P Za dużo do zrobienia a święta jakoś tak przeleciały dziwnie :lol: Mało fajerwerków widziałem w tym roku, w przyszłym chyba coś sobie zakupię :P

[mr^_^max]

ja wróciłem o 13 z biby ;]

od 18 do 13... z tego dokładnie 29 minut spania.

nie wiem jakim cudem jutro wrócę do codziennych obowiązków.

[EXO3]

Widze, że większość imprez udanych :D

Był ktoś w Krakowie na rynku?

Ja z kumplami sie zdecydowalismy o 15 co robic - padło na Kraków.

To co się działo w pociągu jest poprostu nie do opisnania :D (pozdrowienia dla ekipy jadącej z Torunia :D)

Na samym rynku pełno ludzi ale to nic, było super. Lubie Kraków i atmosferę, która tam panuje - choć po imprezie został niezły syf ;)

Powrót - do pierwszego pociągu nie udało się wbić :D Mieliśmy "wchodzić" przez okna ale uznaliśmy, że byłoby grzechem tak szybko kończyć imprezę (godz 2) więc poszliśmy na kebaba. Następny pociąg o 4 - oczywiście full komplet ludzi i kupa śmiechu przez 2 godziny drogi (pozdr dla ekipy z Mysłowic :D)

Ogólnie jeśli ktoś nie był to polecam - super impreza, dużo nowych znajomości itp itd ;)

 

ps.

oczywiście jazda pociągiem obowiązkowa :)

[Gość Grzechu_1990]

Sorry ale strasznie to dziecinnie zabrzmiało te "z podwórka" :lol: No ale grunt byś się bawił dobrze :) A co do picia wódki to prawda jest taka że : pusty żołądek i to bez popity... ew jakiś ogóreczek na zagrychę. Broń Boże jakieś soczki itp ,bo zamulisz sobie żołądek ,włączy się helikopter i po zabawie :)

Może i dziecinnie ale taka prawda, bo wszyscy mieszkamy w bloku lub w bliskiej jego okolicy ;]

 

Było fajnie :P

 

Szczęśliwego nowego roku :*

[FastlY]

dosyc pozytywnie, chociaz troche niesmak zostal po tym jak wyszlimy na zewnatrz, to ktos naw wypil ok 300 ml Finladii, ale wzielismy co nasze z nadwyzka, czyli 1l Sobieskiego ;]

[poca]

Dzień dobry ;]

 

Humor szampański. Nie upodliłem się!

[Gość Soker]

Kurdę!

 

Ide zakupić parę ICE Buli no i chyba idę kuć.

 

:cry:

[3qu!l!br!um]

Witam, właśnie wstałem :-P Sylwestra zaliczam do udanych, wszystko było ok, miałem tylko jedna mała przerwę od 0:20 do 3:30 :D :oops:

[hary]

Ide zakupić parę ICE Buli no i chyba idę kuć.

Chyba odkuć... po imprezie :P

[MeHow]

Ja juz nie pije.

[el_gringo_dado]

Kurcze, impreza była fajna, ale wiara już nie bardzo. Większość zalana, jedna laska żygała krwią, a ja zostałem ożygany przez jednego kolesia, który dostanie za to po mordzie jak tylko go spotkam (bo go znam). Ogólnie impreza na plu. Za dwa tygodnie powtórka ;]

[Gość MaRuH]

Ja juz nie pije.

Ja też :D (za tydz kumpel ma urodziny o nieeee :-| rzygi)

Edytowane 1 Stycznia 2007 przez maruh

[poca]

Ja juz nie pije.

Kiedy ostatni raz to powiedziałeś? :lol:

[srekal34]

Ja też nie pije ;) do nastepnego razu;) Generlanie to sylwester na ogromny + mimo iż wydarzenia na -: dziewczyna kumpla chciała się z emną upodlić ale ja byłem twardy i nie przyprawiłem mu rogów czym zyskałem jego dozgonną wdzięczność. Takie wydarzenia zbliżają facetów ;) Oczywiście jest to juz była dziewczyna ;]

[sawyer188]

Było hardcore :D supcio i love sylwus:D

[Mat4]

Ja juz nie pije.

Ja też. Masarka jeszcze mnie brzuch boli. Zaraz się pochlasatam książkami. Mam ich sporo, ponieważ musze napisać 3 eseje na jutro i pojutrze a bania dalej mnie boli :/ Blee...

[el_gringo_dado]

Ogólnie to mnie jeszcze teraz skręca na myśl że 0.7 stoi u mnie pod biurkiem ;/

[Mat4]

Mnie skręca gdy widzę jedzenie oraz herbate. Już nie wspominając o alko. U mnie pod biurkiem są puste puchy, które zaraz wyrzuce. Baj

[hary]

Ogólnie to mnie jeszcze teraz skręca na myśl że 0.7 stoi u mnie pod biurkiem ;/

Mnie skręca że wczoraj nie miałem kasy żeby kupić 1L i musieliśmy pić 07 na dwóch co jak powszechnie wiadomo jest prawie nic...