Skocz do zawartości
Caleb

Efekty Gitarowe

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra panowie, szybka piłka a zarazem pytanie do gitarzystów na nasym forum. Niebawem nabywam efekt do wiosła i pomimo że mam w zasadzie już swojego faworyta chciałem poznać zdanie tych co juz cuś takiego mają i ograli. Efekciki w kolejce to:

 

Boss MD-2

Boss D1 (za mało miecha)

Boss TD-2

DigiTech MM (siara)

Boss Mz 2 (siara)

 

A więc tak, grać będę muzykę łączącą rocka, hard & heavy, muzykę klasyczną a do tego sporo motywów które nie bardzo moge sprecyzować do jakiego gatunku należą , ot tajemnicze brzmienia ;] na dziwnych instrumentach min.: takie jak koto czy sitar. Będzie sporo rockowych solówek więc efekcik musi być w miarę selektywny i oferować ciekawą barwę równiez dla riffów.

 

Mój typ to Boss MD 2 a czemu? http://www.bosscorp.co.jp/demos/en/MD-2_sound/demo.html - odczekac chwile i powinny sie zaladowac 3 dema

 

PS. Wiem że jest temat o instrumentach ale uważam że fekty gitarowe to osobna bajka i spokojnie mozna i poświecić im trochę miejsca, może nawet ktoś podjemnie debate albo zapoda jakieś demo z brzmieniem jego zabawek?

 

pozdro

Edytowane przez -Caleb-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boss ma bardzo kiepskie przestery.

Fakt na zdjeciu ponizej caly arsenal kostek Bossa w tym dwa pomaranczowe efekty distortion DS-1, a ten kolo w kapelusiku to jakis dzialkowicz z przypadku :lol:

 

Dołączona grafika

 

Teraz powazniej - przestery Bossa traktowane sa jako dopałki do "opornego" pieca - wtedy brzmienie syci, a jezeli ktos chce uzyskac super miecho za pomoca samej kosteczki albo podlacza kiepski piecyk to efekty jakie sa takie sa. Jak mawial gospodarz domu Anioł: jak g_o_w_n_o w lesie ;)

 

Klasyka rocka, hard rocka, metalu - Boss DS-1, SD-1, Fuzz Pi, Ibanez TS-9 + dobry piec lampowy Marshalla JCM800 lub Plexi.

 

Jak ktos chce minimalnym kosztem osiagnac finalne brzmienie to bawi sie w nowosci ala Line6, Digitech.

Edytowane przez limerro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz jest temat o kostkach to może polecicie jakąś tak powiedzmy do 300zł? Główne przeznaczenie to odmiany metalu i rocka. Dodam tylko, że piec to Peavy Rage 158

Edytowane przez el_gringo_dado

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt na zdjeciu ponizej caly arsenal kostek Bossa w tym dwa pomaranczowe efekty distortion DS-1, a ten kolo w kapelusiku to jakis dzialkowicz z przypadku :lol:

Inne czasy mamy. Wiadomo że kiedyś gitarzyści całe życie grzebali w kostkach i budowali swoje brzmienie, lampowe piece miały i nadal mają wzięcie... ale to było kiedyś. W studiu cyfra jest nie do zastąpienia, bo można tyle ukręcić mając tak mało (nawet nie chodzi że mało, ale nie każdemu chce się toczyć kilka(nascie) wzmacniaczy, kolumn itp.). Na koncertach... Wiadomo że ściana Marshalli nadal robi wrażenie, platformy z klockami też są wskazane, bo głupio wyglądałoby się z Line6-em. Chociaż niektórzy już dawno przeszli na rack z cyfrowym multiefektem + technicznym który zmienia ustawienia.

 

Zresztą spójrzmy prawdziwe w oczy, Boss DS-1 jest jak na rok 2006... śmieszny? Wzmacniacze Marshalla 10W mają podobne przestery, chociaż brzmienie nawet ciekawsze da się ukręcić. Inne czasy i tyle. Zresztą podłączenie "legendarnego" (w oczach 13 letnich metalowców) metal-zone'a do sensownego wzmacniacza, pokazuje prawdę - piasek, piasek i jeszcze więcej piachu. Metal Zone jest lata za Uber Metalem i Metal Masterem, które też w sumie mogą śmieszyć, szczególnie po konfrontacji z takim Marshallem MF (Mother Fucker, albo Modefour - jak kto woli) bo to rzeźnik porównywalny do Mesy. No ale wskoczyłem na zupełnie inną półkę tak jakby ;X

 

@el_gringo_dado

 

Przester (overdrive?) w Rage 158 jest przyzwoity, jak chcesz mocny przester, to wiadomo - Uber Metal, Metal Master. Dla porównania możesz sobie Metal Zone posłuchać, ale te dwa pierwsze sprawią że nawet na niego nie spojrzysz.

