Operacja Antoniego (ostre ciecie)!!!

[M.K]

Witam!

Przedwczoraj udalo mi sie zooperowac Antoniego. Ciecie mostkow wykonalem na podstawie materialu zamieszczonego na www.ocinside.de . (tniemy i laczymy tylko mostki L3). cala operacja trwala okolo godzine. Efekt mysle godny straty gwarancji :). Przed pocieciem Antek szedl na 1900Mhz (152*12,5) teraz 2100MHz (150*14). obecnie skladam WC wiec zapewne sytuacja jeszcze sie polepszy :).

[Zxc]

Efekt mysle godny straty gwarancji :).

Brawo przynajmniej pokazales ze masz jaja a nie jak wiekoszosc overclockerów uwazajacych sie za syper cool hardcorowców a sraj_ą o gwranacje jak gołebie na dachach... Ryzyko i Adrenalina rulezzz..

[tomasir]

Efekt mysle godny straty gwarancji :).

Brawo przynajmniej pokazales ze masz jaja a nie jak wiekoszosc overclockerów uwazajacych sie za syper cool hardcorowców a sraj_ą o gwranacje jak gołebie na dachach... Ryzyko i Adrenalina rulezzz..

Jaja mają ale czasem straty bolą prawdą Tristan :wink:

[Zxc]

Efekt mysle godny straty gwarancji :).

Brawo przynajmniej pokazales ze masz jaja a nie jak wiekoszosc overclockerów uwazajacych sie za syper cool hardcorowców a sraj_ą o gwranacje jak gołebie na dachach... Ryzyko i Adrenalina rulezzz..

Jaja mają ale czasem straty bolą prawdą Tristan :wink:

:) niestety te 4 proce i jeden dysk :) ale co tam... :)

[mechl!n]

GRATULACJE!

Podaj proszę więcej szczegółów- czym przecinałeś mostki, jak głęboko w laminat, itp. Też przymierzam się do tego zabiegu, ale mając w pamięci boje boje z przecinaniem mostków durona (żadnego nie udało mi się przeciąć) dałem sobie na wstrzymanie.

[M.K]

Pamietajac boje z duronem i athlonem ( az sie lezka w oku kreci :) ) przymierzalem sie do rycia przez pare godzin. Spotkala mnie jednak niespodzianka. Przeciac mozna przaktycznie byle czym : igla, nozyk, w moim wypadku byl to cyrkiel :), a po paru ruchach tym narzedziem tortur z mostka nie zostaje nic. Jest to tak prosta operacja, ze przez "przypadek" pojechal mi jeden mostek za duzo( i trzeba bylo troche lakieru zapodac:) ).

co do glebokosci jezeli mostek przez przypadek mi poszedl to nie moze byc duza.

[mechl!n]

Dzięki.

One more question: czy nie stanowi problemu to, że mostków nie widać? Widoczne są tylko ich zakończenia (punkty).

[M.K]

Nie stanowi to problemu. Mostek znajduje sie tuz pod laminatem. Jezeli popatrzysz pod swiatlo na prcek to zobaczysz, ze dwa punkty sa na takiej jakby "wysepce"(nie wiem jak to inaczej nazwac). z tego co zuwazylem po przecieciu ta wysepka jest tuz pod laminatem, a na niej jest mostek. Teraz sa dwie mozliwosci, aby przerwac mostek:

- trzeba przeciac jedynie sam srodek tej wysepki w miejscu gdzie jest mostek (tak jak to jest fabrycznie laserem zrobione)

-trzeba przeciac cala wysepke razem z mostkiem

Ja nie wiem czy trzeba ciac az tak "szeroko", ale ja cyrkla nie upilnowalem wiec mi przecielo zarowno mostek jak i ta "wysepke", ale wszystko dziala :)

[mechl!n]

Wielkie dzięki za rady.

Widzę, że masz MSI 4200- odwdzięczę Ci się w ten sposób:

http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=19155&start=30

[LEON2000]

Pamietajac boje z duronem i athlonem ( az sie lezka w oku kreci :) ) przymierzalem sie do rycia przez pare godzin. Spotkala mnie jednak niespodzianka. Przeciac mozna przaktycznie byle czym : igla, nozyk, w moim wypadku byl to cyrkiel :), a po paru ruchach tym narzedziem tortur z mostka nie zostaje nic. Jest to tak prosta operacja, ze przez "przypadek" pojechal mi jeden mostek za duzo( i trzeba bylo troche lakieru zapodac:) ).

co do glebokosci jezeli mostek przez przypadek mi poszedl to nie moze byc duza.

Ta cyrkiel w tej robocie jest najlepszy(u mnie made in U.S.S.R ) . :P Każdy mostek legł po pierwszej próbie(tylko że na durniu) :)