djsilence Opublikowano 2 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2007 (edytowane) nieważne skąd pochodzą. Zbyt w cornershopach albo reklama na polskich stronach emigracji. Sprzedaż między Ł22 a Ł25 /karton EDIT: Co mi się bardzo podoba w UK : (tyle się zarabia w 20 minut ;) ) Edytowane 3 Czerwca 2007 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 4 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2007 Krotkie pytanie. Mam wyksztalcenie srednie (bajer ;) ), prawdopodobnie polece teraz ze studiow. Znam angielski w stopniu komunikatywnych, znam sie na sprzecie komputerowym, mam prawo jazdy. Jako, ze prawdopodobnie polece teraz ze studiow, musze sobie ulozyc plan awaryjny, wiec pytanie jest proste. Jako kto i ile moge zarobic w UK. Ile na zmywaku, ile na myjce itp. Jesli ktos ma znajomych i sie orientuje jak sie sprawa zarobkow ma, to bylbym wdzieczny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmiChild Opublikowano 4 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2007 Dziubek. To pytanie do djsilence - tzn. on jest tam teraz to orientować się będzie bardziej. Djsilence: przypomnij mi jak znasz sklepy z aparatami fotograficznymi - nie pamietam nazwy Jesoop czy coś takiego. :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bemx2k Opublikowano 4 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2007 DziubekR1 5.35/h to chyba aktualne minimum ( brutto) Na zmywaku po legalu dostaniesz cos okolo tego ,czasami u chinczyka albo ciapka dostaniesz 4,5 do 5 funtow na reke bez koniecznosci wyrabiania WRC . Jak znasz angielski na tyle zeby robic za Waitera to mozesz wyrwac w byle cheaprowej restauracji 5,5 do 7 funtow na reke czasami plus tipy . Co do myjek nie mam pojecia ale na bank sa to podobne pieniadze 5-7 funtow /h + jakies bonusy za zwyklego labourera na budowie u ziomala polaka 40-45 funtow za 9-10 godzin . Jesli znasz jezyk na tyle dobrze zeby zrozumiec i sie dogadac z prawie kazdym angolem to mozesz dorwac prace za wyzsza kase . Ja tez sie znam dosc dobrze na sprzecie PC :) a od ponad 2 lat pracuej w firmie budowlanej :/ Trzeba miec dosc dobry angielski i sile przebicia zeby znalezc prace w tym fachu -PC Hardware , no i koledzy tez by sie przydali ktorzy za ciebie poswiadcza . Pamietaj ze w sezonie wakacyjnym przyjezdza tu extra z 50tys tobie podobnych tym samym logiczne ze maleja szanse na znalezienie ,szczegolnie tej lepszej pracy . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2007 (edytowane) Djsilence: przypomnij mi jak znasz sklepy z aparatami fotograficznymi - nie pamietam nazwy Jesoop czy coś takiego. :/ jesoop jest dosc drogi. Nie polecam tez kupowac aparatow na tottenham court road, bo jest bardzo drogo. Podobnie z kamerami itp. Byle statyw kosztuje £40 a w Polsce taki sam za 70zl :] Dobre ceny sá w 2637296[/snapback] czasami u chinczyka albo ciapka dostaniesz 4,5 do 5 funtow na reke bez koniecznosci wyrabiania WRC . Jak znasz angielski na tyle zeby robic za Waitera to mozesz wyrwac w byle cheaprowej restauracji 5,5 do 7 funtow na reke czasami plus tipy . Co do myjek nie mam pojecia ale na bank sa to podobne pieniadze 5-7 funtow /h + jakies bonusy za zwyklego labourera na budowie u ziomala polaka 40-45 funtow za 9-10 godzin. Sluszne stwierdzenie -czasami-. Zmywak jest typowo poczatkowym zawodem i prawie niegdy nie jest legalny. W zwiazku z tym mozna nawet tyrac 10h x 7dni i dostac £100 do reki. Znam zbyt duzo takich przypadkow :/ U ziomala owszem mozna latwo zarobic, ale teraz trzeba juz sobie CIS wyrobic i czasem CSCS. Wykupic sobie ubezpieczenie tez nalezy, bo "ziomal" nie pomoze jesli spadnie Ci ceglowka na glowe, a przeciwnie - wymysli 10 sposobow jak ukryc fakt ze pracowal z Toba. W tych kwestiach tez znam zbyt duzo sytuacji. Jesli znasz jezyk na tyle dobrze zeby zrozumiec i sie dogadac z prawie kazdym angolem to mozesz dorwac prace