 

No chyba że chcesz kupić np. używany multiefekt, jakiś Digitech czy coś. Zoomy też w tej cenie są do trafienia. Moim zdaniem samej kostki się nie opłaca kupować, możesz sprzedać Rage'a i np. dołożyć do piecyka Line6 które mają cacy przestery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby te efekty byly smieszne to nie bylyby uzywane przez profesjonalnych muzyków - analog wciaz rzadzi, a cyfrowe przestery to tylko dodatek. BTW zdjecie jest z roku 2006 !!! Joe Satriani zmienia, ale przewaznie wzmacniacze - Peavey Classic, Marshall 6100, Cornford (fenomenalny album "Crystal Planet"), pozniej Peavey XXX, a teraz Peavey JSX (w studio pelna rotacja).

 

Odnosnie sciany wzmacholi: na jakims forum pisali, ze za sciana tranzystorowych Randalli na koncertach Dimebaga Darrella (RIP) stal lampowy piecyk, z ktorego plynelo charakterystyczne brzmienie Pantery i to jest doskonaly przyklad potegi reklamy :)

 

W ostatnich latach duzo sie pozmienialo w swiecie gitar. Line6 rozpoczal batalie, pozniej inne firmy. Teraz platforma MAGiC - Gibson Les Paul podpieta skrętką do procka sygnałowego ADSP21065l firmy Analog Devices. Powoli muzycy sie przekonuja do nowinek opartych na DSP (Jaymz Hetfield mial stompboxy Line6 podczas nagrywania St. Anger, The Edge uzywa PODow XT w racku od czasu "Elevation Tour"). Sam patrze na to z entuzjazmem, ale dobrej kostki analogowej i wzmacniacza lampowego nic nie zastapi tak naprawde. To nigdy nie bedzie to samo ze wzgledu na poziom skomplikowania algorytmu i ograniczona moc procesora DSP. Zaleta cyfry to wielorakosc brzmien jakie mozna uzyskac za pomoca jednej struORT: ORT: ORT: ktury. W przypadku lampowcow ilosc osiaganych brzmien jest ograniczona przez liczbe kanalow nawet uwzgledniajac modulowe konstrukcje Randalla i przelaczalna architekture wewn. - Mesa Boogie. Cyfra kroluje jezeli chodzi o efekty przestrzenne, linie opozniajace, modulacyjne oraz synteze. Z drugiej strony popularyzacja cyfry ma tez swoje negatywne strony - sprzet analogowy tym bardziej staje sie rarytasem dla bogaczy.

 

 

Setup Kirka Hamleta:

Dołączona grafika

 

- dwa programowalne lampowe pre-ampy Mesa Boogie TriAxis,

- programowalny lampowy pre-amp Marshalla JMP-1,

- dwa wzmachole lampowe Mesa Boogie Dual Recitifier,

- koncowki mocy Mesa Boogie Strategy 400,

- przelaczanie Bradshaw Switching System (przesył analogowy, sterowanie cyfrowe jak mniemam),

- efekty przestrzenne t.c. electronic m2000.

 

Z nowinek dorzucil Line 6 MM4 Modulation & DL4 Delay. Nie wyobrazam sobie, aby nagle Kirk wywalil swoj wzmachol Mesa Bookie Mark IV, dla Line6 Vetta. Tak samo jak nie widze, aby The Edge pozegnal sie z legendarnym Voxem AC-30 - to podstawa brzmienia U2. Jezeli chcemy sie bawic w eksperymenty ala Nine Inch Nails to moze. Tak samo nie wierze, ze jakis wyswiechtany Variax bedzie lepszy od Taylora, czy Martina - choc sam Steve Howe bral udzial w reklamie. Prawda jest taka, ze modeling zostal stworzony dla muzykow amatorow - stosunkowo niskim nakladem mozna zapewnic uniwersalne brzmienie i emulowac oryginalne brzmienia - nie tyle wzmacniaczy, co slawnych muzykow.

 

Ogolnie znana recepta na dobre brzmienie - dobra gitara, kabel i lampowy wzmachol z gitarowymi glosnikami, efekty na koncu. Taka Mesa ustawiona z gitarka PRS Santana lub Gibson Les Paul zrywa dachy - do pelni brzmienia dorzucilbym jedynie kostke Line6 EchoPark :D

 

@gel_gringo_dado:

Gralem na Boss MT-2 i DS-1 - ten pierwszy oferowal mocna korekcje i ciezkie brzmienie idealne do mocnego metalu, drugi to juz inna bajka - bardziej pod rockowe solowki - ja akurat ciosalem na nim Metallice. Wole DS-1 mimo wszystko za umiarkowane znieksztalcenia i do tego jakis equalizer,aby skorygowac brzmienie wedle gustu.

Edytowane przez limerro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o kostki to używałem Exar Heavy Metal HM-03 ale bardzo krótko bo odstawiłem go w kąt jak tylko nabyłem GLX Heavy Metal HM-100. Za niewielkie pieniądze można stać się posiadaczem całkiem dobrze brzmiącej kostki. Do jej kupna przekonały mnie przede wszystkim porównania jej do efektów Boss'a. Pogrywam tylko w domu dla siebie więc pakowanie się w droższe efekty byłoby trochę bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko zalezy czego sie oczekuje ....

piec, kostka itp ....

wiadomo brzmienia sie szuka ..

czesto zapomina sie jednak o jednej prostej rzeczy ... equalizer .... kazdy profesjonalny muzyk ma go w swoim racku ...

