Problem Z Nokią 6230i

[Dzidaziom]

(...)W połowie listopada dumny z siebie wyniosłem z salonu Ery nowiutką, pachnącą, ociekającą świeżością wypasioną (przynajmniej jak dla mnie) Nokię 6230i.

 

Minęło kilka dni, może tydzień, góra 2, ale nie sądze. Pojawił się pierwszy problem. Przy podłącaniu zestawu słuchawkowego zaczął wyświetlać się komunikat "Akcesorium niekompatybilne". 1000 kombinacji na nic, próba na innym telefonie - działa. Udałem się do serwisu (a co mi tam), poinformowałem miłą panią o usterkach, wszystko elegancko, komóreczka do odebrania na jutro.

 

Na kolejny dzień odwiedzam serwis, wszystko ok, telefon gotowy, nowy soft (3,88), wymieniony zestaw słuchawkowy. Wszystko działa pięknie, znowu jestem :D :D.

 

Ale nie minęła długa chwila, zacząłem się awić niemal jak beta tester, sprawdzałem wszystkie opcje, ustawiałem po serwisie wszystko pod siebie (naturalnie zczyśćili mi pamięć), no i odkrywam amerykę. Ustawiam na tapetę jakąkolwiek fotkę z galerii, albo przez "ustaw jako tapetę", albo w opcjach wyświetlacza - efekt ten sam. Więc ustawiam jakąkolwiek tapetkę, wysyłam smsa (dowolna treść, dowolny odbiorca), i po wysłaniu kazdego smsa tapeta zmieniała mi się na domyślna. No pomyślałem, że tak nie może być. Następnego dnia rundka do serwisu, myk pyk, pokazałem pani wszystko, ale o dziwo, co mi się nigdy nie zdarzało nie byłem w stanie pokazać problemu, bo pierwszy raz od kiedy miałem ta komórkę (akurat w serwisie :lol2:) przy pani przyjmującej (tak ją nazwijmy) przy próbie wysłania owego smsa dowolnej treści do kogokolwiek... Ekran zaczął się wyłączać... Taki zgon 10 sekundowy, potem jakby się komórka włączała od nowa. No to myk, wzięła pani telefonik. Tym razem wysłali go w polskę, do elo centrum, trawło to chyba 10 dni, telefon odebrałem dziś i widzę takowy zapisek "w czasie testów reklamowana usterka nie wystąpiła". No fakt. patrzę sobie, a pani za usterkę wpisała owe wygaszanie wyświetlacza co zdarzyło mi się raz na 2 tygodnie. Okej. Ale problem nie zniknał, podczas wysyłania sms tapeta cały czas zmienia się na domyślną (Era, możesz wiecej). Żeby nie było wątpliwości, telefon serwisuję w Nokii, ale nie zostawiam jej w Erze... Co zrobić z tym fantem? Iść jutro do serwisu i spróbować pokazać jeszcze raz ten problem z tapetą? Może to jakiś pierdół i wy coś wiecie? Jest jakiś zapisek, po ilu naprawach telefonu mają obowiązek wymienić mi na nowy?

 

pozdro

Edytowane 30 Listopada 2006 przez narcyz

[860lacov]

Jeśli się nie mylę to po 3 uzasadnionych wizytach w serwisie można już oczekiwać nowego tela, ale skoro po oddaniu usterka nie pokazała się serwisantom to pewnie czekają Cię jeszcze ze 2 wizyty, ale życzę Ci ich jak najmniej

 

Próbowałeś wgrać jakiś inny motyw?

Edytowane 30 Listopada 2006 przez hot_lopez

[KaZi]

idz do serwisu zeby wgrali na nowo soft - zaplacisz 20zl i w maxymalnie godzinke masz telefon zrobiony a tak znowu stracisz telefon na xx dni - no chyba, ze komorka ci do niczego nie potrzebna i mozesz sie obyc 2 tyg bez a i tak nie masz pewnosci ze znowu ci nie napisza 'nie zauwazono usterki'

[Dzidaziom]

idz do serwisu zeby wgrali na nowo soft - zaplacisz 20zl i w maxymalnie godzinke masz telefon zrobiony a tak znowu stracisz telefon na xx dni - no chyba, ze komorka ci do niczego nie potrzebna i mozesz sie obyc 2 tyg bez a i tak nie masz pewnosci ze znowu ci nie napisza 'nie zauwazono usterki'

Ale przecież mam najnowszy soft... Zmiana softu może coś zmienić?

 

Komóre na zapas jakąś mam, wolę oddać im do serwisu jutro, a nie jak pododaje notatki do kalendarza i wszystko ustawie pod siebie...

