Śmierć od kompa !!!

[GenghisKhan]

dziwne bo ja nie narzekam na bole i dolegliwosci zwiazane z kompem

jakbym mial wolna chate i starych nie bylo - to pare dni bez przerwy czemu nie (no na fizjologie przerwy musza byc- ale znowu nie...pamietacie plakat q3????ze sraczem)

jak kumpel przyniosl kiedys kompa - i napierdalalismy w wakacje po 10h dziennie od rana do wieczora przez jakies 5 dni i nic...

no tylko raz sie zdziwilem jak wyszedlem po takiej dawce na ulice ze jakos lekko mi na rekach - pomyslalem gdzie ta rakietnica sie podziala...

tera tyle nie gram (srednio prze kompie 5-6h dziennie i to jest norma i nie mam dosc jeszcze...)

pozdro....wlasnie ide spac - ale spac mi sie nie chce wiec nie wiem jak to zrobie......

[secoh]

e tem ja w śp. ufo3 / w dwójkę i jedynkę tak samo/ grałem non stop po 12-16 godzin na dobę / reszta na sen i zajęcia na polibudzie :)/  a nawet miałem takie 37 godzinne zapodania :) i nic, żyję i dalej gram / jak się h4 pojawiło to sobie urlop zapodałem :) jak każe tradycja zapoczątkowana diabełkiem wtórym/

pozdro

 

ja nie liczyłem nigdy, ale gdy kiedyś dostałem UFO1 w ręcę to

przez tydzień mój dzień wyglądał tak szkoła/ufo1 no i parę godzin snu ;)

a teraz?? godzina grania to dla mnie czysta rozpusta :(

a na kompie leżą ut2003 , nfs6 i się kurzą - jeszcze parę lat temu to bym

siedziałe przy czymś takim po parę godzin na dobę

[Kosmos]

Ja dzisiaj siedze już ze 14 godzin prz necie. Teraz już wszyscy śpią więc nikt mnie nie goni.

[Majdan]

Ja potrafie siedzieć przed kompem non-stop tylko jakieś 48h i często tak siedze :) . A głowa mnie nie boli bo mam monitor LCD ale jak miałem kineskopówke po 8 godzinach mnie tak gały i głowa bolała że niedało sie już dłużej wytrzymać .