 

;] osobiscie gram w domu na Marshalu VS 100 (100W hybryda, preamp lampa a koncówka tranzystor) do tego mam .. uwaga uwaga ... Digitecha RP-50 .. nie jest to szczyt moich marzen ale gra jako tako .. tym bardziej ze ma sporo ladnie brzmiacych efektów i wolalem na poczatek kupic multiefekt niz grac ciagle szatana na jednej kostce.

 

Kontynuujac .... szukam wciaz jakiegos distortiona dla Siebie .. slyszalem nowe multiefekty Digitecha (RP 250) i ladnie brzmia ... zastanawia mnie tez DS-1 a kolega polecal mi Deathmetal Digitecha (http://www.digitech.com/products/DeathMetal.htm) ...

jako ze mam maly zespol i nie potrzebuje niewiadomo czego prawdopodobnie skusze sie na RP 250 .... ale musze go jeszcze obadac...

 

wiem ze z reguly zamiast sluchac innych trzeba szukac swojego brzmienia samemu i pamietac jeszcze ze duza role w brzmieniu odgrywaja przetworniki gitary ;]

 

moje brzmienie ..

http://pl.youtube.com/watch?v=cc8HSr4AHyE <- tak leci z digitecha..

 

a tak brzmi "lzejszy" overdrive z mojego marshallla

http://pl.youtube.com/watch?v=Y-HpUQ4H06A

 

keidys wpinalem sobie digitecha pod FX loop w marshallu i uzywalem przesteru nr 2 (ciezkiego) z marshala z efektami z Digitecha .. brzmi ciut lepiej ale ale zbyt kłopotliwe jest przelaczenia footswitchem marshalla i jeszcze digitecha (np zeby wlaczyc sobie takie bounce'ujacy clean jak tu uzywam do zombie http://pl.youtube.com/watch?v=85rUIx7L1hs)

Edytowane przez Chaos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry Chaos, byc moze to kwestia samej jakosc nagrywki ale ja nie moge zniesc takiego brzmienia - swego czasu chcialem kupic DigiTecha RP-180 bodajrze, ale pomijajc fajne efekty delay czy reverb to solo i riffy mnie dobily, choc za taka cene to nie jest zly wybor zeby sie zabawic. Wlasnie na twoim przykladzie widac iz pomimo zdolnosci manualnych jakosc brzmienia pozostawia wiele do zyczenia bo nie ma zadnego wyrazu. Obecnie mam kostke Boss MD-2 i jak dobrze pokombinowac to mozna osiagnac ciekawe brzmienie ofc hard rocka bo do tego jest ta kostka - na Marshallu 50DFX brzmi to dosyc przyjemnie.

 

Fakt na zdjeciu ponizej caly arsenal kostek Bossa w tym dwa pomaranczowe efekty distortion DS-1, a ten kolo w kapelusiku to jakis dzialkowicz z przypadku :lol:

Ten txt mnie po prostu powalil :lol2: Edytowane przez Caleb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry Chaos, byc moze to kwestia samej jakosc nagrywki ale ja nie moge zniesc takiego brzmienia - swego czasu chcialem kupic DigiTecha RP-180 bodajrze, ale pomijajc fajne efekty delay czy reverb to solo i riffy mnie dobily, choc za taka cene to nie jest zly wybor zeby sie zabawic. Wlasnie na twoim przykladzie widac iz pomimo zdolnosci manualnych jakosc brzmienia pozostawia wiele do zyczenia bo nie ma zadnego wyrazu. Obecnie mam kostke Boss MD-2 i jak dobrze pokombinowac to mozna osiagnac ciekawe brzmienie ofc hard rocka bo do tego jest ta kostka - na Marshallu 50DFX brzmi to dosyc przyjemnie.

Ten txt mnie po prostu powalil :lol2:

hmmm chyba mnie nie zrozumiales ... ja nie mowie ze moj digitech mnie satysfakcjonuje .... w tym sek ze nie ...

ale nie jest zly .. i napewno wole miec sredni multiefekt na poczatek niz super kostke bez niczego wiecej ...

 

tak jak piszesz .. efekty sa w miare fajne i dobrej jakosci (aczkolwiek delay jest imho za krótki) ...

 

co do jakosci na filmiku to jest to nagrane zwyklym aparatem .. canon a60. Jakosc dzwiku to zdaje sie22050khz i chyba z 34kbps ... nie musze chyba tez mowic ze ten piec brzmienie lapie dopiero jak gra kolo 3-4 na pokretelku glosnosci (o 0 do 10 jest) ale wez mi odpal 100W w domu tak zeby sasiedzi nie przyszli ;]

w wolnej chwili nagram to z efektem z marshalla .. zobaczysz czy Ci sie widzi ...

Edytowane przez Chaos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...