Kabul Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Pochwalcie sie, co jadacie na kolacje - takie zwykle w domu nie wykwintne w restauracji etc. :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekB Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Ja jak opłacę wszystkie rachunki i mi coś jeszcze zostanie pieniążków to kupie sobie suchą bułkę i wcinam ją przez tydzień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pioorek Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Ja zjadam słoik ketchupu i zapijam go roztopionym smalcem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeksz Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Kiedys jadlem chleb z ketchupem, a dzisiaj chcialem zjesc jajecznice po studencku ale przy zamykaniu lodowki wypatrzylem puszke makreli w oleju i ze smakiem zjadlem :P. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Od końca wakacji to kanapki studenckie... » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Chleb z biedronki + pasztet/konserwa z biedronki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekB Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Jak sytuacja w kraju się nie poprawi to będziemy jeść ... biedronki :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 (edytowane) Tja :P Ale za to se kupiłem myszke logitecha, ninje i S12 380W :P A w planach jeszcze klav logitecha UltraX i jakiś multimetr do 50-60zł :P Edytowane 10 Grudnia 2006 przez hary Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 serek na chleb tostowy i do mikrofali ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 (edytowane) yyy ja nie jadam kolacji ;) a jak juz jem no to kanapka - szynka + chleb - lub odwrotnie. ;) Edytowane 10 Grudnia 2006 przez xacti Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter6576 Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Również nie jadam kolacji, ale jak były wakacje to jadłem piwo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 a co to jest kolacja... ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Udziec z bizona przepijany krwią z dwunastu dziewic... a na serio...jakieś kanapeczki, herbatka...ale rzadko bo ogólnie w zwyczaju nie mam spożywania kolacji... już się doczekać nie mogę czasów jajecznicy studenckiej ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G.R.E.G Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 zależy jaka pora roku i jaki dzień, w sezonie grilowym zawsze w niedziele na kolacje coś z grilla, kiełbaski, udka itp. na co dzień to zazwyczaj nie mam ochoty na jakieś wymyślne potrawy bo mi się nie chce ich robić, to przeważnie na szybko jakieś kanapki z tego co jest w lodówce. I właśnie za chwilę idę zjeść kolacje (sałatka) bom zgłodniał okrutnie czytając ten temat :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dawidsfuturx Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 kostke twarogu zielona łąka + zincas forte i filomag b6 fajnie nie? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miazga82 Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 serek na chleb tostowy i do mikrofali ;]Dokładnie, ja biorę bułeczkę lub chlebek, na to dwa plasterki salami potem ser żółty i do mikrofali na 1.5 minuty ;) Pycha B) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 To co znajde w lodówce, czesto jest to jutrzejszy obiad :D Aaaa i nigdy na kolacje nie jem kanapek. Nigdy :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Aaaa i nigdy na kolacje nie jem kanapek. Nigdy :DMasell to człowiek z zasadami :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miazga82 Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Eh, smaka mi zrobiliście tym tematem, że aż musiałem kuchnie odwiedzić :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 ja preferuje szybkie dania na kolacje, nie lubie sobie zajmowac czasu robieniem jakis wymyslnych kanapek ktore i tak znikaja w pare min ;) jakas zupka chinska (czasami), albo chleb<-pasztet<-ketchup :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiczis Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Kolacja u mnie jest tak jak obiad :) Nigdy nie jem śniadań a pierwszy posiłek koło godziny 12 jak nie później :) Najczesciej sa to jakiej rzeczy z lodowki np. sledzie, makarony, pierogi, frytki, kotlety, kanapki itp :) pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wreq Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Jak wiem, że będe musiał siedziec w nocy przed kompem, to zupka chińska + 2 tabletki tussi ;), a jak nie, to to co znajdę w lodówce... :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadeX Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 dwa tyskie 0,66 i pistacje :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Severus Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 tosty, tościki [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zalezy co jest w lodowce, ja wlasnie teraz zjadlem kolacje, chyba przedwczorajszy sos z mięsem do spaghetti + 2 buły do maczania :P Pycha :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yuucOm Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 U mnie taki problem ze im później tym wiekszy apetyty ;]. Na sniadanie najlepiej bym nic nie jadł (w ogole tak do 15 nie mam apetytu na nic) ale potem to co popadnie. Na 'kolacje' jakieś kanapeczki (szynka albo miod albo tostowe trójkąci - tylko jak jest mecz reprezentacji :lol:) czasami mam kiełbaski z chrzanem i to tyle ;]. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2006 Jak sa dobre pomidory to tak: a na co dzien to max 2-skladnikowe kanapki, z reguly jakas wedlina + cebula, jak jest wena i cos jeszcze w lodowce co pasuje to dokladam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 11 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2006 Pory posiłków mam tak nieregularne, że przestałem nadawać im jakieś nazwy i wszystko funkcjonuje pod roboczym mianem "pasza-time". Nie dalej jak przed godziną opędzlowałem syr z Leader Price, taki w świniowym kubełku, 500g. Napisali na nim wprawdzie, że to nadzienie do serników, ciastek i tak dalej, ale kto ma czas na lepienie jakichś serników. Do zakąszenia chleb czy inne tam bułki i głodem mnie nie wezmą do rana :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 11 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2006 (edytowane) A u mnie to bardzo różnie [; Przede wszystkim spaghetti / tosty / kanapki - zależy od dnia. Oczywiście wszystko bez mięsa - nie przepadam za nim ;). Edytowane 11 Grudnia 2006 przez Venom Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnes Opublikowano 11 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2006 Czerwone wino. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzyysiu Opublikowano 11 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2006 Zawsze kanapki z tym, co akurat w lodówce siedzi :) FiDO, ja bym nie zjadł tak nierówno posmarowanej kanapki :) Po prostu dla mnie kanapka musi być po całej powierzchni posmarowana równiutką warstwą :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...