za wyzsza kase . Potrzebne jest BARDZO duzo szczescia oraz wiedza gdzie i kiedy byc. Jak znajdziesz miejsce gdzie szukaja polakow za wieksza kase z wiedza o kompach i doskonalym angielskim z brytyjskim akcentem, daj znac, to wysle swoje cv ;) bo od dwoch i pol roku trafialem tylko na oszolomow, ktorzy obiecuja góry i tlumacza jakiej to rodziny nie tworzymy w firmie i jak to zostane dyrektorem dzialu bla bla bla. Kto tu siedzi ten pewnie natknal sie na paru takich :] DziubekR1 Rozumiem, ze przyjezdzasz na sezon przed studiami. Slyszalem, ze brakuje 100 000 pracownikow na truskawki w tym roku :] Centrum miasta zostanie w ciagu najblizszych 2 tygodni wypchane na maxa. To juz bardzo ostatni gwizdek na przyjazd sezonowy. Edytowane 5 Czerwca 2007 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruonim Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2007 Ciekawe keidy w poslce podatek od zarobkow nei ebdzie najwyzszy w europie. Benzyna kosztuje tyle co w niemczech. A oni tam zarabiaja 5x wiecej. Tak samo w angli. Kiedy sei ta polska wreszcie obudzi ;]. Chyab jak wszyscy mlodzi wyjada i nei ebdzie kto mial placic darmozjada podatkow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bemx2k Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2007 (edytowane) Polacy w polsce zyja niejako w Agoni :/ tyle dziadostwa sie tam dzieje w rzadzie a prawie zero reakcji ze strony spoleczenstwa :/ Skoro nikt nie naciska politykow to normalne ze oni robia co chca teraz Kwasu zalozy nowe SLD i tak w kolo ,znowu te same ryje beda odprowadzac setki milionow na szwajcarskie konta bankowe , a przecietny polak bedzie topil smutek w szklance taniej wodki. Edytowane 5 Czerwca 2007 przez Bemx2k Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmiChild Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2007 Dzieki Dj za info. Argosa znam ale nie mają jakiegoś oszałamiającego wyboru, a i ceny sprzętu czasami są takie same albo większe niż w innych sklepach. Tottenham court road? Cholernie drogo..byłem tam pare razy i ceny wysokie. eBay? Jakoś nie moge się do tego przekonać. Ale napewno przejrze sobie www.jibelectrical.co.uk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blackwhite Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2007 Dzieki Dj za info. Argosa znam ale nie mają jakiegoś oszałamiającego wyboru, a i ceny sprzętu czasami są takie same albo większe niż w innych sklepach. eBay? Jakoś nie moge się do tego przekonać. Ale napewno przejrze sobie www.jibelectrical.co.uk Nie kupuj w Argosie bo akurat ceny aparatów mają chore. Co do Ebaya - ja tylko kupuje sprzęt właśnie tam - spoko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieo Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2007 Co do cen to polecam > www.pricerunner.co.uk < ... Jesli zas o prace chodzi, to.... 1. NIGDY nie idz do pracy do ziomala, to calkowicie blokuje Ci perspektywe jakiegokolwiek rozwozu w tym kraju. 2. Najlatwiej i najszybciej znajdziesz prace "osobiscie", od pubu do pubu itd. itp. Przez internet to raczej ciezko Ci bedzie. Na ogloszenie typu "kelner poszukiwany" w tym okresie odpowiada kilkadziesiat, nawet kilkaset osob. 3."Mam wyksztalcenie srednie (bajer ;) ), prawdopodobnie polece teraz ze studiow. Znam angielski w stopniu komunikatywnych, znam sie na sprzecie komputerowym, mam prawo jazdy." - Tu jest przynajmniej ze 50 000 polakow takich jak ty... 4. Podstawa to dobrze napisane CV!!!!!!! Mozna troche nasciemniac, ale nie pisac nic co by wykraczalo poza twoje mozliwosci! 