 

poza tym dzis wpisali "usterka nie wystąpiła, aktualizacja oprogramowania"

[KaZi]

jasne, ze wgranie softu moze pomoc -> mialem duzo razy tak, ze dopiero po drugim flashowaniu telefon chodzil ok, czasami wgrywalem tez o 1 stopien nizszy soft

 

ogolnie jesli masz komorke na zapas - oddaj do serwisu ale sam napisz na kartce dokladnie co sie dzieje i kaz babce w salonie czy tam serwisie twoja karte dolozyc albo przy tobie przepisac

[G73]

Dzidaziom a ja powiem ci ze moja 6230 byla 4x w serwisie, dzialy sie z nia caly czas takie same rzeczy o ktorych nie chce mi sie juz pisac, za kazdym razem wysylalem telefon z tymi samymi usterkami no i debil by sie chyba juz domyslil ze sprawa nie lezy po stronie softu tylko hardware, za 4 razem dolaczylem moje pismo, czyt. reklamacje i poskutkowalo bo dali mi nowy telefon, tobie proponuje zrobic to samo

 

kolezka ktory pracowal w tym czasie w CRC, a ja chcialem oddac juz 3 raz telefon z ta sama usterka, smial sie mowiac: " i tak wgraja ci tylko soft", wiec wnioski nasuwaja sie same jak to jest w tych serwisach,

 

p.s.

tez dostawalem od nich pisma o tresci "w czasie testów reklamowana usterka nie wystąpiła"

[Dzidaziom]

Dzidaziom a ja powiem ci ze moja 6230 byla 4x w serwisie, dzialy sie z nia caly czas takie same rzeczy o ktorych nie chce mi sie juz pisac, za kazdym razem wysylalem telefon z tymi samymi usterkami no i debil by sie chyba juz domyslil ze sprawa nie lezy po stronie softu tylko hardware, za 4 razem dolaczylem moje pismo, czyt. reklamacje i poskutkowalo bo dali mi nowy telefon, tobie proponuje zrobic to samo

 

kolezka ktory pracowal w tym czasie w CRC, a ja chcialem oddac juz 3 raz telefon z ta sama usterka, smial sie mowiac: " i tak wgraja ci tylko soft", wiec wnioski nasuwaja sie same jak to jest w tych serwisach,

 

p.s.

tez dostawalem od nich pisma o tresci "w czasie testów reklamowana usterka nie wystąpiła"

Dałeś im do zrozumienia, że chcesz nowy telefon?

[G73]

napisalem cos takiego:

......Nie wiem jak to możliwe, że telefon był w 3 różnych serwisach i w każdym, cytuje: „Po długotrwałych testach przeprowadzonych przez techników nie potwierdzono zgłaszanych usterek”. Pomimo tego wgrywano za każdym razem nowy soft.......

......zgadzam się na ewentualną wymianę telefonu na nowy, jak i również na ewentualną, nieodpłatną naprawę (podstawa prawna DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176)......"

opisz dokladnie problemy jakie wystepowaly przed wgraniem firmware, pozniej opisz ze to samo sie dzieje po wgraniu nowego, daj im do zrozumienia ze moze wina nie lezy po stronie software tylko moze sa fabrycznie uszkodzone jakies podzespoly tj. wyswietlacz, plyta glowna itd.

napisz rowniez ze posiadasz druga taka nokie i takie problemy z nia nie wystepuja,

w naglowku pisma napisz wyraznie pogrubiona i powiekszona czcionka (oczywiscie nie do przesady) REKLAMACJA NOKII 6230i (IMEI: xxxxxxxxx)

Edytowane 1 Grudnia 2006 przez remek

[Dzidaziom]

Teraz w ogóle siekana :blink:

 

Kilka przykładów sprzed godzin. Leży komóreczka na biurku, nagle ciach. Podświetla się całośc i po chwili gaśnie. Nie ma żadnych przypomnień, nikt bankowo nie puścił niewidomego sygnałka, nic.

 

2 opcja, leży komóra, nagle podnosze i jest wyłączona...

 

3 opcja, kopiuje pliki przez bluetooth, i nagle komóra mi się wyłącza, potem się próbuje automatycznie włączyć, pokazuje się pasek stanu baterii, potem znowu się wyłącza i tak chyba ze 6 razy pod rząd, po czym musiałem włączyć ręcznie.

 

Bawię się fotkami w galerii, przesuwam kilka fot nizej i nagle biały wyświetlacz... I zawiecha, nic tylko czerwona słuchawka.

 

No i naturalnie tapeta zmienia się na Era, możesz więcej, ale mniej regularnie niż przed serwisiem. Na jakieś 10 smsów zmieniła mi się 2 razy... :/

[sigard]

Z tą opcją nr 1 jest tak, że jak jedna kreska stanu baterii znika to komórka się zaświeca i po chwili gaśnie. Opcja nr 3, też tak czasami mam ale gdy się wyłączy to po chwili się sama włącza i wszystko jest ok. Ja ze swoją czasem też mam dziwne rzeczy: wyświetla mi się napis włóż kartę sim a karta sim jest przecież włożona i trzeba wtedy wyłączać i włączać koma. ;/ Ty to naprawdę masz już niezłe jazdy. Pozdr.

Edytowane 9 Grudnia 2006 przez sigard

[slavok]

Teraz w ogóle siekana :blink:

 

Kilka przykładów sprzed godzin. Leży komóreczka na biurku, nagle ciach. Podświetla się całośc i po chwili gaśnie. Nie ma żadnych przypomnień, nikt bankowo nie puścił niewidomego sygnałka, nic.

 

2 opcja, leży komóra, nagle podnosze i jest wyłączona...

 

3 opcja, kopiuje pliki przez bluetooth, i nagle komóra mi się wyłącza, potem się próbuje automatycznie włączyć, pokazuje się pasek stanu baterii, potem znowu się wyłącza i tak chyba ze 6 razy pod rząd, po czym musiałem włączyć ręcznie.

 

Bawię się fotkami w galerii, przesuwam kilka fot nizej i nagle biały wyświetlacz... I zawiecha, nic tylko czerwona słuchawka.

 

No i naturalnie tapeta zmienia się na Era, możesz więcej, ale mniej regularnie niż przed serwisiem. Na jakieś 10 smsów zmieniła mi się 2 razy... :/

 

jak się dzieją takie cyrki to pewnie jakieś uszkodzenie elektroniki telefonu... i zmiana softu tu raczej nie pomoże

Edytowane 9 Grudnia 2006 przez slavOK

[Dzidaziom]

Niezła jazda to była w poniedziałek.

 

Wypad klasowy do kina, ładuje kome, sporo gier w zapasie, idymy do kina, w dordze daje aplikacje -> kolekcja... i? Nie otwiera się. Działa cały telefon, każde menu chodzi, aparacik, wiadomości da się wysyłać, odbierać, wap itp. Wszystko hula, ale ni cholery nie da się wejść w "gry" i "kolekcję". Żadnej reakcji, po prostu tak jakbyśmy nie próbowali wchodzić. "dodatki" już działają.

 

No dobra, myśle sobie - mam argument, żeby iść znowu do serwisu.

 

Siedze sobie w kinie, troche gmeram, w pewnym momencie próbuję włączyć aparat i nic... Zero reakcji... Próbuję wejść do menu -> nic. Zero reakcji. Po prostu wszystko stoi. Chowam na chwile sprżecik w kieszeń, patrzę po chwili, okazuje się, że stoi tak legalnie, że nawet zegarek się zatrzymał.

 

Cóż. Próbujemy z kumplem do mnie zadzwonić, normalnie dźwięk jest, wibrator jest, pokazuje się XXX dzwoni. Odbieram, rozmawiamy, wszystko hula. Kumpel "odkłada słuchawkę", bach. telefon zawiesił się na "XXX dzwoni" i zero reakcji. Potem odkryłem, że działa tylko regulacja głośności, ale i tak się zawiesza na tym paseczku z głośnością... Idę w takim stanie do serwisu, spisali kwity, lekko dałem pani do zrozumienia że to nie pierwszy raz, i że to nie soft itp. Komórkę odbieram prawdopodobnie poniedziałek/wtorek, jak coś się będzie później działo to piszę kwit i tyle...

 

Eh....

[KaiShaku]

Witam, z 2 dni temu kupiłem nokie 6230i, wszystko ładnie pięknie, pierwsze próby przesyłania danych z laptopa na kome, wszystko chodzi bez zarzutów !

 

Aż do dzisiaj, udało połączyć mi się z WAP, ale przed tym spytało mnie czy uaktualnić datę i godzinę w telefonie, potwierdziłem.... i od tego momentu telefon zaczął wariować !

 

Gdy włączałem telefon to z początku pojawiła mi się informacja że nie można uruchomić 'NIM' i telefon wyłączył się i za 10 sekund znów i sytuacja się powtarza :-|

 

Co mam zrobić ? Dzisiaj jadę z nim na serwis zobaczymy czy to nawaliła elektronika czy soft.

Wy też mieliście takie sytuację ?