5. Zawsze moze sie trafic od tak dobra praca, w ktorej sie nie narobisz i dobrze Ci zaplaca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2007 (edytowane) Narazie robie poprostu rozeznanie. Narazie to ja jeszcze jestem na studiach, ale poprostu jebitnie ciezki miesiac mnie czeka i nie wiem, czy dam rade. A jesli nie dam, to musze cos ze soba zrobic, bo juz 3ich studiow pod rzad, to ja nie mam zamiaru zaczynac, moze jak bym wrocil gdzies po roku z roboty. Nie musze wyjezdzac zaraz po zawaleniu sesji (nie jest tez powiedziane, ze zawale, ze tak optymistycznie teraz powiem). Moge zrobic najpierw jakis kurs na wozki widlowe, czy cokolwiek podobnego, cos co by mi moglo ewentualnie jakos pomoc. Mam pare groszy odlozone, wiec i na koparke bym se moze strzelil ;) Kurde, bylem dobrej mysli z tym ewentualnym wyjazdem, ale troche mnie sprowadziliscie na ziemie. Swiete slowa, ze tam takich jak ja, to jest teraz jak nasral :/ EDIT: Co do tego mojego angielskiego, to nie chce, zeby ktos myslal, ze ja "spikam" jak stary angol. Poprostu umiem cos wiecej niz "czeńcz many, czeńcz many" ;) Dogadam sie, ale raczej bym sie nie odwazyl uderzyc na jakies stanowisko gdzie bym musial plynnie spikac. Edytowane 5 Czerwca 2007 przez DziubekR1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacol Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2007 Jeśli chodzi o wózki widłowe, to mój tata miał już od kilkunastu lat papiery na różne typy, ale jak szukał pracy związanej z nimi to wszędzie mówili że nie respektują zagranicznych... Okazało się że znajomy zna człowieka (anglika) który wystawia Polakom papiery angielskie na wózki widłowe, pod warunkiem że ma się papiery z Polski. Wszystko fajnie, pięknie, tylko że za jeden taki papierek gościu wziął Ł200 :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_quick Opublikowano 6 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2007 (edytowane) Prace mozna znalezc nie koniecznie od razu na zmywaku. I niech nikt nie mysli, ze dobrze ominac WRS. Kosztuje, ale zapewnia ze sie jest na legalu. I co najwazniejsze jest wymagany. Bez tego mozna miec klopoty. Chyba dobrze jest wszystko ok, bo to nie Polska gdzie sie korzysta z wszystkie co mozliwe zeby przerobic US. Tu widac za co sie placi podatki, a jak dorwa kogos za nie placenie to dowala kare i kaza zaplacic nalezny podatek (a maja duza wykrywalnosc). Szukac zawsze na legalu, wyrabiac potem NIN, bo bez tego dalej ani rusz. Kazdemu bym radzil porzadny kurs angielskiego zanim pojedzie. Jak nie jestes w stanie przeprowadzic rozmowy przez telefon, to marnie widze szanse na dostanie pracy lepszej niz zmywak - takich jest na peczki. Z angielskim mozna pracowac np jako kierowca autobusu, sami Cie przeszkola i zrobia prawko, zainteresowany musi tylko posiadac Prawo jazdy na samochod. Kazdy papier tez sie liczy, duzo lepiej wyglada bachelor czy master degree niz High School. I ostanie - bez zawodu w reku jestes bardzo malo konkurencyjny na brytyjskim (zwlaszcza Londynskim) rynku pracy. Nie chce nikogo zniechecac, po prostu trzeba sie przygotowac na taki wyjazd a nie leciec na hurra. Takich bylo pelno w maju 2004, a sporo wracalo na koszt panstwa, lub tulala sie po parkach, z pretencjami ze pracy nie dali. Sam pierwsze pol roku zasuwlame w KFC, zeby miec kase i szukac czegos w miedzyczasie w zawodzie. I znalazlem i pracuje, mozna. Trzeba miec ciute farta i cos na poparcie naszych umiejetnosci. Bo "znam sie na kompach bo tweakuje sobie w domu" na pewno nie starczy. I jeszcze jedno, pisalem juz nie raz. Na dzien dobry potrzebujesz co najmniej 500 funtow, a lepiej 1k. Za wynajem placi sie z gory i trzeba dolozyc za depozyt - a to nie jest malo. A pierwsza wyplata moze byc najszybciej po 2 tygodniach. Zycze kazdemu powodzenia i wiary w siebie. Tu mozna znalezc dobra prace i na pewno lepiej platna, a oprocz kasy GB jest bardzo wygodnym krajem do zycia Edytowane 6 Czerwca 2007 przez the_quick Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 6 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2007 (edytowane) Mozna by w pierwszym poscie zrobic jakies FAQ i napisac co to jest to "WRS", "NIN" i inne tego typu skroty, bo nie mam pojecia co to jest. A jesli ja nie wiem, to pewnie jest i wielu innych, ktorzy nie wiedzia ;) Edytowane 6 Czerwca 2007 przez DziubekR1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 6 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2007 Powstaje właśnie wielka przylepka którą skończę za parę dni :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 6 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2007 (edytowane) Rozumiem, ze przyjezdzasz na sezon przed studiami. Slyszalem, ze brakuje 100 000 pracownikow na truskawki w tym roku :] Centrum miasta zostanie w ciagu najblizszych 2 tygodni wypchane na maxa. To juz bardzo ostatni gwizdek na przyjazd sezonowy.Mi tam się w ogole wydaje, ze Londyn przestaje juz powoli (o ile juz nie przestał) być dobrym miejscem na przyjazd typowo sezonowy. Ponad to teraz ma ponoc być "szczyt emigracji" (potem ma spadac, bo w Polsce coraz łatwiej prace znaleźć), a wiekszosc jedzie do Londynu. Jesli jedzie sie na 2-3 miesiace letnie, to chyba lepiej uderzac do kurortow wakacyjnych, gdzie co prawda tez jest masa ludzi, ale w sezonie powstaje masa nowych miejsc pracy sezonowej. Poza tym miejscowosci wypoczynkowe są rozrzucone po praktycznie calej Wyspie, wiec i emigracja sie rozprasza - a Londyn jest zapchany po prostu. Dobrze kombinuje? Edytowane 6 Czerwca 2007 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 6 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2007 Jeśli chodzi o wózki widłowe, to mój tata miał już od kilkunastu lat papiery na różne typy, ale jak szukał pracy związanej z nimi to wszędzie mówili że nie respektują zagranicznych... Okazało się że znajomy zna człowieka (anglika) który wystawia Polakom papiery angielskie na wózki widłowe, pod warunkiem że ma się papiery z Polski. Wszystko fajnie, pięknie, tylko że za jeden taki papierek gościu wziął Ł200 :|Był jakiś student-kolea ojca z uk i robi tutaj kurs na wózki i zmyka do uk, tam pracował na czarno na wózku, teraz chce siebie 'wybielić' więc mu polski papier uznają ;> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacol Opublikowano 6 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2007 (edytowane) To dobrze ma. W firmie gdzie mój pracuje, jak pytał się o pozycję "pilota" wózka widłowego to powiedzieli, że wymagają ang. kurs, gdzie indziej to samo. Więc "przetłumaczył" to to... Byłem w Londynie niedawno, był to Wtorek a ciasno było na ulicach tak jak na targu w Polsce. Toż to w centrum Manchesteru w Sobotę i Niedzielę nie ma tylu osób na raz co tam w tygodniu :) Edytowane 6 Czerwca 2007 przez jacol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmiChild Opublikowano 7 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2007 Byłem w Londynie niedawno, był to Wtorek a ciasno było na ulicach tak jak na targu w Polsce. Toż to w centrum Manchesteru w Sobotę i Niedzielę nie ma tylu osób na raz co tam w tygodniu :)A poczekaj do wakacji i wyjdź na Trafalgar Square albo na Picadilly Circus wieczorem :D Najlepiej jest na Leicester Square :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_maniak_ Opublikowano 7 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2007 Zapytanie do tych co byli / są w Anglii. Na jakiej częstotliwości działa wifi 2,4 czy 5GHz ?. Jaką kartę mam kupić, tylko nie mówcie że 2,4 / 5 bo cena jest podwójna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_quick Opublikowano 7 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2007 Wifi sa 4 rodzaje 802.11 a/b/g/n B i G dziala na 2,4GHz i sa najbardziej rozpowszechnione. A dziala na 5GHz. N chyba tez dziala na 2,4 ale pewnosci nie mam. Zaleta bi g to ze jest szybsze lacze ala wadami sa ze jest malo kanalow i wiele innych urzadzen bezprzowodowych dziala na tym pasmie i moze zaklucac. A ma duzo wiecej kanalow i mniej urzadzen dziala na 5GHz. Karty przewaznie maja oblusge b i g i taka radzil bym zakupic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 7 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2007 Któregoś dnia, trzeba by się spotkać ze zbudowanymi antenkami i pobawić w wardriving :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niko2003 Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2007 Ciekawy Blog prowadzi Obywatel, o irlandi http://obywatel.blog.onet.pl/ Duzo lub mało istotnych informacji znajdziecie na tej stronie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2007 Liverpool + sztuka = Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 10 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2007 Któregoś dnia, trzeba by się spotkać ze zbudowanymi antenkami i pobawić w wardriving :)kumpel kupil Atheros-a na ebayu i WEPa poleciala w 6h [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelP7 Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2007 Witajcie, mój kolega mieszka aktualnie w Oxfordzie i twierdzi że nie może znaleść pracy, chciałbym mu jakoś pomóc i również pojechać. Jak szukać pracy na miejscu a dokłanie to gdzie ? Jesteśmy po liceum z komunikatywnym angielskim. Rozumiem że oprócz WRS nie potrzebuje innych papierów aby rozpocząć pracę na np. zmywaku ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2007 Job Centre Plus iść zapisać się i dać się poprowadzić za rękę w szukaniu pracy. Możecie tam korzystać z ich telefonów i dostępu do netu aby szukać pracy. Wpisz sobie "sektor w którym chcesz pracować + oxford" http://jobseekers.direct.gov.uk/HomePage.a...29-efe2f4365a68 Poza tym istnieje w oxfordzie Gumtree http://oxford.gumtree.com/ Jeżeli te opcje wraz z gazetą (najprawdopodobniej Loot) i szukaniem osobiście poprzez łażenie po barach itp. pozostaje szukanie prac na budowach jako pomocnik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelP7 Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2007 (edytowane) Dzięki, a co myślisz o tym pośredniku: http://www.peopleresources.pl/index.asp Czy warto wogóle korzystać z usług pośredników ? Właściwie wszystko wygląda elegancko, załatwiają zakwaterowanie, prace, transport, formalności. Co prawda nie podają wysokości wynagrodzeń i opłat za ich usługi ale wszystko wydaje się świetnie zorganizowane. Edytowane 11 Czerwca 2007 przez PawelP7 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2007 (edytowane) Olej ich. Teraz wytlumacze Ci czemu. 1. kiepska - na szybkiego zrobiona - stronka. 2. malo info 3. brak stawek oraz ofert 4. MAJA NA SOBIE KOMORNIKA !!! oto skad wiem: 1. link do info o nich w glownym rejestrze firm http://wck2.companieshouse.gov.uk/51d95458...94a/compdetails Wpis w rejestrze na temat firmy sciagajacej z nich kase http://wck2.companieshouse.gov.uk/51d95458...0ADMINISTRATION Jest BARDZO duzo takich cfaniaczkow organizujacych wyjazd+zakwaterowanie+pomoc+praca+blablabla Nie polecam. Jest tyle wsrod nich syfu, ze praktycznie zepsuty jest rynek tego typu uslug. Nie Polecam ! Jest tyle pracy po sezonie, ze nie potrzebujesz takiej firmy. Cale info potrzebne masz tutaj. Komus kto chce obrocic swoje zycie o 180 stopni i targnac sie na wyjazd do UK polecam zrobic to samemu niz byc prowadzonym za raczke - mi to na dobre nie wyszlo. Edytowane 11 Czerwca 2007 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eryk_wiking Opublikowano 14 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2007 (edytowane) Jak ktos sie zastanawia jaki pre-paid (paid as you go) to o2 ma fajna oferte. Po aktywowawaniu za 5£, ma sie minute rozmowy za 7p na stacjonarke, 30p na GSM do PL i 500 minut po kazdym doladowaniu za darmo z obszaru na ktorym obowiazuje kod pocztowy po UK (EDIT: TYLKO PO SIECI O2 po nocce bylem B-) ). ( wysylasz smsa za pare p ze swoim kodem pocztowym i z terenu na ktorym ten kod pocztowy obowiazuje gada sie) Edytowane 19 Czerwca 2007 przez eryk_wiking Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...